Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka081

Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Polecane posty

Inka, co do prowadzenia ciąży i porodu to jestem bardzo zadowolona. 9 miesięcy dobra opieka położonej, spotkania do 26 tygodnia raz w miesiącu, pózniej co dwa tyg, i od 34 tyg raz w tyg. Położna tylko słucha bicia serduszka i sprawdza ciśnienie. Usg miałam robione tylko 3 razy. 10, 20,32 tyg. Pózniej dodatkowo 34 bo ta która robiła mi w 32 tyg powiedziała ze jak dla niej mam za nisko lozysko i musiałam pójść do szpitala, do ginekologa na usg. Tu wszystko inaczej robią. Do położonej na kontrole się chodzi, usg inni lekarze robią, no a jak coś się dzieje niepokojącego to wtedy wysyłają do ginekologa specjalisty. Poród miałam wywoływany, rano wystawiali się w szpitalu, zaprowadzili mnie do pokoju z łazienka, pózniej przyszła położna ale nie moja tylko szpitalna, podała żel dopochwowy na wywołanie i poszła. Przychodziła co jakiś czas i sprawdzała co się dzieje. Na szczęście była ze mną koleżanka to mi się nie nudzilo, mąż miał ja zmienić wieczorem, ale mi tak szybko poszło ze ledwo zdążył na poród, w sumie to niestety zdążył tylko jak Maje już wyciągali... Szkoda ze ze poród nie nastąpił naturalnie, bo wtedy byłaby ze mną moja położna, a tak to zajmowały się mną szpitalne. Maje urodziłam o 18-stej i na drugi dzień o 11-stej rano byliśmy już w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jola, ja ostatnio karmiłam butelką miesiąc temu, więc nie mam pojęcia ile teraz by zjadł. W Polsce też teoretycznie położna może wprowadzić ciążę, ale podobno mają za małą wiedzę umiejętności do tego, ciekawe, czy faktycznie tak jest. Ja jakoś po szkole rodzenia trochę się do położnych zraziłam, nie wzbudziły we mnie zaufania, choć przy porodzie trafiła mi się bardzo fajna :). Właściwie jak jest ok, to 3 USG w ciąży w zupełności wystarczą, ja miałam co wizytę zbędne, no ale wiadomo prywatnie jest inaczej. Najważniejsza że jesteś zadowolona z prowadzenia ciąży :) miszka, to spoko że to pęknięcie, to nic takiego. ja mam tylko jeden jajowód i też jakoś żyje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolipop - masz rację, wtedy byliśmy w Szklarskiej Porębie :-) a jeśli chodzi o pediatrę to ja mam taką babkę odkąd Gaba się urodziła, ale też zachwycona nie jestem. Raz mnie już niepotrzebnie do chirurga z nią wysłała... i teraz nie poznała u Poli zapalenia płuc, mówiła, że dziecko całkowicie zdrowe. Ja wiem, że zapalenie płuc u takich maluchów to tylko rtg wyjaśni, ale jakieś tam objawy są typu zasinienie, wciąganie przestrzeni pod żebrami... także zachwycona nią nie jestem,ale lepszego nie znalazłam. Tylko gorszych jak na razie. Z wit. D też mam średnie odczucia. Wiem, że to niby długo się podaje, ale jak moja Gaba miła rok to byłyśmy w szpitalu na diagnostyce z tymi alergiami. I wtedy jej zrobili badanie poziomu wit D i okazało się, że ma przedawkowaną. Wiek kostny określi rocznemu dziecku na 3 lata!! na podstawie rtg nadgarstka. Także jej ostawiałam od razu i nie podawałam wiecej. Ona bardzo dobrze to przyswaja i nie potrzebuje. Poli myśle, że latem nie będę podawać. Tylko zimą. Jeśli chodzi o ilość wypijanego mleka z butli to moja Pola pije na noc moje mleko ściągnięte. I tak wypija 60-110ml i już nie chce więcej za chiny a często jeszcze potem z piersi dopije. Mi się wydaje,że z piersi chętniej to więcej zjada. chusty mi się zachciało nowej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, miłego weekendu! Dziś pewnie rodziny w komplecie więc będzie udany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka z rana , pije kawusie, moja córcia poszla na bal karnawalowy do kolezanki do szkoly,maly usnął a ja mam chwile dla siebie:) cos pisałyscie oznamionach= moje dzieci jedno i drugie maja naczyniaki plaskie,julcia ma na czole i ztyłu glowy z oluś tylko z tyłu, mówili mi ze niby ma to zniknac ale g... prawda,jula ma 4 lata i nie znika... a co do duzej wagi dzieci to wasze są malutkie i drobniutkie,moj tydzien temu wazyl 7200,ale nie przejmuje sie tym, pozatym maly byl dokarmiany butelka na noc od urodzenia a od tygodnia jej nie potrzebuje, spi tyle samo godz na butli i na cycu, ja to mam zlote dzieci codziennie spia od 22 do 6-7 rano:) a ja i tak chodze nieprzytomna:) dziewczyny widze temat o chustach,powiedzcie mi czy na siedzaco fajnie sie w niej karmi? bo mój synjakos na siedzaco nie chce jesc ,msze sie z nim polozyc, a czasami nie mam jak i kombinuje co tu zrobic.. milego dnia kochane gdzie maja??? kapijonka no kurcze kto kasuje fotki z maila??? jak tak dalej pojdzie zmieniamy hasło i dajemy go tylko naszej scisłej ekipie! dziewczyny wczoraj jadlam jogurt i maly lezal kolo mnie i sie patrzyl wiec mu dalam na koniec łyżeczki ,taaaki był zadowolony i mlaskal i chcial jeszcze ale nie chcialam przesadzic, bo niby dziecko na piersi powinno byc TYLKO na piersi do 6 miesiaca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katka, moja mała tez ma płaskie naczyniaki z tylu głowy ale mi od razu powiedziała lekarka, ze raczej nie zejdą, mogą tylko trochę wyblaknac. Jednego ma czubku głowy i drugiego nad karkiem, jak jej włosy urosna to nic nie będzie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katka, ja swojej małej już ze dwa razy dałam herbatki koperkowej, a tez nie powinnam, bo na piersi. W sumie tylko 40 ml, ale pomogło jej, bąki popuszczala i szczęśliwe dzieciątko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katka, ja swojej małej już ze dwa razy dałam herbatki koperkowej, a tez nie powinnam, bo na piersi. W sumie tylko 40 ml, ale pomogło jej, bąki popuszczala i szczęśliwe dzieciątko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katka, ja swojej małej już ze dwa razy dałam herbatki koperkowej, a tez nie powinnam, bo na piersi. W sumie tylko 40 ml, ale pomogło jej, bąki popuszczala i szczęśliwe dzieciątko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie! :) Jak dzień mija? :) Dokładnie rok temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży, to był piękny dzień :). Może powspominamy? ;) katka, a tu się z tobą nie zgodzę że nasze dzieci są takie drobniutkie, według norm, mój np. 3 tyg. temu był w 75 centylu, waga dziecka lolipop o której niedawno pisała też wcale nie jest niska. owszem twój maluch jest bardzo duży, ale też miał bardzo dużą wagę urodzeniową, chyba największą z naszego topiku, także to też jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Jak 28 stycznia nie dostałam okresu to odrazu wiedziałam, ze będzie dzidzia, bo zawsze miałam jak w zegarku, tym bardziej ze się akurat postaralismy :) 5 lutego zrobiłam test żeby zobaczyć czy tak, no i wkoncu poszłam do lekarza :) Piękne były te miesiące ciążowe :) tym bardziej, ze nic kompletnie mi nie dolegalo, gdyby nie to ze rósł mi brzuszek to nie wiedzialabym ze jestem w ciąży :) A u was jak było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jola, to ja podobnie też mam regularne cykle, a przynajmniej miałam ;). U mnie też taka tkliwość piersi była objawem, bo normalnie tak nie mam. U mnie z jednej strony była euforia, a z drugiej obawy, bo we wrześniu 2011 przeszłam ciążę pozamaciczną. Na szczęście szybko się okazało, że jest dobrze, najpierw b hcg, a później pierwsze USG w szpitalu 4 lutego, pamiętam że był siarczysty mróz :) A jeśli chodzi o jakieś dolegliwości, to od 7 miesiąca miałam bardzo często zgagę i tak do końca ciąży, także kilka opakowań Rennie pożarłam :D, a poza tym, to nie było źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej jak tam minal weekend, u mnie sobota. Rodzinnie a niedziela bardzo leniwie, a ile sie staralyscie o dzidziusia, za ktorrym razem wam sie udalo? U nas za 5 wiec mielismy stracha ze cos z nami nie tak, test zrobilam na tydzien przed okresem bo pprzeczuwalam I mialam plamienie implantacyjne I wyszlo 27 lutego czyli miesiac po TObie Inka dowiedzialam sie ze. Jestem w ciazy :-) Ciaza do wrzesnie bezproblemowa, pozniej meczyl mnie ciagly ucisk na pecherz I sikanie co godzine, bezsennosc I zgaga tez, wiec tez zarlam Rennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Stęskniłam się :). Co tam u Was słychać? Przepraszam Was bardzo, ale nie będę czytać wszystkiego, bo troszkę tego jest, a nie mam za bardzo czasu, ale obiecuję, że nadrobię. Ja o ciąży dowiedziałam się pod koniec lutego, wcześniej nie kapłam się, bo to był taki okres, że byłam tak zajęta, że dopiero później jak zerkłam w kalendarz to się fakty poskładały no i kilka testów, ginekolog... Ja już mam swoje chusty nie mogłam się zdecydować i cztery kolory kupiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm to mail nie jest bezpieczny, trzeba zalozyc nowy, narazie pousuwalam swoje zdjecie z tamtego :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano mail nie jest bezpieczny dlatego, ja m.in. dlatego nie chciałam wysyłać zdjęć...ale spokojnie topik się wyklaruje na dobre, to pomyślimy też innej formie kontaktu. lolipop, weekend minął za szybko ;), dziś mieliśmy gości, prosili nas na wesele, jest w kwietniu, zobaczymy czy pójdziemy, jak nasze dziecię wtedy pół roczne będzie miało :) Nam się udało w 3 cyklu zajść, no ale mam jeden jajowód, więc szybko, ale po przejściach, to już zupełnie inaczej jest, człowiek ma dużo więcej pokory, ostatnio okres dostałam pod koniec 2011 i w nowym roku już nie było. Dwa dni po terminie miesiączki zrobiłam test i już wyraźne 2 kreski...No tak 5 miesięcy, jak wszystko ok, to się długo wydaje, choć faktycznie, to zupełna norma. majka, chociaż ominął cię bardzo wczesny etap przeżywania ciąży i zamartwiania się na zapas ;). no ale ja to już musiałam wszystko mieć pod ścisłą kontrolą od początku żeby potwierdzić w badaniach, czy jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lecę oglądać Przystanek Alaska, razem z mężem uwielbiamy ten serial :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :-) Majka - 4 chusty kupiłaś? a jakie? nie boisz się, że Ci się nie spodoba? co do maila - to ja myślę, żebyśmy się wstrzymały jakiś czas, jak się wyklaruje ścisłe grono, to dopiero coś postanowimy u mnie z zachodzeniem w ciążę to było tak nietypowo chyba. Byłam u lekarza z bolącymi owulacjami a on mi powiedział, że ja mam cykle bezowulacyjne. I w dodatku w tym cyklu też nic nie będzie ( na podstawie usg) My planowaliśmy Polę jakieś pół roku później i trochę się martwiłam, że już się starzeję i takie rzeczy) Stwierdziałam, że jak nie mam owulacji to po co się zabezpieczać i tak się Pola zjawiła :-) Pamiętam, że 5 lutego szłam do pracy ( niedziela) i wtedy miałam dostać @, ale od kilku dni miałam mdłości to zrobiłam test. Ciężko było w pracy się potem skupić... a przy pierwszym dziecku zaszłam w ciążę po drugim podejściu tylko, że poroniłam w 6 tyg. W następnym cyklu już była Gabrysia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w mroźny poniedziałek! :) majka, a jaki był powód zagrożenia ciąży? miszka, skąd ja to znam ciąża po 30 ;), mój gin oczywiście między wierszami zawarł tą prawdę ogólną, że zwlekałam być może za długo, ale szybko zmienił zdanie, że jednak mnie to niekoniecznie dotyczy ;), u ciebie chyba podobnie mimo początkowych przejść. mama październikowa, ja mężowi też zleciłam kupienie testów, bo nagle wieczorem stwierdziłam, że chyba już warto zrobić test, a że była zima, to już nie chciało mi się z domu wynurzać. ale co ciekawe, jak mu napisałam, żeby wracając z pracy skoczył do apteki, to od razu wiedział po co :D, a nic mu nie mówiłam wcześniej że coś chyba jest na rzeczy ;). Jeden test zrobiłam wieczorem, wyszedł jakoś dziwnie, bo cała płytka testowa się różowa zrobiła, coś tam niby wyszło, ale dla pewności powtórzyłam test następnego dnia rano i już było wiadomo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama, a na kiedy miałam termin porodu? pytam bo urodziłyśmy tego samego dnia ;). ja urodziłam 5 dni po terminie. u nas wszystko jak najbardziej planowane i wyczekane, więc mogę powiedzieć, że żadnego zaskoczenia nie było, tylko euforia że szybko się udało, no i że termin wychodzi na ten sam miesiąc w którym ja się urodziłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam za nisko łożysko no musiałam leżeć. Kupiłam 3 z tej samej firmy tylko inne kolorki, a i tak kuzyna w maju rodzi to jej daję jedną. Mama Pazdziernikowa- no to tak jak ja. Ryczałam i nie wiedziałam z czego czy ze szczęścia czy z nie szczęścia. My planowaliśmy, ale nie byłam świadoma, że to tak szybko nastąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam termin na 15, ale że i tak miała być cesarka więc dostałam skierowanie do szpitala już 10 października i zaplanowali cięcie na 11 na 7 rano. Tylko że mojej niuni nie chciało się czekać do rana, wieczorem dostałam skurczy i o 20.18 Olga już była na świecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) baaaardzo przepraszam za cisze z mojej strony ale internet nam szwankowal:( biorę się za nadrabianie:):) moje zdjęcie ktoś tez skasował:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka, ja tez miałam nisko lozysko, ale nie miałam żadnych plamien ani krwawien, więc moja położna powiedziała, ze wszystko ok, ze nie muszę się martwić. Więc pracowałam do 37 tyg i do pracy dojezdzalam rowerem :) wkoncu NL to kraj rowerowy :) Jak zobaczyłam dwie kreski to byłam wniebowzieta, bo planowaliśmy malenstwo tylko byliśmy szczęśliwie zaskoczeni, ze udało się w pierwszym cyklu. I do tego były to tylko dwie noce, więc dokładnie wiem kiedy Majuska została poczeta ;) Termin miałam na 6 października, a urodziłam 11 dni po i miałam poród wywoływany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka, pewnie jak by u mnie się tez coś działo to tez bym musiała. Tez jak mała zaczęła rosnac, to położna myślała ze wtedy bedą krwawienia, ze będzie naciskać na lozysko, ale nic się nie działo. W brzuszku była grzeczna i teraz tez jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×