nie mogę zasnąć :( jutro dowiem się płci mojego maleństwa!

Niewazne czy 68 czy 86, istotne jest chyba ile sie wazylo przed ciaza i jaki sie ma wzrost. Ksiazkowo to sie tyje ok. 0,5 kg tygodniowo, poczawszy od drugiego trymestru. Duzy przybor wagi w ostatnim trymestrze wynika czesto z zatrzymywania wody i to czesto schodzi od razu po porodzie. Moja przyjaciolka jak minela 20kg to przestala sie wazyc :-), ale w szpitalu ja przy porodzie zwazyli i miala 25 kg, po porodzie w tydzien spadlo jej 13 kg.

A jeśli na NFZ nie możesz znaleźć dobrego lekarza, to może prywatnie? Tak jak ktoś wyżej napisał, "pieniądze rozwiązują język"- niestety

każda kobieta inaczej tyje w ciąży . Zresztą nawet jakby ważyła 100 kg to jej sprawa.

podekscytowana- jak ci bardzo zalezy zeby poznac plec to moze umow sie prywatnie na usg i juz bedziesz wiedziec :) albo zmien lekarza..

Jasne, że jej sprawa, jednak pisząc na publicznym forum należy liczyć się z niekoniecznie pochlebnymi opiniami oraz krytyką. To, że lekarz jest wykształcony nie jest równoważne z kulturą osobistą. To, że pomyślał sobie, że autorka jest tłuściutka (pewnie nie jedna osoba tak o niej myśli) nie oznacza, że powinien mówić to głośno, co jest nietaktem i świadczy o braku profesjonalnego podejścia- o tym jest temat, a nie o wadze autorki

Przytyłam 20 kg-waże 90kg. I jak mi ktoryś lekarz powie,że jestem tłusta... Tzn w ten sposób-bo krytyke,że sie zapusciłam i mam uważać,bo moge miec problem z porodem zniosłam po męsku;-) Autorko-odżałuj te pare groszy. Szkoda nerwow.

ja płeć znałam w 12tc w drugiej ciąży i wcale o to nie prosiłam... nawet nie wiedziałam, że tak wcześnie można rozpoznać, więc nie pytałam. Ze starszą córką też wiedziałam od pierwszego usg /robiłam w 4 m-cu ciąży/. Chodzę wprawdzie prywatnie, mają bardzo dobry sprzęt i duże doświadczenie lekarza na pewno jest ważne... trzymam kciuki autorko - za córeczkę ;-)

autorka nie ma kasy na prywaciarzy

Chyba na jedno badanie można odżałować, poza tym to 6 miesiąc, więc zostało już kilka wizyt

Ja leżałam na patologii pare razy i zawsze mi robili usg. Czasem sie wkurzalam,bo trwalo nieraz godzine-wszystkie przepływy i w ogole. I lekarz pierwsze co 'synek bedzie,wie pani?',miałam prenatalne wczesniej to mnie nie zaskoczyl,ale...moze bys na IP sie wybrala? Powiedz ze schizujesz,bo cos tam.

drogie panie :) a zwłaszcza ty Kochana kobieto , która podziela opinię pana doktora , że Jestem tłuściutKa :) nie słyszałam tego od nikogo innego prócz niego:) Ale przecież tu nie chodzi o Moją wagę , rozumiem że pisząc o niej publicznie musiałam być przygotowana na różnego rodzaju opinię. Tylko zdziwiło mnie to że nie może nic zobaczyć Bo Jestem za gruba . A przecież co ma piernik do wiatraka? Czyli nie dowiem się płci swojej dzidzi Bo Jestem za gruba tak ? To troszkę śmieszne :) No Ale umówiłam się do kobiety na 6 grudnia i zobaczymy co ona mi powie. Swoją drogą szkoda że tak późno:( Ale trudno jakoś muszę wytrzymać. Choć umieram z ciekawości kto tam mieszka w brzuszku :) Wszyscy mówią że , to napewno synek i mój ukochany też , Ale ja mimo wszystko kloce się i obstawiam dziewuszkę Moją wymarzoną landrynkę:)

Podekscytowana- no to akurat na Mikolajki moze dowiesz sie wkoncu plci maluszka. trzymam kciuki za dziewczynke! Daj znac!!

duza warstwa tluszczyku utrudnia obejrzenie dokladne maleństwa przez usg i tyle, i nie gniewaj sie bo ja tez chudziakem nie jestem, wkraczam dopiero w 6 miesiac i mam +5kg :) nie slyszalam od lekarza ze jestem tlusta i ze trudno mi usg zrobic, nie mial z tym problemow ale wiem ze przez spora warstwe tluszczyku aparat usg nie pokazuje dokladnie dzidziusia :)

karolowa - ile można mieć tłuszczu przy 68kg i 6m ciązy do cholery? nawet nie wiesz jaką autorka ma budowę!

Gadanie..ja mam 150 i w ciąży ważyłam 70kg i co??jakoś lekarz mógł mnie zbadać i zobaczyć płeć. Waga nie ma tu nic do badania. Dobry lekarz specjalista na pewno zobaczy płeć no chyba że dziecko to uniemożliwi.

Waga nie jest miarodajna, chodzi właśnie o ilość tłuszczu, można ważyć 60kg i mieć sporo tłuszczu. Moja mama ma 160cm i waży 63kg i jest tłuściutka

Kto tam mieszka w moim brzuszku????. Ty chyba nie masz więcej niż 25 lat. Robisz z igły widły. Jak Ci lekarz nie chciał powiedzieć, trzeba było od razu zmieniać. Ja uważam, że lekarz nie zachował się jakoś skandalicznie, powiedział jedynie, że za dużo przytyłaś i tyle. Lekarze też powinni na to zwracać uwagę, bo zbyt duży przyrost wagi powoduje wiele komplikacji.

lekarz powiedział, że jest tłuściutka, a nie, że za dużo przytyła - to pierwsze to stwierdzenie stanu istniejącego, to drugie mogłby by być od biedy opinią lekarza i wskazówką co do diety, ale raczej kontekst całej wizyty jest inny - i co autorka teraz ma zrobić? zrzucić tłuszcz z brzucha? jeśli w ogóle go ma? moim zdaniem ten lekarz powinien przestać praktykowac - trudności z obejrzeniem płodu występują przy sporej otyłości matki, a w tym wypadku to albo lekarz dupa, albo kasy chce

Wątpię, że przy takiej wadze ma się tłuszcz tylko na brzuchu. Nie musi się przecież odchudzać, wystarczy ograniczyć słodycze, odżywiać się racjonalnie, co też dziecku pomoże. Oj może i zażartował, że jest tłuściutka, przecież nie powiedział obraźliwie typu: spasła się pani jak świnia. Ludzie, trochę dystansu!

moze i zażartował, ale powiedział, że nie może nic zobaczyć, bo autorka jest tłuściutka - sorry... o jakim dystansie mówisz? a jeśli przeoczył coś ważnego przez to? nawet przy najracjonalniejszym odżywianiu można sporo przytyć, wystarczą problemy z hormonami, albo z zatrzymywaniem wody i co wtedy? ma ten lekarz kartkę na drzwiach, że powyżej 60kg nie przyjmuje? wątpię... od razu by mu pacjentek ubyło

robię z igły widły bo bardzo cieszę się że swojej ciąży? Stwierdzenie "ciekawe kto mieszka w brzuszku" to jakaś zbrodnia? Nie sądzę:) Poprostu podchodzę do tego na wesoło i stąd to określenie:) Oj dziewczynki widzę że rozpętała się dyskusja na temat mojego tłuszczyku he he . Mam twardy brzuszek tak jak na 6 miesiąc przystało , nie widzę u siebie jakiegoś obtłuszczenia bóg wie jakiego stopnia! Nie dajmy się zwariować. Poprostu jest mi przykro że , Lekarz jakoś nie potrafi określić płci mojego skarbeńka. Ma bardzo dokładne usg , i bardzo ładnie na nim widać. Chętnie dodałabym zdjęćie usg żebyście same zobaczyły kochane. Ale nie mam pojęcia jak:( Poprostu Myśle że , Lekarz czeka na pieniążki! Podobno jest strasznym materialistą :( tylko dlaczego mi o tym nie powie? Czeka aż , sama zaproponuje? Dziwna sprawa. Brava , dziękuje ci serdecznie ! Mam nadzieję że, właśnie dostane na mikołajki bardzo miły prezent , moją córeczkę:)

Wciąż powtarzasz moją córeczkę, a co jeśli się okaże, że to jednak nie będzie wymarzona córeczka? Czy Ty aby nie za bardzo nastawilaś się na usłyszenie od lekarza, że ta konkretna płeć mieszka w brzuszku?

synka , Oczywiście też pokocham i również się ucieszę:) Ale czy to zbrodnia że , marzę właśnie o córeczce? Najważniejsze aby Dzidziulka była zdrowa

moze dziecko sie obraca, pepowine ma miedzy nogami ... jesli to zwykle usg 2d to nie ma szans ( nawet jesli super jakosc ) zobaczyc jesli dziecko jest zle odwrocone. Moje nawet na usg 3d/4d tak sie obrocilo, ze nie bardzo bylo buzke widac. Pozatym - w 14 tc pytalam lekarza, czy widzi jajeczka a on, ze nie jest pewny. Moze nie jest pewny twoj lekarz? moze uwaza, ze co tam jest to jest - nikt i nic tego nie zmieni wiec ... zalezy tez od lekarza, tak mysle. Watpie, zeby dla niego jakas roznice to sprawilo - powie czy nie, tym bardziej za kase. Pozatym - kiedys o plci dowiadywali sie przy porodzie - i jakos nikt nie plakal z tego powodu

jak lekarz powiedział, że będzie dziewczynka, to skwitowałam to słowami "niech Pan nie żartuje" :D a dowiedziałam się na usg 3D koło 18tc, bo mój z nfz też mi nic nie chciał powiedzieć

mi lekarka cala ciaze mowila ze bede miala syna tak sie cieszylam bo chcialam chlopca i wczesniej kupowalam tez wszystko pod chlopca 2 tyg przed terminem lezalam w szpitalu i lekarz powiedzial mi ze jest dziewczynka:O no i mam coreczke ale bylam w szoku.

a mnie dziwi inna rzecz. Szkoda Ci kasy na prywatnego dobrego lekarza bo chcesz coś kupić dziecku??!! Ja sobie odmawiam ale chodzę prywatnie. Nie zniosłabym myśli że ide na wizyte i nic nie wiem...przecież dziecko może mieć jakieś wady, może potrzebne są jakieś badania, leki. Ja płeć poznałam w 17 tyg. I gdyby mały zachorował po urodzeniu tez poszłabym prywatnie a nie chodził po konowałach

nie zdecydowałabym sie na dziecko gdyby nie było mnie na nie stać...chodze do lekarza tylko prywatnie! Nie żałuję kasy. USG mam praktycznie co wizytę...wszystkie badania robione przepisowo...badania prenatalne tez zrobiłam...nie odwazyłabym się na gina z NFZ...zdrowie dziecka jest dla mnie najważniejsze...

miejscu poszłabym prywatnie , juz tak nie załuj tej kasy. ja o płci dowiedziałam sie w 12 tyg, zreszta wiedziałam juz duzo wczesniej ze bedzie córa - po prostu to wiedziałam i koniec. jak lekarz sie spytał mnie jak obstawiam jaka płec to wiedziałam ze córa i jest córa :) a dodam ze wczesniej tez zawsze marzyłam o synku ale wiedziałam ze los z przekory obdaruje mnie dziewczynka.

chyba ten lekarz jest do konca douczony... ja wazylam 90 kg przy 165 cm i w 4 mies mi powiedzial