Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzydziestka 3

czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

Polecane posty

Gość insomnia69
a ok faktycznie sa tam w tabeli produkty ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasmina34
Hej dziewczyny! Jeszcze nie mam pomysłu na to jak będę się odchudzać, ale właśnie przeczytałam wasze wypowiedzi na forum i uznałam, ze to moja ostatnia deska ratunku. Wczoraj skończyłam 34 lata. Myślę sobie , że jeszcze jestem młoda,a przez moją wagę - bardziej wygląd, czuje się strasznie i powoli zaczynam wątpić, cz jeszcze może być lepiej. W ciągu ostatnich 10 lat przybyło mi 20 kg i waga ciągle rośnie. Teraz ważę 73 kg i mam 164m. Jestem osobą drobnej kości dlatego wyglądam jakbym ważyła z 80kg. Nie mam silnej woli , nie mam wsparcia i powoli tracę nadzieję. Przygarniecie mnie? Od jutra, a właściwie dziś chce zacząć. Na początek zrezygnuję ze słodyczy (tylko dziś zjadłam 2 pączki z bitą, 4 Ferrero rocher, dwa orzechy w czekoladzie, Tik tak - wszystko po to , żeby sobie poprawić humor), a jutro pomyślę co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasmina34
Tzn. pomyślę co zmienić w swoim jadłospisie i trybie żeycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasmima- witaj w naszym gronie. Razem z nami na pewno będzie Ci łatwiej rozpocząć odchudzanie. Napisz w jaki sposób zamierzasz zacząć i co chcesz zmienić. Polecam ćwiczenia, które zostały tutaj wrzucone z youtuba. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Jasmina! Witaj:) na odchudzanie nigdy nie jest za pozno. Twoja waga nie jest wysoka wiec nie panikuj. Spokojnie spokojnie,a osianiesz swoj cel. Przede wszystkim zaplanuj sobie wszystko z glowa. Ja proponuje na samym poczatku oczyszczenie organizmu,bo jak masz zasyfiony organimz,to ciezko schudnac. Poczytaj w necie troche na temat diet oczyszczajaych. Uwazam,ze kazdy nawet osoby ktore nei Maja problemow z nadwaga,powinny jeden dzien w tygodniu zrobic sobie detox:) To pomaga. Ja sobei obiecuje,ze tak bede robic:) A nie chce juz siebie oszukiwac . Jak Wam mija sobota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
hej laseczki:) u mnie zabieganie, wczoraj wieczorem wszystko caly dom posprzątam zawsze to jakies zajecia i ruch każdy jest wskazany zwłaszcza ze się znow oczyszczam maslankowo...dziś maslankowo-kefirowo, ale stopniowo postanowiłam zjeść bulke, bo miałam mega zabiegany dzień- u mamy matki boskiej pienieznej i wyjazd po zakupy i szal zakupowy nie tylko na zarelko ale także tak wogole apteka drogeria zapuky ciuszkowe... kupialam sobie fajna bluzke koszulowa ech taka jak zawsze marzyłam tzn jeszcze chciałabym wiadomo rozmiarek mniejszy ale akurat te były tylko w standardowce wiec weszłam i w standard mega się ciesze, no w sumie inny kroj tez był ladny innego rodzaju bluzek ale niestety moje cycki nie pozwolily na to mimo ubytku masy 30kg nadal sa duże.... ech jeszcze mam dd lub h czy g zależy jaka firma staników... opisze może później wam nieco więcej ale naprawdę cos chyba nei tak z ciśnieniem dziś i jakas zamulona jestem to raz wczoraj cwiczylam po dluzszej przerwie po egzaminach i wsio mnie boli i lamie hmmm no i po zakupach padam na ryjek bieganie po sklepach spala więcej kalorii aniżeli sam rowerek zapeniam na pewno po takich zakupach czuje się bardziej wypompowana i cwicza kazde części mego ciala nie tylko glownie nogi...buzka trzymajcie się kochane i witam nowa forumowiczke.... ale doprawdy ja po takij kochana ciezkeij walce sama ze sobą i swoim ryjkiem żeby go poskromić waze raptem tyle co ty wiec startujemy z tego samego pułapu.... no i ja także się poki co odtruwam.. maslankowo- keforowo, dziś dopiero wlaczylam bulke pol po przyjeździe do domu a pol o 16tej czyli o tej do której jem zawsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello ja dzis bylam na imprezce integracyjnej w terenie, dużo nie zjad lam ale troche alko wypilam. Insomnio napisz cos o tym kefirowym odtruwaniu- czy moze to byc jogurt naturalny i ile wtedy go i czy nic juz innego w ciagu dnia nie jesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasmina34
Pięknie dziękuje za przyjęcie mnie do grona odchudzających się. Myślę stokrotko , że to oczyszczanie to świetna sprawa, tylko muszę trochę poczytać , które zastosować i przyszła sobota na pewno upłynie mi na detoksie. Monopol moja wizja diety jeszcze nie jest sprecyzowana: po pierwsze chcę zrezygnować ze słodyczy ( niestety :( o 19 się złamałam i zjadłam cukierka czekoladowego - widzicie jak u mnie słabo z silna wolą!); po drugie odstawiam pieczywo , które uwielbiam; będę jeść tylko wasę i to chrupkie np. z lIDLA ( sukces- udało mi się nie zjeść ani jednej kromki) 3) będę się wystrzegać posiłków po 19 ( z wyj . 1/2 kubka mleka lub gorzkiego kakao), 4) i w ogóle mniej jeść. Napiszę Wam dziewczyny co dziś zjadłam ,a wy oceńcie same , czy z takim menu mam jakiekolwiek szanse, aby schudnąć. rano jajecznica z papryka z 2 jajek ,wasa-2; kawa z mlekiem; obiad- duży talerz fasolki po bretońsku ( mało dietetyczne, ale .b lubię i zjadłam bez chleba); jogurt jogobella mały , 5 suszonych daktyli (muszę zastąpić słodkie, bo nie wytrwam), łyżeczka miodu; kubek jogurtu domowego z truskawek,; kolacja: dwa płaty śledzi wiejskich _Lisner i... cukierek, a teraz piję ciepłe mleko ( mam problemy z zasypianiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki :) Nie było mnie przez kilka dni bo komp mi zdechł i do informatyka pojechał. Baaardzo tęskniłam ;) U mnie spadki minimalne ale są i to jest ważne. Tak jak kiedyś Monopol pisała, powinnma jednak była się zważyć. Pupa mi zmalała, widać już pierwsze efekty, mąż dopytuje ile schudłam bo właśnie pupa jakaś mała mu się wydaje :D Fajnie. No i muszę przyznać, że zmniejszył się mój celulit, co nie wierzyłam że to jest możliwe.Miałam tak obrzydliwy, widoczny zupełnie gołym okiem bez ściskania skóry, a teraz jest go o połowę mniej! Skóra jest gładsza, nierówności prawie się nie rzucają w oczy. Kiedyś jak ubrałam np.szare spodnie dresowe to wszystko się odznaczało, teraz z czystym sumieniem noszę i jest fajnie. Nie mówię, że jest idealnie bo by mnie poniosło ale jest znaczna poprawa. Bardzo mnie to cieszy :) JASMINA34 - witaj w naszym gronie :) Wiesz co, ja też kocham słodycze, nie potrafiłam żyć bez czekolady, ciasteczek, ciast z kremami i bitymi śmietanami...na szczęście jakoś samo trochę odpuściło mi. Z drugiej strony myślę że sama zupełnie przez przypadek sobie pomogłam, nieświadomie. Przestałam kupować słodycze. Nie miałam w domu nic. Mam o tyle dobrze, że mój 3 latek nie lubi słodyczy i nie może kakao więc tu miałam wsparcie bo nie musiałam niczego takiego mieć w domu (a wiadomo jak to jest przy dzieciach). Nie kupowałam słodkości bo nie było mnie stać na nie. Jedyną słodyczą był cukier w kawie bądź dżem w naleśnikach czy domowych gofrach. Z czasem to poszło jak wyjście z nałogu, jak detox alkoholowy. Odtrułam psychikę i przestało mnie tak tragicznie ciągnąć do słodkiego. Jeśli sobie nie radzisz to może przetestuj słodycze na ksylitolu lub do słodzenia jogurtów czy kawy właśnie ksylitol lub stevie. Ja kupiłam na pierwszy rzut stevie w tabletkach, ale była obrzydliwa jak dla mnie. Później trafiłam na ksylitol w proszku, też u mnie nie zdał egzaminu, smak ma paskudny. Teraz mam stevie w proszku i jest nieco lepiej. Kawę słodziłam 2 łyżeczkami cukru, teraz sypię 1 cukru i i/5 łyżeczki tej stevii (ona jest dużo słodsza od cukru). Każdy ma inny smak, może tobie coś posmakuje z tych specyfików. najważniejsze jest to, że te środki są naturalne i bez chemii. Ja nie mogłam używać standardowych słodzików bo mi przeszkadza fakt, że bardzo negatywnie na kości wpływają i ogólnie są bardzo niezdrowe, a stevia np.jest zdrowa, pomaga w walce z próchnicą czy grzybicą układu pokarmowego, a też słodzi :) Dla zainteresowanych polecam pobuszować w necie i poczytać o stevii czy ksylitolu. Ja jestem jeszcze ciekawa inuliny, ale to innym razem ;) Jasmino, gdyby posmakował ci któryś z tych zamienników to masz prawie nieograniczone możliwości jeśli chodzi o słodkości, np.twaróg z jogurtem + stevia (akurat to kiedyś zajadałam na dukanie). Kiedyś robiłam takie leniwe z mąki kukurydzianej z chudym twarogiem, polewałam to jogurtem 0% z cynamonem i słodzikiem (który oczywiście można zastąpić ksylitolem czy stevia właśnie). Jak dla mnie to było super rozwiązanie bo słodkie i sycące :) a dozwolone na dukanie. Poczytaj też o paście karobowej, to coś jak nutelka ale bez mleka i cukru choć na fruktozie. Nie mogę znaleźć w tej chwili wartości odżywczych karobeny ale to może też będzie jakaś alternatywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście miałam na myśli, że powinnam była się zmierzyć jak Monopol radziła, a nie zważyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Jasmina34 - witamy :). Jeśli chodzi o te słodycze, to wiesz, nie ma co się załamywać z powodu tego jednego cukierka. Któraś z Was (bodajże Monopol, albo monia 10 kilo do zgubienia) kiedyś mi to tutaj napisała, że ważne, że tych cukierków nie było, np. 10. Także jednym się nie załamuj :). Jeśli chodzi o twoje menu, to szczerze mówiąc nie wiem, co Ci powiedzieć, bo każdy organizm inaczej reaguje, zależy jak przyrządzasz te potrawy (dużo tłuszczu?). Bo w wersji dietetycznej, to myślę, że na początek ok, ale tak jak dziewczyny radzą zrób też oczyszczanie. Pamiętaj o ćwiczeniach, te wrzucone przez trzydziestkę są naprawdę super. Gruba 29 - super, że waga spada i że widać i że się z tym -jak wnioskuje - dobrze czujesz :). A co do stevii, to ja chyba też kupię, bo dostałam kilka fajnych dietetycznych przepisów i tam jest albo miód (odrobina), albo stevia. Dziewczyny - w mijającym tygodniu trochę sobie pofolgowałam, ale ćwiczeń nie zaniedbałam i spadek wagi mały, ale jest. Więc wracam do początkowej wersji mż i myślę, że spadek zacznie być większy :). Zaraz zabieram się za robienie dietetycznych frytek z selera, dam znać jak smakują ;). Trzymajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe nie pamiętam czy to ja pisałam. w każdym bądź razie lepiej zjeść jednego i zaspokoić w ten sposób organizm niż później nie wytrzymać i rzucić się na całe kilo. Ja dzisiaj taka głodna byłam między śniadaniem, a obiadem, że otworzyłam sobie oliwki z papryką. A staram się jak najmniej zjeść, bo nie mam siły ćwiczyć takie mam zakwasy po wczorajszych. Insomnia napisz coś więcej o tym oczyszczaniu. Sama mam ochotę sobie taką dietę oczyszczającą zrobić. Za chwilę idę do koleżanki i wstąpię po drodze do biedronki zrobić zapas kefirów i jogurtów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
wiec niby to kefirowa ale ja wole maslanke, bo mnie lepiej zapelnia nie wiedzieć czemu... zalecane jest kilka dni nie za długo ja zrobiłam to od tamtego poniedziałku do soboty z czego około 14tej w sobote zjadłam pol bulki plus pol szkl maślanki i o 16tej tak samo bulka z wedlina , nie sucha ja robie to tak godziny picia maślanki(ewent kefiru)10 nast. 12 potem 14 potem 16 aboslolutnie ic więcej... tylko to! szklanka za każdym razem czyli 4 raz 1 szkl szklanke robie tak- dwie trzecie masl naturalnej i jedna trzecia truskawkowej(trusk nie powinna być ale ja niegdyś nie lubialam wogole naturalnych maslanek czy kefirow teraz nieco sobie krasze innym smakiem) maslanka z mlekowity nie z biedro bo ta z biedro ma kawałki owocow... potem tzn w srode już robiłam tak ze dwa razy mieszanka maslanek naturalnej i truskawkowej a dwa razy tylko skzl naturalnej.... jedna dziewczyna ponoc schudla na takiej diecie 9kg w dwa tyg ale nie ja dlatego, brzuch się wyplascza i fajnie się człowiek czuje mega lekko. ja o dziwo glod czułam dopiero w czwartek... i to po kilku oponkach(wiadomo tłusty był czwartek) a tak zero slodkosci zresztą wiecie ze ja słodkie jem tylko w niedziele... wiec 4 szkl dziennie tj około 1 litr ta dziewczyna co tak schudla pila tylko pol litra na dzień- hmmm nie wiem troszku jak dla mnie za mało- ja bylam na litrze przez 5 i praktycznie pol dnia- jaki spadek wagi nie wiem kobietki nei wazylam się... ale czułam się mega lekko... dziś rano pol bulki maślanej potem obiad(schab plus surowka z jednym ziemniakiem którego wzielam dla smaku) plus cotygodniowe ciasteczka w granicach rozumu i troszkę sałatki mam na dziś w planie takiej jarzynowej... od jutra dieta tzw 5 kg w 5 dni- czyli odtruwania cd- dlaczego tak się katuje bo mam cos brzuch wydety i pamiętam ze jak tak robiłam to wkoncu się poddal mój brzuch i wyplaszczyl się... aha maslanke można kefirem jak kto woli... ja wole maslanke czuje się na niej pelniejsza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
aha ja mysle ze można samymi kefirami czy maslankami np. 3 dni potem dodawać jogurty czy np. owsianke czy inne paltki na mleku... ja tez myslalm ze jak mowie nei wytrzymam chcialm zrobić tak ze jeden normalny posiłek a 3 razy po skzlance tego specyfiku.... decyzja należy do was oczywiście ten posiłek to cos w stylu mleczego platki czy owsianka czy ryz na mleku czy kasza manna... ja ekspertem nie jestem ale widzicie ja kiedyś i dziś cudowałam i eksperymentowałam i jednak schudłam swoje i trzymam wiec chyba zle nie eksperymentuje... to co wma podalam to niby nie prawdziwa keforowa ale ja naprawdę się lepiej czuje naprawdę jestem plasciejsza... po egzaminiach mysialam się odtruć... tak to czułam ze cos wlasnie takiego mi potrzeba było człowiek tak nei raz ma ze się zle czuje za pelno stad ja robie takie sobie ekperymenty... aha można i mysle jogurty te owocowe- te roznia się od natulanych tylko kilkoma kcal więcej niż naturalne... to co nam mowia "eksperci zywieniowi" i wogole to często pic na wode... ze naturalne zdrowsze itp... niekiedy w naturalnych znajdujemy więcej konserwantów aniżeli w owocowych stad nauczyłam się czytac etykiety... a i fajne sa te z dodatkiem zboz - np. po nim nie wiem czemu biegłam na kibelek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yaho
zaczęłam od wczoraj odchudzanie. Połączyłam z treningami, ale przy wadze ciężkiej jst trudno o optymizm. Na mnie nie działają żadne diety. Nie umiem wytrzymać nawet kilku dni bez słodyczy. ale zobaczymy. chyba znalazłm sposób na siebie. Kilogramy w dół, a w górę serca- sama radość będzie jak schudnę ze 35kg. Pozdrowienia dla wszystkich marzących i działajacych w sprawie własnej wagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yaho- wydaje mi się, że przy dużej wadze, o wiele łatwiej jest schudnąć. Kilogramy szybciej spadają, gorzej gdy ktoś ma tylko kilka kilo nadwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki. monopol mnie tez korci takie maślankowe oczyszczanie, ale z pewnością nie dalabym rady tak jak insomnia 5 dni - insomnia jesteś wielka z tymi dietami, z niepoddawaniem sie- wogóle. Jeden dzien moze w sobote udałoby mi sie taką kuracje ale bardziej jogurtowa zrobic - bo maślanek jakos nie pijam. Insomnio czy wtedy to herbaty żadnej nie pijesz ani wody? Co do gubienia wagi jak ma sie mniej czy wiecej - chyba to nie ma znaczenia- mi w odchudzaniu wtóruje przyjaciolka- wzrost taki jak ja 160- wiekowo tez moj przydzial(3lata mniej)- przybrala pare kilo i zaczeła od tamtej niedzieli z wagi 55 a dzis ma juz 53- czyli na tydzien poszło jej 2 kilo- a mnie praktycznie nic, a mam o wiele wiele wiecej na wadze niż ona- a ja 4 razy po godznie w tygodniu biegalam ale jem wiecej takze ona samą dietą daje rade gubic bez cwiczeń a mi nawet bieganie nie pomaga- wiec to zależy wszystko od organizmu no i od żarcia- co ile i o ktorej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
zalezy yahoo co masz na myśli wage ciezka- ja kiedyś miałam ponad 120 potem dlugi czas około 107 a dziś waze 72kg:) wiec można... optymizm optymizmem, trzeba być tylko realistka i będzie dobrze wiadomo z ejak się jadlo przez wiele lat podobnie ak ja przez prawie 22 to nie schudnę tego przez pol roku, a wazylam 120 jakies 2 lata temu a 107kg poltora roku temu a potem 80kg i stabilizacja wagi- w trakice stabilizacji zeszlo do 75(w zasadzie mój organizm się zbuntowal na diety już i choćbym była o liściu salaty i szklance wody to ruszyc nie chciało, wiec postanowialm ustabilizować od stycznia znow walcze... powoli ale coz i tak jak się tyle schudlo to nei będę teraz zrzucać 5 kg miesiacznie.... mówisz ze jesteś odporna na diety- a dotrwalas do jakies do końca skoro piszesz za chwile ze nie możesz wytrzymać kilka dni bez słodyczy- może to jednak wina w tym tkwi czyz nie- wiem smutne to i zlosliwe może się wydawac z mojej strony ale nieraz musimy dostać mega kopniaka żeby się opamietac! ja teraz wytrzymuje ze słodyczami od niedzieli do niedzieli, fakt zjadam w ta niedziele troszkę słodkiego a nie rzucam się na kilo ciastek... wszytsko wchodzi po pewnym czasie z nawyk ale jak mowie daj sobie czas i ustaw poki co realny cel... ja zaczynalm tak jak i ty a zawsza bylam gruba odkad pamiętam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
nie no dziewczyny pic pilam jak zawsze na maslankowej wode około 2 do ,5 litra a im dluzej ciagne dięte tym więcej potem pije(stad we wcześniejszych postach pisałam o 2 litrach już dziś wiedej pije nie z musu po prostu tyle mi się chce pic wkoncu mój zoladek się domaga czyms zapchać automatycznie mi to wychodzi) wiec się nie zdziwcie ze za jakiś czas napisze wam ze pije 3 litry wody! do wody około 3 litry moich herbatek wszystkich wpadłam w szal odchudzaniowy stad takie samozaprcie a jednak zrzucić te moje 27kg przez 4 miesiące nie było latwo,,, ja sobie robiłam tak ze wlasnie w neidziele jadlam cos słodkiego i jedne nromlany posiłelkiem się wynagradzalam za trzymanie fasonu... czy to był krokiet czy mini zapienkanka których wcześniej przed 107kg nie za często jadlam ale jak człowiek długo się odchudza i czesto to potem nie wiedzieć czemu na takie zachciewanki.. trzeba wymyslec sobie system motywacyjno wynagrodzeniowy i już a spróbuj gruba może prze taki jeden dzień w tygodniu być np. na samych jabłkach czy na ziemniakach wmundurkach- zawsze to tez jest sposób na odtruwanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
insomnia- może i glupie te pytanie było odnośnie czy pijesz cos oprocz tej maslanki ale tak jakos wyglądało że tylko maslanka i finito. To super ze wode i herbate można- jednak nastawiam sie na srode na takie oczyszczanie bo jutro chcialabym po pracy z godzinke pobiegac wiec musze miec troszke treściwsze jedzenie a na środe juz dzis zaopatrze sie w 4 activie naturalne po 210 kubki takie są i zobaczymy - moze choc pare deko zleci. A dzis o 19.00 moze uda mi sie przerobic cwiczonka od trzydziestki- jak by sie tak czlowiek dobrze sprężył od poniedzialku to mogą byc jakies efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
nie no spoko moniu pytaj zawsze o co chcesz, ja np. procz tej maślanki co chiwla jak nie gume do zucia gryzłam albo landrynka... nie z lakomosci czy z tego ze nie oge wytrzymać bez słodkiego tylko dlatego ze na dietach mam zle w buzi zawsze taka pustke i nie wiem jak co to opisac dziwne po prostu uczucie mam w buzi to tylko dlatego ze wlasnie zmienić ten posmak bo jest mdly i naprawdę neiciekawy... landrynki może nie powinny być ale stosunkowo nie maja dużo kcal zresztą gume tez nie można ale ja pdocxzas większości diet tak robiłam jak miałam zle w buzi...każdy am swój sekretny sposób ot cala prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
a wlasnie sluszna uwaga moniu bron cie panie boze dziewczyny na takich odruwaniach jakikolwiek sport dieta dietą i wogole walka o kg ciezka jest owszem ale na oimie żadna zby nie wyladowala... albo się w chorobę nie wprowadzila... odtruwanie to tylko proces do wlassciewej diety a ja zawsze tak robie kiedy chce przejść na tresliwa diete a nie żeby się katować... wszystko pamiętajcie metoda wolnych ale stopniowych i systematycznych kroczków damy rade... jeśli już to spacer można na tym oczyszczaniu nie więcej nawet można ten nordig walking ale nie więcej... ja robiłam przez 3 dni brzuszki ale nie więcej niż 50, to mozan na tej maślance jak się jest czy na innych oczyszczeniach by usprawnić plaskosci brzucha ze tak to nazwe... nie więcej dziewczyny bo sobie krzywdę zrobicie... ja zanim polacz dieta plus ćwiczenia wszytsko sprawdze w necie, może to nie sa opinie ekspertow ale kobiet które to przechodzily bądź nawet niektóre się konsultowaly temat oczyszczania z lekarzami...ja np. nie konsultowałam ale internet kopalnia mej wiedza dotychczasowej i jakos krzywdy sobie nei zrobiłam wiec chyba jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w to już ciemne popołudnie, widzę, że dyskusja na temat odtruwania i nie tylko trwa - super:). Insomnia69, jak czytałam te Twoje posty na ten temat, to właśnie cały czas myślałam, że żadnego ruchu przy takim trybie, bo zasłabnięcie, albo i coś innego murowane. Żeby się ruszać, to też trzeba tej mocy skądś nabrać, a z maślanki nie nabierzemy. Także zgadzam się z tym Twoim ostatnim postem w 100 %. Żadnego wyczerpującego ruchu. Ja dwa lata temu krótko, bo krótko, ale byłam na Dukanie i tam też jest ta faza uderzeniowa polegająca na spożywaniu praktycznie samego białka w dużych ilościach, co też oczyszcza, ale nie każdy może. Ja jak robię taki dzień oczyszczania to oprócz wody czy herbaty to właśnie jogurty i do nich otręby dodaję, żeby jelita pracowały lepiej :). Ech... wczoraj zamiast tych ćwiczeń od trzydziestki, to robiłam takie inne z yt bardziej rozciągające i dziś zakwasy, że hej - ale przynajmniej czuję mięśnie, którymi pracowałam :D (w tym tygodniu poćwiczę tylko dwa dni niestety, bo w ogóle nie mam teraz czasu:(). A moje menu dzisiaj: przed południem herbata i kawałek ciasta marchewkowego (dostałam dietetyczne:)), później kilka sucharków, zaraz mam zamiar zrobić sobie płatki owsiane, a kolacja może jogurt z musli. Pozdrawiam Was dietetycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maślanki i kefiry zakupione. Spróbuje przez dwa dni i zobaczymy jak się będę czuć po takiej diecie. Jak będzie wszystko ok, to do 5 dni myślę, że jakoś dotrwam. Insomnia dobrze , że powiedziałaś o tych ćwiczeniach, bo ja zazwyczaj ćwiczę dwa razy dziennie. Najpierw ok 150 brzuszków, a później steper. A nie chce sobie zrobić krzywdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie dała rady na samym kefirze czy maślance :) Umarłabym chyba a i otoczenie by bardzo ucierpiało :P Chociaż powiem wam kobiety że pierwszy raz w życiu mam takie zacięcie, sama siebie nie poznaje. Kiedyś na rower usiadłam na 15 min i to jak za karę, teraz jak sobie chcę odpuścić to zaraz taki moralniak mnie nachodzi, besztam w myślach swoje lenistwo...i jadę :) Teraz staram się 55min.jeździć. Chciałabym spróbować jakiś ćwiczeń na inne partie ciała ale youtub u mnie nie działa :/ mam zbyt małą prędkość danych i lipa, a bardzo chciałam spróbować te zachwalane przez was od trzydziestki. No ale cóż. Niech tylko wiosna przyjdzie to zacznę biegać i już zakupiłam skakankę. I właśnie dlatego siebie nie poznaję. Sport zaczął wreszcie sprawiać mi przyjemność a i z jezeniem potrafię sobie coraz lepiej radzić. Tzn. z nie jedzieniem ;) Jem w wyznaczonych godzinach (przynajmniej bardzo się staram), jem zdrowiej i mniej co najważniejsze. Choć z tym zdrowym jedzeniem to jest tak, że ja nigdy nie lubiłam niezdrowego jedzenia, nie jadłam fast-foodów, tłustych potraw, słonych przekąsek, zawsze dodawałam jarzyny w miarę możliwości (mam własny ogródek za domem). Jedynie słodycze mnie gubiły chyba. Kocham ryby i często je jadłam, np.w ciązy przytyłam 20kg a jadłam praktycznie samego łososia, warzywa i owoce. Owoce może tu były tuczące bo potrafiłam 1-2 kg pomarańczy czy mandarynek zjeść na raz. Tak jak pisałyście, nie tyje się od jedzenia ale od jego nadmiaru. Piszecie, że startując z wysokiego pułapu wagowego jest łatwiej zrzucić - ja jestem żywym przykładem że chyba niekoniecznie. Chudnę średnio 0,7kg tygodniowo, startowałam z prawie 100 kg. Są dni że irytuje mnie tempo chudnięcia, ale później tłumaczę sobie że może będzie bardziej trwałe. Miłego wieczoru dziewuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczynam cwiczonka trzydziestki. Monopol ja tez kupilam juz dzis kefir i 3 jogurty bo tylko tyle było w tym sklepie:)-ja nastawiam sie na srode, tak tak insomnia, wiem że jak cwiczenia to troche trzeba zjesc bo kiesys robilam dzien na plynach i poszlam z malym na spacer to ledwo wrocilam tak mnie slabo sie zrobilo, ale na jogurcie i bez zadnego spaceru wytrzymie- tak mysle-jedynie do pracy i z pracy. ok cwicze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruba- Ćwiczenia od Trzydziestki polegają głównie na marszu w miejscu dołączając do tego kilka elementów np. wykopy do przodu, czy też dostawianie nogi do nogi. Trwa to przez 45 min bez żadnej przerwy. Może dziewczyny lepiej to wytłumaczą, ale na spokojnie możesz coś takiego sama sobie w domu zrobić tylko wymyślając swój własny układ. To jest coś w stylu aerobiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja już po monopol doskonale wytłumaczylas grubej29- rzeczywiscie maszeruj, kop sie w tylek, rob w przod wykopy- machaj do tego rekoma, bardzo proste, nie zniechecają po paru razach, z checia wracam do nich- i najważniejsze że nie ma nic na leząco-czego nie cierpie. Ja z bieganiem nie czekam, na razie tam gdzie biegam mam slisko, bialo wiec biegam w takich kuligowych kozakach, zaczely mi sie drzec, ale mylse ze juz niedlugo bedzie mozna w adidaskach- a do tego czasu moze znowu pare deko zgubie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×