Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość d.r.i.n.k.

drink na dobranoc?:-)

Polecane posty

Dziewczyny, ale to jest właśnie w tym wszystkim najgorsze. Te co chleją na potęgę, zostawiają na noc same dzieci w domu, bo nie odpuszczą imprezy mają się dobrze i śmieją się do rozpuku, że ktoś za drinka ma przewalone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobie właśnie popijam
a co ci ruch lewostronny przeszkadza? spróbuj, przełam się a po godzinie jazdy zobaczysz ze naprawdę nie ma różnicy. mi nawet ciężko było się z powrotem na prawą stronę przestawić, do dziś zdarza mi się chodzić do drzwi pasażera;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Ale nie chodzi o to że będziecie tak pijane że nie będziecie w stanie zająć się dzieckiem... po prostu rodzic ma od razu przewalone jak jest "pod wpływem alkoholu" a to oznacza jakąkolwiek zawartość alkoholu we krwi, i wystarczy że wyczuje to lekarz, wredna sąsiadka z którą macie na pieńku, ktokolwiek... Ja się tego boję i tyle. A wypadki mają to do siebie że ciężko je przewidzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale narobiłyście mi ochoty. Młody śpi, barek pelny, ale nie mam coli czy czegoś do tego drinka... Ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie zabiera dziecka
bo jestes po 1 drinku, no sory chyba wyolbrzymiasz zreszta bedac z dzieckiem w szpitalu byla laska, ktora siedziala z 4 miesieczniakiem,. sama niezle popijajac. raz wyszlam na dwor zeby wypic kawe i sie dotlenic, wieczor 21, a ona czy nie poszlabym z nia na setke do baru obok. wszyscy w szitalu wiedzieli ze daje w palnik, ale nikt policji nie wezwal, wyszla z dzieckiem jak kazda inna matka. w naszym kraju musi sie stac tragedia zeby zobaczyli o co kaman.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj stawiam na grzańca, bo coś mnie to przeziębnienie nie chce opuścić :) a potem hop pod kołdrę i może zasnę, zanim mnie gardło zadrapie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jakas forma nalogu
Moge dolaczyc z paczka sloneczniku ? Tez mam zawsze jakies blokady jak jestem sama z corka, zeby wypic cokolwiek, natomiast mam ten luksus, ze moj maz nie pije wcale i nigdy, wiec jak tylko jestesmy razem to moge nawet na umor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.r.i.n.k.
A mom zdaniem to przesada w pogotowiu tez sa ludzie a poza tym wystarczy byc wieczorem w sezonie letnim w jaki kurorcie tam pelno rodzicow saczy browary a z boku dzieci sie bawia i Co myslisz ze policja tego nie widzi? ( oczywiscie dla mine to juz przesada) ale dobre wink w weekendowy namietny wieczor jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo ja sama dziś w Tesco czaiłam się na jakiś alkohol na wieczór z męzem, ale jutro mam egzamin, więc musi być czysty umysł niczym niezmącony i szerokie drogi :) ale jutro wieczorem-czemu nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jakas forma nalogu
Kasienka i puste, puste :) Mam nadzieje, ze bedzie powod do oblewania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bym chciała to mieć już za sobą.To moja 3 próba będzie, i powiem szzcerze że czuję się jak debil bo ludzie zdają za 1,2 razem a ja już 3 próba:( mam nadzieję że jutro strzelę sobie drinczka z radości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia wandzia gandzia
powiedz mi w jakim mieście kochana zdają za pierwszym razem?? Statystki mówią co innego, ja zdałam za trzecim, a znam mnóstwo osób które zdały za 5, 6 a teraz jeżdżą świetnie, i pewnie czują się za kólkiem. A w jakim mieśćie zdajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tak samo zdaję właśnie jutro prawko w UK,ale mnie ten ruch odpowiada ponieważ dla odmiany ja nigdy nie prowadziłam w Polsce auta,i zastanawiam się czy jakbym przekroczyła granice GB to po ilu metrach zatrzymałabym się na drzewie/murze/aucie(niepotrzebne skreślić)...:O mimo że tu jest jakiś tam alkohol dopuszczony podczas prowadzenia-jeśli kiedyś zdarzyłoby mi się gdzieś pojechać,gdzie będzie okazja do napicia się-od tego są taksówki, które nie kosztują po 100 funtów-co chyba że to jakiś faktycznie kawał drogi.W życiu nie wsiądę za kółko po procentach-mam rodzinę, życie mi dalej miłe, są też inni ludzie na drogach,piesi,kierowcy... Nie opłaca się ryzykować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia wandzia gandzia
aha i Powodzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,prawko.Zdałam teorię rok temu, potem miałam w jeździe 4,5 miesiaca przerwy z różnych powodów.Ale na począrku jesieni wzięłam się za to z grubej rury, biorę maksymalną ilość godzin w tygodniu,jak tylko pozwala mi na to moja praca,męża itp.A zdaję w Luton.Miałam mieć egzamin najpierw na 15/01/13 ale czekałam aż zwolni się termin i akurat ostatniego listopada wskoczył właśnie wolny egzamin na 13 grudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasieńka nie martw się. Ja zdałam chyba za 4 razem? (nie pamietam już) i w sumie przez bzdury jakieś oblewałam. Z ręką na sercu stwierdzam, że gdyby ktoś kazał mi zdawać teraz egzamin to bankowo bym go oblała a uwierz mi, ze w zeszłym roku bywały miesiace gdzie robiłam po 4-5 tys miesięcznie. Uszy do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.r.i.n.k.
Ja zdalam za 1:-) jupi ale w switokrzyskim a tu podobno latwo zdac. PO alkoholu tez nigdy za kolko nie wsiadlam ale jak by byla sytuacja kryzysowa to pewnie bym pojechala... oby nie. Napic sie drinka wieczorkiem to Co innego niz wracac pijanym z imienin. Trzymam kciuki za zdanie.. jazda nie jest taka trudna, wystarczy odpowiedni podejscie. Ciotka przez ponad 10 lat nie pojechala do miasta autem dopoki jej cork a nie poszla do szkoly muzycznej i nie musiala dzwigac ciezkiego saksofonu:-) od razu sie nauczyla jezdzic do centrum pod Same drzwi szkoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie ja jak póki co widzę to mnie panika zabija na egzaminie.Bo 2 poprzednie miałam z jakąś szefową całego okręgu,za 2 razem zatrzymała mnie w aucie dłużej i powiedziała ż eona widzi że ja umiem jeździć,zwracam uwagę na znaki,przepisy,kontroluję auto ale jestem tak zestresowana że przestaję myśleć a już szczególnie wtedy kiedy robi się gęsto wokół mnie.Ja dodatkowo stresuję się faktem że cały egzamin jest po angielsku i czegoś mogę nie zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam kiedyś w londynie kilka miesięcy w pracy i jak wsiadłam za kólko to myślałam, że na zawał zejdę bo zaczęłam prawą ręką szukać drązka;-) Ale moja koleżanka twierdzi, że to tylko kwestia przyzwyczajenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arszenika pewnie kwestia przyzwyczajenia.Da sie prędzej czy później nauczyć.W każdym razie ja jeśli zdam, mam nadzieję-prędko nie odważę się wyjechać poza Anglię.Może jak tu nabiorę jeszcze lepszego doświadczenia za kierownicą to kiedyś się skuszę.Ale ja też nie lubię jazdy autem na tak dłuuugie trasy jak np.Anglia-Polska.Jestem zbyt wygodna, a tu zapłacę bilet,zapakuję torby,rodzinę i fru samolotem,2 godziny jestem na miejscu.Chciałabym żeby mój mąż zabrał się za prawko na B,ale on jakoś się nie pali do tego ,jemu wygodniej na motorze.Mamy dziecko, pewnie chcielibyśmy gdzieś sami pojechać na łikend za miasto,więc prawko i auto by się zdało mieć-więc padło na mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hEJ dziewczyny, prawko zdane, jestem już normalnym kierowcą,teraz czekam tylko aż pocztą przyjdzie mi prawko i counterpart różowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×