starania czas zacząc listopad 2012

kropelko nie nastawiaj się na najgorsze, nigdy nic nie wiadomo, lekarz dzisiaj Ci wszystko powie. Ja też mam nadzieję, że się pomylili :-( Idź dzisiaj na tą bete... przemadrzala możliwe, że stres opóźni ovu.

Zaraz jade na bete. Jak dostane wynik i porownam to zadzwonie do gina i sprobuje przelozyc na dzisiaj wizyte, a jak nie to dopiero w srode pojde zgodnie z planem. Strasznie mialam niespokojna ta noc. Nie nastawiam sie na nic dobrego. Przyjmuje najgorsza wersje bo nie chce znowu sie rozczarowac. Nastawic,ze moze bedzie jednak dobrze a tu znowu okaze sie,ze jednak trzeba bedzie np pojsc do szpitala. Od wczoraj mysle,ze moze naprawde nie jest mi dane miec dziecko i trzeba odpuscic naprawde... Emocje w kazdym razie sa duze. Milego dnia życze Wam dziewczyny!!

witam:) kropelko-czekamy na wiadomości-jestesmmy z Toba, przemadrzala-tak jak pisalam wczesniej - wedlug mnie owulka bedzie troszke pozniej 5-7 dni od wynikow badan, gdyz endo i pecherzyki rosna 1-3 mm na dobe (szybciej pod koniec), u mnie dzisiaj ok 10 dpo-piersi nadal duze i bola, czasem kłucia w jajnikach,szyjka byla nisko,twarda i zamknieta a od wczoraj baaardzo wysoko twarda i zamknieta. dzisiaj w pracy podczas doch wizyt w lazience, przy podtarciu zauwazylam rozowo-bezowy sluz.zadnych boli brzucha nie mam.zobacze czy sie rozkreci i czy to @ przychodzi wczesniej. zgodnie z moja fl powinnam dostac do piatku.dotychczas fl mialam 10 i 12-dniowa (ostatnio 12-dniowa).bede informowac co sie dzieje.pozdrawiam

kamielia_amelia ja też myślę ze troszkę sie poprzesuwa,miedzy innymi dlatego ze nie wiem tak do końca jak liczyć ten 1dc ( nie wiem czy pamietasz ale dostalam @ zamiast 31 stycznia to 30stycznia póżno wieczorem) więc ten dzisiejszy dzien niby 13dc powinien jak dla mnie byc 12tym dniem..owu powinna byc koło 14go dc i pewnie jakoś tak bedzie ale licząć jednak @ jako 31 a nie 30.01 :) uznam to za dobry omen :P mąz wział wolne w pracy na moje dni płodne..zostały nam 3 cykle a potem ta laparo wiec obiecał ze zapłodni mnie przez ten czas bo boje sie szpitala hahahahaha oczywiscie dziś zaczne sikańce owulacyune robic i Tobe jak zawsze przypadnie role interpretacji :D

nie ma problemu:) sluze pomoca:) wstawiaj fotki, a zajmiemy sie interpretacja;)

kropelko czekamy na wiadomości od Ciebie cały czas trzymając kciuki :-* kamelia może to implantacja a nie @, zobaczymy jak się wszystko potoczy ;-) Ty jesteś dobra w te klocki to prosze zinterpretuj mnie :-D mierze temp. od trzech dni ale w jeden dzień strasznie wysoką miałam w porównaniu do dwóch pozostałych, nie wiem czy ja coś źle robie, szyjka już wczoraj w 8 dc zaczęła chyba mięknąć albo mi się wydawało a temp następujące 7dc 36,35 plam 8dc 36,9 plam 9dc 36,4 dzisiaj dużo śluzu, mokro w środku ale śluz jeszcze lepki. nie wiem dlaczego ta temp tak skoczyla na chwile, mierze między 6:55 a 7:55 odrazu po przebudzeniu w pochwie. teraz to ja nie wiem jak liczyc te 6 niższych jak ta jedna taka wysoka, pominąć ją jak inne bedą na poziomie niższych?

malinko-nie wiem czy jestem w stanie Ci pomoc, ale musisz mierzyc temperature caly cykl i o stalej porze-sa metody na korygowanie temperatury w zaleznosci od metody itp. wykres nie wyznaczy Ci konkretnego owulki (jedynie faze dni plodnych i nieplodnosci), ale na koniec cyklu pozwoli zaobserwowac wzrost temperatury i wraz z innymi objawami (szyjka i sluzem). musisz cierpliwie mierzyc a linie nizszych temp. wyznaczysz dopiero po 3-dniowym "skoku" wyzszych temepratur (wstecz). szczyt sluzu i szyjki tez bedzie pomocny-obseruj i notuj wszystko razem, przytulanki troche zaburzaja obraz;). wszystko jest proste i baaardzo pomocne:)pozdrawiam

Kamelia zaczne dziś sikac :D ja czuje w krwi ze to bedzie na walentynki...hahaha kupilam sobie piękne białe pończochy...mam cudną bieliznę ze slubu...

Beta 277. Spadła bardzo dobitnie. Teraz tylko zadzwonie do gina i zapytam czy mnie dzis przyjmie. Najbardziej sie boje szpitala.

kropelko dzwon i koniecznie informuj cos sie u ciebie dzieje. Powodzenia Ci życze badz dobrej mysli wierze w Ciebie i Twoje maleństwo :)

Tak spadająca beta to raczej...eh oby obylo sie bez zabiegu. Trzymam za Ciebie kochana mocno kciuki , abyś przeszła to najlżej jak sie da...Jesteśmy z Tobą Zrobiło mi sie mokro,tj jednak owulka sie zbliża :)

Dzieki za slowa otuchy. Oczekuje nie ma zadnego malenstwa. Niestety. Jest torbiel na jajniku. Tak to sobie tlumacze. Moze jest lepiej troche wlasnie dzieki takiemu mysleniu. Wizyte u gina ma na g.19. Biore oba wyniki bety, usg ze szpitala i tyle. Niech to jakos ze mnie usunie. Czytalam,ze czasem czeka sie,az sie samo wchlonie, czasem farmakologicznie zastrzykami a laparoskopia to chyba ostatecznosc tak naprawde. Jestem tak rozbita,ze na ziolowych tabletkach jade. Gardlo mam scisniete i probuje zrobic wszystko,zeby juz nie plakac. Bo jakos tak czlowiek nie chce, a samo sie placze. Trzymam za was kciuki Kochane. Ja sadzilam,ze mi sie nie uda zajsc w ciaze. A juz napewno nie pomyslalam,ze trafi na mnie ciaza pozamaciczna. Mam nadzieje,ze zadnej z Was to nie spotka bo zadna z nas nie zasluguje na taka zludna nadzieje jaka ja otrzymalam widzac wynik bety i kreski na tescie. Nie spodziewalam sie jak to boli i jak zmienia myslenie kobiety. Dzis czuje sie taka obojetna. Obojetne mi co powie lekarz, co bedzie dalej, co mysla inni, co sadza... jakos tak mi wszystko wisi. ;)

kropelko przykro mi ogromnie, moge się tylko domyślać co czujesz i tak samo złapałam doła, człowiek tak bardzo pragnie tego cudu a tu jak na złość :-( :-( :-( ehhh odechciewa się wszystkiego, wierze, że jest Ci ciężko i masz do tego prawo, niestety i z takimi rzeczami musimy się liczyć. Mam tylko nadzieję, że nie zniechęcisz się... czekamy z Tobą co lekarz powie :-(

Wiecie co? Bardzo sie ciesze,ze weszlam na to forum. Ze moge sie wygadac Wam. teoretycznie obcym dziewczynom, ale majacym ten sam cel. Czuje, że chociaz kazda z nas boryka sie z innymi problemami, schorzeniami i przeciwnosciami to i tak sie rozumiemy. Dzisiaj wszyscy co wiedza,ze jest to ciaza pozamaciczna chca ze mna rozmawiac, wyjasniac, tlumaczyc. Jestem im wdzieczna za wsparcie,ale naprawde w realu nie mam ochoty na jakakolwiek konwersacje na ten temat. Bo wiem,ze i tak nie zrozumieją tak do konca. Dziekuje,ze jestescie tu, ze zagladacie i odpisujecie. Ja wlasnie dostalam czegoś na ksztalt @. Nie mam zadnego ostrego bolu ani nic. Lekkie napiecie w dole brzucha jak w czasie @. Podejrzewam,ze skoro beta spada to ciaza juz nie rosnie tylko obumiera. Jakis plus przynajmniej.

kropelko jestem myślami z Tobą, wiem i rozumiem jak się czujesz, przytulam Cie bardzo mocno i trzymaj się kochana, nie poddawaj się walczymy dalej. Napisz co lekarz Ci powiedział na wizycie. Czekamy

kropelko-jesli bedziesz juz po wizycie-czekamy na wiadomosci.oczywiscie masz prawo teraz myslec tylko o sobie, jak rowniez nikim i niczym sie nie przejmowac.to Ty jestes najwazniejsza:) chyba kazdej z nas wygadanie sie na forum dobrze robi:) ja rowniez nie zaluje, ze tu jestem:) Jesli chodzi o mnie-sluz rozowo-bezowy byl 2 razy rano oraz pozniej raz byl bezowy, do teraz juz nic-zadnego "kolorowego" sluzu. czasem lekko "czuje" jajniki i brzuch. wkrotce sie okaze czy @ nadchodzi i jakie sa zmiany (sluz, szyjjka, tepmeratura) , duzo czasu nie zostalo-dam znac.pozdrawiam

Czy słyszałyście o pasku św. Dominika? Ja się dzisiaj pierwszy raz spotkałam z informacjami na ten temat. Jeśli któraś chce, to sporo można poczytać na ten temat w necie.

tak-ja mam pasek:)

kropelko jak będziesz miała siłe i ochote to napisz prosze co lekarz powiedział, cały czas myślami jestem z Tobą :-* druga osiemnastko ja słyszałam, można napisać do sióstr i one ten pasek wysyłają. Na tym pasku jest modlitwa i wiele osób pozytywnie się wypowiada na jego temat. Też myślałam czy nie poprosić o przesłanie tego paska.

Też myślę o napisaniu maila z prośbą o przysłanie mi paska.

Pasek dziewczynki ja mam. Pisalam o nim kiedys tu na forum. Napisalam mejla do siostr i mi przyslaly mi razem z modlitwami. Nosiłam go do wczoraj. U gina dowiedzialam sie,ze nie mam ciazy pozamacicznej. To co bylo na jajniku rzekomo okazalo sie pecherzykiem w jajniku. Zarodek jest w macicy. Z tym,że właśnie go ronię. Smutno usłyszeć, że był zarodek, że sie rozwijał ale doszlo do poronienia. Straszne to jest.... Poza tym mam dodatnia grupe wiec lekarz nie przewiduje lyzeczkowania. Brzuch mnie boli jak przy mocnej @. I w duszy gra juz inaczej.

kropelko smutne :-( a @ się już zaczęła?? nie da się nic zrobić?

Kropelko, smutne to wszystko. Ja za duży plus uważam to, że mną się zajęto prawie od zaraz. farmakologicznie wywołano poronienie, potem miałam łyżeczkowanie pod narkozą bo to robią standardowo w tym szpitalu i wyszłam w tym samym dniu do domu. Bo moim zdaniem najgorzej jest gdy dadzą leki i odeślą do domu, albo co gorzej każą czekać bo samo się oczyści. To nie chodzi o fizyczny ból, tylko o psychiczny.

Ja sie wole sama oczyscic. Wydaje mi sie to bardziej naturalne niz gdyby ktos mial w to ingerowac. To oczywiscie indywidualna sprawa. Ja ciesze sie ze tak akurat sie stalo. Krwawie i mam bole w dole brzucha. Lekarz podczas badania mowil,ze krwawienie wskazuje na @, na poronienie.

Eh..smutno sie tu zrobiło..może któraś pozytywnie rozwiąże worek z fasolkami.. Ja dziś mam glutka płodnego , w koncu! wczoraj na sikańcu cień cienia..mam nadzieje ze dziś lub jutro ukazą sie dwie wyraźne bordowe krechy..

czesc kochane, krolpelo-raz jeszcze powtorze, ze bardzo mi przykro. nie bede pisac, ze Cie rozumiem, bo przeciez nie wiem i nie mam pojecia co sie czuje w takiej sytuacji...dla kazdej z nas bylaby to wielka tragedia i przezycie. zycze Ci zebys poczula sie lepiej a bol psychiczny i fizyczny minął. jestesmy z Toba. U mnie bez zmian-dzisiaj na razie zadnego plamienia ani krwawienia. piersi bez zmian. wczoraj szyjka nieco sie obnizyla i rozpulchnila (tak jak przed @). tempeartura na razie nie spadla-dzisiaj rano wyzsza niz wczoraj. biorac pod uwage poprzedni cykl (w ktorym fl wydluzyla sie o 2 dni) @ powinnam dostac jutro, a jesli fl znow sie wydluzy o kolejne 2 dni (bedzie liczyla 14 dni), to @ powinnam dostac najpozniej w piatek. a co u reszty kolezanek?

kropelko trzymaj sie...nic wiecej nie napisze bo zadne slowa nie ukoja Twojej straty, wiem to sama po sobie... nie poddawaj sie tylko, walcz dalej razem z nami. kamelia pisz pisz co tam odczuwasz, w koncu to ma byc ten szczesliwy cykl:) u mnie 5 dc dzis znow boli mnie glowa czyli to napewno przez 2xclo, rano jak sie obudzialam usiadlam na lozko i tak mi bylo slabo i krecilo mi sie glowie ze zastanawialam sie czy dam rade pojsc do pracy, chodze jak pijana. marnie sie czuje.

ja dziś zaczne męza dosiadać..ale jakoś tak bez przekonania..umowilam się już na 20 maja na wizytę u gina co mi robił hsg..na laparo..

kanika-oczywiscie bede pisac o zmianach-od wczoraj pojawila sie dodatkowa, ktorej dotad nigdy nie bylo.wszystko rozpisuje-prowadze karty obserwacji cyklu, wiec bede mogla napisac dzien po dniu-odczucia,ból,sluz,szyjka:) ale te 2 ostatnie cykle pewnie troszke inne, ze wzgledu na castagnus i ziola o. sroki, przemadrzala-powodzenia w staraniach-jak bedziesz potrzebowala interpretacji testu-sluze pomoca:)

kamelka amelka a dziekuje :) wczorak był cień cienia , pewnie dziś lub jutro krecha zacznie nabierac koloru :) ale wkleje zdjecie