Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka081

Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Polecane posty

Gość miszkaa
Jola - u nas górne jedynki już od 1,5 tygodnia czuć pod palcem - zaraz pod dziąsłem i widać też tak jakby za godzinę miały wyjść. A te nie wychodzą.... lecę, okna myję - bo laski poszły z babcią na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aloha :) jola, to powinien się niedługo pokazać ząbek :). mówisz spokojnie , to dobrze...u nas szedł jeden po drugim i było masakrycznie, teraz drugi tydzień mamy ciszę i jest spokojnie. też mam wrażenie, że jakoś długo wychodziły, ale dokładnie, to nie zarejestrowałam. --- miszka, a ty się dobrze czujesz, że okna myjesz? ;) ja myłam jakoś w maju i w tym roku już nie zamierzam :D, tak 3 razy w roku to max, nie ma potrzeby częściej, jakoś się nie brudzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miszka, to Ty juz sie dobrze czujesz jak takie poważne sprzątanie robisz :) kiedy idziesz znowu do lekarza na jakas kontrole? Ile juz ma Pola zabkow? Inka, Maja raczej tak spokojnie ale kupy to 5-6 razy dziennie tak od poniedziałku. No i ciagle chce do mnie na rece. Mam nadzieje, ze do następnego piątku jej przejdzie bo lecimy do pl i troche cieżko w samolocie z takim osrańcem ;) ostatnim razem tak sie załatwiła ze przebieralam ja z 20 min, bo była uwalona po sama głowę. Ile juz u was zabkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszkaa
hej faktycznie lepiej się czuję, może przez te leki. Generalnie jednak, to ja już nie zwracam uwagi na swoje samopoczucie tylko robię, co do mnie należy. Już się nauczyłam, że i tak przy dzieciach trzeba wszystko zrobić. Chyba, że faktycznie padam z gorączką - to wtedy tylko minimum robię. Do lekarza nie wiem kiedy, pobiorę leki trochę - zobaczymy czy działają dobrze, poczekam na wyniki badań... Pola ma dwa zęby tylko. Ciągle nie chcą wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jola, to się macie z tą biegunką, dawaj jej dużo pić, żeby się nie odwodniła. u nas akurat biegunki nie było, raz tylko trochę rzadsza. mamy 2 ząbki. mój łobuziak coś drugi wieczorów szaleje, nie chce spać, z godzinę się w łóżeczku przewraca, spaceruje, klepie zwierzaki na ścianie ;) (ma naklejone). ale w końcu pada. --- miszka, dbaj kobito o swoje zdrowie :P no ale rozumiem dzieciaki trzeba ogarnąć ---- Zastanawiam się nad metodą BLW w karmieniu młodego. Kupiłam sobie książkę, poczytam i się zastanowię. Co wy o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) Cisza dziś :) ciekawe jak tam lolipop nad morzem :) i majka w Chorwacji :) mama i agnik znów zaginione w akcji ;) ---- Ale mnie dziś łeb nawala, już nie pamiętam kiedy mnie tak bolał, akurat głowa mnie rzadko boli. My się pakujemy, jutro jedziemy do środy do moich rodziców, tzn. mężu wraca do pracy w poniedziałek, w środę znów do nas przyjedzie i w czwartek pojedziemy do teściowej.Także tydzień będziemy poza domem. Chyba już faza na słoiki się mojemu skończyła, bo w tym tygodniu jadł tylko moje zupki, ufff ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszkaa
Inka - coś tam czytałam o tym BLW,. Nawet u pisałam parę miesięcy temu, ale bez echa. Zastanawiałam się nad tym, ale raczej w to nie wchodzę. Pola się krztusi przy byle kawałeczku i często zwymiotuje. Mleko z butli pije tylko w nocy raz trochę - a tak to nie chce wcale. Jakoś tego nie widzę w jej przypadku. Moje wyniki w normie, ale dolegliwości ciągle są. I jeszcze coś mi w kręgosłupie wczoraj strzeliło - boli teraz cały czas. Starość mnie dopadła. Albo mój organizm się mści za to jak go traktuję, bo zawsze wszyscy ważniejsi a ja na końcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miszka, to może czas zadbać o swoje zdrowie? malutko Pola pije mleka, a w dzień co je? u nas z mm nie ma problemu, mam teraz wrażenie, że już mu było mało mojego mleka, wciąga tak te butle. jakoś nie kojarzę, że pisałaś o BLW, pewnie mi umknęło. no jak krztusi, to nie ma sensu. Ja Albertowi już dawno nie blenduje zupek i ładnie sobie radzi. Tak mi się zdaje, ze jemu by się takie jedzenie spodobało. Ale jakoś technicznie nie bardzo wiem, jak to zrobić, muszę to dobrze przemyśleć. --- dziewczyny czy wasze chłopy już urlop tacierzyński wykorzystali? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszkaa
mój wykorzystał tacierzyński teraz w czerwcu jak byliśmy nad jeziorem. Inka - teraz trochę lepiej Pola je. A przynajmniej nie muszę wciskać i buzia się otwiera. Może nie jest to dużo, ale myślę, że ok. Gaba jadła mniej. Pola je tak ok: 4:00 - mleko z butli - 100-120 ml 7:00 kaszka na mleku ze 100ml 9:00 jogurcik - 100g 12:00 obiad. Blenduję jeszcze. 15:30-16:00 owoce - też miksowane 19:00 - kaszka na mleku z 180-200 ml coś tam pomiędzy chętnie skubnie od mnie, ale często się zakrztusi i zwymiotuje :-( ostatnio staram się jej nie dawać. Może jeszcze dojrzeje. a dziś Pola zaczęła wstawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miszka, teraz zacznie ci sie latanie za Polą, bo bedzie chciała wszędzie wstawać. Wiesz, z tym jedzeniem to ja tez nie wiem czy ona je duzo czy nie, wlasnie to mnie najbardziej martwi. Maja je o podobnych porach, tylko ze ma 6.30-7.00 pierwszy posiłek, no i o 12.00 je kromki chlebka i mm, a obiadek ma o 17.30. Tutaj są inne pory posiłków i my tez jemy pózniej, chcemy zeby Maja jadła z nami. Ja juz nie blenduje posiłków, tylko rozgniatam widelcem. Widzę czasami ze nie mieli tylko lyka kawałki ale sie nie krztusi i nie wymiotuje. Inka, metoda BLW jak dla mnie to fajna. Majce smaruje chlebek, kroje w kostkę i podaje na talerzyku, bierze sama i wkłada do buzi, oczywiście nie zawsze wszystko zjada. Wydaje mi sie że jeszcze jest za mała, bo np łapie w dwa paluszki ale jak coś jest śliskie to jej ucieka, więc jeszcze troche poczekam z ta metoda. U mojej małej dalej rzadzizna 3-4 razy dziennie ale je normalnie i pije tez normalnie, tylko jest taka szybciej zmęczona, wiecej chce spać. Bo np po drzemce, po pól godz kręci ucho ze chce znowu spać, poloze do łóżeczka to nie zawsze usnie ale polezy, poprzutule swojego misiaka, tak jakby chciała mieć chwilke ciszy i spokoju :) Dziewczyny, wiem ze nasze forum o naszych skarbach ale muszę napisać coś z innej beczki, bo tak mi zle..Dzisiaj straszny dzień dla mnie, byłam pożegnać sie ze znajoma która umiera na raka, w piątek lecimy do pl na trzy tyg i jak wrócimy to jej juz nie bedzie, dlatego byłam dziś. Straszne, nie wiedziałam co mam powiedzieć i większość ryczalam. Wogóle straszne jest oglądać jak bliska ci osoba niknie w oczach i tak jak dziś nie miała siły juz mówić, a zawsze była taka pełna energii. Smutno mi i cieżko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) miszka, no to fajnie, że już wstaje :) a jak tam Gaba, mówi coś o przedszkolu? --- jola, ja też tylko rozgniatam widelcem, no część też łyka, jak to taki maluch, ale już sporo też żuje i gryzie. ja tak myślę, że będę mu dawać drugie danie do jedzenie samodzielnie, bo już gdzieś za tydzień chce zacząć, dawać zupę oddzielnie i drugie danie oddzielnie. niby powinno się do tych posiłków razem z dzieckiem siadać i jeść to samo i tego jakoś do końca nie widzę, mąż wraca późno, więc ewentualnie tylko śniadanie moglibyśmy razem jeść, no i weekendy. Wiem jak to jest, jak się odwiedza kogoś, to niedługo umrze...miałam tak w kwietniu, jak odwiedzałam wujka, nie wiadomo co mówić...Ja to bym nawet chciała żebyśmy tu też o tym co nas boli, co nas spotyka pisały, a nie tylko o dzieciach, no ale jak chcecie, bo wiem, że nie każdy chce na forum, ewentualnie na mailu można. ---- Dziewczyny zaczęłam czytać książkę "We Francji dzieci nie grymaszą" Pameli Drukerman, amerykańskiego tłumaczenia. Dobrze się czyta i moim zdaniem sensowna książka, choć powinnam ją już w ciąży przeczytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny po kolejnej długiej przerwie. Jakoś nie wychodzi mi to systematyczne pisanie:( U nas noce znowu do d... Mała się często budzi i płacze. Myślę, że to może już ząbki. Chodzę prawie nieprzytomna, zwłaszcza że muszę bardzo wcześnie wstawać. Niedługo zaczynam odstawiać od piersi i boję się jak to będzie. Inka coś czytałam o BLW, ale jeszcze nie zgłębiałam tego tematu więc się nie wypowiadam. Dziewczyny z czego piją Wasze dzieciaczki? Bo muszę się pochwalić, że moja już pięknie pije ze słomki:) Moja jeszcze nie stoi i nie raczkuje. Czasem potrafi gadać jak najęta, mama, tata, baba, bebee itp:) Jak tam po weekendzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ;) mama, ano bardzo możliwe że zęby, jak się nagle noce pogorszyły, u nas tak było. a ty małej jeszcze nie dajesz wcale mm? u nas z jedzeniem w dzień nie było problemu, po prostu zamiast cyca mm i bez bólu, gorzej w nocy, ale za tydzień zaczniemy coś z tym robić. mój za mało pije, nie jest fanem niekapka, raczej się nim bawi, ostatnio dawałam mu w kubku, ma taki baby bjorn, nawet pił przez kilka dni, ale bardziej z ciekawości, że coś nowego, bo teraz już mu się znudził ;) mówisz o takim jakby niekapku ze słomką, czy normalnie np. słomce w zwykłym kubku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszkaa
Jola - takie pożegnanie to jest mega ciężkie... Najgorsze jednak co może być, to żegnać swoje dziecko. Miałam dalszych znajomych z takim doświadczeniem. Ja sama przepłakałam dwa dni... Pola w końcu ma 3 zęba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pożegnanie mega ciężkie, ja co tylko pomyśle to płacze, w nocy zasnąć nie mogę. A żegnac dziecko to juz wogóle nie do wyobrażenia. Jeszcze dzisiaj sie dowiedziałam ze 3-letnia córka naszych znajomych ma raka. Skąd to cholerstwo sie bierze, a najbardziej niesprawiedliwe jest to ze muszę odejść dobrzy ludzie albo dzieci, a jakieś mendy żyją i zatruwaja innym życie... Inka, ja tez uważam, ze czasami możemy coś innego niż tylko o dzieciach, ja nie mam problemu ze jesteśmy na forum, bo i tak jestem anonimowa. Jakbyśmy na inne tematy tez pisały to byłoby ciekawiej. Miszka, jak fajnie juz 3 zabek, u nas juz ponad tydzień biegunki a zabka nie widać (tylko pod palcem ale jeszcze sie nie przebily) :) Mama, może faktycznie na ząbki tak sie budzi, chociaż moja śpi cała noc i w dzień tez szybciej zmęczona, jedyny rzadkie kupy ja mecza :) Ale każde dziecko inaczej. Moja tez pije ze słomki, mam kubek z nuby. Tez pije z takiego czy chodzi ci o jakas inna słomke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! :) jola, najgorsze jest to, że jakiś chorób nowotworowych, to często nie jest tak łatwo wykryć, szczególnie w początkowym stadium, podstawowe badania wychodzą ok, objawy jakieś minimalne... --- No to rzucajcie jakieś tematy, jak chętnie pogadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka, moja ta znajoma miała szybko wykrytego raka, po 5 latach był nawrót, pózniej znowu sie udało no i znowu po 5latach wykryto i wtedy dali jej od kilku miesięcy do 2-3 lat. Akurat teraz minęło 3,5 roku. Twarda babka i bardzo chciała żyć dlatego tak długo jej sie udało. Ostatnie dwa lata to była cały czas na chemii. Wlasnie w tym kraju podoba mi sie to, ze dają człowiekowi szanse do końca, a nie ze brak kasy i nie przyjmą cie, więc umieraj... Ja powoli sie pakuje do pl, jeszcze tylko dwa dni i lecimy :) Może być tak, że nie bede sie udzielać na forum ale bede czytać na bieżąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Polsce jest różnie, znam ludzi którzy szybko dostali konkretną pomoc na tzw. NFZ, także nie to że musieli niewiadomo ile kasy wydać...dużo zależy od szczęścia, operatywności, pomocy innych,itp... No to dość długo twoja znajoma walczyła, ech...ile ma lat i jaki nowotwór? --- Na jak długo jedziecie do Polski? :) Ja właśnie jestem u moich rodziców, cholery bym dostała jak bym miała z nimi mieszkać ;), ale nie powiem jest trochę lżej, jak też ktoś na małego zerknie w ciągu dnia, a nie tylko ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja latam po lekarzach od dzisiaj. Wczoraj robiłam beta wyniki odebrałam po 17 więc dostałam się jeszcze do mojej ginekolog i ginekolog stwierdził ciążę obumarłom i dał mi skierowanie do szpitala, ale stwierdziłam, że nie będę bazowac na stwierdzeniu jednego lekarza i umowilam się do 2 jeszcze, ale przyjąć mnie mogli dopiero jeden jutro drugi pojutrze. Zadzwoniłam do dobrego ginekologa, który przyjmuje tylko państwowo i najbliższy termin jest w październiku. Inka oj z bliźniakimi to trudno jest napewno. Z jednej strony chowają się razem itp, a z drugiej strony jedno przestanie płakać, drugie zacznie i tak w kółko. Ja nie chciałabym mieć bliźniaków. Mój mąż miał siostrę bliźniacze, ale ona zmarła zaraz po porodzie i bałam się, że możemy mieć bliźniaki no ale na szczęście wyszła jedna hehe. Mój wykorzystał urlop jak odchodził z pracy i otwierał sdwłasną.działalność. Miszka młode mają się lepiej to i ty będziesz w lepszej formie Moja pije z niekapka i z takiej butelki ze słomką, a praktycznie odkad dostała tą butelkę ze slomką to odrzuciła niekapka. Nam idą 4 dolne marudzi cały czas. Od następnego tygodnia przychodzi nowa niania najpierw przyjdzie jak ja będę, później pójdzie na spacer z nią, będziemy ją powoli przyzwyczajać do nowej niani. Poprzednia została z mężem za granicą. Ale myślę że mała ją polubi. Kobieta ma 48 lat wychowała 4 swoich dzieci i kilkunastu była nianią i nie miała problemu z dziećmi a dzieci ją do dziś lubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczeta Wróciłam :) Wakacje z rodzicami to jest to ;), wypoczelam i czuje sie jak młody bóg :P Majka to niedobre wiesci, wspolczuje ze musisz przez to przechodzic. Daj znac co powiedza inny lekarze. Ja dzis mam wizyte u okulisty z małym. Ma niedrozny kanalik, kiedys pisalam i chyba sam sie juz nie udrozni,chcialam go uchronic od sondowania i przetykania ale chyba nas to nie ominie :( Tymek ma 4 zeby, raczkuje, od 2 dni wstaje w łozeczku, tak jak Twoja Pola Miszka. Pije z niekapka, podobno najlepsze picie ze zwyklego kubeczka z rantem, ale moj narazie tego nie kuma, choc probowałam. Inka co do tego jedzenia samodzielnego to ja podobnie jak Jola, daje mu ciasteczka lub chlebek czasem jakis owoc zeby sam jadl (gryzie i zuje nie krztuszac sie), ale obiadow sobie narazie nie wyobrazam, Moze jak bedzie troche wiekszy. Jola doskonale rozumiem czym jest choroba nowotworowa. Moja babcia zmarla na raka, w ciagu pol roku od wykrycia,zniszczyl ja strasznie i bylam przy niej jak umierala. Cos strasznego. A jesli dotyka dziecka to juz w ogole, przeciez slyszy sie ze takie maluchy paromiesieczne choruja na bialaczki, bardzo to smutne i wstrzasajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) majka, przykra sprawa, no ale co poradzić i tak się zdarza, a b hcg niestety faktycznie niskie, swego czasu się z tym tematem zaznajomiłam. ---- lolipop, o jesteś :). to sobie wyobraź jak byś miałam z rodzicami mieszkać? :P ja spróbuje z tymi obiadami 2 daniowymi, wiadomo nic na siłę, ładnie gryzie, bierze w rączkę, więc myślę że warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszkaa
lolipop - szybko zleciało... już jesteś :-) ja właśnie nie wiem, dlaczego Pola tak się zaraz krztusi. Nie radzi sobie z kawałeczkami. Wczoraj w zupce jej dałam kaszy jaglanej i też miała z tym problem. W gardle ją to chyba smyra i ma odruch wymiotny. Majka - przykro mi bardzo, wiem jak to jest... pocieszające jednak, że to bardzo wczesna ciąża i lepiej teraz niż później. Na tym etapie tak się często dzieje. Odebrałam wyniki kontrolne Poli. Jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaPazdziernikowa
Hej hej! Jola ja na szczescie nie przezylam tego co Ty ale wyobrazam sobie jak ciezkie musi byc takie rozstanie z bliska osoba. Lolipop witaj, fajnie ze wypoczelas:) Miszka super ze z Pola ok. Majka wspolczuje, daj znac co powiedzial inny lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaPazdziernikowa
Co do slomki to mala pije z takiej zwyklej ale musze pomyslec nad zakupem tego kubka skoro tak dobrze jej idzie. A mm daje jej juz w dzien raz lub dwa, gorzej bedzie z noca bo lubi sobie wtedy piers possac. A wasze maluchy bez problemu odzwyczaily sie od piersi w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolipop, i co okulista powiedział? miszka, to dobrze z Polą już ok :) mama, oj my mamy problem z jedzeniem cyca w nocy...od poniedziałku będziemy próbować coś tym robić, bo to już tylko przyzwyczajenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuski, Majka, smutna wiadomość. Napisz jak będziesz wiedziała wiecej od innych lekarzy. U nas ząbki w natarciu, bidulka marudna i wczoraj dostała pod wieczór gorączkę ale dałam jej syropek i przeszło. Wiedziałam, że ząbki zaczną iść jak babcia pojedzie :) to sie nazywa szczęście :) Inka, niestety wszystkie przypadki jakie znam to był problem z NFZ. Daleko nie szukając, moja mama miała biodro do wymiany, codziennie przyjeżdżała karetka bo juz tak strasznie ja bolało i leżała bo nie mogła chodzić. Wcześniej chodziła z tym do lekarza ale kazali wpisać sie na listę i czekać. Z siostra i bratem zapłaciliśmy za operacje w prywatnej klinice, a po trzech latach zadzwonili ze szpitala że może sie wstawić na operacje. Do tego czasu pewnie by umarła z bólu. Córka mojego brata wymaga rehabilitacji, specjalnych urządzeń, które częściowo są finansowane przez NFZ, niestety tylko w teorii. Moja ciocia pracuje w szpitalu i wiem dokładnie jakie cycki sie tam dzieją. Polska to dobry kraj zeby szybko i naturalnie umrzeć (tzn bez żadnych leków). Chyba, że masz pieniądze na prywatne leczenie. To takie moje skromne zdanie na temat służby zdrowia. I nie twierdze, ze w nl jest idealnie ale przynajmniej wiem za co płace ubezpieczenie i jak potrzebuje to otrzymuje pomoc. Moja znajoma ma 53 lata i dwie córki, 21 i 23 lata. U niej zaczęło sie na raku piersi. A do polski jedziemy na 3 tyg ale pewnie nie odpoczne, bo trzeba bedzie wszystkich poodwiedzac. Ale mam nadzieje, ze wyrwiemy sie na pare dni nad jezioro albo nad morze. Lolipop, witamy wypoczętą mamuśke :) Co powiedział lekarz? Musi być zabieg? Mama, moja dość szybko sie odzwyczaila. Kilka nocy płakała i podawalam jej wodę, a pózniej tylko smoka i tak sie oduczyla. Ale nie wiem jakby było teraz jak juz jest wieksza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No minęło jak z bicza strzelił, a za tydzień do roboty :o Jola gratulacje ząbkow, mała biała rzecz a cieszy :), mam nadzieje, że szybko sie wyrżną do końca i marudzenie nie bedzie trwalo wieczność. Inka nie wyobrazam sobie mieszkania z rodzicami, bysmy sie pozabijali na bank, na wakacjach mnie momentami wkurzali, ale plusy były przeogromne tzn ze trzy wyjscia bez malego, w tym dwa na plaze- czad!!! :D Miszka dobrze, ze z małą ok, zeby to paskudztwo nie wrocilo. A co do krztuszenia to na pewno minie z czasem, moze to jakas niedojrzalosc miesni czy krtani chust wie. Mama u nas odzwyczajenie od piersi odbylo sie bez problemow w sumie i w dzien i w nocy, zgadzam sie, ze im dziecko starsze tym wiecej rozumie i ciezej mu sie rozstac z ukochanym cycem. Byłam dzis u tego okulisty, mam wyznaczony termin do szpitala na polowe pazdziernika, stwierdzono niedroznosc kanalu łzowego czyli nic nowego.Mam jeszcze dwa miesiace na masaze, musze byc bardziej skrupulatna w ich wykonywaniu, bo ten zabieg jest pod narkoza wiec boje sie go strasznie. Modlę sie zeby mu sie to odetkało i masuje masuje i jeszcze raz masuje. Inka o czym ta ksiazka, ktora czytasz, dowiedzialas sie czegos interesujacego? Majka jakie wiesci? wysle na maila pare zdjec znad morza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Mąż od 2 dni wkurzony chodzi, spiety. Pracownica go wystawiła rzuciła mu L4 w 4 tygodniu ciąży i od razu powiedziała że roczny macierzyński i po macierzyńskim wychowawczy. Ciążą zdrowa, dobrze się czuje, według mnie to już jest chamstwo. Firma podpisuje kontrakty kupę pracy mąż zarywa noce, żeby wszystko ogarnąć, wszystko poustalane a ta tak po prostu rzuca L4. Dzisiaj położył się spać o 5 nad ranem bo pracował. Już mam dość. Dzisiaj wyciagałam go na basen właśnie wracamy, Ola padła w foteliku. Lolipop a ile godzin będziesz pracować? Mały będzie z babcią to będzie miał fajnie. Jeszcze nic nie wiem. Bete dzisiaj chciałam zrobić ale zapomniałam że święto :-). Biedak mały. Będzie dobrze. Zobaczysz. Trzyma kciuki żeby było dobrz Jola to masz już spokój z marudzeniem :-P gratuluje Odezwę się jutro dojeżdzamy już do domu. Calusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×