Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Daphne Guinness

Dieta Dukana od 2.01.2013!

Polecane posty

Witam wszystkich. dzisiaj mija 4 dzień na I fazie . Fajnie , że jesteście nowe i będziemy się razem wspierać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczornie, x na lunch jadlam duszona szynke, z cebulla , czosnkiem plus troche koncentratu, na kolacje kurczak z wolnowaru mm i jadlam tego kopru bulwe, wiem na 1 fazie nie powinnam ale b. chcialam sprobowac i jest b. pyszny!!! Jak go krtoilam to mial zapach jak ta herbatka z kopru wloskiego dla niemowlat ;) bo to koper wloski wiec nie ma co sie dziwic, no i jak sieu gotowal tez zapach zniknal i mial dobry smak ;) pycha! zjadlam z 6 kawalkow z kurczaka i 1 fenkula, na deser planuje activie 0% :) bo juz mnie ciagnie do slodkiego, popijam czerwona herbatka ze slodzikiem sobie i jest oki :) x Witam wszystkie 'nowe' babeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteranka dukanka :)
Cześć dziewczyny Ja od 4.01 też jestem na dukanie, już drugi raz niestety Zdradze Wam mój przepis na pyszny kokatjl białkowy - mleko i serek (ja używam serek emilka firmy mlekom, ma 0% tłuszczu, kupuję w tesco), do tego pare tabletek słodzika. Wrzucamy to do wysokiego naczynia i blendujemy. Możemy zrobić gęsty lub bardziej płynne. Ja robie takie o konsystencji shake. Jest to pyszne, słodkie i sycące. Właśnie obalam szklankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia71
daphne, już któryś raz czytam że jesz duszona szynkę. Możesz zdradzić, co to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szynka z sylwka, chuda niby :P wyglada na chuda, wiem ze dukan kaze uwazac na szyny i najlepiej cos z kury albo indora ale musze wykonczyc tego gada z lodowki, wiec kroje w kostke smaze na 2 kroplach oleju z cebulka i czosnkiem podlewam woda i dusze jakis czas, dzis dodalam troche koncentratu i przyprawy, wyszlo w smaku jak leczo.. ale ooglnie nie wiem czy moge to polecac, jak myslicie mozna taka szynke?? dodam ze to z wieprzowiny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia71
jak wieprzek, to chyba nie...brzmi smakowicie, ale raczej jest zabronione. Ja przed chwila dostałem takiego pypcia na słodkie, że musiałam upiec parę placuszków serowych(mniam!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia71
weteranka dukanka, fajny ten koktajl. Mozna do niego dodać trochę kakao albo cynamonu, też może być dobre. A na pewno syci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze wiedziec, juz skonczona, nie bede dalej wiec zakupowac :) u mnie juz deserek podzarty , activia ale kurde chyba troszke przeginam bo to activia z owocami i weeegleee buuuuu, wiec dzis zaliczylam 3 skuchy, - fenkul, szynka i jogurt z owocami :o kurcze, musze sie bardziej pilnowac! aci jeszcze mnie dzis czeka pieczneie chlebka bo sie skonczyl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weteranka,ja tez drugi raz i cały czas się zastanawiam czy zadziała. U znajomej nie zadziałało, za pierwszym razem schudła 18 , za drugim w tym samym czasie 5 (ale potem już strasznie ograniczała jedzenie , więc to bardziej z mż schudła niż Dukana) póki co po 2 dniach mam 1,7 mniej , więc może to kwestia osoby (lub nawyków) ale nie zamierzam się poddać wcześniej niż za 2 miesiące :) a jak będę chudnąć to wytrwam ile trzeba :) fajny się ten szejk wydaje, muszę spróbować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteranka dukanka :)
jaheira1 ja pierwszy raz stosowałam dukana 3 lata temu i zrzuciłam 12 kg ale doszłam do 2 fazy tylko, potem wszystko maksymalnie odpuściłam, jojo jest, utracone kg odzyskałam ale to moja wina bo naprawdę sie nie oszczędzałam, słodycze na maksa jadłam Wiem, że trzeba zmienić styl życia a nie tylko stosować dietę, ale co ja poradzę że kocham ciasta i czekoladę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wylazłam z domu i udało mi się kupić parę rzeczy, niestety otrębów owsianych nie było i kupiłam żytnie - wiem że zakazane, ale zmniejszyłam wszędzie dawkę do 0,25 i upiekłam sobie placki (z przepisu na bułki, ale przy tak małek ilości otrębów wyszły placki) i muffinki - zjadłam placuszka z polędwicą drobiową i odrobiną musztardy i ochota na muffinka mi minęła... generalnie miałam dziś dzień psa :P 3 jajka (w sosie koperkowym ), biały serek z jogurtem, 3/4 piersi z kurczaka z rosołem, polędwicę drobiową (tak sobie zagryzałam co chwilę plasterek), te dwa placuszki (z czterech, które mi wyszły) i chyba jeszcze jakiś jogurt kakaowy sobie zrobię... no ale i tak skucha z tymi żytnimi otrębami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z melasą
Obżarłam sie jak prosie. Kure stara a głupia i na zakupy głodna pojechałam a w sklepie tyle zarcia wróciłam do domu i zrobiłam wymiot lodówy: 3 parówki light, ogórek, kubeczek jogurtu, dwa jajka i ogromniasty jogurt jovi zero. Chrzanie jutro sie nie ważę, no chyba ze dzis w nocy będę miała bliskie spotkanie 1 stopnia z kibelkiem ;) co jest całkiem prawdopodobne. No tom sie poodchudzła dziś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia71
Ja tez jestem cały czas głodna. mam wrażenie, że im więcej myślę o diecie, tym bardziej chce mi się jeść. Ale wielkimi krokami nadchodzi @, więc to dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z melasą
kaheira otreby to otręby ja tam mam chyba pszenne ale czasem miewałam owsiane bo akurat takie były albo zytnie. Nie wiedziaam nawet ze to jakiś błąd jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z melasą
andzia ja tez juz mam nastrój przedokresowy choc jeszcze troche czasu ejst teoretycznie, ale już mi sie pochłanianie pożywienia włączyło. No nic. Najwyżej będę dłużej gruba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia71
Ale potem jak kilosy polecą ,to z wielkim hukiem. Przerąbane mamy z tymi hormonami, nienawidzę tego czekania na @. Wydaje mi sie, że jestem wielka i napuchnięta jak orka brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wędzona makrela
Cześć !!!chciałam się przyłaczyć.Zaczynam jutro ,to bedzie moj drugi raz. Pierwsze odchudzanie szło dobrze,do czasu kiedy zaczełam pracowac i nie mialam czasu przygotowywac posiłki.Wiedziałam ,ze jak raz wezme do buzi cos czego nie moge to popłyneeeee i tak sie stało.Nie moge powiedziec dokładnie ile zgubiłam ,bo sie nie wazyłam jak zaczynałam ,ale pamietam przybliżona wage ,wiec ok 10 kg zrzuciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia71
Kawa, czy ty czasem nie pisałaś u zbyt wielkiego misia (czy jakoś tak)?Bo Twój nick mi się jakoś kojarzy z tym tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wędzona makrela
Od czasu przerwania diety minelo ok 5 miesięcy i czuje ze przybieram na wadze ,oczywiscie jem wszystko na potęgę,słodycze,chleb...jak jestem głodna to składana kroma :( Zrobiłam dzisiaj zakupy ,bo nie mialam w domu ani jednego jajka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z melasą
tak tak pisałam na temacie Miśka :) Przeszłam już raz przec to wszystko a teraz koncóweczka, tylko zamiast konczyć to ja wpieprzam jak świnka pigi :D:D:D:D:D:D Najgorsze jest to ze dobrze mi z tym :D Pełny brzuch zagłuszył sumienie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia71
E tam kawa, jutro nowy dzień i jedziemy do przodu!!!Wędzona fajny nick, az mi się zachciało rybki, w ogóle wszystkiego mi się chce!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wędzona makrela
Przed przystapieniem do diety duzo czytałam ,nie przeczytałam ksiazki ,ale czytałam fora,porady..zbierałam informacje.Pirwsza faza trwała u mnie 10 dni. W pierwszej fazie jadłam tylko jajka,serki ziarniste,otreby,jogurt naturalny ,szproty w pomidorach(bez pomidorów) duzoooooooo wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia71
Długo trwała u Ciebie ta I faza. Ja bym tyle nie wytrzymała. Wyszlo ci tak z testu dukana, czy sama sobie tak ustaliłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wędzona makrela
Czytam ci piszecie i .....tak jak mowie nie jadłam nic po za czystymi proteinami,ooo makrele jadłam ,a z tych produktów ktore wymieniłam ,tworzyłam co sie tylko da .A wiec z jajek robiłam :jajka na mieko,jajka na twardo,omlety,duzo omletow jadłam ,bo to mi smakowało i syciło mnie ,duzo makreli jadłam ,jakos mi tez smakowała.Bardzo mi smakuja serki ziarniste ,do tego otreby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wędzona makrela
Sama sobie tak ustaliłam ,na podstawie tego co wyczytałam na forach,Srednio ludzie pierwsza faze stosowali od 5 do 10 dni w zaleznosci od tego jaka mieli nadwage ,Powiedziałam sobie ze spróbuje jezeli uda mi sie 6 dni to bedzie 6 a jezeli 9 to bedzie 9,wytrwałam 10 .W tym czasie oczywiscie zero słodyczy,owoców ,warzyw,wedlin.W tym czasie jedyne co robiłam w brew to była mała łyżeczka masłą do omletu,jakos nie wyobrazałam sobie omleta bez masła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie dziewczyny ! Na deser jutro zrobie beze :D z bialek I slodzika mniam!!! Pokrusze ja na jogurt 0% :) teraz mi sie to uwidzialo, a Leze juz w lozku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia71
to szacun, ja mam 5 dni, ale z testu. Cale szczęście, że tylko tyle, bo miałabym problem. Jednak warzywka trochę urozmaicają posiłki. Zmykam na razie, co zaraz Gruby (czytaj mąż) wraca z roboty , trzeba mu jakaś kolację zrobić. Myślę, że nie popłynę...dziś mam słaby dzień i wszystko się może zdarzyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wędzona makrela
Musze powiedziec ,że ostatnie dni pierwszej fazy były okropne,na jajka nie mogłam patrzeć,na jogurt tez .Druga faza-wybrałam 1:1 bo bardzo chciałam jeść warzywa i tak ...jadłam duzo wazyw na parze ,duzo fileta z kurczaka najbardziej mi smakował filet nasmarowany kostka rosołowa smazony bez tłuszczu.warzywa pod kazda postacią,czasami jak przygotowywałam sobie klasyczny obiad to kalafior ubity tłuczkiem do ziemniaków zastępował mi ziemniaki.Opisuje co mi sie przypomni i tak przypomniało mi sie jak zrobiłam sobie dietetyczne kotlety mielone ,bólke tarta zastapiłam oterbami, smażyłam bez tłuszczu .Dla rodzinki zrobiłam klasyczne kotlety mielone,dzieci zjadły swoj obiad a potem podjadały moje kotleciki mielone i mówiły ze pyszne:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wędzona makrela
Od was tez duzo skorzystam,mówicie o przepisach o ktorych nie słyszałam i nie stosowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×