Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ninka281

sierpien\wrzesien 2013

Polecane posty

Asiula, dla Twojego to pierwsze dziecko, wiec rozumiem nawet jego obawy. Moj tez sie bal, mowil,ze dopiero jak bedzie starszy, bedzie go przewijal, bo powyrywa mu nozki itd. I co? jest chyba cos takiego jak instynkt ojcowski, nie czekal,az mu dadza na rece, sam wzial, kapal tez tylko on, a nozek nigdy nie powykrecal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola Lenka Mój po pierwszym poronieniu też jakoś to nie okazywał,po drugim zamknął się w sobie na ten temat i wiem że nie raz łzy mu leciałay . Faceci już tak są skonstruowani że albo mało ich to wzieło albo udają że nic się nie stało,oni tacy już są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On tylko tak gada ja dobrze wiem że da radę bo widziałam jak inne dzieciaki po rodzinie nosił na ręcach :) Już całuje brzuch i gada do fasolki,nie każe mu tylko głaskać. Dobra dziewczynki ja uciekam spać, mam nadzieję że dziś nic mnie nie obudzi i dobrze będę spała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlaLenka26 Bardzo mi przykro ale naprwde rozumiemy. Ja tez mam dziecko na ziemi i jedno w niebie - Aniolka. Teraz znow spodziewam sie dziecka ale o moim Aniolku nidgy nie zapomne. Tez odszedl w 10 tygodniu. Natura wie lepiej. I tyle. Wiem ze jest Ci bardzo ciezko i ze jestes wsciekla ze przydazylo sie to wlasnie Tobie. Lenka jeszcze bedzie miec rodzenstwo! Glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiula, a czemu nie pozwalasz głaskać?? Dziewczyny a co z papierosami, bo o kawie było, to teraz czas na fajki. Paliłyście wcześniej?? Co z paleniem w ciąży??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslalam troche o tym co pisaly dziewczyny, ktore 'nie odnalazly sie' na naszym forum. Z jednej strony rozumiem zerozmowy o ciazy w UK lub o starszych dzieciach moga niektoryc nudzic. Ale wydaje mi sie rowniez ze na 'naszym' forum zostaly dziewczyny glownie starsze lub po prostu dojrzale myslace. Troche juz przezylysmy - a to poronienia, a to chore lub chorujace dzieci. I chyba mamy troche wiecej pokory i rozumiemy jak ciezko jest donosic zdrowa ciaze. Dlatego unikamy tematow wozkow, ciuszkow itp na tak wczesnym etapie. Fajnie ze stworzyly sie rownolegle fora gdzie dziewczyny moga beztrosko juz na poczatku ciazy planowac wyprawke. Ale tak jak Wy pisalyscie wczesniej - kazdy kto sie dolaczy i zapoczatkuje nowy temat (kupki, zupki czy rozstepy) na pewno nie spotka sie z cisza. Piszcie o czym chcecie. Tylko piszcie a nie wykazujcie sie postawa roszczeniowa - nie pisze ale niech do mnie pisza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Pokahontaz! Zobaczylam na Twoim suwaczku ze Twoja dzidzia juz chwyta? Kawal dzidzi :) Co do palenia to nigdy nie palilam i nie pale. A co? Ty palisz czy planujesz zaczac ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawiazujac do wypowiedzi Basi, to ja nie poronilam i tez moglabym pisac, ze forum jest be, bo takie tematy poruszacie i tylko straszycie. Oczywicie, wiecie,ze nie mam nic przeciwko. Jak temat mnie nie interesuje, nie odzywam sie, ale z reguly-przeciez po to forum jest,zeby pisac o wszystkim, a nasze fasolki maja starsze rodzenstwo, wiec to tez dla nas istotne. Pokahontaz-pewnie nie piszemy o paleniu, bo to oczywiste,ze w ciazy sie nie pali. Ja nie pale i nie palilam, ale jak bylam poprzednio w ciazy i o tym nie wiedzialam, nagle bardzo zapach fajek mi sie podobal i chodzilam powdychac z kolegami, do palarni. Na szczescie 2-3 razy i sie zorientowalam, co jest grane. Ale moj partner wtedy palil, wychodzil na balkon, staral sie nie palic przy mnie, ale wiadomo jak to jest. I urodzilam lozysko ze sladami potytoniowymi. Nie znam sie na tym, ale polozna powiedziala,ze za bardzo to ono nie jest ciemne, wiec widac, ze ja nie pale, ale widac, ze z dymem mialam do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo lubiłam papieroski, ale jak zaczęliśmy planować potomstwo to chcąc nie chcąc rzuciłam (kilka lat temu) bo wiedziałam, że w ciąży to zarówno palić niedobrze ale także rzucać to nie za bardzo, jak nie paliłyście to nawet pojęcia nie macie jaki to stres takie rzucanie:) Ale jak coś to wieczorem rozwinę wątek bo teraz muszę już lecieć do pracy. Miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam ból rzucania palenia, dobrze ,że jak sie na coś wezme to nie ma mocnych:):) i jak na razie od 5ciu latek nie palę jupiii... ale w trakcie pierwszej i drugiej ciązy problem miałam miałam z głowy, bo odrzucalo mnie natychmiast i od papierosków i od kawy o alkoholu nie wspomnę... Miłego dnia pędze do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znam ból mieszkania pod jednym dachem z kimś, kto rzuca palenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tut tu ru
Dziewczyny, ja nie udzielam się w Waszym temacie, bo nie za bardzo mam czas, ale Was podczytuję trochę. Mam jedno pytanie, przepraszam, że tak wyskakuję jak Filip z konopi, ale: czy usg genetyczne (12tc) robi się przez powłoki brzuszne, czy jest ono waginalne? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :) Pokahontaz27 Nie pozwalam nikomu i sama tego nie robię-nie głaszcze czy też nie masuję brzucha bo to powoduje stawianie się macicy czyli można spowodować przedwczesny poród. Co do fajek Przy pierwszej ciąży od razu rzuciłam i niepaliłam 5 lat czyli obaj synowie niby dobrze mieli .później zaczełam i kolejne dwie ciąże paliłam i strasznie ciężko mi było rzucić,natomiast przy obecnej ciaży rzuciłam 31 grudnia za nim wiedzialam że jestem w ciąży(domyślałam się,ale nie byłam pewna)i jakoś nie palę chociaż są dni że ciągnie jak diabli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dziewczynki która kiedy idzie na usg i które to z kolei takie badanie?? Piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiula, z tym głaskaniem to masz racje, tyle, ze to dotyczy ostatniego trymestru. Ja wiem,ze Ty wolisz chuchac na zimne, ale pozwol tatusiowi okazywac czulosc, a dzidzia tez to lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu tu ru-ja teraz nie mam usg, wiec moze mnie pamiec zawodzi, ale to badanie w 12 tyg. jest przez powloki brzuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tut tu ru szczerze to nie wiem chyba że chodzi ci o badania prenatalne to wiem że są one inwazyjne i bezinwazyjne,ale może któraś inna ci coś mądrego napisze.Napewno nie denerwuj się przed czasem :) zobacz na tej stronce http://www.mamazone.pl/wyszukiwarka.aspx?query=usg+genetyczne mam nadzieję że będzie odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JoAsia może całować, dotykać, gadać ale nie głaskać bo jak boli to tym bardziej ból się rozchodzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów tu cisza się zrobiła i tak mało nas ,czy to faktycznie skutek że piszemy tylko max w piątkę?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/bodzce-zewnetrzne-mile-i-nieprzyjemne-czylico-dziecko-w-brzuchu-lubi-czego-nie-znosi_36639.html masz Asiula. Tam jest opisana taka zabawa z dzieckiem, ja to przerabialam (o rany, znow pisze o synku, pewnie jakas pomarancza czerwienieje), ale to kot bawil sie z malym. To bylo tak zabawne, ze nigdy tego nie zapomne. Mlody wystawial jakas konczyne, a kotka siedziala na moim brzuchu i lapala te wypuklosc, wiec maly sie chowal i wysuwal sie w innym miejscu. I ona znow na niego. Nie wiem, kto bardziej byl zadowolony, ale kotka czasem siedziala obok mnie i wpatrywala sie w brzuch, jakby czekajac, az zabawka znow sie pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tut tu ru
Dzięki dziewczyny, tak, chodzi mi o prenatalne. I gdzieś mi na tej stronie przemknęło zdanie, że chyba tak jak mówicie - przez brzuch :) No nic, dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tut tu ru teraz badania prenatalne robią bezinwazyjnie czyli tylko przez usg i inwazyjnie czyli jak kiedyś igła w brzuch po wody płodowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
Hej, ja mam wizytę u lekarza w sobotę i pewnie też usg, znaczy napewno bo jak sam nie zrobi to się upomnę. Dziś mnie boli jajnik i mam stresa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
Co do tych zakupów dla dzieci to ja to trochę inaczej rozumiem na tym etapie ciąży - tzn. nie koniecznie trzeba zaraz kupować, zwłaszcza że większość rzeczy teraz jest konkretnie dla chłopca lub dla dziewczynki a my nie znamy płci ale można pooglądać, można pogadać co komu będzie potrzebne, co kto chce kupić, czego nie, co mu się podoba a co jest nieprzydatne. To co napiszę będzie może trochę nawiązywało do tematu wczoraj poruszonego - że piszemy o starszych dzieciach ale chyba jednak też nie do końca - chodzi mi o to że zamiast się cieszyć tą ciążą to wciąż ubolewamy nad ewentualnym poronieniem. Po co się nakręcać niepotrzebnie, po co o tym wspominać. To że niektóre z Was poroniły oczywiście rozumiem ale teraz jest nowa ciąża, nowe życie i trzeba mieć nadzieję że będzie dobrze. A tak, jak dziś mnie boli jajnik to mam zryty dzień bo myślę co się może stać i to właśnie przez to forum. Sory że taka dziś jestem na NIE ale dopadło mnie i nic nie poradzę. Już się sama nie raz zastanawiałam czy tu nadal zaglądac bo co zajżę to się martwię i wyobrażam sobie najgorsze. Wiem, takie życie ale mogłybyśmy pisać częściej pozytywnie i nie wyciągać tego co było zwłaszcza jeśli to nic miłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wika, a ja dzis nic nie moge napisac, bo: 1. nie jestes z UK, a ja tylko z takimi rozmawiam 2. badania tez mam w UK, wiec Was to nie interesuje 3. ktos ma ferie i spedzamy razem caly dzien, a pewne zakompleksione osoby nie moga o tym czytac 4. to co kupie, tez kupie tutaj, wiec dla Was nuuuuda A tak serio, ja niedawno widzialam ogloszenie, dziewczyna chciala sprzedac zupelnie nowy bujak za prawie darmo, miala tez wanienke-pisze,ze nie uzywana (ja mam w Polsce, ale nie wiem,czy warto sprowadzac) i fotelik, ten pierwszy samochodowy. I wszystko bylo takie ladne, ze az zalowalam,ze to nie jest wieksza ciaza. Ja nie bede kupowac nic rozowego itd, nawet jak bedzie dziewczynka. Poprzednio mielismy biel, zółć, zielen, beż, pomarancz. Kikla sztuk ubranek niebieskich i rozowych, ale to od kogos dostalismy. Teraz plci nie chce znac, ale naprawde jest za wczesnie na zakupy. I nie chce dzis czegos tanio kupic, a jutro zobaczyc czegos jeszcze fajniejszego jeszcze taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula2
Witam was dziewczyny...bardzo dlugo nic nie pisalam na forum...ale do was zaglądałam...w ten poniedziałek 12 tygodnia ciaży ,mialam zabieg usuneli mi moje maleństwo :( myslama naprawde ,że po tej ostatniej wizycie w szpitalu jak sie okazało ,że serduszko zaczęło bić to już będzie dobrze...ale jednak nie...teraz jest mi ciężkp...ale już nic nie zrobie niestety...dziś już pozałatwiałam wszystko w urzędach...wyciągnełam akty o urodzeniu...bo słyszałam ,że nie zawsze kobietą wydają takie papiery...tak samo z macierzyńskim...przysługuje kobiecie po stracie dziecka a nie zawsze chcą go dać...pozdrawiam was bardzo gorąco...dbajcie tam o wasze maleństwa...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
Ja też się zawsze boję że jak coś kupię to za jakiś czas zobaczę inną rzecz która mi sie bardziej spodoba i będę żałować wcześniejszego zakupu. Z drugiej strony mam też tak że czasem jestem absolutnie pewna jakiegoś zakupu, coś mi wpadnie w oko bez dwóch zdań, bez cienia wątpliwości i wtedy wiem że to ta rzecz:) Trochę mi szkoda że mam tyle rzeczy po małym i niewiele do kupowanie (dobrze bo nie wydam zbyt wiele kasy a szkoda bo jest tyle ładnych akcesoriów). Ostatnio doszłam do wniosku, że poza ubrankami które napewno dokupię choć też mam dużo, to nic mi nie potrzeba. Mam matę do zabawy, wózek, łóżeczko, wanienkę, bujaczek, przewijak, nawet kołderkę czy te boczki (ochraniacze) do łóżeczka. Wszystko po synku starannie popakowałam w oryginalne pudełka i są jak nowe więc mija się z celem dublowanie tego. Podpowiedziałyście mi jedynie podgrzewacz do butelek choć poprzednim razem się obyłam (zawsze można wstawić butelkę do gorącej wody). Aha, dziewczynom któe będą mamami po raz pierwszy radzę kupić laktator(ja oczywiście mam;P ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
AGULA, PRZYKRO MI BARDZO. Nie wiem co więcej napisać... Bardzo współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula2
wporządku...:) jeszcze będę ,miała to upragnione moje drugie maleństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×