Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Moje dziecię dziś ma równe 7 miesięcy :), ale ten czas zasuwa... lolipop, daj znać czy kaszki szybko doszły i czy byłaś zadowolona. bo ja średnio byłam, bo długo czekałam, no i brak kontaktu, także zamierzam sklep zmienić.

lolipop - te kaszki są w manufakturze w sklepie eko Jola - moja Gaba tak miała jak Ty mówisz. ja nieraz jeździłam z folią przeciwdeszczową jak wiatr tylko wiał i ludzie się na mnie dziwnie patrzyli ;-) inka - moja ma dosyć ustabilizowany dzień. Od początku wprowadzania pokarmów je o stałych porach tzn ja na razie z kaszek zrezygnowałam i je same mleko, obiad o 12:00, owoce o 15:30-16:00. Mam problem, bo Pola już nie chce jeść antybiotyku. Wczoraj go zwymiotowała. I straszne jej się kupy po tym zrobiły. Marudzi tak, że muszę ją ciągle nosić, albo przy niej siedzieć, bo odkąd siedzi ,to chce ciągle siedzieć. Inka -a co Ci się nie podoba w leżaczkach? ja rozumiem u takich dzieci 0-3 miesiecy można mieć obawy, ale teraz? dlaczego? kiedyś mnie chyba pytałaś, dlaczego będę z piersi rezygnować. Pokarmu mi już brakuje. zwłaszcza w drugiej fazie cyklu, po owulacji to jest ciężko. Szkoda mi, ale co zrobić. Z Gabą nigdy nie miałam takich problemów a byłam na bardzo restrykcyjnej diecie

miszka, to już nie będziesz podawać antybiotyku? wiesz niektórzy mają niekoniecznie uzasadnione obawy do leżaczków, inni zakładają przeciwdeszczowe folie na wózek, jak wieje wiatr ;). po prostu uważam, że leżaczek na trochę ok, ale na dłużej to się obawiam o jego kręgosłup, ale wcale nie twierdzę, że dobrze myślę :) aha, no ale 7 miesięcy karmienia, to i tak dobry wynik :). kiedyś często się do 6 miesiąca karmiło ;) wasze manufaktura, jak ją odnowili jest cudna, nie mogłam się napatrzeć, jak byłam tam 2 lata temu :)

U nas są straszne komary :O Dziewczyny co skutecznego polecacie na komary dla malucha?

Inka u nas tez komary, wczoraj juz jednego zgonilam z mlodego. Nie wiem co dla takich malcow na komary wiec z przyjemnoscia sie dowiem. Apropo manufaktury to dzis fajny happening w ramach festiwalu 4 kultur, mielismy sie wybrac ale zanosia sie na burze ;( Kaszke jedna kupilam na allegro, reszte w sklepie swiat miodu, napisze kiedy mi przyjda. Miszka z tym antybiotykiem to niedobrze, z zapaleniem ucha zartow nie ma, moze lekarz przepisze ci cos innego, co Pola bedzie tolerowac. Ja lezaczka uzywalam od 3 miesiaca, teraz siedzi mi w krzeselku do karmienie ktore ma funkcje rozlozenia wiec wlasciwie polsiedzi, lubi bardzo bo to na wysokosci wiec wszystko widzi, ale kazdy robi tak jak uwaza, to oczywiste :P

hej :-) ja krzesełka do karmienia używam dobry miesiąc już. Też mam funkcję rozkładania lekko do tyłu i jest pozycja taka jak w fotelu rozkładanym. Pola i tak się dźwiga i chce siedzieć prosto także ja się o kręgosłup nie obawiam - skoro ona sama jest już w stanie wysiedzieć tzn., że je w foteliku z oparciem tym bardziej. Antybiotyk daję dalej, choć to wymaga stawania na głowie prawie. Muszą być dwie osoby, szykujemy arsenał zabawek typu klucze, piloty i takie tam, co to się jeszcze nie znudziło i tak sobie powoli jakoś łyka ( choć trzyma w buzi strasznie długo), trwa to jakieś 15 min - 3 ml ;-) Także tragedii nie ma, jakoś to zjada, ale generalnie nie chce i ciężko to idzie. Z Gabą jednak bywało tysiąc razy ciężej. Ten antybiotyk jest słodki, więc nie najgorszy - wątpię by były jakieś smaczniejsze. Pola już lepiej się czuję. Więcej się śmieje, ma już inne oczka i najważniejsze - znów się kładzie na tej chorej stronie.

hej :-) ja krzesełka do karmienia używam dobry miesiąc już. Też mam funkcję rozkładania lekko do tyłu i jest pozycja taka jak w fotelu rozkładanym. Pola i tak się dźwiga i chce siedzieć prosto także ja się o kręgosłup nie obawiam - skoro ona sama jest już w stanie wysiedzieć tzn., że je w foteliku z oparciem tym bardziej. Antybiotyk daję dalej, choć to wymaga stawania na głowie prawie. Muszą być dwie osoby, szykujemy arsenał zabawek typu klucze, piloty i takie tam, co to się jeszcze nie znudziło i tak sobie powoli jakoś łyka ( choć trzyma w buzi strasznie długo), trwa to jakieś 15 min - 3 ml ;-) Także tragedii nie ma, jakoś to zjada, ale generalnie nie chce i ciężko to idzie. Z Gabą jednak bywało tysiąc razy ciężej. Ten antybiotyk jest słodki, więc nie najgorszy - wątpię by były jakieś smaczniejsze. Pola już lepiej się czuję. Więcej się śmieje, ma już inne oczka i najważniejsze - znów się kładzie na tej chorej stronie.

Inka, wiem o troskawkach i bananach. Ale trzeba podawać jak wszystko inne i obserwować, wszystko może uczulac :) Moja tez strasznie sie kręci przy przewijaniu i najgorsze ze sie nauczyła robić brrrrrrrr przy jedzeniu, wszystko i wszyscy brudni :) A i od jakiegoś tygodnia zasypia na brzuszku i najbardziej lubi u mnie na brzuszku. Czasami usypia u mnie, a czasami w lozeczku i tak śpi z godz i pózniej daje ja na plecki, bo jakoś sie boje zostawić ja na brzuszku. A jak wasze maluchy śpią? W jakiej pozycji?

Lolipop, jak małej smakuje twarz to jakieś tragedii nie ma, trosze odwraca główkę. Może za jakiś czas sie przyzwyczai albo będę zakładała folie jak Miszka :) Miszka a Gabie przeszło czy dalej jej folie zakładasz? :) (jeżeli dalej jeździ w wózku) Moja mała tez już jakiś czas siedzi w krzesełku do karmienia trochę sie giba ale wkładam jej kocyk i siedzi stabilnie.

Hej dziołchy Ale sie pogoda spie...... ;) jak zwykle na weekend. Wczoraj mimo przeciwnosci pogodowych wybylam z mezem na happening, babcia sie zlitowala i zostala z malym a my przyodzialismy kurtki przeciwdeszczowe i ruszylismy tylki z domu.Fajnie bylo. Za 3 tyg palnuje pojechac z kumpela na jure krakowska czestochowska na jeden caly dzien. W zwiazku z tym postanowilam juz dzis zrobic do tego przymiarke tzn zrobilam kolejna probe z butelka, no bo niby jak ma maz wykarmic malego jak mnie nie bedzie. Jakze wielkie bylo moje zdziwienie gdy Tymek zaczal ochoczo z butli ciagnac wode z mala iloscia kompotu. Więc butla powoli wraca do lask. Ciesze sie jak glupia :) Jola moj od 2 miesiaca zycia spi na brzuszku, tez mielismy obawy ale na plecach on sie do tej pory zbyt latwo wybudza, woli na brzuchu, wiec jak byl malutki zainwestowalismy w monitor oddechu zeby spac spokojnie, teraz tez go wlaczamy ale np w dzien zdarza mi sie juz o tym zapomniec i nie wlaczam. Agnik moze sprobuj w innej przegladarce Milego weekendu

Hej dziołchy Ale sie pogoda spie...... ;) jak zwykle na weekend. Wczoraj mimo przeciwnosci pogodowych wybylam z mezem na happening, babcia sie zlitowala i zostala z malym a my przyodzialismy kurtki przeciwdeszczowe i ruszylismy tylki z domu.Fajnie bylo. Za 3 tyg palnuje pojechac z kumpela na jure krakowska czestochowska na jeden caly dzien. W zwiazku z tym postanowilam juz dzis zrobic do tego przymiarke tzn zrobilam kolejna probe z butelka, no bo niby jak ma maz wykarmic malego jak mnie nie bedzie. Jakze wielkie bylo moje zdziwienie gdy Tymek zaczal ochoczo z butli ciagnac wode z mala iloscia kompotu. Więc butla powoli wraca do lask. Ciesze sie jak glupia :) Jola moj od 2 miesiaca zycia spi na brzuszku, tez mielismy obawy ale na plecach on sie do tej pory zbyt latwo wybudza, woli na brzuchu, wiec jak byl malutki zainwestowalismy w monitor oddechu zeby spac spokojnie, teraz tez go wlaczamy ale np w dzien zdarza mi sie juz o tym zapomniec i nie wlaczam. Agnik moze sprobuj w innej przegladarce Milego weekendu

Majka jesteś architektem? A macie projekty domków pasywnych do 70mkw? Wstaw stronę firmową.

hej :-) Jola - Gabie przeszło. Chociaż jest w sumie wrażliwym dzieckiem. A w wózku nie siedziała odkąd skończyła 2 lata i 4 miesiące. Pola najchętniej śpi na boku. Chyba już jej przeszło to zapalenie, ale antybiotyk musi wybrać i we wtorek kontrola.

Cześć! :) jola, według fachowych źródeł, to właśnie nie jest tak do końca, tzn. no wiadomo teoretycznie wszystko może uczulać, ale np. truskawki takie małe dzieci dużo częściej niż powiedzmy jabłka. można podawać, ale od pewnego wieku. no ale też nie ma co dramatyzować, jak raz czasem odrobinkę, to nie powinno nic się dziać :) lolipop, aaaaaa super z butelką! :D. jak ja rozumiem twoje szczęście i też się cieszyłam, jak walnięta, jak zaczął znów akceptować butelką :D, jaka ulga ;). mówisz wyjście się udało, wiesz najważniejsza jest pogoda ducha ;). to jest plus posiadania babci w miejscu zamieszkania, jakby co może wieczorem przybyć ;) miszka,to najważniejsze że małej wyraźnie lepiej :) mój najczęściej też na boku śpi, na brzuszku też czasem, ale głownie jak się sam przekręci.

kapijonka, weź coś skrobnij, a niech stracę i nawet będzie poemat :D, bo normalnie brakuje mi twojego pisania :)

Hej mamuśki ! Za mną ciężki tydzień normalnie masakra. Do pomarańczech wolę się nie ujawniać. inka moja od 4,5 miesiąca siedzi w krzesełku do karmienia. A zmiany to takie, że mała ma 1-2 drzemki po 30-40 h, też śpi dłużej, u mnie sama się bawić, jest bardziej ruchliwa. miszka biedna ta Twoja Pola Jola no moja nie ma tak, moja właśnie najlepiej śpi na słoneczku. Moja śpi na pleckach lub na boku.

U nas od wczoraj leje. Masakra. A co do komarów no to w domu mam moskitery w oknach.

Ja chcę tylko wiedzieć czy macie takie projekty, bo szukam i szukam i nic. A może trzeba prywatnie takie cuś zamawiać?

Podpowiedzieć Ci mogę. Z tymi projektami jest różnie. Najczęściej zamawia się prywatnie, bo takie domy do 70 m2 to rzadkość.

Dziękuję. Jeszcze tylko mi jedno powiedz i już nie zaśmiecam wam forum. Czy każdy projekt można przerobić na pasywny (albo chociaż energooszczędny)? Bo ogólnie projektów jest sporo i kilka mi nawet w oko wpadło, ale to normalne budownictwo, a ja chcę pasywny (i zawsze trochę dopłaty, więc dużo drożej nie wyjdzie, a w użytkowaniu taniej o wieeeele)

Hej dziewczęta! :) Jak się tydzień zaczął? ;) U nas coś z pogodą kiepską, dziś chyba będziemy cały dzień sprzątać ;) Musimy trochę jeszcze rzeczy przed chrztem ogarnąć, ale to już drobne rzeczy.

Hej dziewczyny! Ale pogoda. Zimno i mokro... Brr... My po chrzcinach. Było w miarę ok tylko że mała cały chrzest płakała, a jak wróciliśmy do domu to od razu zasnęła:)

Hej kobitki, My już w Pl. Wczoraj wieczorem przylecielismy, lot całkiem dobrze tylko jak już sie jej chciało spać to marudzila, bo nie jest nauczona spać na rękach. Mam tylko nadzieje, ze nam pogoda dopisze przez te dwa tygodnie :) już teraz świeci piękne słoneczko...

Cześć kobiety! :) mama, mówisz płakała, pewnie się jej nie podobało ;) a powiedź jak u was teraz z nocami? jola, miłego pobytu :). a gdzie dokładnie w Polsce jesteś? Moje dziecko już 3 dzień kupy nie robi, u nas to rekord, bo z tym problemu nie mamy, no ale może dziś si uda ;)

Jola udanego pobytu w Polsce i słonecznej pogody życzę:) Inka no chyba małej ksiądz się nie spodobał:) Z nocami nadal nie za ciekawie. Było kilka nocy że spałam może po 3 godziny... Teraz troszkę lepiej, bo budzi się co ok. 2 godziny, tylko że wtedy domaga się piersi, a jak jej nie chce dać to jest taki krzyk, że się poddaje i ją karmie. Męczy mnie już to nocne karmienie co 2 godziny. Nie wiem co mam zrobić żeby przespała choć trochę dłużej. Chyba znowu spróbuje podać jej mm lub kaszkę przed snem.

Hej hej wlasnie wrocilismy ze spaceru, pozalatwialam pare spraw, zrobilam zakupy, dostalam opierdziel w spoldzielni ze dzieciaka od pazdziernika nie dopisalam do lokatorow i takie tam :) Inka przyszly mi kaszki, mleko 2 tez zamowilam, bo polecalas, niebawem bede probowac mu dawac zeby poznal smak. Realizacja zamowniea trwala 3 dni robocze wiec bardzo szybko, polecam Swiat miodów :) Mama wspolczuje ci tych nocek to naprawde mozna sie wykonczyc, mnie sie zdaje ze ja przyzwyczailas do tego cycka w nocy i ona sie z glodu nie budzi tylko chce pomymlac, moja siostra tak miala z synkiem doszlo do tego ze budzil jej sie co 45 min. Stosowala jakas metode odzwyczajenia, pamietam ze na jedna noc nawet wyniosla sie z domu zeby jej maly nie czul. Jola pogoda ci sie trafila bo ida upaly, wiec do Holland wrocisz opalona, bedziesz mogla mowic ze bylas w Egipcie :)

mama, teraz to już nawet wskazane jest podawanie jednej gęstszej kaszki w ciągu doby, np. na noc. co 2 h to jednak często. także na pewno nie zaszkodzi spróbować z kaszką :). my teraz podajemy na noc owsianą. hmm mój też się budzi minimum 2 razy i je te 2 razy...też się nad tym zastanawiałam, tylko że mój smyk, to nadal je krótko, w miarę często, od początku tak ma, poza tym dopiero od soboty je więcej stałego pokarmu, ale to nadal nie są duże ilości...także intuicyjnie wydaje mi się, że po prostu tego karmienia potrzebuje i jakoś dzień nadrabia tymi karmieniami w nocy (choć to mnie nie cieszy). Poza tym do roku podstawą w żywieniu dziecka jest mleko, a jak wiadomo pokarm naturalny mocno sycący nie jest, także ja z tymi karmieniami na razie nie walczę :) lolipop, u nas ma być Egipt na chrzest :D, też źle ;) my też dziś ostro w miasto poszliśmy, poszukując skarpetek na chrzest ;), jakieś kupiliśmy, ale mogły by być większe ;) dzięki za polecenie sklepu, o ile dobrze pamiętam, tam mają najtańsze kaszki Holle.

dziewczyny jakie kremy z filtrem używacie do buzi dzieciaczków?

hej u nas znów gorzej z uchem. Byłyśmy dziś na kontroli i nie jest jeszcze dobrze a co gorsza drugie też niefajne. Antybiotyk paskudnie działa na Polę. Kupy robi 5 razy dziennie i rzadkie. I w dodatku musi siedzieć w domu ciągle. Widzę, że rozmawiacie o jedzeniu nocnym. Moja Pola zjada mm o 19:00 - ok 150ml. Potem o 23:00 mm ok 110ml ( i to są dwa karmienia mm na dobę, reszta piersią) ok 3:30 - pierś a potem ok 8:00 pierś. Ok 9:30 pierś. 12:00 obiad i popija to ok 13:00 mleczkiem moim. 15:30 deserek. 17:30 - pierś. Może niedługo jej kaszki wprowadzę na śniadanie, tylko po nocy ona jakoś mało je. I teraz przez chorobę to też mało je. Musżę ją dopajać, bo przez te kupy mało siusia a ona nie chce pić, więc robię to taką strzykawką do leków.

Inka ja uzywam Hippa z filtrem 50. Miszka to masakra z tymi uszami, mam nadzieje, że jednak jakas poprawa szybko nastapi.A jak Pola to znosi,marudna jest? tak czytam jak ty karmisz i mysle sobie ze czesto dajesz piers, mówię aa napisze jak ja karmie i teraz sie przygladam i tez mi wyszlo 6 razy hehehe. U nas to wyglada tak: 8. kleik kukurydziany lub ryzowy na wodzie z owocem do popicia piers 11.30 piers 14.30 obiadek 17 piers 19 kaszka na mleku 20 piers przed snem 3 piers 6 piers Czasem o 17 zamiast piersi dam jakis owoc typu starte jablko czy banana. Ma w czwartek znow do lekarza moze uda nam sie dostac na rehabilitacje do takiej fundacji, jak juz nas wciagna to tam przysluguje nam 140 dni w roku bezplatnej rehabilitacji ciurkiem a nie tak jak teraz 2 tyg rehabilitacji 3 miesiace przerwy i znow 2 tygodnie cwiczen :/