Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magda8080

Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

Polecane posty

A dziewczyny też macie schizy ta punkcie rozstępów...?? bo ja to kilka razy na dzień sprawdzam, czy mi nic tam nie "pęka" :/ na brzuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KattiYo - moja mama i tesciowa sa ledwo po 50tce, wiec energia i podejscie bez porownania do osoby w wieku Twojej mamy. Dla nich obu to pierwsza wymarzona wnuczka, dla mojej mamy to pierwsza pozytywna zyciowa zmiana od smierci mojego taty. Wiem, ze taki problem to nie problem :) ale akurat, na szczescie -odpukac- w tej sferze zyciowej nie mam zadnych wiekszych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie owych schizow nie mam i to chyba blad... :) narazie smaruje sie tylko oliwka :) ogolnie przed ciaza bylam dosyc przy kosci babka wiec teraz licze na to ze jezeli juz cos sie pojawi to duzo pozniej :) mam nadzieje, ze po porodzie pochwalimy sie na forum zdjeciami naszych pociech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolada - przeciez dziecko z lonie matki zachowuje sie jak pasozyt - doslownie :D np potrafi wyprodukowac cos, co zmusza organizm matki do wytworzenia enzymow, ktore rozpuszczaja jej wlasne kosci i zeby, bo? Bo mu brakuje wapnia do budowy wlasnego szkieletu :D to samo ze skladnikami odzywczymi z pozywienia - nasze organizmy sa teraz tak ustawione, ze w pierwszej kolejnosci wszystko trafia do macicy, dopiero to co zostanie to do nas. Siedzi sobie takie w brzuchu i sie rzadzi, a my nie dosc ze wszystko mu oddajemy, to jeszcze musimy po nim "sprzatac", bo nasze nerki czyszcza teraz krew dla dwojga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mojej tesciowej to tez pierwszy wnuk... ogolnie sie lubimy, ale jest tak zapatrzona w mojego meza, ze chyba nigdy sie od tego nie uwolnie :) moja mama zmarla jak mialam 7 lat, a tata troche pozniej ozenil sie drugi raz... jego zona-Krystyna-minela sie stanowczo z powolaniem-powinna byc lekarzem :D zawsze wszystko wie najlepiej, zyje z nia bardzo dobrze i w wielkiej zgodzie ale moja ciaze cala porownuje do ciazy mojej siostry... :) a bo Anka to spacerowala, a bo Anka to do konca pracowala, a bo Anka to kupila wozek za 500zl (niewazne, ze 10 lat temu) i chyba to mnie najbardziej denerwuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to w ogóle czasem zapominam, że jestem w ciąży...nie mogę uwierzyć, że w moim brzuchu mieszka małe dziecko :) taki lokator, którego nie widać, a jednak tam jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
decyzja podjeta-do lekarza dzis nie jade... sama nie wiem czy nie bede tego zalowac, ale nie ma co siac paniki... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi popekalo wtedy z zimna - pamietasz co tak strasznie rozpaczalam? Na szczescie plytko i zniknelo bez sladu :) a teraz nie czuje swedzenia ani napiecia, wiec nie ma chyba powodow do niepokoju. Poza tym widze, ze mam dobrze nawilzona...nic wiecej sie nie da zrobic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalka dokładnie, masz rację, a nasze organizmy po ciąży i karmieniu to istna ruina!! a takie małe dziecko, rumiane, grubiutkie, leży i cieszy się :) taka to sprawiedliwość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goosiaa rzeczywiście nie ma co panikować...jak tylko maleństwo się rusza to jest ok, a wizyta już niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruszac to on sie rusza tylko ja spanikowalam, ze duzo mniej niz ruszal sie kiedys-roznica jest stanowcza... wogole to mam jakies dziwny objaw od wczoraj-boli mnie krocze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalka o obyś nie miała większych problemów :-) I wszystko się dobrze układało 🌼 Mozna sobie powtarzać, że wcale nie jest źle i inni mają gorzej :-) Ja najbardziej marze o tym, abym mogła mieszkać sama z mężem. Wyobraźcie sobie, że ja się muszę tłumaczyć jak małe dziecko mamie dokąd ide, dlaczego, kiedy wróce i ciągle sa wyrzuty, że zostawiam chorą matkę samą. Ech dobra koniec tematu bo sie niepotrzebnie dołuję. Mam wspaniałego męża i będziemy mieli cudowne dziecko i to jest najwazniejsze :-) Z resztą sobie poradzę dopóki jesteśmy razem. A Noelia nadal milczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja też się mniej rusza :/ ale tłumaczę sobie, że pewnie inaczej się ułożyła i dlatego mniej ją czuję. Dobrze, że wizyta już niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie też ostatnio boli bardziej przy pachwinach.. Ale to raczej normalne, wszystko się rozciąga, dziecko szybko rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goosia w takim razie trzymamy kciuki :) daj znać jak wrócisz, co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goosiaa - bo ciaza boli i juz...masz w srodku sporego arbuza - przeciez to naciska, rozciaga, rozpycha. Proste, ze ma prawo bolec :) ja pierwsze 3 miesiace ciazy spedzilam na lezaco na lekach podtrzymujacych - plamienia, bole, USG co tydzien czy dziecko jeszcze zyje i codziennie panika czy aby nie zmalaly mi piersi, czy aby nie mdli mnie mniej niz dzien wczesniej, czy aby zly sen nie byl jakis proroczy. Wszedzie doszukiwalam sie objawow kolejnego poronienia. Od USG genetycznego jak reka odjal - skonczyly sie plamienia, gin kazala odstawic leki, posprawdzala ze dzidzius caly i zdrowy, szyjka macicy dlugasna, a lozysko uroslo tam gdzie byc powinno. To czym sie tu zamartwiac? :) II trymestr to najbezpieczniejszy czas dla ciazy, na panikowanie jeszcze przyjdzie czas wiec zatrzymaj sobie troche tego na potem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz po wizycie:) Moja intuicja mnie nie zawiozła i tak jak czułam od początku ciązy będzie synek:) Rozwija sie prawidłowo i wszystko jest dobrze. Alez sie cieszę:) Co do ruchów to ja czuje malego często. A na usg przez ponad godz non stop sie ruszał a ja tego nie czułam. Wiec juz teraz wiem, że nie ma co panikowac, bo nie zawsze czuć te ruchy na tym etapie ciązy. Gosia trzymam kciuki! Na pewno wszystko bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No lalka ja pamiętam Twoje przejścia...rzeczywiście miałaś nie wesoło, ale najważniejsze, że to już za Tobą i wszystko pomyślnie się rozwinęło...:) oby do sierpnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka3636
dzień dobry wszystkim! u Was tez takie słońce? jeszcze mógłby tylko ten śnieg zniknąć i będzie super! jeśli chodzi o pasożytnictwo... mimo tego, że przybyło mi parę kg, to Mąż twierdzi, że o ile brzuch i piersi urosły, to generalnie wydaje mu się, że schudłam. przed ciążą ważyłam normalnie. mi w tym teście wyszło pół na pół. ale ja już tak bardzo chcę dziewczynkę... najbardziej rozbawiło mnie trzymanie kubka... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandzia super!! jednak kobieca intuicja się sprawdza!! ja czułam, że będzie dziewczynka i się sprawdziło! no i powoli proporcje syn/córka się wyrównują w naszej tabelce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolada ja nie ma takich schiz :) ja sie ogladam jak sie smaruje balsamem ale jak narzie nic niepokojcego niew widac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA też chyba muszę sobie odpuścic te schizy! smaruje się dwa razy dziennie...cóż więcej mogę zrobić... albo wyjdą albo nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandzia - gratuluje udanej wizyty :) Nie straszcie mnie z ta intuicja, bo ja od poczatku czuje ze to chlopak, do tego stopnia ze az mi nie swojo mowic o dziecku w rodzaju zenskim. A co do panikowania - wlasnie przyszlo mi do glowy, ze moje uczulenie na twarzy wyglada jak toczeń. Jutro spytam sie o to na wizycie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toczeń to mi się jedynie kojarzy z serialem " Dr house " Tam często ktoś miał tocznia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandzia gratuluje synka :) gosiaa, czekamy az wrócisz i nas poinformujesz ze wszystko ok lalka, ja tez bardzo chcialabym miec córeczkę i takie mam przeczucia, gorzej jak intuicja mnie zawiedzie ...test wskazał 70 % na dziewczynkę ;) jeśli chodzi o panikowanie to raczej odpadam, zawsze staram sie myslec optymistycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o rozstepy, to mi zostało ich kilka po 1-wszej ciąży.ale wtedy przytyłam okolo 20 kg. i to bylo drastyczne dla mojego ciała, urósł mi nie tylko brzuch ,ale też np uda i to własnie na udach rozstępy były najwieksze i nie dało sie ich zlikwidować, natomiast na brzuchu nie miałam wcale, mimo że był mega wielki :) tak więc środkami na rozstępy smarujcie całe ciało , nie tylko brzuszki :) no i ja np. staram się nie objadać za dwóch zeby za duzo nie przybrac na wadze.Raz że ciężko będzie schudnąć, dwa że bardziej narażamy się wtedy na rozstępy. Ważna jest też dieta, aby uniknąc rozstępów trzeba dostarczac organizmowi CYNK ( żółty ser, pestki dyni, orzechy, kasza gryczana ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia a do teraz ile już przytyłaś?? kiedy najbardziej wzrasta waga w ciąży??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×