Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozmowna :)))

kobiety, faceci-znacie kogoś, który nie może się od was odwalić?

Polecane posty

Gość rozmowna :)))

jw. ? jest ktoś kto ciągle do was pisze mimo, że dawałyście mu już do myślenia, że nic z tego nie będzie albo mówiłyście to otwarcie? normalnie jak do ściany? zagaduje pierwszy/a a wy niechętnie odpisujecie albo w ogóle, a mimo to i tak kolejnego dnia znowu wiadomość? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmowna :)))
opowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amasama
Mam takiego jednego, z ktorym spotkałam się 2 razy w kawiarni, ale podpadł mi i nie chcę z nim utrzymywać kontaktu, a on ciągle pisze smsy, dzwoni itp. Wiele razy mowiłam, że nie ma się do mnie zwracac - kochana itp. ale nie dociera, jak do młota. Od kwietnia go nie widziałam, bo zwyczajnie nie chcę się z nim spotkac, a on ciągle jakies propozycje. Osacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmowna :)))
no to jak u mnie. od kieru we wrześniu wyznał mi, że się we mnie podkochuje (czego się domyślałam) i chciał ze mna być, nie widziałam sie z nim i cały czas go olewam. jak do ściany.. mimo to ciągle pyta czy z nim nie wyjdę na osiedle na piwko, czy nie wejdę pogadać na skype. a on dla mnie jest za tępy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harcerzyk344343
A jeszcze kilka dni temu czytalem na kafe ze facet co po kilku(nastu) koszach odpuścił i sie nie odzywał przez miesiąc to pewnie nie kocha i jakby kochał to by pisał. Dodam że dziewczyna na to czekała. Tak wiec juz teraz drogie kobiety wiecie dlaczego faceci odpuszczaja tak "szybko"? Bo nie chca być posądzeni o bycie takim natrętem, jak koleś męczący autorke wątku. Miałem podobny problem, dostawałem od dziewczyny setki maili, smsów itp. ciągle dzwoniła i błagała o spotkania. Sa dwa sposoby: 1) Próbować perswazji. Koleś prawdopodobnie ubzdurał sobie ze coś do niego czujesz a Twoje odmowy są spowodowane jakimś bliżej nieokreślonym czynnikiem. Jak słowa nie pomogą to moze zadziałają czyny - zagróź (a w razie czego groźbe spełnij) ze naślesz na niego jakiegoś karka co mu wpierdoli jak Ci nie da spokoju. Ewentualnie droga prawna z policją. 2) Totalne milczenie. I to totalne i konsekwentne, raz sie złamiesz i zaczynasz "terapie" od początku. Nie odbierasz, nie odpisujesz, nie odzywasz sie, traktujesz jak powietrze, nawet jak napisze cos w stylu :"odpisz mi ten jeden raz a juz sie nie odezwe" to NIC nie odpisujesz. Jest szansa ze po kilku tygodniach/miesiącach/latach w końcu odpuści. W obu przypadkach jest spora szansa ze koleś bedzie stalkerem i tak łatwo sie nie uwolnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmowna :)))
to nie jest tak, że on mnie molestuje ze boję że wyjdzie mi z lodówki :P nie odzywał się większość października to myślałam, ze super przeszło mu. ale pewnego dnia się odezwał, ostatnio mnie gdzieś widział i się zaczęło od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×