Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zlymaterial

Uslyszalam- na bycie zona trzeba zapracowac!

Polecane posty

Gość zlymaterial

Tak...Po 6 latach mimo, obiecanek , zareczyn, wodzenia za nos uslyszalam, ze na bycie czyjas (jego) zona trzeba zapracowac. Tak, wiec nie jest wazne, czy go kocham, szanuje, jestem pracowita, ambitna, zadbana, czula, kochajaca itp. ja musze kochac mu gotowac, sprzatac po nim itp. mimo, ze on nic nie wniosl w nasz zwiazek i jako mezczyzna nic od siebie nie daje oprocz tego,ze JEST , a jeszcze mi powiedzial, ze na bycie jego zona musze zapracowac. To po cholere mi czas marnuje tyle lat??? A moze to jest NORMALNE ,ze na bycie zona trzeba zapracowac, tak wiec niewazne jaka byle gotowala, prala, sprzatala... Smutne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różo krzyż
jak nie pokocha cię na Bródno to i na czysto bedzie trudno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kopnij w dooope bufona
u mnie po takim tekście miałby pozamiatane na amen !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamień odrzucony przez budu...
taak? :D i co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlymaterial
Mam to gdzies, niech sobie inna zapracuje, skoro tak to widzi. Jak dla mnie w koncu odkryl karty. No bo jak ja musze na to zapracowac, mimo, 6 lat razem, to raczej nie mam juz ochoty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję, że go pożenałaś... Niech sobie przemyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlymaterial
fdeee tak, kazalam mu sie wynosic jak skonczy prace... Moze za ostro, ale do tego nazwal mnie leniem, ze spalam pol g dluzej niz on i nie zrobilam mu sniadania i dostal do pracy wczorajszy obiad. Dodam,ze pracuje , studiuje i zawsze mial posprzatane, sniadanko pod nos, kanapeczki, obiadki do pracy jak pracowal, w wolne dni tez, ale co tam on sie bedzie staral, wazne,ze mi moze dowali, bo na bycie jego zona musze zapracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlymaterial
szlag mnie trafia, ze dalam sie po raz kolejny tak wkopac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlymaterial
jest ze mna bo mu wygodnie, ciekawe co by bylo, jakbym nic nie robila dla niego, skoro jeden taki poranek i juz jestem leniem i zlym materialem na zone !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pilot z PIP-u
wkopać? a co ty krzew jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlymaterial
no wlasnie, krzew nie krzew, ale glupi przedmiot, ktory ma spelniac swoja funkcje to mu przedluzymy gwarancje, a jak nie to oddamy i wymienimy na lepszy model!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlymaterial
tak cholernie mi przykro, ze ktos kogo kocham, tak naprawde traktuje mnie jak rzecz! i co? przypadkiem mi to wykrzyczal. Ludzie sie rozstaja bo ktos kogos poznal, zdradzil, a ja kocham i musze odejsc , bo ktos podchodzi do mnie przedmiotowo. Faceci sa okropni! Musze sie wyzalic, bo dla niego jestem wariatka, ktora nie wiadomo o co sie czepia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co sie zwiazałaś z takim
kretynem i zarozumiałym patafianem ?? może ty i go kochasz, chociaż za cholere nie wiem dlaczego, skoro cie tak traktuje natomiast pewne jest, ze on ciebie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym inaczej o tym myslala .Ze wlasnie mialas szczescie, bo odkryl sie przed slubem.Ze nie zmarnowalas ilus lat na takiego gamonia.Ze nie uwiklalas sie w kredyt .Pewnie nawet nie macie wspolnego psa . Dziewczyno -dziekuj losowi , ze to tylko 6 lat. Na drugi raz pomysl , by kochac madrze: dawac ale i przede wszystkim wymagac.Nie sprowadzic sie do roli kuchty , matki a dopiero gdzies na koncu partnerki. Popelnilas blad -za duzo dalas z siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątek
Ale skoro byłaś z nim przez sześc lat, kochałaś to były chyba jakieś powody, że wczesniej nie odeszłaś. Był przez cały czas taki jak go teraz opisujesz. A może miałaś z nim dobry seks czy też kiepsko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlymaterial
pierwszy rok byl cudowny i chyba naprawde sie w kims w koncu zakochalam. Sadze, ze nastepne lata kiedy mnie urabial caly czas pamietalam, tego chlopaka w ktorym sie zakochalam, chcialam byc idealem dla niego, mimo,ze czesto ranil, olewal, porownywal do innych, ale wtedy dalabym mu wszystko. To ,ze gdy odchodzilam od niego zawsze prosil o moj powrot dawalo mi nadzieje, ze mnie kocha, wtedy tez duzo obiecywal, niestety na tym sie konczylo,az do mojego kolejnego odejscia i tak w kolko od jakiegos roku. Eleene To prawda nie mamy nic wspolnego, a co dopiero wspolnego psa. Chcialam byc dla niego dobra, sadzilam ,ze to doceni, ale i tak wyciagal zle. Np. dbalam o niego 3 miesiace pod rzad , a wystarczylo,ze 2 dni jak sie ze mna poklocil nic nie zrobilam juz byla afera jaka jestem zla i ze on takiej dziewczyny nie chce! To prawda , popelnilam blad, sadzilam,ze jak sie kocha to nie trzeba sie bawic w rozne gierki. To jest takie trudne! Sadzilam, ze to ten jedyny i jest szczery wobec mnie. wyjatek No niestety byl juz wczesniej, ale jak pisalam wyzej, bardzo go pokochalam , sadzilam,ze we wszystkim ma racje, ze jestem taka kiepska dziewczyna , chcialam to naprawic, byc idealem. Mimo, ze bylam jego najwierniejszym przyjacielem, uwierzylam,ze nie jestem wystarczajaco dobra. Nie mam juz ochoty na sex z nim. Zreszta jego nie obchodza moje potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątek
Coś mi się wydaje, że masz problemy z poczuciem własnej wartości. Popracuj nad tym zanim [ po kopnieciu w tyłek obecnego] znów będziesz chciała wejśc w nowy związek. Kobiety czasami kochają za bardzo. Naucz się cenić siebie. I nie daj sobie wmówić, że to Twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co komu leniwa baba w zamian za prawne zobowiązania? Jeśli laska chce żyć na luzie nie ma sprawy - ale tylko "na kocią łapę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlymaterial
wyjatek chyba masz racje Kaliban chyba odwrotnie, po co mi leniwy facet, wokol ktorego mam skakac bez zobowiazan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlymaterial
wyjatek Wydawalo mi sie, ze znam swoja wartosc, ale on chyba umniejszajac wszystkiemu co robie, chce zbym sie czula jak nikt i tylko stala przy garach, bo on jest wielce zapracowany na swoje nowe gadzety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlymaterial
ale ja go kocham:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez uwazam, ze w zwiazku nie gra sie w zadne gierki.Dobrze myslisz .Ale to twoj facet gra Toba.Bierze pelnymi garciami z twojego wkladu w zwiazek , za niedoskonalosc kaze Cie bura i nagana. Mysle, ze kochasz bezgranicznie a tak kochac partnera nie mozna .Bezgranicznie kochaj matki dziecko . Z tego co piszesz jeszcze wiecej nabieram pewnosci, ze z tym facetem mialabys gehenne .Zero satysfakcji ze zwiazku. Nie postawilabym juz nawet 1 centa na tego faceta. Jestes mloda -Poszukaj kogos kto bedzie umial docenic taka dobra dziewczyne,jak Ty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlymaterial
Kaliban To fakt, ale ja wcale nie marzylam nigdy o slubie i dzieciach , na co on narzekal. No ale po co mialabym brac slub z kims kto ma mnie za darmowa pomoc domowa, zeby sobie pracowac na siebie? Czasem mysle, ze powinno sie byc z kims do ok 3 lat bo pozniej to juz sa uklady i ukladziki. Nie uwierze juz w czystosc intencji facetow. A slub sadzilam,ze sie bierze bo sie kogos kocha i chce byc z ta osoba do konca zycia. A takie marnowanie komus czasu, bo raz sie chce tak , a pozniej inaczej jest bez sensu. Niech kazdy bedzie w takim zwiazku jakim mu pasuje, ale niech obie strony o tym wiedza,a nie ,ze ktos mnie testuje jak nowy odkurzacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlymaterial
albo sztuczną pochwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlymaterial
Eleene Masz racje. Jaka ja jestem slepa! zawsze wracalam do niego bo cos mi obiecywal, jak wrcalam do tego jak bylo , a on ponownie olewal to co mi obiecal, mowiac,ze ja cos znowu zespulam. Powinnam sluchac swojej intuicji. Zawsze, zle sie czulam jak dawalam mu kolejna szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eleene Bardzo obrazowo to przedstawilas. Za nieposluszenstwo karze nagana. Chyba sobie to ustawie na tapete i wygaszacz laptopa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana -za bledy swoje placi sie .Madry czlowiek tez popelnia bledy .Tylko ich nie powtarza .Skoro wielokrotnie wracalas i czulas , ze zle robisz to znaczy, ze nie masz instynktu samozachowawczego i pchasz sie sama w paszcze lwa.Teraz madrzejsza o doswiadczenie z tych powrotow -wyciagnij wniosek i podejmij sluszna decyzje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eleene Caly czas mi sie wydawalo,ze przesadzam, ze z takich powodo sie ludzie nie rozstaja, ze sa powazniejsze problemy, ze ta sa glupoty, na ktore trzeba orzymknac oko, przeciez i tak musze gotowac i sprzatac itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×