Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzydziestka 3

czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

Polecane posty

Gość insmnia69
no a teraz forma wlasciwa co do tematu forum wiec trzydziestko moja droga zdarza się możesz sobie kupic awaryjnie cole light- chociac ja nie grzesze, wczoraj jak wypialam swoje winko o 20tej dostałam takiego Powera na rowerek ze normalnie 50 minut i 200cal mniej a zawsze to było ok godziny... no i moje domowe ćwiczonka tez mig i skonczylam, procz sladnikow diety nie jadlam nic- dziś za chwile mam swój serek i niby powiniem być pomidor ale po tych moich wszystkich przygodach z dietami patrzec na nie nie mogę wiec zamieniłam pomidora na mandarynke a drugiego pomidora do jajka o 12tej na grejfruta którym się bardziej najem niż takim pomidorem po dietach został mi wlasnie wstręt do kapusty i tej normalnej i tej brukselki, co więcej- na udko z kurczaka patrzec także nie mogę, ewentualnie jeszcze piers jestem w stane jakos zjeść jeszcze... dużo mi rzeczy odpadlo po dietach co do dużo to się widocznie przeje... no ok to ja lece na moje sniadanko i do nauki;) wpadne pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
insmnia69- heheheh wlasnie ja sie zajadam brukselakmi kalafiorem ,marchewka i zastanawiam sie kiedy mi to zbrzydnie :P jak na pierwszy rzut poszla ryba...kiedys zajadalam sie rybami...dzis zjem raz na 2 tyg :o Nie rezygnuj insmnia69 z forum bo kazdy ma swoje slabosci ....zawsze znajda sie tacy ktorym bedzie cos przeszkadzalo.... pisz smialo i nie zostawiaj mnie samej!!!!!!!!!!! ja mam kompana do diety :D jest nia moja sasiadka...wazymy prawie identycznie ,tyle ze ja jestem wyzsza :P zrobilysmy dziennik wazenia i raz w tyg sie wazymy ,wspieramy i dopingujemy...jest starsza odemnie o 20 lat ...ale jest moja bratnia dusza i zawsze moge na nia liczyc :) nie spalam cala noc...zasnelam okolo 6 rano ale musialam o 8 wstac do dzieci zeby wyprawic je do szkoly.... niewiem co jest grane od jakiegos czasu nie moge spac w nocy za to dzien przespalabym caly :o wczoraj bylo mi bardzo smutno bo musialam odsprzedac naszego 5 miesiecznego pieska ktory byl z nami od 3 miesiecy i nawet nie sadzilam ze bedzie mi go tak brakowalo :( caly czas o nim mysle czy mu jest dobrze u nowych wlascicieli ..czy nie teskni byl bardzo do mnie przywiazany...chodzil za mna jak cien...rano budzil mnie kladac pysk na szyji...ech....mam nadzieje ze mu dobrze sorki...ale sie rozpisalam calkiem nie na temat...ale juz mi lzej odezwe sie pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insmnia69
a zapomniałam moni i Marynce odpisac- wiec może zastąpcie te kromki waflami ryzowymi com- ja pamiętam ze jak byłam na kopenhaskiej a fakt restrykcyjna- to jak już wiedziałam ze nie dam rady to jadlam wlasnie wafel ryzowy plus pol parowki potem zredukowalam do pol wafla i ćwiartki parowki ze wkoncu nie musiaam wcale podjadać:) zupa ogórkowej to ok 60kcal wiec ok a zamiast może tych kromek 4 chleba dwie kromki chleba plus nawet 4 wafle ryzowe- w taki sposób nauczysz się wprawadzac mniej kaloryczne produkty- jeden wafel ma ok 40kcal(ten chyba z doatkiem czegos tam) czyli dwa to ok 80kcal- a jedna kromka która podejrzewam ze mniej cie nasyci niż dwa wafle ma 120 nawet razowego- nie wiem rob jak uważasz- ja tylko doradzam jak ja robiłam nie od razu wszystko ale stopniowo wprowadzać co do jogurtu jeśli lubicie naturalne to ok ja nie lubiłam za bardzo toteż jadlam owocowe- roznica kaloryczna jest tylko 10-20kcal więcej na tym owocowym ale jaka roznica w smaku:) a promują tylko naturalne ze maja te zywe kultury bakterii i wogole- pic na wode fotomontaż przeczytajcie sobie etykietki i porównajcie skład- to jest tak samo jak schudniecie z platkami fitness- ta jasna jak się je zjada dwa razy na dzień plus ćwiczenia to ja wam powiem ze naprawdę ktoś odkryl ameryke- smiech na sali kobiety troszkę mniej wierzyc reklamom a zaufac intuicji i czytac opakowania a nie to co wyjdzie i powie dorota wellman czy jak jej tam dla przykładu moja mama pila activie i co(miala problem z wypróżnianiem)- nic nie ruszylo się ani wypróżnianie ani waga- o tym to ja wiedziałam ale ok każdy robi co chce- a jak wykupicie te jedzenie co ona poleca program activii to azdy może sobie taki ulozyc przecież to tak samo jak czytałam ostatnio o tym ze jest dieta co się bierze zastrzyki z gonadropina kosmowkowa pobierana z moczu kobiet w ciezy plus dieta 500kcal- boziu jak się stosuje taka diete to można i w miesiac zrzucić 10kg bez tych zastrzykow- ot ci i kolumb odkryl ameryke- tam jeszcze było żeby wogole słodyczy i cos tam jeszcze ale to tak jak w każdej diecie- normalnie nie mogę czasem:) pisze oczywiście dla przykładu jeśli ktoś był na tej diecie i schudl to nie krytykuje ale dziewczyny tak na logike wezcie- przecież to co nie raz pisza o cud dietach to przechodzi ludzkie pojecie aha propo wypróżniania- u mnie o dziwo codzien mimo diety, ale jeśli ktoś ma problem polecam lisc senesu. nie drogi dla mnie skuteczny bo po nim caly dzień i czasem w nocy jestem bywalczynią kibelka:)) no i na moja mame ten lisc tez działa - o activii tego powiedzieć nie mogę- jogurt jak jogurt- dla smaku nie dla efektu a do do twarogu- ja go nie lubiłam od dziecka wiec może( marynko lub moniu nie pamietam która to pisala wybaczcie) zamiast jogurtem naturalnym to może go pol szkl maslanka rozrobić com- ja tak robiłam maslanka ma te swoje właściwości fermentacyjne i pamiętam ze jak ja zjadłam takie pol kostki z pol szkl maślanki normalnie czułam jak puchne tak syci:) pamiętajcie to sa tylko dobre rady ciotki Natalii nie dla każdego skuteczne ale skoro mi pomogly może i komus także:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj..dlaczego musiałaś oddać pieska? Ja uwielbiam zwierzeta,mam psa i kota :) Fajnie mieć taką sąsiadke,ja właśnie koleżanke w pracy motywuje żeby się ze mną odchudzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Insomnia ależ doradzaj,chętnie poczytam. Ja w ogóle jestem wielbicielką chleba,bułek,na razie przeszłam na razowy..to już jest dla mnie wyrzeczenie,z czasem może i "pokocham wase ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insmnia69
trzydziestko a pisz o czym chcesz ja tam z mila checia poczytam wkoncu nie samym odchudzaniem człowiek zyje każdy ma swoje zycie obawy pragniania i zmartwienia, może wlasnie lepiej je tu opisac niż zajadac problemy w zaciszu domu? aha a probowalyscie lewatywę- niby fajnie oczyszcza jelita ale ja jakos się tak sama w domu boje tego ze cos za dużo się wyproznei czy jak nie wiem jesli ktoś probowalm proszę o opinie:) bo ponoc waga pokazuje mniej od raz 2nawet kilo:) tyle ze wiecie ja mysle ze potem te jelita i tam się "zasmola"znow jadelkiem i wroci te 2kg- nie wiem ponoc mowi się ze lewatywa czasem jest wskazana ale nie wiem- sa i specjalnie zabiegi w salonach odnowy wlasnie jakies super lewatywy, koszt oczywiscie nie maly...nie wiem ja narazi wyproznaim się dzięki lisciowi senesu i nie narzekma może lepiej nie wywolywac wilka z lasu skoro na razie problemów nie mam z tym!bo potem trzeba będzie już profilaktycznie ciagle ja stosować bo inaczej już się nie da normalnie zalatwic, hmm nie wiem czekam na rzetelne opinie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba29
Dzień dobry kobietki :) insomnia69 - ty się nie przejmuj bo jak czytałam to nikt nic zlego nie mówi o tobie lecz poszła konstruktywna krytyka twojego sposobu wypowiedzi a to nic złego przecież :) Każdy ma jakieś słabości, owszem, ale może postaraj sie pisać krócej :) Ja też lubię cie czytać (bo choć mało się odzywam to wciąż was czytam) tylko czasem wymiękam pod koniec każdego posta ;) Nie odbieraj tego jak złośliwość proszę :) A odnośnie lewatyw - ja czasem stosuję. Kiedyś, jeszcze przed ciążą miałam okropne, chroniczne zaparcia. Kupiłam sobie wlewnik na allegro, taki chyba 1,5l i od czasu do czasu korzystałam z niego. Wlewałam ciepłą wodę z odrobiną mydła w płynie (tak samo robią w szpitalach, sama niejednokrotnie doświadczyłam). Teraz dodatkowo robię najpierw z mydłem a po wypróżnieniu już z samej czystej wody tak dla wypłukania jelit z tych mydlin ;) Jak mam potrzebę lewatywy (czuję się taka zamulona i ciężka) to robię (teraz miałam przerwę chyba 2 lata), później czuję się taka czysta i lekka. Fakt że waga się wyrównuje po 2 dniach bo przecież ciągle coś jemy i ciągle coś tam w nas jest, ale samopoczucie się poprawia. Ja bym się bała bardziej tego senesu, on bardzo szybko "rozleniwia" jelita i powoduje coraz większe trudności z samodzielnym wypróżnianiem. Dodatkowo nie pozwala na wchłanianie się witamin bo zbyt szybko wszystko wypłukuje z jelit. Temat wypróżnień znam od podszewki, tak jak mówiłam, miałam ogromne problemy latami i wiele rzeczy testowałam i jeszcze więcej czytałam na ten temat. trzydziestka - co się stało z pieskiem? Czemu musiałaś się go pozbyć? My mamy 4 sunie (na podwórku) i kota i nie wyobrażam sobie że musiałabym się któregoś z nich pozbyć. Współczuję ci. Zachęcam pozostałe dziewczyny, które tylko w ukryciu czytają to forum (tak jaj i ja z resztą ;) ) żeby pisały, niech się wypowiadają, im więcej zmagań opisanych tym ciekawiej i weselej ;) Ja chyba od wczoraj się tak na dobre zmobilizowała do odchudzania. Kupiłam skakankę z licznikiem ale ta akurat poczeka na cieplejszą pogodę i wyjdę z nią na dwór. Siadłam na rowerek stacjonarny, kolano przestało dokuczać więc próbuję. Mam ogromną chęć zacząć biegać, pomimo obaw o stawy, spróbuję jak tylko zrobi się cieplej. Plan więc jest taki: mż w ciągu dnia, kolacja o 18ej bardzo lekka, później rowerek i 1,5l wody dziennie. Zobaczymy. Miłego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
no wlasnie dlatego się pytałam o te lewatywy, jak się stosuje co jakiś czas i wogole, ile się chodzi do toalety itp.. także to opisz bo jestem ciekawa a co do liscia senesu to ci powiem ze mimo ze go tyle stosowałam nie narzekam na zaparcia- stosowałam profilaktycznie jak wiesz jak bylam miesiąc na diecie to potem sila rzeczy ze z tak malej ilości pokarmu ciężko żeby się cokolwiek uformowalo i żeby człowiek codzien poszedł się zalatwic. mi osobiście lisc pomogl może tobie nie- widocznie jesteś dość ciężkim przypadkiem jeśli chodzi o zaparcia- znam takie osoby wiec rozumiem to i wiem ze im także ani lisc ani xenna ani nic innego nie pomoglo, także rozumiem twój sceptyzm jeśli o niego chodzi, może po prostu innym dziewczynom pomoze lisc senesu podobnie jak mi. obecnie to nie mam problemów z załatwianiem się, nawet mimo ze od 2 stycznia jestem na diecie -wiec liscia senesu nie pije- jeśli będę miała problemu, mam go jeszcze w szafce wiec sprobuje. a w aptece te wlewniki sa do lewatyw- ja od czasu do czasu nie powiem jestem ciekawa jak to działa- czasem człowiek czuje się tak ociezale mimo prawidłowego oddawania kalu... wiem może nie smacznie ciagle pisac co tym ale to także jest nieodzownym elementem odchudzania. aha no i ja pisze dużo bo i dużo mowie tak już mam, ze zawsze swoja wiedze i doswiadczenia przelewam- dość wylewnie zresztą:) aha miałam jeszcze dopisać ze zażywam ten magnez on się nazywa maglek b6- żeby na diecie nie być tak zamulonym, innej chemii wprost z apteki nie zarzywam. no kawe pije, ale z niej nie zrezygnuje- pije tylko jedna rano z dwóch lyzeczek, potem pije dwie zbozowe z obrobina mleka, ale te sypane nie ekspresowe. bez kawy raczej nie funcjonowalam jak trzeba, zbyt mocno mnie glowa boli, probowam zrezygnować ale ba z tego nie dam rady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka moje Drogie. Przed chwilą wróciłam z godzinnego spacerku. troszkę sobie odpocznę, przekąszę coś i do ćwiczeń. A co do lewatywy miałam raz przed porodem. Bardzo oczyszczające, że tak powiem, ale z tego co wiem nie wolno jej często robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja wlasnie po kawie ,nie pospalam z rana za duzo bo odwiedzila mnie kolezanka a po niej przyszla kolejna i dopiero teraz mam chwilke dla siebie ale musze zabrac sie za sprzatanie i gotowanie :) co do pieska....to byla ciezka decyzja bo ja jestem taka psia mama :P kocham wszystkie zwierzaki a szczegolnie psy... musielismy go sprzedac z prostej przyczyny...nie mam czasu na opieke nad nim ..jest to szczeniak i wymaga duzo spacerow a jest to pies bardzo zywiolowy ..wszedzie bylo go pelno :) niewiem czy Wam pisalam ale mam liczna rodzinke ...mam 5 pociech wiec mam w co rece wlozyc :P a pies wymagal naprawde duzo czasu na trenning i zabawe... kupilam go dla dzieci bo bardzo chcialy ale tak naprawde to chyba byla tylko przykrywka bo to bylo moje marzenie posiadac pasa :) dzieci sie nie sprawdzily co do opieki nad psem...no moze przez tydzien..pozniej bylo wszystko na mojej glowie....nie dalam rady :( chyba to nie jest jeszcze czas na pieska....mam tylko nadzieje ze bedzie szczesliwy tam gdzie poszedl.... nie spieszylo mi sie z jego sprzedaza ale zaraz po ogloszeniu zadzwonil telefon i ludzie odrazu sie zdecydowali i go wzieli....moze to i dobrze bo czym dluzej tym pozniej ciezej nie mam opcji na dzisiejszy obiad....marchewka mi juz bokiem wychodzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia- prawie 10kilo
insmnia69 o twarogu to ja pisałam ze bede miec na kolacje, zjem go na pikantnie z odrobina jogurtu - jak przerabialam amerykanska dietke to twarog jadlam wlasnie z jogurtem. trzydziestko - piecioro dzieci masz? do tej pory wszystko zgodnie z planem - teraz najgorsze przezde mna bo w domu to zawsze wszystko jem co pod ręką- tez tak macie że popołudnia są najgorsze co do dietki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, moja dieta bananowa trwala tylko 5 dni, w dn. 6 zjadłam juz tylko sniadanie, mialam pozniej gości, podalam obiadokolacje i deser, ale zjadłam dość mało. Poki co prawie 4 kg zleciało, za jakiś czas ją powtórzę, teraz mam dużo pracy, i mało bywam w kuchni, wiec byloby mi cięzko. Diete polecam, mi pomogła skurczyć żołądek:) Dzisiaj już zjadłam: śniadanie - owsianka z miodem i bananem (polubiłam ją) Obiad - zupa warzywna z serem żółtym (jeden plaster) 2 cukierki marcepanowe (buuu zaczyna się) Jutro się zważę rano to będę wiedziała, bo dzisiaj nie zdążyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nigdy nie miałam lewatywy ale myślę o zakupie tego zestawu. Mam nadzieje,ze to nie jest skomplikowane jak na warunki domowe? Mam problem z wypróżnianiem,prawie nic nam mnie nie działa,może właśnie lewatywa raz na jakiś czas. Trzydziestka,no to masz ręce pełne roboty,a w jakim wieku masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
co do lewatyw jeszcze-no wlasnie wiem ze nie za często toteż tylko co tak naprawdę się kryje pod słowem "nie za często"? no a co do tej marchewki trzydziestko to może fasolka zielona- także warzywo i zawsze to nawet nie pomarańczowe jak marchewka? może jeszcze i kalafior, com? ja to lubie zupy mleczne- cos w stylu ryż na mleku, kasza manna(tak ta co dzieci jedza) czy platki ryzowe na mleku- wszystko slodzone słodzikiem:) jak nie jestem na konkretenej diecie nie ma tygodnia zebym sobie tego nie robila- a i jeszcze lubie makaron brązowy z maslanka- o po tym to jestem megatenko pelna:) może maja te potrawy więcej kcal niż warzywka ale nie oszukujmy się trzeba czasem zmienić sobie menu:) w suemi jak sobie liczyłam taka porcja np. ryzu na mleku pol torebki plus mleko to max200kcal:) ja jeszcze jem dwie parowki do warzyw zrobionych na parze:) czy tez warzywa z ryzem czy kasza:) caly sekret tkwi w odpowiednich przyprawach oczywiście wszystko bez zawiesistych sosow:) no i można także platki z mlekiem lub maslanka- ja te potrawy lubie dawne zupy i obiady mi obecnie nie smakują... wiec może dlatego tak mam- a jeszcze taka mleczna jestem no i trzydziestko 5pociech o matko podziwiam, nie wiem boziu ja sobie nie woybrazam tego widocznie jeszcze jestem za mloda i za glupia jeszcze:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
co do lewatyw jeszcze-no wlasnie wiem ze nie za często toteż tylko co tak naprawdę się kryje pod słowem "nie za często"? no a co do tej marchewki trzydziestko to może fasolka zielona- także warzywo i zawsze to nawet nie pomarańczowe jak marchewka? może jeszcze i kalafior, com? ja to lubie zupy mleczne- cos w stylu ryż na mleku, kasza manna(tak ta co dzieci jedza) czy platki ryzowe na mleku- wszystko slodzone słodzikiem:) jak nie jestem na konkretenej diecie nie ma tygodnia zebym sobie tego nie robila- a i jeszcze lubie makaron brązowy z maslanka- o po tym to jestem megatenko pelna:) może maja te potrawy więcej kcal niż warzywka ale nie oszukujmy się trzeba czasem zmienić sobie menu:) w suemi jak sobie liczyłam taka porcja np. ryzu na mleku pol torebki plus mleko to max200kcal:) ja jeszcze jem dwie parowki do warzyw zrobionych na parze:) czy tez warzywa z ryzem czy kasza:) caly sekret tkwi w odpowiednich przyprawach oczywiście wszystko bez zawiesistych sosow:) no i można także platki z mlekiem lub maslanka- ja te potrawy lubie dawne zupy i obiady mi obecnie nie smakują... wiec może dlatego tak mam- a jeszcze taka mleczna jestem no i trzydziestko 5pociech o matko podziwiam, nie wiem boziu ja sobie nie woybrazam tego widocznie jeszcze jestem za mloda i za glupia jeszcze:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
co do lewatyw jeszcze-no wlasnie wiem ze nie za często toteż tylko co tak naprawdę się kryje pod słowem "nie za często"? no a co do tej marchewki trzydziestko to może fasolka zielona- także warzywo i zawsze to nawet nie pomarańczowe jak marchewka? może jeszcze i kalafior, com? ja to lubie zupy mleczne- cos w stylu ryż na mleku, kasza manna(tak ta co dzieci jedza) czy platki ryzowe na mleku- wszystko slodzone słodzikiem:) jak nie jestem na konkretenej diecie nie ma tygodnia zebym sobie tego nie robila- a i jeszcze lubie makaron brązowy z maslanka- o po tym to jestem megatenko pelna:) może maja te potrawy więcej kcal niż warzywka ale nie oszukujmy się trzeba czasem zmienić sobie menu:) w suemi jak sobie liczyłam taka porcja np. ryzu na mleku pol torebki plus mleko to max200kcal:) ja jeszcze jem dwie parowki do warzyw zrobionych na parze:) czy tez warzywa z ryzem czy kasza:) caly sekret tkwi w odpowiednich przyprawach oczywiście wszystko bez zawiesistych sosow:) no i można także platki z mlekiem lub maslanka- ja te potrawy lubie dawne zupy i obiady mi obecnie nie smakują... wiec może dlatego tak mam- a jeszcze taka mleczna jestem no i trzydziestko 5pociech o matko podziwiam, nie wiem boziu ja sobie nie woybrazam tego widocznie jeszcze jestem za mloda i za glupia jeszcze:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
co do lewatyw jeszcze-no wlasnie wiem ze nie za często toteż tylko co tak naprawdę się kryje pod słowem "nie za często"? no a co do tej marchewki trzydziestko to może fasolka zielona- także warzywo i zawsze to nawet nie pomarańczowe jak marchewka? może jeszcze i kalafior, com? ja to lubie zupy mleczne- cos w stylu ryż na mleku, kasza manna(tak ta co dzieci jedza) czy platki ryzowe na mleku- wszystko slodzone słodzikiem:) jak nie jestem na konkretenej diecie nie ma tygodnia zebym sobie tego nie robila- a i jeszcze lubie makaron brązowy z maslanka- o po tym to jestem megatenko pelna:) może maja te potrawy więcej kcal niż warzywka ale nie oszukujmy się trzeba czasem zmienić sobie menu:) w suemi jak sobie liczyłam taka porcja np. ryzu na mleku pol torebki plus mleko to max200kcal:) ja jeszcze jem dwie parowki do warzyw zrobionych na parze:) czy tez warzywa z ryzem czy kasza:) caly sekret tkwi w odpowiednich przyprawach oczywiście wszystko bez zawiesistych sosow:) no i można także platki z mlekiem lub maslanka- ja te potrawy lubie dawne zupy i obiady mi obecnie nie smakują... wiec może dlatego tak mam- a jeszcze taka mleczna jestem no i trzydziestko 5pociech o matko podziwiam, nie wiem boziu ja sobie nie woybrazam tego widocznie jeszcze jestem za mloda i za glupia jeszcze:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
no to jestem ciekawa ile to razy wysłało...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba29
insomnia69 Ja kiedyś chodziłam do wc raz na tydzień. Senes oczywiście działał jak go wypiłam ale to były męczarnie, z resztą bałam się aby nie przyzwyczaić jelit do "nic nierobienia" i po jednym opakowaniu podziękowałam. Przygodę z lewatywami zaczęłam od enemy, gotowej butelki z płynem (dostępne w aptece podobnie jak i zwykłe wlewniki). Niby skutek był, ale jakoś niewygodnie było samemu sobie to zaaplikować. Z wlewnikiem nie było problemu, wlewasz wodę (na początek np.szkalnkę lub pól litra), końcówkę możesz posmarować oliwką, wazeliną czy nawet mydłem w płynie i ...jazda ;) Ja wieszam sobie wlewnik na wieszaczku od ręczników (powinien być wyżej żeby woda spokojnie schodziła) i klękam z wypiętą pupą (jak na pieska :P) i czekam. Na początku jak byłam zanieczyszczona złogami, tj.kamieniami kałowymi to mało wody przyjmowałam bo takie czułam parcie że masakra. Później potrafiłam wypłukać się już 1,5l wody. Ale uwierzcie mi, ile świństwa siedzi w człowieku...wiadomo że we wszystkim umiar jest potrzebny, więc może nie częściej jak raz w tygodniu można sobie zafundować taką "przyjemność". Trzeba uważać żeby nie zakłócić gospodarki wodno-elektrolitowej w organiźmie więc zdrowy rozsądek przede wszystkim ;) P.s. Dziękuję za taką formę wypowiedzi :) Naprawdę łatwiej i przyjemniej się teraz czyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba29
Trzydziestka Pięcioro dzieci...boże ile ty kobieto masz miłości w domu :D Pracy też pewnie mnóstwo ale jak przyjemnie w niedzielę rano usiąść do śniadania czy obiadu :) Fajnie, tym bardziej jeśli ma się ku temu warunki :) Ja na kolację wczoraj wymyśliłam taki patent: 2 łyżki otrębów+2 łyżki płatków owsianych zalewam wrzątkiem, czekam kilka minut aż naciągną i dodaję mały naturalny jogurt. Całkiem smaczne i dość sycące. Tylko trudno wytrzymać bo kolację zawsze jem o 18ej a chodzę spać ok.23-24. Tylko wczoraj jakoś tak myślałam o insomni i tym jak pisała że ją burczenie w brzuchu motywuje :) Napiłam się wody i poszłam spać mega głodna ;) Ale faktycznie była rano satysfakcja że nie dałam się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gruba29
Kochana to jest blad. Nie powinnas czuc glodu przed snem. Uczucie glodu spowoduje, ze organizm przy kolejnym posilku bedzie chcial odlozyc cos na kolejna ewentualna potrzebe- kiedy nie dostarczysz mu pozywienia. Takie bledne kolo. Kolacje powinnas zjesc na 4h przed spaniem, najlepiej zeby byl to bialkowy posilek. Ja odkad zmienilam nawyki zywieniowe, jem o wiecej, ale bardziej wartosciowe posilki niz przedtem a chudne. Dolozylam tez cwiczenia, wczesniej duzo chodzilam a teraz chodze mniej, ale plywami i cwicze (rowiez z ciezarkami) w domu kilka razy w tyg i chudne. Moje cialo jest w naprawde dobrej formie, coraz lepszej. Kondycji zazdroszcza mi o 10 lat mlodsze kuzynki :) Gdy widze moj malejacy brzuch, na ktorym skora jest coraz bardziej napieta wierze, ze moge wygaldac dobrze po odchudzaniu. A co jak co, ale brzuch to moja najslabsza strona. Od kwietnia udalo mi sie schudnac 15kg jak, a topoczatek gory lodowej. Pocieszam sie faktem, ze im wolniej schudne tym mniej narazona jestem na efekt jo-jo. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...hm....kochane wszystko fajnie ..tylko pomyslcie ile jedzenia sie u mnie marnuje :P zwlaszcza kiedy jestem na diecie ;P a tak powaznie, tak mam roboty co nie miara ,sklamalabym jesli napisalabym ze nie :P ale sa tego plusy i minusy :) ja mam 33 lata a moj syn ma juz skonczone 15.. syna urodzilam majac 18 lat..wiec bardzo wczenie,3 dzieci mam z malzenstwa ktore szybko sie skonczylo i od 8 lat jestem w zwiazku ze wspanialym facetem ktory pokochal mnie i moje dzieci....ojca ppraktycznie nie znaja :( wiec moge zgonic wszystko na ciaze...ale nie do konca dla mojego K tez chce schudnac nietylko dla siebie...widze jak patrzy na zdjecia kiedy bylam o 36 kg chudsza :o pisalyscie o lewatywie ...ja nie potrzebuje zadnych herbatek bo i tak latam do toalety kilka razy dziennie ;P dzis na obiad maly kawaleczek piersi grillowanej i mizeria ,na bazie jogurtu naturalnego widzicie jakie ja musze codziennie przezywac katusze smazac nalesniki,placki ziemniaczane,pierogi..zupki zabielane....mysle ze to mnie zgubilo...jadlam swoja porcje i czesto jeszcze po dzieciach :o zawsze u nas sa slodycze...ciasteczka ... a dzieci moje chuderlaki straszne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
insmnia69- na pewno nie robiłabym lewatywy raz na tydzień. raz na miesiąc, albo raz na 3 miesiące by wystarczyło, ale najlepiej spytać się jakiegoś specjalisty. jak na razie zakończyłam pierwszą serie ćwiczeń. teraz wskakuję na twistera. Ciężko dziewczyny, ale widać, że brzuch mi zmalał. Aż nie mogę się doczekać poniedziałkowego ważenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzydziestka u mnie to samo było- dojadanie po dzieciach. teraz powiedziałam dość. nie chcą, niech nie jedzą. Najwyżej zwierzęta do karmie zimą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz tez juz tego nie robie...byl piesek to mial zawsze pelna miske... wyrzucam wszystko do kosza co nie zjedza i staram sie dawac im mniejsze porcje...zawsze pozniej moga zjesc dokladke dzieci tez mi kibicuja w odchudzaniu ...napewno tez by chcialy miec atrakcyjna mame :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój piesek niestety nie chce jeść tego co my. dziwi mnie to trochę, ale cóż ma swoją ulubioną karme i nic innego nie chce jeść, ale pełno u nas zwierząt bezdomnych to dostają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh a moj na odwrot ...pokupilam mu karme w puszce i sucha i nie chcial jesc ;( spakowalam w reklamowke i dalam nowym wlasciciel chcialabym pojechac dzis na basen ale nic ie spalam tej nocy i padnieta jestem ...zobacze jak dotrzymam do 21 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ja dzisiaj tak szybko nie pójdę spać. Książkę czytam i chciałabym ją już dzisiaj zakończyć, a jutro iść po nowe. tylko niech moje maluchy pójdą spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×