Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magda8080

Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

Polecane posty

rolada - tetrowe też :-) Do mnie idzie ogromna burza.. Wielka sina chmura i już grzmiało..A mąż jedzie na mecz koszykówki.. Zaraz sobie włączę jakieś zaległe seriale na playerze. Jutro rano musze szybko posprzatać bo na 10 tą przyjeżdża do mnie fryzjerka moja :-) W końcu zrobie sobie odrosty bo od tygodnia patrzec na siebie nie mogę :-) Wczoraj zrobiłam żele na stópkach, jutro włosy - szkoda tylko że u rąk nie można w szpitalu, bo wtedy byłabym już cała zrobiona ;-) No i jeszcze jutro przed wizytą zabawa w golenie "na oślep" hahahhaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doremi u mnie w tesco flanela po 7.99 więc totalnie się nie oplaca:( no i tą torbe może teraz za trzecim razem spakuje szybciej:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doremi u mnie w tesco flanela po 7.99 więc totalnie się nie oplaca, a ta torbę to może teraz za trzecim razem spakuję szybciej :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też brzuch twardnieje...martwi mnie to, wizyta w czwartek i mam nadzieję, że szyjka się nie skraca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doremi no tak naprawdę to z tego co mówiła położna w szkole rodzenia, jak się zaczyna poród to mamy spokojnie kilka godzin na dotarcie do szpitala i tam kolejne kilka na poród. Więc myślę, że zdążymy się spokojnie wykąpać, ogolić, nawet spakować jeśli tego nie zrobimy. Nie leci się od razu do szpitala bo trzeba poobserować czy to faktycznie poród czy tylko zwiastuny ze sie macica przygotowuje i są to tylko skurcze "próbne". Myślę, ze spakowana torba przydaje się właśnie w takich sytuacjach jak miała abcd - gdy się gdzieś jedzie, bądź coś się dzieje niedobrego i moe nas karetka zabrac szybciutko do szpitala z jakimś zagrożeniem. Tak czy siak torbe warto miec spakowaną, ale nawet jesli nie spakujemy wszystkiego - zawsze jest jeszcze masa czasu żeby ją "dopakować". Położna nas pocieszała że pierwszy poród może trwać nawet 18 godzin, a jak się wyrobimy w 8 to już będzie niezły sukces :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulka555 Bierzesz magnez? mi lekarz powiedzial ze to stawianie sie to zaburzenia elektrolitów i mam 500 mg magnezu 4 razy dziennie do tego luteina . Boje się troche bo do 29 tg nic mi nie było poza tym że schudlam a stawianie sie macicy z wtorku na środę mialam co 20 minut przez cala noc. Na ktg wyszly skurcze no i ponad 2 cm krótsza szyjka, miala 3,8 cm teraz 1,5 ;.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile nie denerwuj się wszystko bedzie dobrze,ja jestem w 26 tygodniu a szyjka skróciła mi się już w 20tygodniu i od 21 tygodnia mam założony krążek i jak na razie wszystko jest dobrze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile najważniejsze, że masz już za sobą 28tc takie maluszki mają duże szanse na przeżycie, oczywiście nie życzę Ci przedwczesnego porodu... uważaj na siebie trzymam kciuki:) KattiYo 18 godz. brrr:( ja panikowałam przy pierwszej ciąży i za szybko pojechałam do szpitala, niepotrzebnie się wydenerwowałam i nasłuchałam. Z drugą ciąża juz było bez paniki i dotarłam do szpitala jak już mnie brało na calego:) teraz też mam taki plan ale wiadomo - w ciązy nic nie zaplanujesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile miałam na myśli, że gdyby którejś z nas przytrafił sie, nie daj boże, przedwczesny poród to oby to było po 28tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio gdzies czytalam ze po skonczeniu 29 tygodnia dziecko ma 95% szans na przezycie wiec prawie pewne ze przezyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no anulka u mnie dużo by opowiadać... Może zacznę od tego, że niestety nie spodziewam się już bliźniaków, a jednego dzidziusia. Okazało się, że moja ciąża na początku była źle zdiagnozowana jako dwukosmówkowa dwuowodniowa, a okazało się, że jest jednokosmówkowa. W 22 tc wykryto drugi stopień TTTSu, czyli zespołu przetoczenia. Miałam zabieg fetoskopii w Gdańsku, a w 1 dobie po zabiegu stwierdzono obumarcie jednego z chłopców... Po tygodniu od zabiegu wypuszczono mnie do domu z zachowaną zdrową ciążą z jednym dzieckiem. Po 10 dniach wróciłam, bo odeszły mi wody. Na szczęscie od tego który obumarł. Leżałam tam 3 tyg i znowu wypuścili mnie do domu, bez żadnych leków przeciwskurczowych. Teraz siedze i modlę się aby nie dostać skurczy i jak najdłużej donosić ciążę. Bo ten obumarły ciągle jest w środku i w każdej chwili może chcieć się urodzić... A wtedy jest problem bo moje dzieci mają jedno łożysko... To tyle. Ale w sumie to dobrze się czuję, jest okej. Tylko każde ukłucie czy ból brzucha zaraz napawa mnie strachem, że chwila moment dostanę skurcze... Ale staram się o tym nie myśleć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczynki . Mam nadzieję , że wszystko będzie dobrze. Do piątku trzeba poleżeć a potem na kontrol . Ale dla dzidziusia wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej. Pajulka strasznie przejęła mnie Twoja historia. Jesteś bardzo dzielna i trzymam za CCiebie mocno kciuki i za Twojego dzidziusia. Wierze że będziesz miała zdrowego pięknego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajulka ja również stwierdzam że jestes bardzo dzielna!!! dbaj i uważaj na siebie, musisz być silna żeby maleństwo było zdrowe :) Wszystko będzie DOBRZE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajulka wspólczuje przeżyć, trzymam kciuki za ciebie i maleństwo, oby wszystko już poszło w odpowiednim kierunku... U mnie właśnie burza się zaczęła... Dziewczyny czy wy maciekupione jakieś kaftaniki? bo wlaśnie tak sobie myślę, że nakupiłam tylko bodziaki a maluszkowi lepiej chyba wietrzyć pępuszek przy kaftaniku? Lalka tereska do ciebie jeszcze pytanie czy dostanę w Ikei takie duże litery z drewna lub jakiegoś tworzywa, stojące? chciałam takie kupić do pokoju syna na komodę czy półkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam dziewczyny za wsparcie i dobre słowo ;) Na szczęście to już 29 tydzien więc nie jest najgorzej. A szczerze mówiąc to czytam Was na bieżąco, na samym początku się trochę odzywałam, a później jakoś nie bardzo wiedziałam, co pisać i czy wgl pisać... Chętnie z Wami zostanę, jeśli oczywiście się zgodzicie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzuciłąm zdjęcie brzuchszka na pocztę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PAjulka no co to za pytanie- oczywiście, że chcemy!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ines już widziałam na FB :) śliczny... PAjulka oczywiście witamy ponownie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajulka strasznie mi przykro ,aż mi łzy popłynęły.Tak bardzo chciałabym Cie przytulić.Dobrze że drugi maluszek jest z Tobą i zobaczysz, jeszcze trochę a sprawi że Twój świat będzie najpiękniejszy.Pisz proszę, odzywaj się ,chcę wiedzieć jak już maleństwo się urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jeszcze raz Was Proszę o wysłanie na pocztę linku do grupy na fb. Ja cały czas piszę z telefonu i Tak jest mi Ciężko Was nie ogarnąć Wszystkie na Fb a może w tej grupie jakoś łatwiej się odnajde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolada ja mysle ze tetry się częściej używa, do przetarcia buzi, przykrycia buzki do spania, czy przewiniecia :) pajulka to mialas przejścia, ale oby ciaza się jak najdłużej wstrzymala :) Smile oby szyjka już się dalej nie skracala, jak się słyszy takie rozne opowieści od was to kazda się boi o sowja ciaze 2 razy bardziej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie sobie obejrzałam "Położne" odcinek 6. Kurcze ale masakra.. Jakis odcinek typowy o cieżkich przypadkach - między innymi cukrzycy no ale przede wszystkim było o kobiecie po przeszczepie nerki, która ryzykowała swoje zycie dla dziecka...Ech ale kobieta wycierpiała... A my się czasem jakimiś pierdołami przejmujemy. x Pajulka - to u Ciebie podobnie jak u mojej kolezanki. Ona sie starała ok. 8 lat o dziecko. Pierwsze dziecko jej zmarło w 7 miesiącu ciąży..Potem jak znowu im się udało zajśc to była ciąża bliźniacza no i jeden chłopczyk w trakcie zmarł, no ale drugi urodził się cały i zdrowy. Bądź dobrej myśli - wszystko będzie dobrze i bedziesz miała zdrowego cudownego synka. x Smile - jedyne pocieszenie skróconej szyjki to to, że szybciej Ci pójdzie podczas porodu i sie tyle nie nacierpisz ;-) Więc są jakieś plusy. Nie martw się - lekarze potrafią zaradzić na skracająca się szyjkę. Znajomej bardzo mocno sie skróciła szyjka (założyli jej szef i kazali leżec) - potem poród jej poszedł szybciutko - coś koło 1,5 godzinki tylko bo nie musiało być tyle skurczy skracających szyjkę. Nie wiem w jaki inny sposób chociaz trochę Cię pocieszyć. Wiadomo, że się zamartwiamy wszystkie o swoje ciąże i oby wszystko było dobrze. Ja dzisiaj w programie położne usłyszałam wprost, że cukrzyca u cieżarnych często powoduje śmierć płodu...Wiadomo jak to działa na wyobraźnie. Pewnie znowu będe gorzej spała. Dobrze, że jutro wizyta u lekarza i że Kubuś kopie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajulka wspolczuje teggo co przezylas. ja wlasnie wkurzylam sie na meza bo chcialam ustalic gdzie postawimy lozeczko w pokoiku arturka a maz jak zwykle twierdzi ze jeszcze duzo czasu a potem bedzie marudzil ze on nie wie co gdzie ma stawiac i on ma inna wizje niz ja. tak sie wkurzylam ze az maly zaczal strasznie kopac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jednak zrezygnowałam z oglądania tych Położnych:) niepotrzebnie mnie to stresuje. A pieluszkę tetrowa moi chlopcy uwielbiali mieć przy buzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane Strasznie Wam dziękuje za wszystkie słowa wsparcia, to bardzo miłe i aż nie wiem co mam napisać . aniolek2404 Strasznie się cieszę, ze wszystko okej i że krążek daje radę. Mam nadzieję że u mnie też tak będzie. Poki co dziś czekam na wyniki posiewu ze szpitala, bo od tego jest uzależnione zalozenie krążka w piątek. Pajulka Trzymaj się i dbaj o siebie, dużo przeszlaś, ale teraz będziesz silniejsza dla swojego synka doremi25 Ja nie ogladam połoznych właśnie, zeby się nie bać bo jak się coś widzi albo o tym czyta to boi się bardziej. Mam nadzieje, ze juz wszystko będzie dobrze. KattiYo Poród trzeba przeżyć , jeśli bedzie krótszy tym lepiej, ale najważniejsze aby teraz wszystko bylo w porzadku. Niech sam za szybko nie przychodzi ;) Goosik Ponawiam pytanie jak się dziś czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajulka - trzymam kciuki, nie potrafię sobie wyobrazić co przeszłaś... jak się czujecie dziewczyny ? ja dzisiaj na 18 mam wizytę, a teraz pędzę na badania z krwi: poza standardem, muszę moje hormony porobić i toxo kolejną zastanawiam się kiedy mnie skierują na tę glukozę (może dzisiaj?), bo jeszcze nie byłam jak dzis będzie cisza, zrobie to i tak dziś startujemy z Młodym z 26 tc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do kosmetyków dla dzieci i dla matek ceny w aptekach mogą przerażać ale trzeba szukać okazji: ja za kosmetyki, których cena w aptekach, w których pytałam była 250 złotych to w necie znalazłam okazje i zapłaciłam 175 złotych z przesyłką no ale trzeba trochę spędzić czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×