Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

Dziewczyny glukoza wypita huraaaaa powiem Wam ze obrzydliwe to to jest, masakra. Ale nie bylo az tak strasznie jak to niektore pisaly :p kwestia organizmu;) za godzinke drugie pobranie krwi, ciekawe co mi wyjdzie... Jak interpretowac wynik z glukozy? Ma byc jak najmniejsza riznica miwdzy wynikami czy jak

Aniołku trzymam za ciebie kciuki aby wszystko było dobrze. Doremi25 - ja się budzę w nocy taka głodna że czuje że zaraz umrę jeżeli czegoś nie zjem po czym po 3 ugryzieniach kanapki jestem pełna i nic więcej już nie zjem:D A ja już posprzątałam całe mieszkanie. Teraz się szykuje i na cały dzień jadę do mamusi. Specjalnie dla mnie zrobiła moją ulubiona pomidorówkę z własnoręcznie zrobionym makaronem. Na samą myśl o tym burczy mi w brzuchu - a godzinkę temu jadłam 2 śniadanie :P

Mania to ja na szczescie nie budze sie w nocy na jedzenie, bo chyba bym niebawem byla kwadratowa :) juz i tak mam 6 kg na plusie a dopiero polowa za nami... Ale u mnie na szczescie oprocz biustu i brzucha to nie widac tego ;) Ej a planujecie kupic pas poporodowy?

Witam dziewczynki...dziś słoneczko, pięknie...wybieram się z mężem, szwagierką i jej narzeczonym i teściową na działkę teścia w okolice Wadowic. Powdychamy razem z moim dzieckiem troszkę świeżego powietrza:) okolice tam są przepiękne, a jeszcze wczoraj naczytałam się o krakowskim smogu...aż się odechciewa tu mieszkać :) idę pod prysznic i wyruszamy!! Aniołek napewno będzie ok :) trzymaj się kochana!! Goosia Tobie też powodzenia :) pozdrów Franusia na monitorku :)

Aniolku zaraz po powrocie napisz co u Ciebie, trzymam kciukasy i przytulam wierząc,ze to nic poważnego Maniamania wózio ten różowy mi sie podoba:) szczególnie cena... Ines89 - dzielna dziewczyna;) Goosiaa jeżeli połowa ceny za używany wuzek to myślę,że warto się zastanowić, szczególnie te drogie firmówki... i spokojnej wizyty:) Ja wczoraj zostałam porwana przez M do naszej ulubionej knajpki, najadłam się jak nie wiem co:) uwielbiam tam bruschette z suszonymi pomidorami, pesto i oliwkami mniam:) do tego wczoraj szef kuchni polecał sałatkę z melonem,granatem i gorgonzolla - mega rewelacja do tego wszystkiego zabrakło mi tylko jakiegoś winka i skończyło się na soczku;) U mnie pada...

Miało być wÓzek ;)

ines ja kiedys wstawialam taki artykul o czytaniu glukozy... ale jak sie pozniej okazalo panuja rozne jednostki na aparatach :) moze go odnajdziesz kilka stron wstecz :) no ja tez niedlugo bede sie zbierac do lekarza... Franek nadal nic sie nie ruszyl... nawet w nocy staralam sie czuwac ale nic :( za oknem pocieszenie-jeszcze wczoraj w moim ogrodzie lezalo troche sniegu, a dzis juz zielono :) co do wozka to ustatlilismy z mezem i wlasnie znajomymi, ze jak juz bedziemy na kupnie to pojedziemy do tej dziewczyny i sobie poogladamy wszystko... pewnie kupimy bo ta moja przyjaciolka mowila, ze ceny sa super a wozki w rewelacyjnym stanie :) wiec spadli nam jak z nieba :) ciesze sie, ze skoncze na wozku "ekskluzywnym" za mala cene :) musze sie tylko dowiedziec czy ona ma jakas strone internetowa czy cos to Wam podesle :) wlasnie zjedlsmy sniadanko :) a wczoraj wieczorem zazywalam jeszcze ten antybiotyk (jednorazowy) na bakterie w moczu i powiem Wam, ze mialam takie wyrzuty sumienia... masakra... jak to pilam to ciagle myslalam o tym, ze polowe wypija Franek... :(

Goosiaa no ja z lekami mam tak samo:( ale czasem to jest mniejsze zło. Moje maleństwo też sie nałykało juz antybiotyku, jak miałam zapalenie oskrzeli:(

Ale ranne ptaszki.. Ja gdyby nie pies jeszcze bym troche pospała :-) Gosia a nie zastanawialas sie nad kupnem detektora tętna płodu? Moglabys codziennie sluchac serduszka dziecka i bylabys spokojniejsza :-) Ja dzisiaj obiadek u Teściunia :-) Wyszykuje tylko mamie jedzenie tutaj zeby nie umarla bez obiadu i jedziemy. Jakies 45-50 km. Aniołku trzymaj sie. Będzie dobrze :-) Juz jestesmy bliżej niz dalej :-) Ja musze sie oswoic z myslą porodu bez znieczulenia i poczytac o dzialaniu gazu rozweselającego.

KattiYo tego detektora płodu Goosikowi nie polecam,ale tylko dla tego, ze czasem to tetno jest bardzo ciężko wyłapać:( i wtedy dopiero człowiek jest na lękach. Sama się na ostatniej wizycie zestresowałm jak prze kilka minut pielęgniarka nie mogła znaleśc tego tętna, już byłam zlana potem ze stresu mimo,że maluch ruszał się wcześniej. Co do tematu psów, bo taki był podjety kilka stron wcześniej to z mojej strony tylko tyle,że sama nie mam psa( jakos parcia i warunków nie było) ale wydaje mi się, ż ezwierze wpływa pozytywnie na rozwój malucha. To tak z obserwacji córeczki mojej przyjaciółki:)

Czesc dziwczynki, u mnie dzis pieknie słońce świeci i wybieramy się na wycieczkę, zwiedzimy zamek, trochę pospacerujemy... Aniolek, Gosiia, trzymamy kciuki za Was, i czekamy na dobre wieści :) Ines, ja glukoze mam zrobic za 2 tyg, ale gin mi powiedziała ze jak wynik wyjdzie powyzej > 140 to mam do niej dzwonic. Mania , wozio fajny, nie wiem jak z opinią , a to ważne :) troszke ten koszyk na zakupy taki ogromny...

A jesli chodzi o wózki używane to też mam możliwośc kupna od znajomych Quinny buzz 4 za 1500( do negocjacji), w sumie jeszcze nie byłam oglądać w jakim jest stanie, kolor ma granatowy,(teraz już wiem że będzie synuś to kolor jest ok, bo gdyby była dziewczynka, to wtedy ze wzgledu na kolor bym go nie wzieła). A te wózki mają chyba dobrą opinię :)

Ja już w domu:) Te plamienie moze być przez krążek ze przy włożeniu moze otarła się śluzówka,lekarka wypukala pochwe. Maluszek buszuje serduszko pięknie bije:) jestem juz spokojniesza:) Wizyta w poniedziałek to będzie dokladniej:)

aniolek to dobrze, ze wszystko ok-odpoczywaj :) ja zaraz wlasnie ide pod prysznic i jedziemy... masakrycznie zle sie dzis czuje, boli mnie brzuch i glowa :( nie wiem czy to z nerwow czy tak ogolnie... naczytalam sie opini o lekarzu do ktorego sie zapisalam-48 pozytywnych, 5 negatywnych... wynika z tego, ze jest bardzo solidny, ale zasadniczy i cichy... :) zobaczymy... juz nawet rano stwierdzilam, ze moze nie pojedziemy-bo ze panikuje... ale skoro maly sie nadal nie rusza to maz powiedzial, ze jedziemy koniecznie... :) no i przede wszystkim chodzi o to zeby tez sprawdzic, ze jest wszystko dobrze-jak to mowilam, co czworo oczu to nie dwoje :)

aniolek to dobrze, ze wszystko ok-odpoczywaj :) ja zaraz wlasnie ide pod prysznic i jedziemy... masakrycznie zle sie dzis czuje, boli mnie brzuch i glowa :( nie wiem czy to z nerwow czy tak ogolnie... naczytalam sie opini o lekarzu do ktorego sie zapisalam-48 pozytywnych, 5 negatywnych... wynika z tego, ze jest bardzo solidny, ale zasadniczy i cichy... :) zobaczymy... juz nawet rano stwierdzilam, ze moze nie pojedziemy-bo ze panikuje... ale skoro maly sie nadal nie rusza to maz powiedzial, ze jedziemy koniecznie... :) no i przede wszystkim chodzi o to zeby tez sprawdzic, ze jest wszystko dobrze-jak to mowilam, co czworo oczu to nie dwoje :)

Aniolku nawet nie wiesz jak się ciesze, że wszystko dobrze z Wami :) teraz czekamy na dobre wieści od Goosi:) Mi się zaczęły właśnie jakieś dziwne skurcze w dole brzucha, sama nie wiem czy sie denerwować czy nie, bo w sumie maluszek sie rusza delikatnie... Zbierałam się z synem do galerii, bo musimy kupić garniak i resztę gadżetów:) bo testy gimnazjalne za pasem o kolejnej chyba już 4 parze butów w tym roku nie wspomnę:( tak to jest jak się ma w domu sportowca ech.. Olcia30 te Quinny mają bardzo fajne opinie i granatowy to spoko kolorek:) oczywiście kwestia gustu;)

no ja tez wlasnie wyruszam... mam normalnie poczucie winy, ze tak panikuje... :( udanych zakupow alanja :) sobie tez cos kup na poprawe nastroju :) dam znac po powrocie co i jak...

I po zakupach:) dla syna już wszystko kupione co potrzebne:) a ja sobie poprawiłam humor kebabem ha ha... acha jeszcze autko dla synka koleżanki, bo wybieram się z wizytą wieczorkiem...

A w stolicy burzaa. To znaczy że wiosna pełną gębą;-) Goosia i ja tam Franuś? Dziewczyny po sprzątanięciu mieszkania i to wcale nie takim porządnym zasapalam się jak wariatka i opadłam na łóżko bez sił. To jest straszne. A i jeszcze się przeraziłam, gdyż mam już 10 kilo na plusie:-( i od wczoraj zrobiłam sobie kategoryczny zakaz słodyczy:-(

Goosiaa nie doczekałam sie na info od Ciebie:( niestety muszę sie zbierać bo mamy prze soba jakieś 70 km w jedna stronę do tych znajomych. Mam nadzieje,że gdzies spacerujesz jeszcze sobie i wszystko jast ok:)

no i udało mi się w koncu stworzyć zdjęcie :) to mój brzucholek http://imageshack.us/a/img405/1640/cam00985.jpg ale tu cisza dzisiaj :) aniołek, cieszę sie ze wszystko ok. A Gosiaa, pewnie w najlepsze buszuje gdzieś po sklepach lub jadlodajniach ;) , a nas tu o niczym nie poinformowala ! abcd, a wiesz, ja też mam sznaucera miniaturkę, suczkę, w sumie to mój syn robi z nią wszystko, nosi na rękach, robi jej domki-budki, czasem dusi ja wrecz z milosci, a ona NIC, czasem jak juz ma naprawde dośc to wyszczerzy ząbki i postraszy ( hi hi ) , nikt się jej nie boi ,bo nawet w stosunku do obcych zachowuje sie jak do najblizszych, słodka po prostu jest i nie mam obaw jesli chodzi o nowego członka rodziny :) :) :) ale to tylko psiak,więc ostrożność bedzie trzeba zachować, ale dystansować jej nie będę.

olcia moja sznaucerka tez wlasnie do obych idzie jakby znala i wszystkich kochala. ale od dzieci woli trzymac sie z daleka bo siostra cioteczna przyjechala do nas z ynem a suczka miala 3 miesiace i on biegal za nia i krzyczal a ona strasznie sie go bala i od tamtej pory boi sie strasz nie dzieci ale krzywdy nie zrobi tyle ze warczy ale dziecko moze ja bez problemu poglaskac :)

jestem... wiec wizyta ok, wszystko dobrze-ale nie zaluje, ze pojechalismy... gin mi powiedzial, ze po poronieniu (zaznaczyl, ze nie chce mnie straszyc) ale jak nie czuje dziecka na moim etapie ciazy przez kilka dni to mam nie czekac na wizyte tylko jechac do szpitala bo nie ma z tym zartow.... malego malo widzialam bo tak zmniejszyl usg, ze ani ja ani K. nic tam nie widzielismy... pierwsze tylko czym sie chwalil Franus to siusiak i gin sie smial, ze lepiej zeby po urodzeniu sie tego oduczyl :) wazy 670g no i wszystko z nim dobrze, z usg wskazuje 24 tydzien, a z moich obliczen 23 tydzien i 4 dni wiec powinnam urodzic w terminie :) sluchalam serduszka i tetna no i bobo ulozone jest glowka na dol, ale podobno moze sie jeszcze odwrocic i wazna jest pozycja od 36 tygodnia :) ale zalamalam sie dzis faktem "co lekarz to opinia" bo pisalam Wam o tym antybiotyku ktory przepisala mi moja gin i powiedziala, ze jakies tam bakterie w moczu sa przekroczone o 300% no i pokazuje mu ten antybiotyk i wyniki, a on na to, ze on w sumie nie widzi potrzeb zebym go brala no i ze wyniki mam super... a no i ze glukoza jest bardzo dobra i wogole zadnej diety nie stosowac... wychodzi z tego, ze trzeba trzymac sie jednego lekarza... no i ja juz wiem, ze w kolejnej ciazy zmienie swojego lekarza prowadzacego,a teraz to juz nie bede nic zmieniac...

no to super gosiu ze wszystko jest dobrze. wychodzi na to ze mialam racje i franus jest leniuszkiem i wszystko jest dobrze :) moj arturek dzisiaj nie kopie ale caly czas kreci sie i wypycha tylek :)

Ech wróciłam :-) Objedzona, zmęczona ale fajnie bylo. Gosia fajnie ze wszystko wporządku z maluszkiem :-) Teraz juz wiesz ze masz dziecko z mniejszym temperamentem :-) Będzie spokojniejsze po urodzeniu :-) U nas dzisiaj pogoda w miare - znaczy byly przelotne deszcze z tęczą ale ogolnie słonko i czuc juz wiosne. W poniedzialek ma byc ponoc 20 stopni i sloneczko :-)

Ja dzisiaj jestem juz zmeczona. Rano bylam 2 h na dworzu z corka a potem bylismy u meza brata na kawie. Jak wracalismy (70 km) to strasznie zaczela mnie bolec glowa i musialam brac apap. Teraz najchetniej poszlabym spac.

Gosiu cieszę się ze wszystko dobrze:D teraz będziesz spokojniesza:)

a ja właśnie oglądam "Położne", premiera zawsze w sobotę o 20:15... Gosiia , no :) cieszymy się że u Was dobrze :)

Gosia super , że wszystko dobrze. Moja Pola rusza się każdego dnia ze trzy razy dziennie i zawsze się cieszę gdy dostaję kopniaka ale jak się zacznie liczenie to dopiero będziemy wszystkie się stresować czy nie za mało albo nie za dużo.

Oj, ale mam do nadrobienia, chyba z 10 stron do przeczytania :)