Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka081

Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Polecane posty

avici- ja mieszkam w mieście a i tak nigdzie teraz nie chodzę. Nie mam jak. a dlaczego mamy pomyśleć o Tobie źle. Jak sama dziecko wychowujesz to ja Cię tym bardziej podziwiam i szanuję :-) silna musisz być :-) muszę się pochwalić, że udało mi się wreszcie wrócić do wagi sprzed ciąży. Mam moje 60kg ( przy wzroście 176), żeby jeszcze tej skóry z brzucha trochę ubyło. Karmię piersią ciągle a raz na dobę na noc Pola dostaje mm. Pola ciągle nie zębów i nie siedzi. Właśnie dziś sprawdziłam, że Gaba w jej wieku to już ładnie siedziała. Od soboty Pola jeździ w spacerówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, a nie mowilam ze u Was bedzie ladnie a u mnie deszczowo i szaro. Jeszcze tylk o4 tyg i ja tez skorzystam z polskiej pogody :) Majka, to nawet ja tak aktywnie nie zyje jak Ty. Ja zdecydowanie nie dalabym rady na te wszstkie sportowe zajecia. My staramy sie odwiedzic Zakopane za kazdym razem jak jestesmy w ojczyznie, na Waszym miejscu nie rezygnowalabym z planowanego wyjazdu. Na relaks w ogrodzie bedziesz miala jeszcze cala wiosne i lato. Mi takze scimnial wlosy, a wypadaja tak ze boje sie ze rano obudze sie lysa. Dziewczyny poleccie mi prosze jakas dobra sprawdzana odzywke. Jak sobie radzcie/poradzilyscie z tym problemem? Jola, jutro Majeczka konczy 6 miesiecy :) my wciaz zmagamy sie z wprowadzaniem wody zamiast mleczka w nocy i jest coraz ciezej, Maly budzi sie coraz czesciej. Poczytalam troche i doszlam do wnisku ze on chba jeszcze tego mleczka potrzebuje w nocy. Ponoc duze dzieci tak wlasnie maja. .. dzis podam w nocy mleko i zobcze jak bedzie spal. Inka, moj maz jest terapeutasportowym pracuje do 16:30 a pozniej ma jeszcze swoja prywatna klinike wiec czesto jest tak ze nie mam mozliwosci nigdzie sie ruszyc. Ale jak tylko maz ma wolne to z checia zostaje z Oliverkem zeby nadrobic stracony czas. W tym tyg. nie mam szans ma wypady. Na basem i gymboree chodze z Malym. Miszka, zazdroszcze powrotu do wagi z przed ciazy mi jeszcze sporo brakuje. Mama niestety nie poradze odnosnie kataru bo nie mam pojecia. Avicii przylaczam sie do opini miszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej My tez juz sie przerzucilismy na spacerowe, musze dokupic tylko parasolke,bo dzis mu slonce za bardzo dawalo po oczach. Od piatku chodzimy na rahabilitacje, 2 dni byla masakra, pol godziny ciaglego wrzasku, dola mialam strasznego. Dzis swiatelko w tunelu plakal tylko ost 5 minut. Spytalam o te rece, Tymek nieprawidlowo chwyta a jest to zwiazane z tym nieszczesnym napieciem miesniowym, ma rotacje wewnetrzna, kciuk bierze do srodka piastki. Bedziemy go na pewno musieli jakis czas wspomagac wiec to nie takie hop siup. Avivcii witam ten watek nie jest tylko dla matek z mezami lub partnerami ;) takze nie masz czym sie przejmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobity! :) Dziś jakoś pochmurno, ale cieplutko :). Dziś się wyspałam, tylko 2 razy się obudził na moment na jedzenie, tak już może być ;) Jeny wczoraj wreszcie dostałam swoje zamówione, miesiąc czekałam, kaszki, mm z Holle i trochę słoików też z Holle awaryjnych, bo na codzień to mu coś gotuje, tylko od 7 miesiąca jak będę już mięsko podawać zamierzam mu mieszać trochę np. indyka, królika ze słoika, bo nie ma skąd pewnego mięska wziąć. avicii, mama, ja to też właściwie jak na wsi, mamy takie błocko na drodze, że momentami wczoraj mi wózek grzązł, a małego na nosek błoto chlapnęło :D. jeszcze grzecznie leży, więc w gondoli jeździmy pewnie jakoś do maja. Na spacerach jest spokojny, za to w domu szaleje, wczoraj poza strefą jego zabaw ;) zostawiłam na podłodze laptopa, podeszłam do okna, a ten przez ten moment się doczołgał i bach go łapką :D agnik, co do karmienia nocnego to ja uważam, że do roku, to nie ma co jakoś mocno z tym walczyć, szczególnie jak jest to tylko raz, a nawet dwa razy. no i ja Albertowi w dzień daję tylko trochę przecieru warzywnego bądź mus z jabłka i na noc kleik kukurydziany na mleku modyfikowanym, więc to na pewno nie jest taka ilość żeby nie był głodny w nocy. miszka, dajesz Poli już mięso? lolipop, ale to chyba normalne że popłakuje przy rehabilitacji, dziwne by było jakby ktoś go "męczył", a on się tylko uśmiechał ;) majka, mi się po świętach 1,5 tygodnia poza domem, weekendzie z weselem nie chce też kombinować z majówką, wcześniej i tak planowaliśmy wyjazd tylko na jakieś 2 dni, jeden nocleg, ale chyba zamienimy to na jednodniowe wycieczki bez noclegu. a jak będzie ładna pogoda, to też można dużo na podwórku siedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Ja dzis w lepszym nastroju, sloneczko swieci zaraz wychodze zaczerpnac rzeskiego powietrza. Ja mam inaczej wrecz marze o zmianie otoczenia dlatego juz nie moge doczekac sie wyjazdu, jestem ciekawa jak to bedzie to pierwszy wypad w trojke, mialam juz przedsmak bo ost bylismy w trojke w knajpie i jedlismy na zmiane bo brzdac wymagal ciaglej uwagi, ale dalismy rade :). No tak Inka normalne że płacze... co nie zmienia faktu ze serce sie kraje. Moj tez woli moje jedzenie, zreszta ja tez wole dawac swoje bo zawsze dodaje wiecej wody, zeby mogl zjesc i napic sie za jednym zamachem :) sloiczki daje od czasu do czasu. Miszka gratuluje wagi, tez waze 60 ale jestem nizsza o 3 cm :) jak tam spanie Poli? u mojego tez zebow nie widac i mniej sie slini, a z siadaniem to juz w ogole mamy sie nie spieszyc. avivi ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolipop - mam nadzieję, że ta rehabilitacja szybko efekty przyniesie. U nas dziś noc super.Tylko jedna pobudka - cyc i spanie do 7:00. Żeby codziennie tak było.Ja uważam, że dziecko półroczne może jeszcze potrzebować nocnego karmienia i nie ma co na siłę " odzwyczajać " Pola od kilku dni dostaje już mięso. Na razie indyka. A dziś się zaczęła turlać. Pola je ok południa obiadek, a ok 16 daję jej owoce. Kaszek na razie nie daję, bo przed kąpielą to już jest maruda straszna i pewnie by się nie chciała bawić w jedzenie. Do obiadku dodaję kaszy manny, żeby gluten miała. Sprzedałam kołyskę i jakoś trudno mi było się z nią rozstać. W ogóle mi trudno rzeczy po dzieciach oddawać. To jest jakiś taki znak, że już więcej ich nie będę miała i gdzieś tam w sercu mnie to kuje, że już żadna taka istotna u nas nie zagości; choć jak myślę racjonalnie to więcej już nie chcemy a ja też kiedyś chcę się zająć sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avicii
hej dziewczyny :) dziękuje za miłe słowa :) i szczerze mówiąc też siebie podziwiam, że daję z tym wszystkim radę, chociaż czasami było naprawdę ciężko..mało brakowało, żebym się załamała, ale nie poddałam się.. lolipop niedługo skończę 27 lat :) Oskarek w ogóle nie chce pić z butelki, ostatnio zrobiłam mu mm to nawet troszeczkę nie wypił :/ herbatki też nie chce pić z butelki, za to jak daję mu kubek z którego ja piję to taki szczęśliwy no i wtedy dopiero pije cokolwiek :D ma już dwa ząbeczki, czekamy na następne i chyba będę lada dzień :) a pierwszy ząbek wyszedł mu 5 marca na dzień dentysty :D siedzi też już ładnie, je tylko to co ja ugotuje, bo ze słoiczków nie za bardzo chce jeść :) no a jeżeli chodzi o wagę po ciąży, to ważę jakieś 9 kg mniej niż przed ciążą, w ciąży przytyłam 9 kg a po ciąży spadło 18 kg :) no to chyba tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! My właśnie wróciłyśmy ze spaceru. Cieplutko i słonecznie u nas, a rano padało. Dziś odkryłam, że moja spacerówka rozkłada się na całkiem płasko:) i zmieniłam, bo mała się denerwowała w gondoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Avici, ty to faktycznie silna babka, skoro sama dajesz radę, wielki szacun :) moim zdaniem czasami lepiej samej wychowywać niż z nieodpowiednim tatusiem. Agnik, tak dzisiaj moja miśka kończy 6miesiecy ale to szybko zlecialo... Ile masz karmień w nocy? Ja miałam dwa i najpierw oduczylam jednego i dopiero po jakiś dwóch tygodnich następne. Majuska tragedii nie robiła więc szybko poszło. Może faktycznie twój maluch jeszcze potrzebuje tego jedzenia w nocy, sprobujesz za jakiś czas i może sie uda :) Mi włosy tez strasznie wypadają ale to tez może dlatego ze ma już długie i są ciężkie, w maju będziemy w pl to odrazu idę do fryzjera i podetne to wtedy może będzie lepiej. A ty długie masz? Ja farbuje więc nie wiem czy mi sciemnialy. Lolipop, najgorsze jak maluch płacze wtedy i nam sie chce. Dla mnie najgorsze były szczepienia, na pierwszym oczy już miałam mokre a serducho pękało. Życzę duzo siły na te rehabilitacje dla małego i dla ciebie, a może następnym razem już będzie spokojny. Miszka, zazdroszczę i gratuluje takiej wagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolipop, mój maluch to jedno woli ze słoiczka, a część tego co mu robię. mi osobiście to nie pasuje jabłko w słoiku, bo za płynne jest, za to marchewkę chyba wolę ze słoika, no i też lepiej je, niż tą moją. zjadał się dynią+ziemniak ze słoika, jak mu zrobiła, to raz zjadł ok, ale później już niezbyt mu szło. avici, spoko dziecko dużo sił dodaje :). widzę nie niemal identyczne mamy z kilogramami ;) i w ciąży i po. agnik, pytałaś o odżywki i wypadanie włosów. jakiś czas temu ja o to dziewczyny pytałam. mi wypadają od kilku miesięcy, już jakby przeszło i znów niedawno widzę więcej kłaków, to i tam. ale ja z natury kudłata jestem, więc jakoś zbytnio różnicy nie widzę, używał odżywkę raz na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi po pierwszej ciąży masakrycznie wypadały włosy. Wtedy ścięłam z długich, bo mi 3 na krzyż zostały. A teraz w ogóle jak do tej pory. Nie wiem czy jeszcze zaczną wypadać, ale jak na razie wcale nie wypadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! :) miszka, na moje oko już nie powinny ci zacząć wypadać, jak do tej pory nie zaczęły. U mnie dziś ma być 22 stopnie, lato w pełni :D Dziewczyny, jak u waszych maluchów ze spaniem w dzień? Mój synku przez jakiś tydzień już śpi 3 razy, wcześniej najczęściej 4 razy w dzień. Najczęściej są to drzemki po 30, 40 min, czasem któraś bywa dłuższa. No i stabilizują się powoli te pory spania, ok. 11, później na spacerku ok. 14, no i jeszcze tak ok. 17.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Pogoda super, wczoraj karczycho opalilam na spacerze :P Inka moj spi podobnie jak Twoj zazwyczaj 3 razy po ok 45 min czasem zdarzy sie godzina i tez juz mniej wiecej o stalych porach podobnych do tych, o ktorych piszesz. Majka jeszcze jak chodzi o wyjazdy to ja kupilam takie sliniaki jednorazowe fTommee Tippe, mysle ze taka rzecz moze sie przydac. Mi wlosy wypadaj masakrycznie, ale tez jestem kudlata wiec jakos mi sie nie przerzedzily ale lataja po calym domu, no teraz juz nie lataja bo kupilam ten zwinny odkurzacz :) Mowia ze to co wypada, to te wlosy ktore nie wypadaly w ciazy i teraz im sie przypomnialo :) dzis po rehabilitacjach jade do siory z wozkiem i mamy zamiar posiedziec do wieczora na dworku :) w ogole jak jak jest tak pieknie to strasznie mnie nosi i nie moge usiedziec w 4 scianach. Miszka mowisz ze nostalgia cie ogarnia jak uprzatasz mieszkanie z przedmiotow po dzieciach, jestem w stanie to sobie wyobrazic, ale spojrz na moja siostre zarzekala sie ze wiecej dzieci miec nie bedzie ale po 5 latach zmienila plany urodzila 3 a co najlepsze mysli o 4, wiec wiesz... niegdy nic nie waidomo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolipop, fajnie że masz siostrę, że tak powiem na podobnym etapie życiowym :), i to jeszcze w tym samym mieście :). oj mnie też nosi teraz jak tak cieplutko, zresztą i zimą ciężko mi było tak w ogóle choć na trochę nie wyjść. ja nie posiadam siostry i na dodatek nie znam tu gdzie mieszkamy ludzi w naszym wieku, pewnie się coś ruszy, jak się zacznie przedszkole, a może jakąś i niebawem z wózkiem zaczepię ;), tylko że ja strasznie nie lubię być tak na ulicy zaczepiana i zaczepiać też nie lubię. święta prawda z tym przychówkiem ;), na dziś dzień, to nie sądzę żebym się zdecydowała świadomie np. na dziecku tuż przed 40, ale kto wie co przyniesie los :), trochę mi się po tej ciąży pozamacicznej pozmieniało w tym temacie myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama, grilla mówisz :), i jak smakowało? ;). My na majówkę planujemy ognisko ;) Ja już odżyłam wraz z wyższymi temperaturami :). W niedzielę byliśmy u rodzinki, na następną też jesteśmy umówieni, plus już kupiłam bilet na spektakl, idę do teatru, szok ;) Odważyłam się kupić bilet, bo mój syn w piątek zaczął jeść z butelki, aaaa, cieszę się, jak głupia! :D, przez 3 wieczory już wciąga kasze z butelki, nagle każdy smok i butelka mu pasują ;), ale tak to często z dziećmi jest. Nie planuje jeszcze zupełnie na mm go przestawiać, bo skoro jestem z nim w domu, mam pokarm chce jeść, to chyba nie ma co już rezygnować. Jeszcze jakiś czas będę mu tylko na noc kaszę na mm dawać. Ale nie powiem ulżyło mi że je też z butelki mm, bo jednak rożnie z tym karmieniem cycem bywa, nie mówiąc już o tym, że to mocno mnie w domu uwiązywało, no i strasznie nie lubię karmić gdzieś poza domem piersią, a tak czasem można dać butle z mm i się z kimś umówić na mieście, coraz straszy jest, nie zamierzam go tak tylko w domu trzymać. No i jeszcze drugą miłą niespodziankę nam z piątku na sobotę zrobił, przespał noc! :D, obudziłam się taka spanikowana o 6 rano, że się od 23 nie obudził ;). Także dzieje się ;), choć z nocami nadal bardzo różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka to wielkie rewolucje u Was!:) super! Gratuluję. Też tak sobie marzę, że pewnego pięknego poranka wstanę w szoku, że moja mała przespała całą noc:) W sumie to u nas też parę nowości, mała zaczęła wkładać sobie stópki do buzi:) a co do jedzenia z butli to właśnie dzisiaj dałam jej kaszkę, zjadła ok 90ml i zasnęła! Szok:) a kaszkę dałam, bo chce nią zastąpić jedno karmienie do południa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczeta :) Inka, grill powiadasz....U mnie w weekend pogoda byla taka sobie, ale w piatek bylo przepieknie. Zabralam Oliverka do parku na hustawki, alez byl zadowolony. U nas tez lepiej z nocami ostatnio tylko jedna pobudka w nocy. Zageszczam mleczko kaszka i faktycznie lepiej spi. Mama, u nas tez Maly wklada stopy do ust. Poza tym zaczelam malego sadzac na nocnik juz od jakiegos tygodnia tak sie zalatwia. Dzis bylismy na piewszym spodkaniu nauki jezyka migowego dla niemowlat. Fajnie jest poznac inne mamy. Bylam w szoku, osmio miesieczna dziewczynka potrafi migac ok 30 slów. Mowi kiedy juz nie chce jesc, lub jak chce mleczko, gdy ja cos boli. Zobacze czy Oliver cos z tego zalapie. Inka na co idziesz do teatru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej. Leze wlasnie na lezaku I opalam swoje b.lade lico Inka super ze choc jedna noc tak pieknie przespana moze to poczatek zmian na lepsze w wtym temacie:-) picia z butli zazdroszcze, ja daje mojemu z kubeczka ale z bardzo roznymi rezultatami, z sukcesow to moj zaczal jesc kaszke ktorej nienawidzil wiec zgadzam sie ze konsekwencja to podstawa K dawalam mu codziennie o tej samej porze. I po tygodniu mu zasmakowala) teraz probuje z samym mm bo tez nie cierpi :-) widze ze sezon grillowy rozpoczety, mi sie majowka z grillem wlasnie kojarzy I mysle ze dopieroo na ten dlugi weekend cos z grilla skosztuje. Agnik no niezle z tym nocnikiem, moj jeszcze nie siada na niczym, no I jezyka migowego tez by pewnie nie zalapal bo az taki inteligentnny to nie jest ;-) ciekawa jestemm jak Twoj na to zareaguje :-) My w weekend duzo spacerowalismy wyprobowalismy nosidlo po domu nie chce w tym chodzic wiec balam sie ze to nietrafiony zakup ale po dworze poszlo gladko I wytrzymal w tym cala godzine, ciesze sie bo na majowce chce wjechac kolejka na mala gorke a wjazd tylko dla rodzicow z niemowlakammi w nosidlach aalbo chustach. Sorki za literowki ale slonce mnie razi I nic nie widze na ekrqanie milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama, o widzisz twoja też już ciumka stópki, pocieszny widok :). kiedyś przyjdzie ten piękny dzień i się wyśpisz ;). a ja durna sobie myślałam, że jak góra 2 razy budził się do tego 4 miesiąca, to że już może w 6 miesiącu będzie raz, albo i co którąś noc wcale, ta jasne, za dobrze by było :D. dziś znów była nocna masakra ;) agnik, o matko już nocnik. w jakim celu to miganie, że skoro jeszcze nie mówi, to może tak się z nim porozumiesz? są Warszawskie Spotkania Teatralnego i ja w ramach tego idę na jeden spektakl. lolipop, znów u siostry byłaś? ;). zacznie i twój jeść z butelki, ja ok. miesiąca walczyłam, moja koleżanka dokładnie tak samo. Albert jeszcze tak sprawnie to nie je, no ale powoli 80-100 ml kaszki zjada, wcześniej wcale nie chciał się zassać. Co ciekawe dziś założyłam mu smoczek silikonowy, no i był ryk, myślę o nie znowu nie chce, ale zmieniłam na kauczukowy i powoli się zassał ;). O tak konsekwencja, to podstawa, a teraz mój syn np. gorzej je marchewkę, dynię, dziś ugotowałam mu samego ziemniaka i też niezbyt, ze słoika marchewkę też niechętnie jadł, tylko jabłko wciąga chętnie. ale nie przejmuje się tym, jutro znów mu zapodam marchewkę :D Jaką kaszkę mu dajesz? Mówisz nosidło się sprawdza, to git :) Powiem wam dziewczyny po tych 6 miesiącach macierzyństwa czuję się jakby mnie ktoś w kosmos wystrzelił w październiku i teraz powoli z niego wracam :). Z jednej strony tyle nowych wyzwań, wrażeń, nowy mały człowiek ;), a z drugiej cała zima, ta powtarzalność takich samych dni, tak mi się zlała. A jak jest u was? :). Jesteście zadowolona, rozczarowane, zdziwione, czy jeszcze jakoś inaczej odbieracie macierzyństwo? :), miszka u ciebie podwójne macierzyństwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej :-) a jestem ;-) nareszcie znowu podłączona do "świata". widzę, ze tu u Was/ Nas gwarno :-) hehehe i super ;-) witajcie nowe laseczki :-) jam stara, ale powracam :-) nie mam za bardzo czasu, żeby nadrobić co tam naskrobałyście. wybaczcie mi :-) więc Kobietki, pozdrawiam serdecznie z Nadrenii Północnej Westfalii ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doczytałam, ze piszecie o samopoczuciu po ciąży. heh u mnie była mała załamka całkiem niedawno.. jakaś deprecha, zbyt wiele spraw... ale ogólnie jestem wyżuta, wypluta i lecę w kosmos przy tych moich łobuzach. a, że lobuzy to wierzcie mi na słowo :-) mała w niczym nie jest gorsza od swojego braciszka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobity! :) Jak się macie, u was dziś też tak słonecznie? :) aaaa kapijonka, witoj witoj serdecznie ponownie :), czułam że się niedługo zjawisz :). kto by nie miałam jakiejś deprechy wyjeżdżając z takimi maluchami do obcego kraju, no ale na pewno się przyzwyczajcie :). będziesz nam pisać jak się po niemiecku wychowuje dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski ! U nas cieplutko. Powoli zbieramy się na spacer. My też już w spacerówce. Tyllko teraz musze znaleźć taką, żeby mało miejsca zajmowala w bagażniku. Ja mam kocioł w domu ostatnio na nic nie mamy czasu. Mąż otwiera swoją firmę. Do końca tego tygodnia więcej go w domu nie ma niż jest. Wraca do domu po 19-20, a ja mam dość. Zostałam sama z małą i kurde mam dość, ale obiecał mi, że weekend majowy będzie tylko dla nas. Powoli mam dosc. Agnik mi włosy coraz mniej wypadają. Ja stosuje maseczkę do włosów. Kupuję ją u mojej fryzjerki. Włosy są super po tej maseczce. inka to to już przy małej boję się co kolwiek zostawić. Albo dorwie telefon, albo ostatnio rozwaliła mi tableta. Więc nie ryzykuje. Hehhe. Super, że mały zaczął pić z butli. No i gratuluje przespanej nocy.Udanego wyjścia. Ja podobnie jak ty, wracam na Ziemię z kosmosu. Avici podziwiam Cię, że dajesz radę sama. lolipop ooo dzięki nie wpadłam na pomysł z tymi jednorazowymi śliniaczkami, a napewno się przyda. Mama my też rozpoczeliśmy sezon na grila i za tydzień kolejne. Ale normalnie brakowałało mi tych chwil na ogrodzie, ten zapach. U nas te stópki to już od 4-5 miesięcy wkłada, ale to jest kabaret. Kapijonka no jesteś witamy, witamy, ale się cieszę. I jak tam? Jak sie czujesz w nowym miejscu. No i pisz ja się po niemiecku dzieci wychowuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też od rana bardzo słonecznie. Kapijonka witamy ponownie! Pisz jak tam w tym lepszym zagranicznym świecie:) Jak tak ładnie na dworze to aż się nie chce w domu siedzieć. Ja dziś posiałam warzywka na ogródku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×