Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zlymaterial

Uslyszalam- na bycie zona trzeba zapracowac!

Polecane posty

dziekuje wszystkim za rozmowe, musze sie czyms zajac. Ciekawe, czy moj sie jutro spakuje czy dopiero w poniedzialek jak tydzien temu hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChybaPadneNaMiejscuTrupem!
Postaw na swoim. I powiedz mu, ze na to zeby z Toba mieszkac i dzielic zycie to sobie trzeba zasluzyc :O o Blagam cie, nie marnuj sobie zycia z takim debilem :O I zeby nie bylo, dzieci miec nie chce, nie gotuje, nie prasuje, i nie sprzatam bo mnie to nie interesuje a mimo to nie mialam problemow z kandydatem na meza :) Kobiety nie rodza sie z genem sprzatczki i sluzacej tylko daja sobie to wmawiac :O Nie badz jedna z tych glupich. A taki koles to z domu wyniosl takie przekonania? :-D Nieraz sie zastanawiam w jaki sposob mlodzi mezczyzni Polacy, wogole znajduj apartnerki w zyciu :O Bo z takimi pogladami to moze maja powodzenie w Burkina Faso ale nie w Europie :-D Swoja droga Ty chyba OSZALAS zeby doroslemu factowi o dwoch zdrowych rekach sprzatac, gotowac i podstawiac kanapeczki pod nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba padne trupem wlasnie tego mi trzeba, zeby mna wstrzasnac, ze to nie jest normalne! Nie wiem patrzac tak teraz na to z boku, jak ja sobie to dalam wmowic, chyba po prostu facet zobaczyl, ze jak powie tak zrobie, bo dam sobie wcisnac ,ze jak kocham to powinnam , bo on mi tez czasem zrobi kanapki czy kolacje . Ok od tej pory bede tak mowic, nie chce dzieci poki co (bo po co je miec z byle kim), sprzatac , prac, prasowac nie bo nie lubie po kims a jedynie po sobie i kazdy powinien dbac o porzadek po sobie. Kiedys ,kiedy tez mialam prace, wychodna,ze tak powiem, trzeba bylo sie nauzerac ,ze jak ja gotuje to on sprzata , a tez byl problem, ze jak to nie moge pomysc jak ugotuje?? Ale kretynka ze mnie. Moze to dlatego,ze to byl moj pierwszy powazne zwiazek , taki naprawde, ze sie mieszka razem , traktowalam go powaznie. W poprzednich do glowy mi nie przyszlo,zeby facetowi gotowac , pod nos kanpki podstawiac, owszem mialam taliego partnera co to gotowac nie potrafil, wiec oczywiste bylo, ze robilam obiad, ale cala reszta byla po rowno, nie pamietam klotni o kolacje czy sniadania hmmm raz tez byla sytuacja,ze facet , u ktorego spedzalismy weekendy kiedys w odpowiedzi na moj zarzut ,ze straszny syf ma wszedzie, palnal,ze ja jako dziewczyna powinnam mu sprzatc , to od razu wzielam i wyszlam. I nie zalowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemkrotko
chyba odjebalo twojemu facetowi zapracowac na bycie zona hahaha sie ubawilam jakby to jakas nagroda byla wiesz co radze nie wychodz za maz wcale nie warto przereklamowana instytucja a tego kutaska olej ale juz powodzenia trzymam kciuki za Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luis Chermoso 32
Dziewczyno niech pakuje walizki ,z niego męza nie będzie.Mam koleżankę która poświęciła 10 lat swojego życia, dla podobnego gogusia!! :O Mówię Ci jako facet ,daj sobie z nim spokój ,związek to wzajemny szacunek,tego u was brak.Jesteś wkładem do łóżka(sorry)służącą,kucharką ,mamusią,kochanką itd w zamian co masz ?Opierdziane gacie jakiegoś pseudopanicza, wydajesz się fajną laską,powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiemkrotko dzieki, w sumie nigdy nie zalezalo mi tak bardzo na malzenstwie, co udanym i zdrowym zwiazku. Luis Chermoso 32 W koncu wypowiedz plci przeciwnej , dzieki , milo jest czytac taka wypowiedz z meskiego punktu widzenia. Postaram sie zeby juz mnie nie zagadal, bo tak tez sie czuje, no trudno, mam nadzieje, ze tym razem sie szybko spakuje i nie bedzie mi smecil o przyjazni skoro w zwiazku nim nawet nie byl :/ Bo to fakt , ktory golym okiem widac, nic z tego zwiazku nie mam i tak robimy to co on chce, a jak go nie ma 4 dni bo pracuje to krzywo patrzy jak wyjde do kina czy na drinka z kolezankami, jak odwiedze rodzine, nie daj boze, jak pojade gdzies a on bedzie bez obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogole musze przyznac, ze to zalenie sie na forum bardzo mi pomaga, a wypowiedzi tutaj , ktore jednak wszystkie sa zgodne, daja mi bardzo duzo do myslenia. Zaczynam sie zastanawiac, po co to znosze skoro nic od niego nie potrzebowalam jak tylko milosci, bo tylko tej mi brak. Nie ciagnelam do malzenstwa, nie wymagalam nic oprocz prostych i oczywistych rzeczy, bylam wierna, lojalna, kochajaca i sadzilam, ze to wystarczy by ludzie razem szli przez zycie dodajac sobie sil i radosci kazdego dnia, a moze to bylo zbyt infantylne z mojej strony? na wiele rzeczy przymykalam oko, bo uwazalam,ze to bzdury i trzeba byc ponad takie glupoty, byc wyrozumialaym, sadzac ,ze i ON tak mnie bedzie traktowal, ze najwazniejsze jest to, ze sie kochamy bo to jest bardzo wyjatkowe w dzisiejszych czasach, gdzie kazdy kazdego mierzy wg jakiejs miary , przymierza sie niczym do zakupu nowego laptopa, nie sadzilam tylko, ze i ja mam ta miare na plecach...:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym zapracowaniem sobie na bycie zona to przesada. Ja tez kiedys tak uslyszalam ale nie wzielam sobie tego do serca, zwlaszcza, ze moj byly sam nie byl dobrym kandydatem. Teraz mam chlopaka i planujemy slub. Mieszkamy razem i on chce mi pomagac a ja sama biegam i sprzatam oraz fotuje. uwielbiam sprawiac mu radosc i dbac o dom. Do wszystkiego trzeba sie samemu przekonac. Chociaz wiekszosc kobiet nie przepada za gotowaniem. Ja bardzo lubie ale kiedys faktycznie nie przepadalam za tym. Tylko dla siebie i dla rodziny gotowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukijuoujytr
AROBATICDANCER odpusc sobie troche!!!!!jak przyjda dzieci nie bedziesz miala sily na takie skakanie. zatyrasz sie na smierc.dla wlasnego dobra podziel sie z narzeczonym obowiazkami. potem bedzie za pozno,przyzwyczai sie ,ze ty robisz wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acobaticdancer to gartuluje narzeczonego, tyle,ze tamten to i tak juz byly, Ty go zostawilas? Mam nadzieje,ze sie wam ulozy, ale tez nie polecam robienia wszystkiego samej, jak chcesz go uszczesliwic to moze cos typu spoza domowych obowiazkow, typu masaz ? Mam nadzieje, ze Twoj narzeczony nigdy si enie zmieni i bedziecie szczesliwi. jak teraz czytam nasze stare smsy to my co miesiac sie rozstawalismy a ostatnio to juz co tydzien. koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajamysleze
autorko a o której wraca z pracy? co postanowiłaś, faktycznie go wywalisz OSTATECZNIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam wyjscia,zreszta po tym co uslyszalam znowu,przeczytalam w sms,kazalam mu sie juz rano wynosic. Tydzien temu sam wystawial walizki za drzwi,bo nie widzial sensu bycia ze mna,tak teraz mam nadzieje,ze zrobi to samo ale skutecznie,bo mam dosc bycia rzecza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajamysleze
rano? to jeszcze będziecie dziś razem spać? żeby Cię nie przekabacił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bede spac w sypialni a on w salonie,tyd temu jak sie na mnie obrazil,slowa nie zamienil. Nie przekabaci mnie,bo ma mnie za rzecz ktora jest i bedzie,jak nawet sie wyprowadzi bedzie myslal,ze po tyg mi minie. Ale nie tym razem, mam dosc mojego sluzalstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowo do autorki
Kochana ja też usłyszałam taki teskt i to kilkakrotnie! Do tego mamy dziecko. Dałam sobie spokój po 5,5 roku... Mieszkałam u niego, po urodzeniu dziecka nie mogłam pracować, ale opiekowałam się dzieckiem tylko ja, sprzątałam, gotowałam,prałam, prasowałam, a i tak dla niego byłam zawsze leniem. Potrafił powiedzieć, że jestem nieudacznikiem, bo nie miał wyprasowanej koszuli na rano. Nigdy nawet mi się nie oświadczył. Odchodzilam od niego tyle razy i co? Za każdym razem omotał mnie tak, że głupia wracałam. Byłam omamiona przez niego. Tyle było między nami kłótni, codziennie o głupoty. Ciągle się wyzywaliśmy. Tzn najpierw to on zawsze mnie wyzywał, ja siedziałam jak ta szara myszka i plakałam, a mój płacz wtedy go jeszcze podbudowywał. A ja ciągle i tak go kochałam. Aż w końcu powiedział, że zmarnowałam mu te wszystkie lata, że gdyby nie dziecko, dawno by mnie nie było. Dopiero wtedy odeszłam. Wiem co czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukijuoujytr
moja kolezanka - 20 lat po slubie, a maz nigdy nawet talerza po obiedzie nie odniosl do kuchni. on nie robi nic!przychodzi z pracy i wali sie na kanape,doslownie. ona ciezko pracuje fizycznie,potem zapieprza w domu. jak wyjezdza i wraca np.po 3 dniach to wszystkie naczynia itp na nia czekaja,nieposcielone lozka. dorosla juz corka przejela model od tatusia i ma mamusie rowniez za sluzaca! dziewczyny,dlaczego wy sie nie szanujecie????czy status kobiety okresla to czy ma faceta czy nie?lepiej byc z byle kim niz sama?bo ja tego nie rozumiem. jakby moj maz byl taki to bym go brzydko mowiac na kopach wyniosla z domu!panie,jak tak seksu potrzebujecie,to pelno chetnych wkolo!po co przy tym byc sluzaca????i marnowac sobie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukijuoujytr
i jeszcze cos .mam corke i syna. syn ,tak samo jak corka sprzata,chodzi do sklepu po zakupy,gotuje i piecze ze mna i z mezem!poniewaz moj maz robi w domu to samo co ja,to dla syna to norma!chcialabym zeby dziewczyna ktora sie z nim zwiaze byla szczesliwa i nie skladala reklamacji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestfajniejakjest
mmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chudych uchwyty
Gratuluje ze przejrzałas na oczy Chciał zrobić z siebie służąca Nie wszystko stracone zostaw kutasa i zyj dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obudzilo mnie trzesniecie drzwi :-( zamiast to jakos naprostowac,wyprowadzil sie noca niczym zlodziej:-(. Potwierdzil tym,ze bylam nikim. Jakby bylo odwrotnie,ja bym wrocila i ucalowala go,ze tak nie jest. Glupia i naiwna bylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadzilam,ze latwiej to przelkne po tym jak mnie ocenil i kazalam mu sie wynosic,ale czuje sie okropnie tak opuszczona po 6latach :-( a przeciez staralam sie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie szanowalas siebie
a on Ciebie. tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzasnął drzwiami???
czyli jeszcze na pożegnanie chciał Ci dopiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak glosno sie zamykaja. Ale wyniosl sie tak po prostu o 5rano,jak z hotelu ze zla obsluga,zamiast cos wyjasnic:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mu napisalam sms,ze to b mile jak sie noca wyprowadza i ze juz w takim razie nie chce go widziec,odpisal ,ze przeciez chcialam,zeby sie wyprowadzil . Super. Mam nadzieje,ze juz nie zlamie sie zeby mu cos odpisywac. Mam co chcialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vin80
" ... bo nawet ładne dziewczyny chcą tylko wyjść za mąż, więc ja też wychodzę i idę do domu" - dr Misio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasi-konik
hee he -dobrze jesli zrozumialas,mam nadzieje,ja tez jak ktos tu juz pisal nie musialam nigdy gotowac, sprzatac,przynosic pieniadze, prac -bo jak cos nie bylo tak jak trzeba to on sie bral do roboty i juz, BEZ GADANIA ,bo to ja dla niego-WSTARCZY ZE JESTEM !-wiesz !!! -a jestesmy juz ze soba 15 lat i jest mi z nim super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasi-konik
widze ze wszyscy ci dobrze radza, mam nadzieje ze zrozumiesz dobre intencje nas wszystkich, nie utrzymuj pasozyta i do tego "HRABIEGO"- kiedys podobny dupek lubial mawiac tak "chcialas miec hrabiego, teraz rob na niego" -i do dzis taki pozostal, nierob, dziwkasz i len smierdzacy, chcesz takie zycie miec ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged.
Mnie sie wydaje, ze ty dziewczyno nic a nic nie rozumiesz. Po co w ogole sie jeszcze bawisz w jakies glupie esemesowanie z nim? Niby tu przytakujesz kazdej radzie, ktora dziewczyny ci daja, a potem lecisz analizowac co i dlaczego on zrobil i pisac mu potem sarkastycznie-zalosne wiadomosci. Duzo musisz sie nauczyc, naprawde duzo. P.S. I co, ze wyniosl sie w nocy? Negocjowac z nim jeszcze chcialas, czy co? Powinnas sie cieszyc, ze nie musisz juz ogladac jego parszywej geby, a nie plakac w poduszke ze nawet sie nie pozegnal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×