Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zlosna78

-30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

Polecane posty

Witam wieczorową porą ;-) Z tymi stresami masz Korasiu wiele racji, chociaż w moim przypadku to niekoniecznie stresy mnie tuczą... ja w stresie i nerwach potrafię nie jeść dwa dni. U mnie jak nerwy to papieros tylko się pali... od września e-papieros... Tabletki anty też biorę i brałam od 17 r.ż. z przerwami i nigdy wcześniej nie miałam problemów z wagą. Dzieje się tak od 3 lat mniej więcej. Właśnie na feriach 3 lata temu, po powrocie z nart zaczął się "cyrk" a lekarz uśpił moją czujność twierdząc, że przeziębiłam przydatki... może i te tabletki jakoś wpływają, ale ja się obawiam, że my jednak mamy tendencję do szukania przyczyny na zewnątrz /ja przynajmniej/ i ciężko się przyznać do swoich błędów. A szczerze jak wzięłam pod lupę swój jadłospis to aż mi głupio ;-( Teraz będę się pilnowała i wierzę, że się uda szybko zrzucić ten balast. Mam w pracy koleżankę, która ma problem odwrotny do naszego - nie może przybrać. Je "milion" kalorii i jest chuda jak patyczek. Szczerze to nie chciałabym wyglądać tak jak ona, ale zjeść tak jak ona bezkarnie czasami fajnie byłoby ;-) miłej nocki, zajrzę jutro. U nas też piękna zima i śnieg sypie. A moja córka starsza jakaś smętna ;-( chyba coś ją bierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O...jak wklejam następny to dopiero poprzedni mogę przeczytać. Wy też tak macie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i chyba mnie szlag trafi...wrrr... kończę już .Może się te durne posty pokarzą. Na razie.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O są... Hej JulkaN. U nas teraz taka gołoledż wieczorem się zrobiła ,że drzewa wyglądają jak w bajce o królowej śniegu. Nic tylko patrzeć.Ale ślisko jak cholerka...A mój małż w pracy i paznokcie obgryzę zanim wróci...Co do koleżanki, to mam taka ciocię wyobraż sobie. Ona nigdy nie pilnowała tego co na talerzu a chuda jak tyczka. Takim to dobrze. Wiedzą ,że żyją....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba za długie posty wklejam i to dlatego mam takie cyrki. Jak piszę krótsze szybciej mogę je zobaczyć. Chyba będę pisać krótsze a więcej, chyba ze już macie tego mojego trajkotania dosyć to przepraszam:):):) Mówić mi tu szczerze!!!! Kto mnie ma dosyć!!!????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spadam posprzątać w kuchni bo tam sajgonki jeszcze po obiadku:) Do jutra .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Spodobało mi się Wasze forum i mam nadzieję że mnie przyjmiecie? Mam 33 lat, 161 cm wzrostu, waga 65 kg. wiem że w porównaniu do większości z Was ważę mało, ale mam ogromne kompleksy, które potęguje fakt iż w mojej pracy dziewczyny (poza jedną ) są chude i ja przy nich wyglądam jak bułeczka. moja praca naraża mnie na ciągłe pokusy, ponadto uwielbiam słodycze no i co tu ukrywać - kocham jeść. Poczytałam o waszych metodach - 5 posiłków, co 3-4 godz i o tym co jecie i Was podziwiam. Nie wiem jak bym wytrzymała tak mało jedząc. jak sobie radzicie ze ssaniem w żołądku? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniese to nie miejsce dla Ciebie , my mamy z czym walczyć a tobie pewnie starczyłoby regularne jedzenie i jakiś wysiłek fizyczny :) A co do ssania w żoładku to spróbuj przez tydzień tak jeść a zrozumiesz ,że nie ma czegoś takiego jak ssanie , ja czasem nawet zmuszam się aby zjeść coś co 3 godziny , bo głodna nie jestem ,ale tylko czasem ;))))) Foczko, dziewczyny nie denerwujcie się na kafe , jakiś problem jest i każda go ma z tymi postami , jak się wklei dwa razy to najwyżej ominiemy , nie ma co nerwów w tak cieżkim dla nas okresie szargac :) Idę spać , bo mi po mału w brzuszku burczy o tak, brrrr, brrr, brrr idę ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro mnie nie chcecie to trudno...ale pozdrawiam i życzę powodzenia w odchudzaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam o poranku Kochane, Ja dziś obudziłam się o 4,00 rano z bólem głowy, do tego po tym antybiotyku czuję się jakbym połknęła kulkę plasteliny :o Zasnęłam dopiero przed szóstą po czym o godz 8,00 zadzwoniła jakaś baba chcąc zaprosić mnie na prezentację kołder. Nie cierpię takich firm. Dawniej z grzeczności wysłuchiwałam, bo nie zazdroszczę kobitom roboty, ale teraz na wstępnie mówię, że nie jestem zainteresowana, żeby więcej nie dzwoniono. Ale i tak mają ten numer w bazie chyba i dzwonią. U nas pięknie, bajkowo, ten śnieżek jest taki czyściutki - aż miło patrzeć wczoraj wieczorem też było cudnie, Zlosna, ja też chowałam jedzenie w tajemnicy przed mężem. Potrafiłam na zakupach jak byłam sama - przełożyć do swojej torebki ciastka, litr lodów, tak by nie widział że coś takiego kupiłam. A potem w tajemnicy przed nim dawałam czadu. Podobnie jak Ty czy Foczka.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa osóbko, ja nikogo nie wyganiam ,ale wydaje mi się, że Twoje problemy sa zupełnie inne niż nasze i będziesz sie tu z nami bardzo nudziła :) Kurcze to nie tylko ja miałam taki problem, to jest własnie moja wada, ze ja to bardzo wszystko biorę do siebie i wydaje mi się, ze tylko ja mam tak beznadziejnie, albo jestem beznadziejna tzn juz powolutku małymi kroczkami się z tego lecze ,ale był czas kiedy tylko tak potrafiłam przyjmowac swoje życie . DZiś u mnie : 9- 2 kromki razowca z pastą z rukoli 12- maslanka z borówkami i jeden wafel ryżowy 15- kapuśniak 18 ....tylko nie bijcie kaszanka :) uwielbiam dobrą kaszankę , nie jadłam jej już chyba ze 3 miesiace ,ale dziś mam zaplanowana odgrzana w mikrofalówce z kaszą gryczaną w środku , nie będzie chyba zabójstwem do tego zjem warzywek aby zneutralizowac i będzie git , tzn mam taką nadzieję bo jutro wazenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Korasiu strasznie Ci współczuje, gdzie Ty się tak urządziłaś ?Lecz się , dużo odpoczywaj a dietę teraz troszkę odstaw organizm musi mieć czym walczyć z zarazkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfdffd
najpierw musicie oczyscic watrobe sola glauberska-goszka, apotem efekty diety beda trwale i latwiej bedzie wam sie odchudzac, ja od sierpnia po oczyszczaniu watroby dwukrotnym i diecie stracilam 8 kilo bez uczucia glodu, i caly czas chudne, niej jem bo muj organizm potrzebuje juz polowe jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zlosnis, najprawdopodobniej po części zaraziłam się od chłopców, potem dowaliłam wieczornym szorowaniem pod lodowatą wodą i porannym pośpiesznym marszem na mrozie na busa. Jeszcze wtedy było w pracy zimno - chyba z 18 stopni - (klima ogolna) i ja niezbyt ubrana. Teraz już o niebo lepiej się czuję, ale tak jak pisałąm ostatnie dni to koszmar. Mam nadzieję, że od poniedziałku wrócę na właściwe dietowe tory. Na wadze zastój u mnie, nic dziwnego. Mam nadzieję, że jak się ureguluje ze zdrowiem, to i dieta na nowo przyniesie efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja uwielbiam takie wynalazki jakaś sól znowu. :o Może jakbym miała 15 lat mniej to bym łyknęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny! Nareszcie ogarnęłam chałupę i mogę coś do Was skrobnąc. Mi choróbsko już odpuściło ale za to moje najmłodsze dziecię ma ŚWINKĘ! Zwariowac można,jak nie urok to sraczka (sorki za wyrażenie). Byle do wiosny. Piszecie dziewczyny o podjadaniu ukradkiem lub zajadaniu stresów. Nooooooo...też tak robiłam. Szłam z dzieckiem na spacer i po drodze zahaczałam o sklep i kupowałam Marsy,Snickersy i inne słodycze. Oczywiście zjadałam je zanim doszłam do domu a papierki wyrzucałam do kosza po drodze. Były takie akcje,że niby się odchudzałam. Przy mężu trzymałam dietę ale jak tylko wychodził do pracy to zaraz wyciągałam jedzenie(zazwyczaj słodycze) i żarłam,bo tego jedzeniem nie można nazwac. Jaka głupia gęś ze mnie,stara a głupia! A teraz coś mi przeskoczyło w głowie,może w końcu odchudzam się dla siebie,ale już mnie nie ciągnie tak do słodyczy. Wczoraj wieczorem mój mąż wyciągnął czekoladę z orzechami i nawet,o dziwo, jakoś mnie to nie wzruszyło. Nie mam ochoty na czekoladę! koniec świata!!! :D I to prawda,że czasem szukamy winy nie tam gdzie ona leży. Też sobie wmawiałam,że tyję od środków anty albo przez moją chorobę (mam zaspół policystycznych jajników).Ale tak naprawdę wpieprzałam masę węglowodanów i cukru i tu jest (był) największy problem! No i moje menu 8- jajecznica i kromka chleba 11- grapefruit 14-kasza gryczana z kurczakiem 16-sok pomidorowy 18- makrela ( bo narobiłyście mi smaka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och, ależ ze mnie burak! Nie przywitałam nowej koleżanki Witam 🖐️ w naszym gronie wielkababe :) mam nadzieję,że dzisiejsza wizyta u lekarza przebiegnie pomyślnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ale bajkowy poranek!!! Aż chce się żyć. Tylko słoneczka brakuje do pełni szczęścia. Wstałam jak co dzień 6.30. Wybrałam dzieciaczki a w drodze powrotnej ze szkoły zrobiłam z mamą zakupy. Kawusię wypiłyśmy zaraz po powrocie tak koło 9.00 i jest 11.00 a ja juz mam obiadek dla mężusia gotowy , chlebuś do pracy i górę ręczników popranych. Mam dziś wyjątkowo duuuużo energii muszę ją dobrze spożytkować:). Po mebelki chyba pojedziemy jutro, a więc czeka mnie teraz mnóstwo pracy. Muszę zrobić porządek w piwnicy , bo tam pójdą stare mebelki, pozbyć się kilka gratów. Zastanawiam się czy też nie odmalować piwniczki bo jak ustawię tam teraz te mebelki to już mi się latem nie będzie chciało przesuwać . Wykładzina tez już jest w kiepskim stanie.... Och... chyba zapowiada się większy remont niż myślałam. W pokoju syna też odmaluję tylko najpierw muszę tapetkę delikatnie usunąć. Będzie miał całkiem nowy pokoik. Teraz mam czas, nie pracuje, to muszę sobie jakieś zajęcie wymyślić , no nie?;) Powolutku, pomalutku , byle do celu. Mój mąż bardzo nie oponuje to trzeba korzystać. Bo czasami się ze mną droczy..."no, bo ty yno wymyślosz..." a tym razem o dziwo nic. Nawet jest za.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój dzisiejszy plan na jadłospis to: 8.00 owsianka + kromka pełnoziarnistego 12.00 serek wiejski 16.00 pieczony pstrąg w folii 20.00 jakaś sałatka? Spadam kobitki, bo wychowawczyni mojej córy dzwoniła>Pati żle się czuje i jade ją odebrać. Napiszę póżniej. Nartki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, przepraszam że tak rzadko pisze ale po prostu nie mam czasu:( do Niemiec jadę za tydzień i chcę trochę ogarnąć dom przed wyjazdem, to jeszcze jakies zakupy bo nie wiadomo jaka tam bedzie pogoda, co zabrac a czego nie, jeszcze muszę odwiedzic aptekę i wogóle masa rzeczy:( widze że Wy ładnie chudniecie ja stanełam we wtorek na wagę i 75 kg czyli cos tam ubyło:) jestem bardzo zadowolona z wyniku bo ostatnio trochę mniej ćwiczyłam . Może nie widać po mnie że schudłam ale mięśnie są bardziej napięte i ogólnie czuję sie lepiej:)nawet brzuszki mnie tak nie męczą jak kiedyś , zobaczymy jak w tym chudnięciu pomoże mi praca w Niemczech!!!! odezwę sie wieczorkiem i poczytam wszystkie zaległe posty, życzę miłego dnia i pozdrawiam z mroźnej i śliskiej Zamojszczyzny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam Wasz wątek wczoraj i dzis postanowilam sie przyłączyć, mam 32 lata i 170 wzrostu - obecna waga 78 choć jeszcze dwa miesiace temu krążyla wokół 85. Nie stesuje zadnej konkretnej diety - poprostu jem 3razy mniej niz jadłam wcześniej. Paradoks polega na tym ze jestem mamą 3 letniej dziewczynki i obsesyjnie dbam o to aby ona odzywiała sie prawidłowo i nie nabrała zbędnego balastu zbyt wcześnie ( w przeciwieństwie do mnie ;() natomiast sama jadłam dotchczas smietnik. Od grudnia zwyrzuciałm z posiłków białe pieczywo i w duzej mierze mieso (choć tego ostatniego nigdy nie jadłam zbyt wiele) oraz slodycze a waga leci. od dwóch tygodni wlaczyłam stepper ok 30min dziennie i tak dobrnełąm do dzisiejszej wagi. mam nadzieje ze mnie przyjmiecie bo w grupie zawsze raźniej ;) Jeśli chodzi o jadłospis to u mnie dziś 3 kromki ciemnego chleba z ziarnem i miodem (uwielbiam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie przylaczam, jesli moge i zamierzam pisac jak najczesciej, chociaz, jak to mama - nie miewam za duzo czasu. Praca, dom, 2 dzieci.... Nie za wiele zostaje czasu na Internet i forum.. A szkoda, bo kiedys dzieki forum tutaj, udalo mi sie schudnac ponad 20 kilo.. Teraz mam je (i wiecej) z powrotem wiec od 1 stycznia zaczelam od nowa, poraz trylionowy. Prowadze bloga na www.dukan2013.bloog i odchudzam sie tez na facebooku, na moim dukanowym koncie :) Moja Dieta Dukana Zapraszam, tak jest naprawde latwiej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie przylaczam, jesli moge i zamierzam pisac jak najczesciej, chociaz, jak to mama - nie miewam za duzo czasu. Praca, dom, 2 dzieci.... Nie za wiele zostaje czasu na Internet i forum.. A szkoda, bo kiedys dzieki forum tutaj, udalo mi sie schudnac ponad 20 kilo.. Teraz mam je (i wiecej) z powrotem wiec od 1 stycznia zaczelam od nowa, poraz trylionowy. Prowadze bloga na www.dukan2013.bloog.pl i odchudzam sie tez na facebooku, na moim dukanowym koncie :) Moja Dieta Dukana Zapraszam, tak jest naprawde latwiej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już po marszu , dzisiaj mrozek wyszczypał mi poliki :) a teraz popijam mietkę z własnego ogródka i zjadłam drugie sniadanko Jak tak czytam te wasze jadłospisy to nadziwić się nie mogę , jak one smacznie brzmią, ale przede wszystkim sa niemal doskonałe, brawo, wieszczę wielki sukces przed nami, oj wielki :)))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daruj sobie tego mega niezdrowego Dukana i zacznij się odchudzac zdrowo , od tego też można schudnąć zdrowo i na dłuuuugo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam trening HIIT 4 minuty treningu, ktory dziala cuda. Ja czytalam o nim wiele i naprawde wierze ze dziala. Zapraszam do poczytania w google o HIIT (inaczej tez Tamata) - po 4 minutach na rowerku czuje sie jakbym jezdzila pol dnia. Skutecznosc potwierdzona przez trenerow i profesjonalnych cyklistow :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puzelku ! witamy! bardzoz drowe założenia więc zagość się u nas i pisz jak najczęściej, ja musze Ci powiedzieć , ze też bardzo dbam o to co jedza moje dzieci, aby było zdrowo ale jednocześnie smacznie, mimo że sama jeszcze do niedawna zupełnie co innego robiłam dla siebie , na szczęście opamiętałam sie i teraz już całą rodzinką zdrowo się odzywiamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×