Jak byscie odebraly te słowa?Wazne

Przyjechala dzis do mnie ciotka. Przywiozla dla dziecka prezent. My mamy jechac do rodzicow partnera na swieta cale ale niewiemy do konca czy na 100% jedziemy czy zostaniemy w domu. i moj mowi do ciotki ze moze zobaczymy sie w swieta a ona od razu ale nas nie bedzie. a moj ale wigilie ciocia robi u siebie ona ze tak.ale 2 dnia swiat nas nie ma. To znaczy ze nie chca zebysmy przychodzili? Ze wgogle nie wzieli takiej opcji ze jesli zostaniemy to nas zaprosza? bo taka tradycja ze zawsze wigilja jest u ciotki i 1 dzien swiat tez bo ma imieniny.

ze bedzicie tylko balastem ,i po wigili macie wracac do siebie :)

Jak można sie tak wpraszać do kogos??? :-O

a moze nie pasują im te tradycyjne święta u nich? może tak chociaż raz ktoś by ich zaprosił??

przeciez my sie nie wpraszamy. to jest moja najblizsza rodzina. i zawsze na swieta chodzilam do nich. moj zdzwiony bo u niego w rodzine nigdy taka sytacuja by nie miala miejsca.

moja rodzina to swieta z tradycja.

No ale dziewczyno...była u was ciotka i sama nie zagadnela o wigilii a wy sie pytacie???? To moze zrobcie u siebie wigilie a na 1. dzien swiat do ciotki pojdziecie na imieniny.

nie pytalismy sie o wigilie. tylko ze moze jednak zobaczymy sie w swieta a ona odrazu ze ich nie bedzie. ja mam przeplyw informacji. 1 ciotka do mnie dzowni- pyta sie a zaraz 2 ciotka wie. i na odwrot. powiem siostrze a ciotka zaraz wie. bylam u siostry i pytam sie co robia na swieta a ona jak co roku spedza u ciotki. dla niej to normalne ze wigilia u ciotki i 1 dzien swiat tez.

A ciotka was wychowywala??? Poza tym nie przyszlo wam do glowy, ze moze ciotka chcialaby, aby to ja ktos zaprosil na wigilie???

bo dla was wszystkich to normalne, ale moze ktoras w koncu zaprosi cala rodzine do siebie i zobaczy jaka to harowka??

sama sie zdziwlam ze nic nawet nie napomknela. tylo sie spytala czy jedziemy a moj ze zastanawiamy sie a wujek. no tak a co bedziercie siedziec sami w swieta. to juz mi dalo do myslenia. a moj nie raz cos palnie.

ale moja ciotka jest taka ze swieta zawsze w domu. nie nie wychowaywala nas ale po smierci mamy pomagaly nam.

ja bym to tak odebrała że ciotka zaprasza was tylko na wigilie.

Sama wypraw swieta i spros sobie cala rodzine na leb-gwarantuje ci, ze za rok juz nie wyskoczysz z propozycja "rodzinnych" swiat.

no tak, na swieta musisz sie wbic do ciotki.... Brrrr boze chron mnie przed taka rodzina, ktora z buciorami sie wprasza na swieta liczac, ze wszystko bedzie podane pod nos !

A czy wy kiedys zaprosiliście do ciotkę do Was? na wigilię czy święta?

to dlaczego dla mojej siostry to normalne siweta u ciotki. a tak jest od 11 lat od smierci mamy. co jak mialam 16 lat mialam spedzac swieta sama w domu. u mojego to co roku cala chata ludzi. wszystkie ciotki ze strony mamy i tatty. prztjezdza kto chce. otwart dom. podoba mi sie to.

ja bylam wychowana tak ze swieta kojarzyly mi sie z czasem wspoolnie spedzonym w gronie rodziny. a ja coraz bardziej zaczynam rozumiem ze oporcz swojego i corki nie mam nikogo.

może ciotka ma zwyczajnie dosć! jest coraz starsza i jest jej coraz ciężej wszytskich obsługiwać. to ze cie zapraszała jak byłas dzieckiem to nie znaczy że ma to robić do konca swojego życia! To może ty ją zaproś na pierwszy dzien świąt. Na pewno się ucieszy. A co to za argument że u twojego faceta tak jest, u kazdego jest inaczej i nie ma co porównywać. To jedzcie do jego rodziny się najeść, bo wydaje mi się że tylko szukasz gdzie się najeść za darmo. Ciekawe czy jak szłaś do ciotki rok temu to chociaż jakieś ciasto upiekłaś czy tak na krzywy ryj???

Autorko, a co z Twoja siostrą??? Chyba powinna byc ci bliższa niz ciotka?

"ja bylam wychowana tak ze swieta kojarzyly mi sie z czasem wspoolnie spedzonym w gronie rodziny. a ja coraz bardziej zaczynam rozumiem ze oporcz swojego i corki nie mam nikogo." przeciez na wigilie cie zaprosiła, rodzina to zobowiązania w dwie strony więc ty ją zaproś na święta.

nie zaprosila nas na wigilie. ale moja ciotka i tak by nie pszyszla gdybym ja zaprosila. ja moge swieta zrobic sama. a moja siostra ciotki nie oszczedza- pilnuje jej dziecka. przy mojej juz nie pomoze nic. a ma o wiele lepszy kontakt. dlaczego- ma w tym interes.

z siostra mam slaby konatakt. ogranicza sie do zamienieniu kilku zdan jak widzimy sie na miescie. raz na jakis czas. raz na miesiac mimo ze mieszkamy w 1 miescie.

w zeszlym roku moja siostra tez byla w icotki na wigili ja u mojego rodzicow. tam jest super- smiechy, taka radosc. a moj siostra mi pisze ze az mi zazdrosci takich fajnych swiat bo u cotki jak w grobowcu.

Autorko, nie rozumiem ciebie ZUPEŁNIE :-O No to pojedzcie do tej cudownej rodzinki twojego faceta i juz, po problemie. Poza tym tak... z siostra nie masz dobrego kontaktu, siostra ma dobry kontakt z ciotka, lata do niej na wigilie, ale w esemesach obgaduje ja do ciebie.... nie kumam zupelnie....

widzisz to jest to. 1 wielie zaklamanie. ja jestem szczera co mysle powiem. bo ja nie mam nic do stracenia. a moja siostrazawsze super najlepsza. np. ciotka miala urodziny my poslismy a siostra nwet ciotce zyczen nie zlozyla. widzialam po niej jak bylo jej bardzo przykro i co chwile zerkala na telefon a moze zadzowni. moja siostra jest cwana- gra. bo ma o co. opieka nad dzieckiem. odbiera jej z przedszkola. na wakacje siostra nie daje na dyzur tylko ciotka pilnuje. wiec trzeba grac.

szwagier w delegacji caly tydzien wraca w sobote rano. albo w piatek wieczorem. siuostra pracuje na zmiany od 7-22.Czasami nocki. ktos musi ppomoc. gdyb nie ciotka to niewiem czyt by nawet prtacowala no bo jak.

jakie wredne qrwiszony haha

a w zeszlym roku to az plakaly ze jade na swieta do mojego.

Zupełnie nie rozumiem Twojego "problemu". Może rzeczywiście ciotki nie ma w domu lub po prostu jest zmęczona goszczeniem u siebie co roku gości. Zamiast szukać dziury w całym odpuść.....lub zaproś ciotkę do siebie :D