Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzydziestka 3

czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

Polecane posty

insomnia69- jestem jestem kochana :P wypluskalismy sie na basenie okolo 2 godzinek nie martw sie ja sie nie poddam i dojde do celu zeby niewiem co....to moja ostatnia szansa jakby co bedziemy tu we dwie ;) lepsze to niz nic ;P dzis dzien calkiem dietkowo z czego jestem bardzo zadowolona,najgorsza jest noc bo wtedy naprawde jestem glodna...wtedy glod zapijam woda lub kawa rano potanczylam do kinekta 30 min jutro mam w palnie 1 godzinke dziewczyny czy wy bierzecie jakies tabletki antykoncepcyjne? ja mam implanta ktory zreszta mi sie konczy za miesiac i musze go wyciagnac po 3 latach...narazie zrobie sobie przerwe i poczekam z kolejnym bo mysle ze od niego te przytylam....ale gdyby nie to toi jestem bardzo zadowolona kurcze...jak ja bym chciala byc juz o 20 kg mniejsza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaNikt1983
Witam w poniedziałek :) Myślę, że gdyby nie weekendy to już dawno osiągnęłabym wymarzony rozmiar i wymiary :) ale co tam - grunt to iść do przodu. Dziewczyny uwierzcie mi najtrudniej zrzucić te ostatnie 5-7 kg. :( A brak rezultatów na wadze naprawdę dołuje... dlatego ja ważę się raz na miesiąc co by nie zrezygnować w przedbiegach... W moim przypadku problemem nie są słodycze, a pizze, zapiekanki, tosty itp. Nie mam napadów głodu, ani nie jestem głodna w nocy - więc tutaj nie pomogę, ale wiem jak czuję się osoba, która 4 razy w tygodniu spędza na siłowni 2,5h, nie jada sera, makaronów i pieczywa - a waga nie reaguje, albo reaguje minimalnie. Tak więc... dzisiaj dzień zaczęłam od banana :) i postanowiłam, że odstawiam kawę :) To już będzie trzeci dzień bez małej czarnej - w weekend głowa bolała, ale dziś mam nadzieję będzie lepiej... :) Pozdrawiam ciepło i jak zawsze trzymam kciuki za Was i siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Dzisiaj ważenie i powiem wam, że ważę się po raz pierwszy od dłuższego czasu dlatego uznaje, że waga 95 to moja początkowa. Za to mierzyłam się w pasie i mam 2 cm mniej. Nie stosuję jakiejś specjalnej diety. Wykluczyłam zjedzenia ziemniaki i jasne pieczywo. Jem mniej i staram się ostatni posiłek zjeść przed godz 18. Do tego ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze do jutra na bananowej, a pozniej do Was dołącze. Co do rozmiarów to ja noszę 38/40, a wczesniej jak ważylam 64-65 wchodzę w 36, 38, (S/M), koszule zawsze wieksze bo i biust mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nick wymysle niebawem ;)
Czesc Dziewczyny! Jesli pozwolicie przylacze sie do was. Moja dzisiejsza waga to rowne 105kg. :o Pilnuje diety i cwcze juz jakis czas. Jak dotad schudlam 12kg, zajelo mi to 6 msc. Powoli, ale mam nadzieje na zawsze gubie kg. Dzieki cwiczeniom poprawila mi sie kondycja bardzo. Chociaz nigdy nie narzekalam na brak sprawnosci, nawet przy najwyzszej wadze. Prowadze aktywny tryb zycia i czuje sie szczesliwsza. Do takiej zupelnej juz ;) pelni szczescia musze jeszcze z 30kg schudnac. Szczerze mowiac, watpie, ze w 6msc mi sie to uda ;) W moim przypadku chyba troche dluzej zajmie, ale nie stanowi to dla mnie problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Ysiu ... dzieki za poranna kawke :) siorbnelam ...a jakze ;) No i, milo slyszec, ze goscie odprawieni i bierzesz sie za "rachunki" :D ja tez licze jak moge , i sama jestem ciekawa czy mi manko czy superata wyjdzie ;) Karo .... u ciebie Malzeit ;) Wyczytalam, przed chwila, ze mleko czyni cuda ... Stronka jest niemiecka , a ja narazie nie mam czasu przetlumaczyc, ale ty mozesz to sama poczytac ;) http://www.frauenzimmer.de/cms/diaet-gesund/abnehmen-diaet/milch-diaet.html i pic wiecej mleka :D . Do wiadomosci pozostalych w kosmicznym skrocie : picie mleka przyspiesza utrate tluszczu. Z badan na specjalnych myszach zaobserwowano, ze u myszy przyjmujacych preparaty wapniowe zawartosc tluszczu w tkance zmniejszyla sie 42 % wiecej niz u myszy u ktorych stosowano tylko limit kaloryczny, a u myszy ktorym podawano mleko, zawartosc tluszczu zmniejszyla sie nawet o 62 % czyli.... pijmy mleko Appelko... u mnie dokladnie odwrotnie mam bardzo duzo checi, ale prawdziwej motywacji z tendencja do desperacji - kompletnie brak :( ale pracuje nad tym jak moge ... zastanawiam sie nad osmiogodzinnym systemem , w polaczeniu z moim WW . W zasadzie nic nie przemawia za tym , ze wystepuja tu jakies sprzecznosci , wiec dlaczego by nie sprawdzic empirycznie ;) Kania... Pierwsze kroki sa zawsze trudne , ale teraz sunia bedzie juz wiedziala z czym skojarzyc ten wozek.... bedzie dobrze zobaczysz... Krystynka ... gdzie sie szwendasz ? prosze sie meldowac ! Moze ta osmiogodzinna to cos co tez powinnas sprawdzic na sobie ? jesli cos bedzie za toba "chodzilo" to nie musisz z tego rezygnowac, tylko powoedzie sobie ok za dwie godzinki sobie zjem... Moze warto... tak przynajmniej mysle, i juz dzis wdrazam... zaczelam od 11 . potem o 13 wypilam szklanke mleka... do obiadu do 15 wyytrzymam, bo innej opcji nie ma i mysle ze ten rytm wytrzymam, tylko czy efekt jakis bedzie , to juz jest tzw. niewiadoma ;) ale jak to ktos madrzejszy odemnie powiedzial : "Poddający się - nigdy nie wygrywa, ale kto chce wygrac - nigdy się nie poddaje."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ups........ ale pojechalam :D :D :D wyslalam nie tam gdzie wyslac mialam :D :D ha ha haaaa soki hi hi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gamma56- hahahah tak czytam i czytam Twojego posta i mysle sobie od wczoraj mnie nie bylo a tu sie tyle nowych nikow pojawilo.....nie moglam polapac co do czego a w polowie stwierdzilam ze pewnie post zostal wyslany tam gdzie nie trzeba :) heheheheh Witam dziewczyny...nareszcie sie cos ruszylo :) nick wymysle niebawem ;) - gratuluje ci spadku wagi....i zostan z nami :) piąteczka ze śliwką-czekamy na ciebie :) PannaNikt1983- tez uwielbiam tosty i zapiekanki....ostatnio jak bylam w Polsce po roku czasu ..pierwsze co zrobilam to poszlam do budki na zapiekanki i nie moglam sie nia najesc.....czulam taki samk dziecinstwa :) Monopol- ja tez nie stosuje zadnej konkretnej diety....wymyslilam sobie taka wlasną :) dziewczyny ..ja juz po wazeniu :D i powiem Wam ze mam od 01.01 (czyli przez 6 dni) schudlam 2,5 kg :D strasznie sie ciesze ale wiem ze napoczatku kilogramy leca a pozniej moze byc zastoj...ale to nic , nie poddaje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia-prawie 10 kilo
Witam dziewczyny - szukam jakiegos topiku dla 40tolatek ale jak są to juz bardzo do przodu wiec moze tu moglabym sie zahaczyc? Trzy lata temu urodziłam dziecko i do mojeje wagi sprzed ciazy musialabym zgubic prawie 10 kilo - nie chce szybko ale skutecznie bo przez te 3 lata caly czas probuje ale zamiast mniej mam z kazdym rokiem wiecej. Żadnej diety cud juz nie chce tylko mż i ruch. Aha waga 67,2-rano dzis; wzrost 160.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia-prawie 10 kilo
trzydziestko gratuluje spadajacych kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,ja też nie zrezygnowałam tylko masa zajęć. Jutro będę się udzielać a i zważę się rano chociaż spadków dużych na pewno nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia-prawie 10 kilo- pewnie ze mozesz :) pisz jak tylko bedziesz miala czas...bedziemy sie wspierac :) marynka7- dobrzez e nie zapomnialas :) insomnia69- kochana co u Ciebie? zrobil sie maly ruch a Ty ucieklas :( pisz co u Ciebie? ja dzis zrobilam blad :o bo dopiero bede jadla sniadanie :o ale to tylko dlatego ze nie maialam czasu i teraz mam chwilke ....najgorsze jest to ze nie jestem glodna...za to jak przyjdzie 22 godzina to zjadlabym wszystko co popadnie...ale walcze z tym dzielnie :) waga leci w dol....starsznie sie ciesze teraz tylko miec duzo silnej woli i sie nie poddac bo widac dieta ktora stosuje skutkuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
no przynajmniej miałam co czytac, bo ja się wczoraj nad rukowalam jak glupia a tu nic weeeknd maja no hehe no ok kobietkijestem już jestem mialm dziś rozbieganu dzien oczywiscie miałam zacząć się uczyc ale no coz znow dwa dni zed ja po nocach będę się uczyc- coz stres wpływa tez pozotywnie na moja wage nie chce mi się jesc... wiec dam rade, ja od dzis na amaerykanskiej wiec wieczorkiem kieliszek wina i będzie na dziś koniec- a propo moich rozjazdow kupiłam sobie dziś kozaki z przeceny- piekniutkie szpilka ale taka stabilna z produ podbijane super wuyprofilowane wogole wysokości nei czuc, czarne o jakich marzyłam do sukienek w których uwielbiam chodzic odkad tyle schudłam- i to sa kozaki w rozmiarze 38(jak wazyalm więcej to mój rozmiar butow to 41 lub 40) a te sa takie ze material ta skorka zachodzi za kolano takie wnet na wpol kolana- ach boskie niegdyś mogłam pomarzyć tylko o takich człowiek kupowal byleby wlazly i się dopiely na lydce...a ateraz mogę już wsadzić na wpol kolana- mega jestem szczesliwa- wiec jaki z tego moral ze ja dalalm rade a przedtem bylam taka zagorzala przeciwniczka odchudznai jak się zawzielam dalam rade i schudla to i wy tez ja dalej walcze- chce schudnąć najpierw 15kg potem powalczyć o 5 na początku wagi ale wpokojnie zajmie mi to rok zapewne nie jestem w goracej wodzie kompana przede mna 20kg do zrzucenia co najmniej a piateczko znam twój problem ja niby schudłam piersi i zmalay i sglaczaly ale co nadal nosze podwojne dd- ach gdyby nei piersi to mogalabym już wlezc we wieksza ilość koszul czy bluzek a tak niby juuz taka barczysta nie jestem na raminoach ale moje piesi to nadal zuuuzy problem... trzydziestko mnie tez czasem jak wstałam to dopadał glod w nocy mimo ze ja nigdy nei podzelam jak wstawałam w nocy to jak bylam glodna taka ze wnet bol glowy nie dalam mi spac to ja wówczas mialm w termosie ciepla wode i ja pilam a mi ciepla woda pomagala na takie burczenie- i jeszcze myśl ze te burczenie to fakt ze mój organizm się poddaje i będę piekna i szczupla to przewzyciezl wszystko coz naleze do osb które jak cos więcej zjedza to od raz leci mi w biodra także trzeb adla urody cierpieć latwo nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
insomnia69- oj zazdroszcze Ci kochana tych kozakow... :P ja jeszcze 7 lat temu mialam wage prawie 40 kg mniejsza niz teraz ..ciaze,stresy,tabletki i wielkie talerze jedzenia doprowadzily mnie do takiej wagi...a wiecie co jest smieszne? ze jeszcze wtedy jak wazylam o wiele wiele mniej to nie stac mnie bylo na wymarzone ciuchy ,buty itd jak juz uzbieralam na daną rzecz to wtedy juz wychodzila z mody :o a teraz kiedy jestem otyla ,moje zycie materialne o wiele sie polepszylo i moge sobie pozwolic na co tylko mam ochote ale co z tego jak zakupy mnie wcale nie ciesza...i w moim rozmiarze juz nie ma takiego wygladu jak na szczuplej osobie... jak to zycie lubi platac figle....ale moze juz tego lata bede sie czula kobieco i zaloze cos w co nie tylko sie zmieszcze ale co bedzie mi sie podobalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jak ja bym chciała mieć mniejszy rozmiar nogi, niestety jestem skazana na 41. Tyle fajnych butów jest w mniejszych rozmiarach, w moim ciężko coś fajnego znaleść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona......
Pora rozliczyć sie z weekendem. Dałam plamę i jadłem wszystko czego jeść nie powinnam. Za karę wyciagnelam wagę a tam miła niespodzianka - waga zaczęła spadać :-) nieznacznie i tez nie będę popadać w euforię żeby sobie nie wynagrodzic tego kawałkiem ciastka. Tez bym chciała sie jakoś zmobilizować do ruchu, ale sama nie wiem jak bo leniwa jestem i jak czasem zabiorą sie za ćwiczenia to skaczę miesiąc a potem pól roku nie ruszę dupska. Wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
no ja wlasnie jak wazylam ponad 100 to brałam co było dobre a nie ze modne w zasadzie niegy nie bylam szczupla od zawsze bylam grubsza o rowiesnikow o te 10-15kg wage teraz obecna miałam może w po koniec gimnazjum początek liceum, bo potem to już zawsze bliżej jak dalej setki... w dzieciństwie tez paczus mówili ze wyrosnę wydaje mi się trzydziestko ze to wlasnie sytuacja materialna wciagnela cie w te straszna spirale i dlatego utylas- czlowiekowo się powodziło wiec sobie pozwalal, nie wiem tak mi się wydaje po tym co pisalas o kurcze monopol masz 41- moja kolezanka ze studiow ma 42i pol a jest i wysoka i szczupla, ja mowie ze to ze schudłam to ok ale mega szokiem było to ze zmiejszyly mi się stopy wlasnie i to o prawie trzy rozmiary, no fakt moje dawne szpilki leza w szafie ale z drugiej strony wspolczuje moim dawnym szpilkom i wogole innym butom które nosiłam taki ciezar dzwigac poswidczeniem jest fakt,ze kiedyś ledwo buty na obsacie kupiłam to po dwóch dniach na nogach musiałam odwiedzić szewca bo mi fleki zdarly się- dziś chudsza o ponad 30kg nie wiem gdzie jest szewc- fleki także te plastikowe nosze ciagle od nowości i nawet zderte nie sa mimo normalnego użytkowania... no przede mna tylko lampka wina i na dziś koniec jadelka- juterko od nowamimo ze burczy mi w brzuchu mega to ejst poezja dla moich uszy bo wiem ze walcze i bed emiala kiedyś 60 kg a kto wie czy nie 55:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
insomnia69-masz racje z tym co napisalas...zaczelo sie powodzic to i sadla przybylo bo bylo mnie stac na wszystko co wczesniej moglam tylko pomarzyc i wiesz ...ja myslalam ze najciezej jest przez pierwszy miesiac....kiedy zoladek sie zmniejsza i pozniej juz nie potrzebuje tyle jedzenia a Ty kochana TYLE SCHUDLAS I NADAL ODCZUWASZ GLOD? burczenie w brzuchu? nie strasz mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
powiem ci więcej może nie trzeba po pewnym czasie tyle jesc człowiek się czuje wcześniej najedzonym ale za każdym razem na każdej diecie także i teraz burczy mi w brzuchu- ni zawsze czuc takie ssanie ale sa dni mega krytyczne i jeśli je przetrwam to nie wiem czy ja tak mam czy wszyscy ale jeśli taki dzień przetrwam potem odbija się to na wadze- a jak zaczelabym teraz jesc bo mi burczy w brzuchu to waga by była w miejscu widocznie burczenie u mnie to oznaka ze organizm chudnie bo go okradam nie oszukujmy się wlasnie to ejst okradanie najpierw dostarczamy dużo jedzenia potem kradniemy nie fair ale coz gdyby nasze organizmu nas posluchaly i za dawke przyjemności dla podniebienai aga by nei wskazywala od razu ze dwa kg więcej to byłoby lepiej ale ba... no nic ja pije swoja lampke wina a za chwile na rowerek może jeszcze dziś wejde na forum... buziaki laseczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie wytrzymałam i zjadłam kromkę chleba. Normalnie załamka. Zresztą to i tak cud, że nie rzuciłam się na więcej. Trzeba będzie dzisiaj troszkę więcej poćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvbrghthbgh ythyt3g trgtb
insomnia69 Kobieto, ja wiem że nie jesteśmy tutaj po to aby wytykać sobie błędy, ale ciebie nie da się czytać. Fajnie, że się udzielasz, wspierasz inne kobiety, ale pisz staranniej. Twoje (24-LETNIEJ STUDENTKI!) wypowiedzi to kompletna masakra... Pisz wolniej, poświęć pisaniu minutę dłużej, ale tak abyśmy mogły zrozumieć twoje wypowiedzi. Poza tym gratuluję takich wyników :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insmnia69
grunt ze tylko to jedna kromka:) zawsze moglobyc więcej ja już po swoich cwiczonkach poza tym ja nie kaze siebie czytac kto nie chce może nei czytac w pierwszej swej wypowiedzi napisałam ze pisze tak jak mowie-słowotok i tyle się nei zmienie i koniec nie każdemu widocznei dane czytac mnie i moich bazgrołów kto nie chce niech nie zmusza się, studia nie maja nic do pisowni i temu podobnych, może i pisze byle jak ale to nie o to chodzi gryunt żeby podbudować załamane i wspierać się w ciężkiej walce i po to tu jesteśmy a nie na konkursie ortografii, bo walka z kg to ciagla walka cos wiem o tym sama dużo przeszłam i wiem jak ejst ciężko a może moje porady się przydadza wiem jak jest ciężko bardzo ciężko a nie na uczelni zresztą charakter pisowni mam jeszcze gorszy wiec ciesz się ze nie pisze- i to tez nie zależy od tego czy ktoś studiuje czy nie ma się to jak piernik do wiatraka(mma nadzieje ze nikomu nie narobilam ochoty na piernika wlasnie;P) mogę się nie wypowiadać skoro tak bardzo to przeszkadza trudno znajde inne forum a wiedziałam ze wspólne odchudzanie i moje rady ktoś wkoncu tak skomentuje ze nei będzie mi się chciało wogole tu wchodzić widocznie niektórych problemem nie sa kilogramy tylko zlosliwosc i od tego radzialabym zacząć- coz zegnam jak tak ja sobie poradzę - raz dużo schudłam to i teraz się nie poddam chciała pomoc no ale coz nie to nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insmnia69
grunt ze tylko to jedna kromka:) zawsze moglobyc więcej ja już po swoich cwiczonkach poza tym ja nie kaze siebie czytac kto nie chce może nei czytac w pierwszej swej wypowiedzi napisałam ze pisze tak jak mowie-słowotok i tyle się nei zmienie i koniec nie każdemu widocznei dane czytac mnie i moich bazgrołów kto nie chce niech nie zmusza się, studia nie maja nic do pisowni i temu podobnych, może i pisze byle jak ale to nie o to chodzi gryunt żeby podbudować załamane i wspierać się w ciężkiej walce i po to tu jesteśmy a nie na konkursie ortografii, bo walka z kg to ciagla walka cos wiem o tym sama dużo przeszłam i wiem jak ejst ciężko a może moje porady się przydadza wiem jak jest ciężko bardzo ciężko a nie na uczelni zresztą charakter pisowni mam jeszcze gorszy wiec ciesz się ze nie pisze- i to tez nie zależy od tego czy ktoś studiuje czy nie ma się to jak piernik do wiatraka(mma nadzieje ze nikomu nie narobilam ochoty na piernika wlasnie;P) mogę się nie wypowiadać skoro tak bardzo to przeszkadza trudno znajde inne forum a wiedziałam ze wspólne odchudzanie i moje rady ktoś wkoncu tak skomentuje ze nei będzie mi się chciało wogole tu wchodzić widocznie niektórych problemem nie sa kilogramy tylko zlosliwosc i od tego radzialabym zacząć- coz zegnam jak tak ja sobie poradzę - raz dużo schudłam to i teraz się nie poddam chciałam pomoc bo wiem jak to jest walczyc gdy nikt w ciebie nei wierzy no ale coz nie to nie , bardzo mi przykro z tego powodyu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvbrghthbgh ythyt3g trgtb
insomnia69 Wyluzuj. Ani nie mialam na celu cie obrazic ani nie naskoczyłam na ciebie. Zwróciłam ci spokojnie i grzecznie uwagę, napisałam wyraźnie iż FAJNIE ŻE WSPIERASZ DZIEWCZYNY, tylko chodzi o sposób w jaki to robisz. Ja nie mam podstaw aby cokolwiek ci zarzucic, udzielasz się, jesteś aktywna a o to tu chodzi, tyle że czasem z twoich postów wychodzi bełkot. Pomijam kwestię ortografii i literówek, ale ty tak chaotycznie i nieskładnie piszesz że czytanie i zrozumienie ciebie jest bardzo trudne. Jestem w stanie zrozumiec, że prywatnie wśród najbliższych znajomych masz niekontrolowany słowotok, ale pisząc na publicznym forum może dałabyś radę jakoś to okiełznać? Nam byłoby zdecydowanie łatwiej cię zrozumieć :) I kobieto, nie rzucaj fochami jak mój 3-letni synek ;) Jesteśmy dorośli i tak też traktujmy siebie nawzajem. Z powagą ale i odrobiną humoru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
insmnia69- nie zartuj kochana ze przestaniesz sie udzielac bo dostaniesz odemnie klapsa...ja lubie Cie czytac i wnioskuje ze jestes interesujaca osoba sama robie ogromne byki ale zwisa mi to bo polonistka napewno juz nie zostane :P nikt nie jest doskonaly.... ja tez dzis zgrzeszylam.. :( pozatym ze chodze caly czas glodna ( nie podjadam) to wypilam wlasnie pol szklanki coli :( ale obiecuje poprawe :) to jedna moja slabostka od 6 dni wiec nie jest tragicznie dzis cwiczylam tylko 20 min bo jakos nie mialam kiedy ....jutro dzieci wracaja po swiatecznej przerwie do szkoly wiec musialam przyszykowac im mundurki...wyprasowac dzis ogolnie czuje sie nienajlepiej...ale jutro jest nowy dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia- prawie 10kilo
Witam. Wczoraj do was wpadłam z zamysłem że w tym roku już musi się udac to zgubienie zbędnych kilogramów no i dziś już biore się do roboty. Rano pocwiczylam 20 minut (trzydziestko piszesz że ty tylko 20 minut wczoraj dalas rade a ja moge napisac że aż 20 minut - bo zeby rano tego dokonac nastawilam budzik na 4.30), posiłki sobie rozplanowalam w następujących godzinach: 8,30- 11.00-14.00-16-19 Będzie to: Jogurt z otrebami 2 kromeczki razowego chleba z masłem pomidorem i papryka Jabłko i marchewka Talerz ogórkowej Pol kostki twarogu półtłustego. Najważniejsze to nie podjadać i się nawadniać. Jak wy dajecie rade to ja tez musze. insmnia69 - mi bledy nie przeszkadzaja - sama jak szybko pisze to tez popelniam, ale nie jestesmy na forum jezykowym wiec jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertyu
insmnia69 komus chyba chodziło o to, że naprawde ciężko się czyta tak długie wypowiedzi, bez znaków interpunkcyjnych i duzych liter, sama poczytuję to forum, ale niestety twoje wypowiedzi zwykle kończe na drugiej linijce ponieważ nie jestem w stanie do końca i nie jest to złośliwość. Poprostu masz wiele ciekawego do powiedzenia i pewnie dużo osób by skorzystało, ale niestety oprócz treści liczy się tez forma przekazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) W pracy siedzę,dzień wczorajszy dietowo udany,dziś jem 2 parówki i 4 kawałki chleba razowego,jakoś to rozłoże na cały dzień. Na ćwiczenia nie mam czasu ale postaram się wkrótce zorganizować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insmnia69
wiec nie czytajcie moich wypowedzi komu się nei podoba, ja nie mam zamiaru zostawić i trzydziestki i monopolu i piąteczki i jeszcze jest chyba panny nikt, jakos im nie przeszkadzają literówki ani brak znakow interpunkcyjnych, wystarczajaco ze jak pisze maile do profesorow i doktorow to pisze jak należy czy jak pisze wzoru pozow i pism prawnych do sadu(trzeba jakos dorabiać) zachowuje odpowiedni ku temu ton i styl- jest dla was zrozumialy jezyk prawniczy- zapewne dla wielu nie bo nie potrzeba byloby własne takich jak ja a dla mnie jezyk prawniczy jest zrozumialy- wiec jaki z tego moral, ze nie jestesmy wszyscy tacy idealni jak nam się wydaje. jakbyscie kobiety problemu nie mialy to by was tu nei było, ja dużo schudłam i chce wiecej alei i chce pomoc innym wiec proszę nie pisać ze rzucam focha bo takie już wychowanie dziecka sprawia ze potem dzieci donoszą na swoich rodzicow i sa wówczas tragedie a wiem bo często bywam w sądzie a zaczyna się wlasnie od takiego niby niegroźne rzucania fochów- wymadrzac się nie lubie bo jest tu forum dietowe a nie porad prawnych ale skoro już mi zostało wypomiane ze nadal studiuje nie mam zamiaru się nie bronic , jeśli się wypowiadam na forum nie zamierzam tego czynic- jeśli dla kogos nie jest to zrozumiale proszę bardzo niech nie czyta moich wypowiedzi i nie korzysta z rad, bardzo się ciesze ze jest ktoś taki jak trzydziestka i przejmuje się swoimi kilogramami a nie atakuje i to forum zacyzan przybierać forme nie sobie wlasciwa. dla mnie koniec tematu z tym i już- nauczmy się tolerancji wkoncu ja nie będę sleczyc godzinami i poprawiac bledy polonistak nie jestem ani nie mam zamiaru sobie zalatwic lakarskiego poświadczenia dysortografii- jak komus nie pasuje to mowie po raz wtory niech nie czyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×