Mam powyżej 100kg kto chce dołączyć do odchudzania.

Myślę, że powinnaś jednak udać się do dobrego dietetyka. Tutaj tacy są: http://slimcenter.pl/o-nas/. Poczytaj sobie. Moja mama, która walczy z nadwagą (waży 120 kg) odzyskała dzięki nim wiarę w to, że uda jej się wrócić do dawnej, szczupłej sylwetki. Zrobili jej wszystkie specjalistyczne badania, też laboratoryjne. Zrobili jej test na nietolerancje pokarmowe np., na helicobacter pylori, zrobili liposukcję. Cieszę się, że mama trafiła do nich. Po prostu wiem, że bezpiecznie ją odchudzą i będzie zdrowsza.

Hej zaczynam walczyć o nową siebie.

Witajcie. Mam na imię Barbara i jestem uczestniczką kursu diet coachingu, którego program jest akredytowany przez Izbę Coachingu. Diet coaching to cykl profesjonalnie prowadzonych rozmów mających na celu zrozumienie potrzeb żywieniowych klienta, rozwinięcie umiejętności i postaw oraz poszerzenie jego wiedzy na tematy żywieniowe, prowadzących do nowego, zdrowego i odpowiadającego trybowi życia stylu odżywiania. Sednem procesu diet coachingu jest wzbudzenie motywacji do zmiany w kliencie, co pozwala na osiągnięcie długotrwałych efektów działania. Diet coach jest specjalistą zarówno w dziedzinie prowadzenia coachingu jak również w zakresie żywienia człowieka, ale wiedzę tą przekazuje na zasadach mentoringu, a nie doradzania. W ramach kursu oraz procesu akredytacji przy Izbie Coachingu muszę mieć zaliczoną określoną liczbę godzin pracy z klientem. Proponuję zatem darmowy, pełnowartościowy diet coaching, na koniec którego będę prosiła jedynie o pisemną opinię dotyczącą mojej pracy. Poszukuje osób chętnych do skorzystania z takiej propozycji. Osoby zainteresowane, zdecydowane lub mające dodatkowe pytania zapraszam do indywidualnego kontaktu pod adresem e-mail: barbara.dietcoach@gmail.com . Pozdrawiam! Barbara

A ile ten program będzie trwał i kontakt mailowy, tak?

Malinko, widzę, że Twoja waga na przestrzeni niemal 1,5 roku drgnęła jedynie o około 1,5 kg. Może poćwiczymy razem? Zabiorę Cię na pewien przyrząd treningowy na którym będziemy spędzali, no powiedzmy godzinkę co dwa dni i gwarantuje Ci że waga zacznie spadać lawinowo ; )

Hej ok a co ta przyrząd.... Schudłam ale w cm bo ćwiczyłam dużo.

Malinko, dziękuję za Twoją pozytywną reakcję oraz zainteresowanie. Jednak ze szczerą przykrością muszę przyznać, że poniekąd wpuściłem Cię w maliny... Ów przyrząd treningowy to nic innego jak sypialniany mebel na czterech nogach - każdy z nas go posiada. Teraz już z pewnością wiesz o czym mówiłem. Mój post był pół żartem pół serio. Ale wiesz, gdybyś reflektowała, to daj tylko jeden znak, dyskretny znak ;) Co się zaś tyczy odchudzających właściwości takiego "treningu" - to są one bezsporne.

Jak już po niku zobaczyłam i wiem że chodziło o sex..... . Ja z leniwych to malo kcl bedzie

Przejrzałaś mnie. Ehh ta kobieca intuicja. Z leniwych czy nie, podczas tego sportu wytwarza się szczególnie dużo hormonów szczęścia, które mają pozytywny wpływ na redukcję tkanki tłuszczowej a i zawsze jakaś tam aktywność fizyczna z Twojej strony zaistnieje, więc jakieś efekty na pewno będą. Dodać jeszcze że nic to nie kosztuje. Ja widzę same plusy :)

Warto poczytać ciekawe artykuły: http://gamfi.pl/-poznaj-innowacje-ktore-zmienily-swiat-30-425179-3784

ja mam 105 jestem z toba

A ja miałam 120kg i wiem jak to jest nosić tyle kilogramów,straszny ciężar;/ teraz ważę 72kg ale to tylko dzięki Afrykańskiemu Mango http://szczupla-kobieta.pl nigdy nie przypuszczałam,że suplement tak pomaga;) ale teraz wiem,że to genialne :)