Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magda8080

Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

Polecane posty

Dołączę sie do tabelki. Mam nadzieję że nie macie nic przeciwko :-))) nick .................wiek...............ostatnia @..........termin porodu elliska................27...................14.10........ ...........21.07.2013 abcd123.............25...................23.10........... .......30.07.2013 ines89................24....................23.10........ .. ........30.07.2013 stokroć................28..................27.10........ ...........3.08.2013 KamaKamaKama....28...................26.10............... ..03.08.2013 Nela88...............22...................29.10.......... ........04.08.2013 natalka88.............24...................31.10......... .. .........7.08.2013 rolada................28...................3.11.......... ..........10.08.2013 oliv91..................21..................5.11......... ..........12.08.2013 szczesliwakobieta...27..................2.11............. .......14.08.2013 doremi25............25.................. 11.11 ................18.08.2013 Słońce Moje .........33...................11.11.................18.08.20 13 Niemożliwa..........31..................01.11........... .....19.08.2013 gocha30..............30...................16.11.................26.08.2013 Sumeja...............30...................24.11.......... ......30.08.2013

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gocha ( jesli to od Twojego imienia ) to ja tez Gocha :)co do wymiotow mnie one tez nie męczą , poza kilkoma przypadkami , tylko te okropne mdlosci , czuje sie jak podczas grypy zoladkowej .... Non stop mdlisci i czasem szarpie mnie na wymioty ;/ Faktycznie po zjedzeniu czegoś jest ciul lżej ale jak tu jesc :/ Mam ochotę na soki owocowe i moj gania po całym mieście bo nigdzie nie ma tego , ba który mam ochotę ... Ciekawe ile jeszcze będzie znosil moje zachcianki , płacze i zmiany nastroju , czuje ze niedługo wybuchnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolada jestem jestem :D u mnie wszystko w porzadku. Dla wlasnego spokoju zapisalam sie na wizyte na czwartek (bedzie rowno 11t), zeby zobaczyc jak sytuacja wyglada po tych ostatnich plamieniach, bo w niedziele minal tydzien odkad sie pojawily. Troche przycichlam, bo to taki przelomowy moment ten 10-11-12t..juz tak blisko tego wzglednie bezpiecznego II trymestru, a jednak tak wolno ten czas leci :o Jak bede go miala za soba, to moze w koncu uwierze, ze tym razem bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ManiaMania89
Dopisuje się do tabelki. nick .................wiek...............ostatnia @..........termin porodu elliska................27...................14.10........ ...........21.07.2013 abcd123.............25...................23.10........... .......30.07.2013 ines89................24....................23.10........ .. ........30.07.2013 stokroć................28..................27.10........ ...........3.08.2013 KamaKamaKama....28...................26.10............... ..03.08.2013 Nela88...............22...................29.10.......... ........04.08.2013 natalka88.............24...................31.10......... .. .........7.08.2013 rolada................28...................3.11.......... ..........10.08.2013 oliv91..................21..................5.11......... ..........12.08.2013 szczesliwakobieta...27..................2.11............. .......14.08.2013 doremi25............25.................. 11.11 ................18.08.2013 Słońce Moje .........33...................11.11.................18.08.20 13 ManiaMania...........24..................11.11.................18.08.2013 Niemożliwa..........31..................01.11........... .....19.08.2013 gocha30..............30...................16.11............. ....26.08.2013 Sumeja...............30...................24.11.......... ......30.08.2013

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moje drugie imie ;-) Ja ostatnio jak jechałam do lekarza to w aucie myslałam że orła wywinę...tak mnie mdlilo i słabo mi się robiło. Sumeja --- Ciesz sie że masz tak wyrozumiałego meża,bo mój choć kochany to sie śmieje z moich zachcianek. Plus masz taki że się nie roztyjesz,jesli nie masz apetytu-w przeciwieństwie do mnie-plus 3 kg przez 1,5 m-ca!!! Jak tak dalej pójdzie to będę przypominała kulke za kilka miesięcy. :-) a późnie ciężko bedzie zrzucić... Dlatego zaraz pędzę na spacerek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mialam isc na spacer ale mojego wcielo, po zakupach pojechal do kolegi, tazke wroci na obiad dopiero:/ Wczoraj padal snieg, dzis od rana deszcz a teraz swieci przepiekne slonce....no ale samej mi sie nie chce ruszac z domu :/ Slonce swieci jak w lipcu i dopiero teraz widze, jakie mam brudne okna:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy pamietacie jak pisalam wam o kolezance co w 8 tygodniu miala tylko pecherzyk 1 cm. disiaj byla na usg i jest zadorek i bije serduszko. wedlug usg jest to 7 tydzien. a ostatni @ miala 30 pazdziernika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elliska
abcd Gratulacje dla koleżanki :) Ja dzisiaj zaczynam 13 tydzień :) Mdłości pojawiają się jeszcze, ale już w znacznie mniejszym stopniu :) Naprawdę jest lepiej, więc dziewczyny wytrzymajcie jeszcze troszkę i niedługo sobie odetchniecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jutro zaczynam 12 tydzien i ostatnio mdlosci nie mam. nawet wzdecia juz sie nie pojawiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elliska
szczesliwakobieta pytalaś czy malucha planowałam czy tak wyszło. Jak tylko zamieszkałam z chłopakiem, czyli w lutym 2012, to postanowiłam, że co będzie to będzie. W każdym miesiącu miałam jednak nadzieję, że @ się nie pojawi. Tak sobie czekałam, aż w końcu w czerwcu dowiedziałam się, że moja przyjaciółka zaszła w ciążę (zawsze chciałyśmy być w ciąży w tym samym czasie :)) i postanowiłam się bardziej postarać. Mój gin wcześniej pow, że mam pco, więc z każdą nieudaną próbą coraz bardziej traciłam nadzieję. Miałam nieregularne @. We wrześniu kupiłam sobie testy owulacyjne ale znowu się nie udało. W październiku poszłam do innego gin, żeby potwierdzić pco i żeby zacząć się leczyć. Gin powiedziała, że może jestem właśnie we wczesnej ciąży albo @ nadejdzie za kilka dni. Oczywiście pomyślałam, że to @ się zbliża. Gin pow też, że nie mam pco, że wszystko jest ok. Poczekałam sobie do 12 listopada i zrobiłam test. Wyszły dwie kreseczki :) Popłakałam się z radości :) Mój narzeczony też się bardzo ucieszył. Teraz nie możemy doczekać się lipca :) Ale się rozpisałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwakobieta
elliska- super :-) u nas tez jakos specjalnie sie nie zabezpieczalismy..hahahaha,dziecko "robione" z pasja :-) :-) my czekamy do sierpnia..mojego narzeczonego mama smieje sie ze niewazne co sie urodzi-ona i tak bedzie kupowac sukienki :-) bo w rodzinie same chlopaki :-) :-) Kiedys bardzo ale to bardzo chcialam miec corke,w tym momencie-jest mi naprawde wszystko jedno-byleby dzieciatko bylo zdrowe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tesciowa ma 3 synow i u nich w rodzinie sa sami chlopcy. a teraz jej synowie maja same corki :) ja sie smieje do meza ze teraz tez pewnie bedziemy miec corke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czekam na chlopca , bo coreczke juz mamy:) Moj M mowi, ze jak bedzie 3 baba to on oszaleje hehhe:)Ale wiadomo najwazniejsze, zeby bylo zdrowe:) My tez nie planowalismy...poszlismy na zywiol:) Jak to moj M twierdzi, inaczejk nigdy bysmy sie swiadomie nie zdecydowali, bo nigdy nie ma dobrego momentu na dziecko, jak nie brak kasy to praca itd...poozatym 30 na nkarku wiec czekac nie ma na co....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja i mój mąż w sumie dopiero co po ślubie... Czerwiec dopiero co minął i juź czekamy na maLeństwo. Wszystko takie nowe :)Też specialnie się nie zabezpieczaliśmy, ważne że się kochamy a dziecko będzie naszym oczkiem w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my o drugim dziecku myslelismy juz ponad rok temu. ale taka ostateczna decyzje podjelismy w marcu. oczywiscie mialam troche problemow zdrowotnych wiec co miesiac odkladalismy staraia o dziecko bo musialam sie wyleczyc. tak wiec o malenstwo zaczelismy starac sie od sierpnia no i w pazdzierniku sie udalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesliwa kobieta slodzic mozesz bo ja np nie wyobrazam sobie pic gorzkiej kawy :/ mi lekarka kazala nie objadac sie drozdzowkami, ciastkami i cukierkami, tylko jest owoce, jogurty itp...omijac sacharoze a jesc fruktoze i laktoze. Bo sacharoza wzbija cukier na chwile i zaraz spada i znowu musiz go jesc a te inne utrzymuja sie dluzej w organizmie podobno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mojego meża też sami chłopcy,więc chciałby córę.A mnie to wszystko jedno,aby zdrowe. Planować mieliśmy w tym roku,a wyszło jak wyszło :-) Fakt nigdy nie ma "dobrego czasu". Ja ta decyzję odkladałam od dwóch lat...Twierdziłam że jestem młoda,więc po co pośpiech. A tu 30 na karku :-) Wiec teraz z perspektywy czau się cieszę,bo pewnie znów byłoby to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ze wzgledu na wiek moglam jeszcze poczekac ale corka ma juz 3 lata jak urodze to bedzie miala 4. nie chcialam duzej roznicy wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny czytam was cały czas ale dawno się nie oddzywałam, bo po wizycie w poradni nefrologicznej złapałam doła.... Tak jak wcześniej wam pisałam wyszedł mi zły wynik z moczu czego się spodziewałam bo mam problemy z nerkami które tak na prawdę nie mogą mi do końca zdiagnozować i moja gin wysłała mnie do poradni, trafiłam w końcu na fajną lekarkę i powiedziała że teraz ciąża jest najważniejsza (bo kiedyś od innej usłyszałam że nie powinnam mieć dzieci :/) i trzeba o nią dbać tylko uśmiech zszedł mi z twarzy jak zleciła mi badania i powiedziała że od nich zależy czy nie będę musiała brać zastrzyków pod kontrolą ginekologa no i zobaczymy jak będzie się dalej układało , kolejne badania mam 28 i 29 stycznia wizyta i wtedy się okaże jak wyszły wyniki i co dalej :((:( tak więc czekam i się martwię poza tym 23 mam usg genetyczne i też się zaczyna stresować... Chciałabym już wiedzieć co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwakobieta
KamaKamaKama wszystko bedzie dobrze!!! najwazniejsze jest pozytywne myslenie! :-) skoro lekarz nie powiedzial niczego zlego-musi byc dobrze :-) :-) ja za tydzien, we wtorek tez bede miala swoja wyczekana wizyte stwierdzajaca czy krwiak,ktory sie ostatnio pojawil,wchlonal sie..ale jestem dobrej mysli i przeczucia rowniez dobre! :-) :-) a powiedzieli Ci cos dokladniej,co moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są dziewczyny co rodziły , więc zapytam bo to moja pierwsza ciąża. Jak to jest przy porodzie? Wiem że boli - to napewno, ale pewnie da się znieść ten ból co? W końcu w coś musiała nas matka natura uzbroić? Opowiedzcie dziewczyny. Abcd123, jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są dziewczyny co rodziły , więc zapytam bo to moja pierwsza ciąża. Jak to jest przy porodzie? Wiem że boli - to napewno, ale pewnie da się znieść ten ból co? W końcu w coś musiała nas matka natura uzbroić? Opowiedzcie dziewczyny. Abcd123, jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są dziewczyny co rodziły , więc zapytam bo to moja pierwsza ciąża. Jak to jest przy porodzie? Wiem że boli - to napewno, ale pewnie da się znieść ten ból co? W końcu w coś musiała nas matka natura uzbroić? Opowiedzcie dziewczyny. Abcd123, jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są dziewczyny co rodziły , więc zapytam bo to moja pierwsza ciąża. Jak to jest przy porodzie? Wiem że boli - to napewno, ale pewnie da się znieść ten ból co? W końcu w coś musiała nas matka natura uzbroić? Opowiedzcie dziewczyny. Abcd123, jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bol byl straszny. prosilam nawet o cesarke na zyczenie ale nie zrobili oczywiscie. tak samo znieczulenie zewnatrzoponowe. dali mi tylko jakis zastrzyk po ktorym krecilo mi sie w glowie a mniej wcale nie bolalo. ja mialam bole z kregoslupa. pojechalam do szpitala w sobote o 16 bo mialam skurcze co 10 minut. w szpitalu mialam juz co 6 minut. wtedy byly jeszcze znosne bole. w nocy zaczely sie boole straszne ale rozwarcia nie bylo. dopiero o 18 w niedziele mialam rozwarcie na 3 cm. od rana do godziny 20 w niedziele chodzilam i plakalam a po kazdym skurczu mialam wymioty. bol byl straszny i teraz zrobie wszystko zeby dostac znieczulenie zewnatrzoponowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwakobieta
abcd123 kurcze, to nie mialas lekkiego porodu..a ojciec dziecka byl z Toba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niemożliwa, ja swój poród wspominam miło, jeśli można tak powiedzieć o porodzie hehe ;) Najgorzej jest jak nie ma rozwarcia a są skurcze jak u abcd123 albo jak się rodzi na sucho - to znaczy wody odeszły na długo przed akcją porodową. U mnie szło tak szybko, że lekarze nie mogli uwierzyć, że to pierwszy poród - 10 godzin i po krzyku, w tym tylko 4 godz. takiego mocnego bólu, bo wcześniej to lajcik. Każda baba inna, jak to mówią, więc i każdy poród inny - trzeba być dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po moim porodzie miałam dość długo traume, pomimo ze wszystko było ok, wydaje mi sie ze młody wiek tez zrobił swoje . Ja do szpitala pojechałam ok 12 , wydawało mi sie ze to juz :) lekarz mnie zbadał i powiedział " rozwarcia tyle co nic, ale skoro Pani przyjechala to rodzimy";) Takze ok 14 lezalam juz na porodowce podpieta pod kroplowke ( na wywołanie ) Ok 16 zaczęły sie bole , nigdy nie zapomnę jak krzyczalam, plakalam aż wkoncu zaczęłam wymiotowac:/ dreszcze zimnych potow, trzeslam sie strasznie jak przy 40 st gorączki , a co najlepsze strasznie przeklinalam :) krzyczalam ze maja mi zrobic cesarke itd :) były zastrzyki , znieczulenia miec nie mogłam ze względu na złe wyniki , pomimo chęci lekarza:) przebił lekarz , zeby wody odeszły i po tym przykryli mnie kocem i trzymali za rękę żebym sie uspokoiła a lekarz był juz przy wyjściu , wtedy poczułam ze rodze;) zaczęłam krzyczeć , myśleli ze to znowu moja panika podnieśli koc a tam juz główka była na zewnątrz , lekarz wrócił kilka minut i po wszystkim :) Szczerze to sam poród to nic , bole sa czymś przerazajacym:( Ufff ale sie opisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja w moczu mam białko, dużo krwinek czerwonych, leukocyty do bani. I tak na prawdę stawiają mi dwa rozpoznania jedno to białkomocz inne to kłębuszkowe zapalenie nerek tylko po setkach badań, pobycie na oddziale tak na prawdę nie mogą powiedzieć czy to jest to czy to i z jakiej przyczyny i tak sie bujam już ponad 10 lat ;/ cały czas się boję żeby dziecku nic sie nie stało jak ma się coś dziać to mi a nie jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×