Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezrbootna z Polskiprosi o rad

do kobiet: czy uwlaczalabym wam praca jak sprzataczka w uk jesli mialybyscie

Polecane posty

Gość ieheijejei
Ty tam u góry- nie dramatyzuj. Drama queen od siedmiu boleści :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem-ze--
mi uwlaczalaby taka praca i bardzo,gdyby to bylo w ramach planu-jade,zeby sprzatac!W sytuacji zyciowej,kiedy cos sie przytrafilo,ze pracowac trzeba,zeby zyc,a inaczej sie nie da-juz by mi nie uwlaczalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uwlaczaloby gdyby to była pierwsza praca po przyjeździe. Ale kilka miesięcy i szukalabym czegoś ambitniejszego. To taka praca żeby stanąć na nogi, zrobić rozpoznanie w terenie i uciekać gdzieś indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli masz wyksztalcenie...
prawdziwe-do niby dlaczego masz stawac na nogi...sprzatajac?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" vivivumm No przepraszam bardzo, ale taki świeżak przyjeżdżający do obcego kraju nie znajdzidzie nic innego niż sprzątanie/kelnerowanie/budownictwo...więc nie debatujcie tutaj. Dla tych co są za granicą kilka lat to oczywiste ze chcą iść w górę, a nie się cofać" xxxx roumiem e swiezak to znaczy osoba bez doswiadczenia zawodowego czyli na ogol mloda, tak? Jesli ktos ma doswiadczenie w czymkolwiek - od fryzjerstwa po zarzadzanie i marketing;-) plus zna miejscowy jezyk urzedowy biegle - a rzecz dzieje sie w europie - ma sznse na prace w swoim zawodzie - nie musi zaczynac od poczatku (=sprzatania np.). Bo czemu mialby to robic? as easy as it is;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" charmsy Nie uwlaczaloby gdyby to była pierwsza praca po przyjeździe. Ale kilka miesięcy i szukalabym czegoś ambitniejszego. To taka praca żeby stanąć na nogi, zrobić rozpoznanie w terenie i uciekać gdzieś indziej." xxxx wspolczuje ludziom ktorzy maja tak wpojony system myslenia;/ taka samo-deprecjacja;/// jak mowia, ogranieczenia istanieja glownie w naszych glowach;/ ale jesli ktos postrzega siebie jako osobe ktora musi zaliczyc wszystko co najmniej przyjemne w zyciu to wspolczuje gleboko;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROR- masz ogromne pokłady współczucia. Marnujesz się na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dthbradthrt
ROR,głupias ty jak but z lewej nogi. Można posiadać dobre wykształcenie i doświadczenie ,a i tak przez długi okres czasu miotłą i ścierą operować w UK,bo niestety,ale wakaty nie rosna jak grzyby po deszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sprzatalam mimo, ze
angielski znam naprawde swietnie. Ale ja nie pracowalam w UK a wkraju, ktorego jezyka nie znalam niestety. Wyksztalcenie? Mialam wtedy i mam dzis, w Polsce nawet pracowalam w zawodzie, a raczej probowalam pracowac, bo ciezko zyc za pensje glodowa. Sprzatanie to praca jak kazda inna, ja sprzatajac nie bylam nigdy traktowana zle, wrecz przeciwnie. To tylko w polsce taie przekonanie panuje, ze sprzataczka to dziad, dno i sama nie wiem co jeszcze. Normalni ludzie nie traktuja sprzataczek ani ich pracy jako zla koniecznego. Ja w zyciu przeszlam duzo przez brak pieniedzy i w Polsce i za granica. Jak slysze, ze ktos mowi o doswiadczeniu i zawodzie to smiac mi sie chce, bo niech zgadne takie poglady wyglaszaja domorosle panienki, ktorych jedynym wysilkiem w zyciu bylo podniesienie papierka z ziemi. Dzis bez znajomosci to mozna sobie wyksztalceniem i doswiadczeniem pupcie wytrzec, a pisze to jako pracodawca obecnie. Mam wlasna dzialalnosc za granica i wielu chetnych aplikujacych na rozne stanowiska z doswiadczeniem i bez, polakow, francuzow i ludzi roznych nacji. I co? Myslicie, ze jak przyjedzie polak teraz do kraju w ktorym mieszkam i w zawodzie w jakim ja szukam kogos to go przyjme, bo ma doswiadczenie, dyplom? Trzeba byc naprawde niezlym optymista. Nie, w dzisiejszych czasach gdzie za granica na 1 miejsce sa setki swietnie wykwalifikowanych specjalistow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" charmsy ROR- masz ogromne pokłady współczucia. Marnujesz się na tym forum" xxxxxx nie pytalam o twoje zdanie na temat mojej osoby - ale jesli odczuwasz przymus informowania mnie - to oki;-) po mnie to splywa a ty sobie ulzysz ;-) i wszyscy beda happy;-) xxxx dthbradthrt ROR,głupias ty jak but z lewej nogi. Można posiadać dobre wykształcenie i doświadczenie ,a i tak przez długi okres czasu miotłą i ścierą operować w UK,bo niestety,ale wakaty nie rosna jak grzyby po deszczu. xxxx hahahha;-) wspolczuje ci - osobiscie otaczaja mnie ludzie kt w londynie kontynuuja swoja sciezke zawodowa - z reszta londyn (nie wiem jak reszta UK - bo gten kraj nie jest w centrum mojego zaintersowania) sciaga "talenty" - zwlaszcza w branzy IT/telco/finanse;-) widocznie ci o kt ty mowisz nie mieli dobrego wyksztalcenia albo maja, alternatywnie, niska samoocena skoro wola sprzatac - tak uwazam, ale ich wybor, mi tam rybka;-) a co do tego czy jestem glupia - ulzyj sobie slonko;-) ;-) napisz po 1000 razy ze JA jestem glupia a ty madra;-))) wyzwiska to "bron" mialkich ludzi, tak mysle;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda, pracy nie ma
teraz na jedno miejsce sa setki wykwalifikowanych specjalistow, i nikt na was nie czeka. Teraz na stanowisko juniora skladaja cv seniorzy z wieloletnim doswiadczeniem bo pracy nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivivumm
Nie, ROR, świeżak czyli ktoś kto przyjechał do danego kraju niedawno, nie ma rozpoznania i zna język ze szkoły w Polsce (wszyscy wiemy jak to wygląda). Na ogol to osoby młode, zaraz po studiach, więc nie ma mowy o doświadczeniu. W jakim świecie ty żyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak slysze, ze ktos mowi o doswiadczeniu i zawodzie to smiac mi sie chce, bo niech zgadne takie poglady wyglaszaja domorosle panienki, ktorych jedynym wysilkiem w zyciu bylo podniesienie papierka z ziemi" xxxxxx jasne, a zlej baletnicy przeszkadza rabek spodnicy;-))) to sie nazywa racjonalizacja - bo innym sie poszczescilo to na pewno sytuacja miala drugie dno;-) ;-) xxxx Dzis bez znajomosci to mozna sobie wyksztalceniem i doswiadczeniem pupcie wytrzec, a pisze to jako pracodawca obecnie. Mam wlasna dzialalnosc za granica i wielu chetnych aplikujacych na rozne stanowiska z doswiadczeniem i bez, polakow, francuzow i ludzi roznych nacji. I co? xxxxx i absolutnie nic;-)))) nie wiem w jakiej brazy dzialasz - bo zakladam ze nie budowlano-czyszczacej, ale o prace przez rekrutacje nietrudno zwl;aszcza w UK;-) mowie z doswidczenia znajomych kt mieszkaja w Londynie - ale oni wyjezdzali np. do siedzib korporacji w kt pracowlai np. w warszawie xxxxx Myslicie, ze jak przyjedzie polak teraz do kraju w ktorym mieszkam i w zawodzie w jakim ja szukam kogos to go przyjme, bo ma doswiadczenie, dyplom? Trzeba byc naprawde niezlym optymista. Nie, w dzisiejszych czasach gdzie za granica na 1 miejsce sa setki swietnie xxxxx i miec strasznie niska oene sadzac ze "polak" dyskwalifikuje;-) dobry specjalista to dobry specjalista i tyle w temacie;-) xxxxx co do branzy sprzatajacej - kt nie znam tak naprade - to tutaj sie zgodze - to praca jaka kazda inna - ani lepsza, ani gorsza (moze jednak gorzej platbna bo nie wymaga zadnych kwalifikacji). jesli kro lubi zrabiac sprzataniem to czemu nie? mnie tam ani to ziebi ani grzeje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dthbradthrt
ROR,za to ty jestes wielka :-) mieszkasz poza PL,a przersiadujesz na polskim forum :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dthbradthrt
ROR,opanuj sie,nie cytuj całych postów ,aby na nie odpowiedziec :-) A poza tym ileż mozna siedziec na tyłku w tak cudownym ,obcym kraju i plesc farmazony na polskim forum :-) To bardzo ambicjonalne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] vivivumm Nie, ROR, świeżak czyli ktoś kto przyjechał do danego kraju niedawno, nie ma rozpoznania i zna język ze szkoły w Polsce (wszyscy wiemy jak to wygląda). Na ogol to osoby młode, zaraz po studiach, więc nie ma mowy o doświadczeniu. W jakim świecie ty żyjesz? xxxx zapewne w innym srodowisku niz ty;-) mam kilkoro znajomych z wawy ktorzy przeniesli sie do londynu - na wyzsze stanowiska (branze telco/ inzynieria/IT) wlasnie ze wzgledu na lepsza perspektywe zawodowa 9rozwoj + zarobki) po co ktos kto ma doswiadczenie i dobrze zarabia np. w polsce mialby jechac do londynu i sprzedawac lody?;-) skad w ogole bierze sie taki sposb myslenia?:-) chyba ze mowimy o dwoch grupach ludzi - np. ty o takich kt ani w polsce nic nie mieli, a tym bardziej w UK nie wiedza jak sie za co zabrac, ale tacy ludzie sa pod kazda szerokoscia geog. i zwasze "wiatr im w oczy";/ poza tym - nie wszysstko jest bialo-czrane - a kraje polsa /uk - sa tez polacy kt nie cale zycie mieszkali w polsce;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" dthbradthrt ROR,za to ty jestes wielka mieszkasz poza PL,a przersiadujesz na polskim forum" xxxxx nie wiesz gdzie mieszkam - ale pozwalam ci mozesz sobie pofantazjowac/pozgadywac;-) jestem laskawa;-) ale po co polemizujesz z wlasnymi przypuszczeniami, hm?;-) xxx dthbradthrt ROR,opanuj sie,nie cytuj całych postów ,aby na nie odpowiedziec" xxxxx twoja opinia w tej sprawie mnie nie obchodzi, a o rady nie prosilam;-) as easy as it is;-) xxxx A poza tym ileż mozna siedziec na tyłku w tak cudownym ,obcym kraju i plesc farmazony na polskim forum To bardzo ambicjonalne xxxx przygadal kociol garnkowi;-) amen;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jesli by mi to odpowiadalo
Mialabym gdzies co ludzie powiedza. Prawda, ze sie w takiej pracy nie rozwiniesz sie i raczej nudno jest dzien w dzien machac miotla - tak, jak powiedzialam - twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dthbradthrt
ROR,ty jestes nienormalna. Kobieto,opanuj sie,po co cytujesz posty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jesli by mi to odpowiadalo
*Prawda, ze sie w takiej pracy nie rozwiniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dthbradthrt
ROR,mieszkam w PL.Jakbym mieszkała poza PL,to na pewno bym nie marnowała czasu na przesiadyuwanie na polkich forach.Wpadałabym sporadycznie na nie,a nie przesiadywała tak jak ty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hiacynta vel Rippen
Ja sprzątam na pół etatu, a drugie pół wypełnia mi praca w szkole. Mam wyższe wykształcenie i znam świetnie język kraju w którym mieszkam. Na tyle, że mogę prowadzić w nim zajęcia. Dlaczego sprzątam? Ponieważ studiuję tu podyplomowo i z czegoś muszę opłacić te studia, a ta praca pozwala mi na solidny zarobek. Oczywiście jak skończę te studia, liczę, że będę pracować w biurze, takim jak te, które teraz sprzątam. Mimo że pracuję już tak parę miesięcy i pewnie jeszcze kolejne miesiące będę pracować, nie sądzę, żeby mi to w czymś uwłaczało. Nikt mnie tu nie chciał zatrudnić w zawodzie po pl studiach, dlatego powiedziałam ok, pójdę na podyplomowe studia, i potem dostanę to, o co mi chodzi. Przyznaję jednak, że nie było łatwo się przełamać, czasem w pracy czuję się źle, jak sprzątam biura osobom, od których jestem na 100% lepiej wykształcona. Ale to ja zdecydowałam się wyjechać do obcego kraju i liczyłam się, że łatwo nie będzie. No i faktem jest to, że niektórzy ludzie totalnie nie potrafią się zachować, a to nie odpowiedzą dzień dobry, a to brudzą coś specjalnie. Poza tym zanim podjęłam tę pracę nie miałam pojęcia, że w eleganckich biurach, w centrum miasta mogą pracować aż takie świnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] dthbradthrt ROR,ty jestes nienormalna. Kobieto,opanuj sie,po co cytujesz posty." xxxxx a ta dalej zamaist na temat topicu - fantazjuje o mnie;-)) mozesz smialo mnie przeywac ze jestem nienormalna i nieobliczalna - po mnie to splywa a ty sobie , sloneczko, ulzysz;-) bos nadasana anjwyrazniej;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" dthbradthrt ROR,mieszkam w PL.Jakbym mieszkała poza PL,to na pewno bym nie marnowała czasu na przesiadyuwanie na polkich forach.Wpadałabym sporadycznie na nie,a nie przesiadywała tak jak ty " xxxx nie wiem gdzie mieszkasz i zupelnie mnie to nie interesuje;-) jak rowniez to co bys zrobila na moim miejscu - bo nigdy na nim nie bedziesz, tak uwazam;-) ale widze ze moja osoba cie tak fascynuje ze nie przestajesz fantazjowac - tpo rob to dalej;-) zmyslasz na moj temat (co do miejsca zamieszkania) - i sama sobie przeczysz;-) ale skoro tak lubisz - to twoj biznes;-) mi tam rybka;-) nie bawie sie w gre pt. potwierdze albo zaprzecze;-) bo to co riobie (gdzie mieszkam itd.) nie ma nic do rzeczy - dzis tutaj , jutro tam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do postu powuyzej - praca dorywcza w czaasie studiow to zupelnie inna bajka , ja tez pracowalam fizycznie na studiach (kelnerowanie np.;-) ale to byla mowa o sprzataniu jako takim, jako jedynej opcji dla tzw. polaka;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ror- Ja tobie komplement a ty ...? PMS w pełni widzę :D A propos...nikt cię tutaj nie pyta o opinie, a i tak wszystko cytujesz i bierzesz jako atak na własną osobę....Hmmm Poztym, proszę bazujesz swoją opinie na kilku swoich znajomych? Rzeczywistość jest inna. A tak w ogóle to każdemu uwlacza co innego. Jak już wspomniałam, ja bym nie mogła sprzątać dłużej niż kilka miesięcy, są ludzie którzy robią to przez lata, kasę na sprzątaniu można zrobić niemałą, a ludziom zależy na kasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"charmsy Ror- Ja tobie komplement a ty ...? PMS w pełni widzę" xxxx nie miewam PMSow ;-) xxx A propos...nikt cię tutaj nie pyta o opinie, a i tak wszystko cytujesz i bierzesz jako atak na własną osobę....Hmmm xxxxx atak? ;-) dobre sobie - to jets forum, no to sobie gaworze;-) i tyle, tak samo jak ty - ale czym innym luzne gaworzenie a czym innym ciagla chec rozmowy o mnie(gdzie mieszkam/jak spedzam czas itd. ) - to nudne w koncu;-) poza tym to twoja opinia - ja nie czuje sie atakowana wiec nie wiem o co sie pienisz;-) xxxx Poztym, proszę bazujesz swoją opinie na kilku swoich znajomych? Rzeczywistość jest inna. xxxx nie kilku;-) raczej wszystkich - zreszta , opieram sie rowniez o wlasne dswiadczenia z przeszlosci - natomaist rzeczywistoc - jest zawsze inna, podobnie jak z - przepraszam za wulgaryzm - dupa;-) kazdy ma swoja;-) (rzeczywsitosc rowniez;-) xxxx A tak w ogóle to każdemu uwlacza co innego. Jak już wspomniałam, ja bym nie mogła sprzątać dłużej niż kilka miesięcy, są ludzie którzy robią to przez lata, kasę na sprzątaniu można zrobić niemałą, a ludziom zależy na kasie. xxxxx nie uwazam zeby praca (ta akurat) byla uwlaczajaca - raczej meczaca;/ ale to prawda kazdemu co innego;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Priya
Moja pierwsza praca w UK (zaraz kilka dni po przyjezdzie) byla asystentka sprzedazy w sklepie odziezowym Next. Nie mialam zadnych znajomosci ani doswiadczenia w tej branzy. Znalam jedynie jezyk angielski. Po prostu przyszlam z CV, oddzwonili do mnie i zaprosili na interview i tak dostalam prace. Potem juz poszlo z gorki. Nigdy nie pracowalam na zmywakach, przy sprzataniu czy opiekowaniu sie dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmnknfgfbh456vb
nie chcę być niemiła, ale praca w sklepie nie wydaje mi się lepsza od pracy w charakterze sprzątaczki na zachodzie jest poza tym często gorzej opłacana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sprzatalam mimo, ze
ROR nie wiem czy zauwazylas, ale ja nie pisze o UK. ja w UK na pewno szybko bym znalzla prace w zawodzie, ale do UK wyjechac wtedy nie moglam. I nie chodzi mi o to, ze polak nie ma szans, nie ma jej tez niemiec, francuz jesli doswiadczenie rozbija sie o doswiadczenie w jego kraju. Tlumaczac prosto: kolega ma firme, zatrudnia elektrykow, ma duzo kandydatow z polski z fajnym doswiadczeniem, ale co z tego skoro on potrzebuje kogos doswiadczonego tutaj z jezykiem i pozwoleniem tu a nie z Polski. Tak samo u mnie jest. Ja co prawda z innej calkiem branzy, ale widze ile osob aplikuje i z jak naprawde swietnym doswiadczeniem. Co z tego jak znaja tylko angielski i o branzy w tym kraju i rynku maja pojecie zerowe? I co taka osoba ma zrobic? Zanim zacznie pracowac w zawodzie musi chyba tez z czegos zyc. Aha i ja uwazam, ze mi sie poszczescilo, nie zazdroszcze nikomu, ale uwazam, ze osoba, ktora malo wie o prawdziwym zyciu nie jest dla mnie partnerem do dyskusji o trudach zyciowych, bo teoretyzowac moze kazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×