Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość Bądź sobą
Ja właśnie kupiłam na próbę:) doszłam do wniosku że nie wydam 100 a okaże się że nie będę używać. W szpitalu jest wygodny bo go nie czuje że go mam:) a teraz muszę nawet w nim spać-inaczej bym była ciągle zalana:) wyniki wyszły Ok:) i jesteśmy szykowani do wyjścia na poniedziałek:) Wiecie co jest najsmieszniejsze? mój mąż tego Szkraba jeszcze w domu nie ma a wspomina o drugim:) ciekawe jak szybko zmieni zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
Marcowabrzuchatka ja tez uwazam ze 300zl to przesada jeśli chodzi o cenę stanika. U nas na polozniczym na szczęście tak nie ma. Każda kobieta wybiera to co dla niej wygodne. Mea- ja mam podobnie tylko że moje piersi nie są duże. Tzn nie były. Teraz przez ostatni miesiąc urosły o jakieś dwa rozmiary.. No ale mimo że nie są ogromne to ciężko mi dobrać stanik. Musi być sztywny i dobrze podtrzymywać piersi tym bardziej że jak jestem bez stanika albo mam źle dobrany to strasznie mnie bolą. AnnaCu- a myślałam że tylko ja tak szybko kompletuje wszystko.. W sumie u mnie leci 35 tydzien ale mam już masę ubranek... Lozeczko+materac i wanienka też już. od ponad dwóch tygodni w domu.. Jutro jade po wózek i fotelik do auta.. Także już zostaną same drobiazgi do kupienia. Bądź sobą- ja jeszcze nie urodziłam a mój już o następnym myśli, ale dobrze że zgodnie myślimy iż następne nie wcześniej niż za 3 lata... A co do porodu to ja w sumie sie go tak nie boję. Wydaje mi sie że przywykłam do myśli że to ból i wg. Bardziej obawiam sie że jak przyjdzie czas jechać do szpitala to akurat będę sama w domu i zacznę panikowac bo jestem z natury straszna panikarą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastka77777
hej można się przyłączyć? termin 3 marca. czuję sie dziś fatalnie 3 ciąża a lata swoje mam. Nie moge się doczekać końcówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
Hej nastka. 3 marca to niedługo. W sumie dziś już 3.02 to równiutki miesiac.;) ja też czekam na ta końcówkę. Mam na 11 więc tydzien po Tobie z tym że ja dopiero pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
:) z tym terminem to różnie :) A co do porodu to bałam się panicznie cesarki ale jak przyszło co do czego i wyrok zapadł to jakoś o sobie nie myślałam:) Myślałam o dziecku a wydawało mi się to nie możliwe. Chociaż ja miałam rozwarcie tylko na palec ale akcja była od 18 załatwianie przewożenie itp. I od kad go zobaczyłam to sama bym myślała o drugim gdybym nie została tak potraktowana po porodzie... A przez to mam uraz psychiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
Badz sobą wiadomo że z tym terminem to różnie. Ja mam jakieś głupie przeczucie że urodze wcześniej ale może sie mylę. A co do tego urazu to z czasem na pewno zaniknie... Ja tam porodu sie nie boję ale mimo iż wiem wszystko o tym bolu i wg wolę rodzic sn. Nie rozumiem kobiet które PŁACĄ za to żeby mieć cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki :) Bądź sobą fajnie, że wychodzicie do domu. Heh twój mąż wspomina już o drugim a mój wspominał w połowie ciąży, że trzeba będzie postarać się o następne. A co śmieszniejsze, to jeszcze rok temu o żadnym nie chciał słyszeć. ZawszeCiekawaaa u mnie dopiero zaczyna się 35 tc a już praktycznie wszystko mam, tylko wanienka została do kupienia, nie chcę na razie zagracać mieszkania. Ja samego porodu już się nie boję. Też mnie dziwią osoby, które z góry zakładają, że tylko cesarka wchodzi w grę a nigdy nawet nie spróbowały rodzic sn. Ale to ich wybór. Ja się wolę pomęczyć kilkanaście do nawet kilkudziesięciu godzin i potem nie mieć rany na brzuchu. A znam siebie i wiem, że będzie mi bardzo przeszkadzała. wybieram obolałe krocze ;) Bądź sobą a tak w ogóle przeszkadza ci ta rana? ja też dla dobra dziecka jak będzie wskazanie zgodzę się na cesarkę, ale chciałabym jej uniknąć. wczoraj w ogóle przeczytałam, żę po niej zakładają 7 różnych szwów, tzn, każdy na innej głębokości, żeby oczywiście zszyć z sobą kolejne warstwy tkanek. nie myślałam, że aż tyle. Od wczoraj wieczora złapała mnie jakaś chandra, zaczynam mieć co raz więcej obaw. nie chodzi tu o sam poród, bo nawet nie mogę się doczekać, ale martwi mnie, zeby z dzieckiem było wszystko w porządku. I w ogóle nic mi się zupełnie nie chce. chyba jakaś depresja przedporodowa, o ile taka istnieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badz Soba-bardzo sie ciesze ze wychodzicie do domku i jest wszystko w pozadku:-) ZawszeCikawa-ja tez mam termin na 11 marca tak jak Ty:-)Ciekawe czy urodzimy w terminie?Nie wiem dla czego ale mi sie wydaje ze urodze po terminie i to pewnie ze dwa tyg..Pewnie dla tego ze tak bardzo chce juz miec swoja coreczke w ramionach wiec ta chwila bedzie dlugo odwlekana-ale lepiej niech sie pozniej urodzi niz wczesniej-oby było wszystko w pożądku z nia. Mi do kompletnej wyprawki brakuje tylko łózeczka i wanienki ale to w piątek ma przyjść.A tak to wszystko mam nawet te duperele. Tylko że jeszcze nie mam za wiele dla siebie-mam tylko kapcie jedna pizame,szlafrok,kupilam sobie miniaturki kosmetykow do szpitala zeby nie brac wielkiej butki szamponu,odzywki,pastyi itp,jednorazowe majtki i maść na pekajace brodawki a musze jeszcze kupić klapki pod prysznic,staniki do karmienia,podklady poporodowe,podpaski,jeszcze przynajmniej dwie pizamy i zastanawiam sie nad kupieniem Tantum Rossa bo czytalam rozne opinie na ten temat i zastanawiam sie czy kupić a Wy kupujecie Tantum Rossa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
Marcowabrzuchatka- ja mam podobnie od kilku dni. Ciągle jakas przybita jestem, nic mi sie nie chce i wogóle jakiś taki zły humor cały czas wiecznie mi sie płakać chce... Misia2407- no może urodzimy w tym samym terminie ale wątpię. Mi sie wydaje że szybciej urodze. Wręcz mam wrażenie że już nie Dlugo. Od kilku dni czesto mam skurcze- nieraz nawet kilka razy na godzinę. I cały czas boli mnie brzuch nie wiem czemu. No ja już byłam dzisiaj na zakupach to znow dokupilam parę rzeczy dla malutkiej więc mam prawie wszystko. No dla siebie nie mam jeszcze nic ale to za tydzien pojadę sama na zakupy i wszystko kupię bo wiadomo jak to zakupy z facetem. A nad tantum rossa nie myślałam ale chyba nie będę kupować.. Wiecie może od czego ten brzuch może tak boleć? Boli mnie zwłaszcza dol brzucha z prawej strony. I to taki ból że aż ciężko wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
jak mi wyciągali szwy to była jedna nić... więc nie wiem. Blizna mi nie przeszkadza-jeśli chodzi o estetyke bo jej nie widziałam ale przy wstawaniu, leżeniu na prawym boku itp boli... Ale tutaj nie mam czasu na siebie-ciągle boję się o syna, mleko leci odciagam mało jeszcze nie umie ssac. Odpowiem na pytania o bliźnie jak odpoczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do badz soba
wyciągali ci jedną nic bo zdejmują tylko szwy zewnętrzne. brzuch to nie tylko skóra. tam jest kilka powłok brzusznych, które przecinają by dostac sie do macicy. samą macicę tez trzeba zszyć :) potem mięśnie, kilka powłok brzusznych i dopiero skórę. te wewnętrzne szwy są rozpuszczalne dlatego ich nie zdejmują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
Do bądź sobą napisałam że nie wiem jak szyli wiem co zdejmowali jak mnie szyli to spalam-tylko zobaczyłam syna że żyje i usnelam. Na szczęście żył z operacyjnej oprócz niego i że trzymałam oczy na zapalkach nie pamiętam co było dalej. Z reszta po takiej akcji nie ma co się dziwić. Dobrze że usłyszałam później już jak był jego stan w miarę ok że dzieliły nas chwile żeby nie żył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do badz soba
toteż dlatego ci napisałam jak to wygląda, żebyś wiedziała co tam masz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia i ZawszeCiekawa ja tez mam termin podobny do waszego,na 12marca.z pierwszego usg na 11 a z kolejnych na 8. Zobaczymy co to bedzie. Ale jak pomysle,ze terminowo moge chodzic z brzuchem do 26 marca to jestem przerazona. Wole to chyba miec szybciej za soba. Co do tantum rosa,to mam to na liscie ze szpitala, 5 saszetek. Akurat w domu mialam,bo kiedys kupila, wiec bylo jak znalazl i spakowane czeka do szpitala. Podobno dobre jest do podmywania krocza po eweentualnym szyciu. Jest tez lekko znieczulajace,nie tylko odkazajace. Dziala podobnie jak tantum verde do gardla ;) wczoraj na swoje marne samopoczucie pojechalismy z mezem na obiad a potem na basen. Ale lekka czulam sie w tej wodzie. Jak wychodzilam to czulam sie jak slonica. Zaluje ze wczesniej nie chodzilam,ale ciagle mialam lek,ze sie przeziebie,dostane goraczki i za szybko urodze. A niestety mam problem z zatokami i dosc czesto po basenie lapaly mnie infekcje. Badz soba, dzis juz w domku jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
Mnie partner namawia na basen ale ja nie potrafię pływać więc sie przed tym bronie... Wczoraj Chcialam pójść na lodowisko trochę na łyżwach pojeździć zwłaszcza że brzuch nie jest duży więc by mi nie przeszkadzał no ale tego zaś on sie boi. Ciągle twierdzi że to nie bezpieczne, mogę upaść i coś sie stanie. Wg mogę trochę przesadza. Ostatnio to nawet mnie nie chce za bardzo z domu samej wypuszczać bo mówi że śnieg, ślisko.i niebezpiecznie. No i tak pilnuje na każdym kroku a to mnie chyba jeszcze bardziej dobija... No mi lekarz mówil że jest możliwość że urodze jakiś tydzien później bo corka jest malutka ale ja w to watpie. Zresztą przyjdzie czas to sie okaże. Mój ciągle mi powtarza żebym już na wszelki wypadek spakowala torbę do szpitala i naszykowala to co będzie musiał mi przywieźć jak będę wychodzić ale ja za każdym razem mu powtarzam że mi sie na porodówke nie spieszy... Bądź sobą mam nadzieję że jest wszystko dobrze i już jesteście w domu. Co do tantum rosa to wg mnie to zbędne ale nie wiem. Nie będę kupować. W razie czego zawsze będąc w szpitalu mogę zadzwonić niech mi kupia i przyniosą... Po za tym przyszła teściowa twierdzi że mam mieć wszystko (nawet to co wiem że nie będę używać) więc jak gdzieś usłyszy że to przydatne to mi kupi mimo mojego gadania że nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Zawszeciekawa - z tymmi łyżwami mąż ma racje- ok moze umiesz jeździć ale wystarczy jakaś bruzda w lodzie , potkniesz sie przewrócisz niefortunnie, wg mnie nie ma sensu ryzykowac. Wiadomo ze to nie chodzi o ciebie tylko o dziecko, tobie siniaki za bardzo nie zaszkodzą :P Z kolei basen jest bezpieczny, ale jak ktos sie boi wody to wiadomo ze ciezko sie przemoc.. My też juz mamy wszystko oprocz wanienki. Wozek tez juz stoi. Super jest :) Ostatnio kupiłam sobie pas poporodowy. Co do porodu to ja sie boje jakis komplikacji, ale jesli wszystko bedzie grało to sie nie boje, a wrecz nie moge doczekac, a tak to nigdy nie rodzilam :) Co do kolejnego dzieciaczka- moj czasem juz teraz wspomina ze tylko wyjde z porodowki a on juz zacznie prace nad drugim :D Wiadomo ze to zarty ale raczej chetny bedzie na rodzenstwo dla Zuzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZawszeCiekawaaa tez bym sie bala na lyzwach jezdzic, choc ciagnie mnie do tego. Ale nawet ktos moglby na ciebie wpasc i wtedy twoje umiejetnosci na nic sie zdadza. I ciekawi mnie jak to ze srodkiem ciezkosci by bylo ;) znajoma ostatnio byla z coreczka na lyzwach i widziala odwazna w zaawansowanej ciazy smigajaca na lyzwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
Zawsze można iść z samego rana. Wtedy tam jest pusciutko. No ale lepiej nie ryzykować... Ja wody sie nie boję no ale mimo wszystko, nie umiem pływać więc jakoś nie ciągnie mnie na basen. Zwłaszcza że on pływa bardzo dobrze, będzie mnie męczył żebym sie nauczyła. Zwłaszcza że wie o tym iż z dzieckiem można chodzic od maleńkiego na basen i chce żebyśmy my tak chodzili we trójkę no a nie będzie to możliwe dopóki ja nie naucze sie pływać bo on sam z dzieckiem będzie sie bal. No i ja bym sie bala go puścić... Jeśli chodzi o ciążę i dziecko to jest przewrazliwiony bo strasznie mu zależy. Bardzo chcial mieć syna no a jak sie okazało że córka to stwierdził że będzie córeczka tatusia. Za każdym razem u lekarza na usg oczka mu sie szlą... A jaj uslyszy bicie serca to już całkiem wymięka... Ostatnio zaczął myśleć że mogę wcześniej urodzić to teraz za każdym razem jak mnie coś zaboli to pyta czy. przypadkiem sie poród nie zaczyna i czy nie trzeba do szpitala. Z jednej strony mnie to rozsmiesza ale z drugiej to słodkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZawszeCiekawa, a czy u was to jest taki zwykły basen tylko sportowy? i w ogóle nie umiesz pływać? ja wczoraj nie pływałam jakoś wyczynowo, po prostu powolutku trochę żabką, trochę na plecach. chciałam się zrelaksować a mój mąż sobie pokonywał kolejne długości. Potem sobie poszłam do jakuzzi, wymasowało mi krzyż :) z dzieckiem też chcę dosyć szybko zacząć chodzić, ale na początek oczywiście do brodzika, tam jest dużo cieplejsza woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
No niestety mieszkań w małym mieście więc i basen nie za wieki. Zwykły sportowy plus dla dzieci maly ze zjeżdżalnia. Dlatego jak byśmy mieli jeździć z dzieckiem wybralibysmy sie gdzieś dalej. Np do polkowic. Tam już jest lepiej chociaż jest trochę daleko. No a jeśli nie to do niemiec lub czech ponieważ mieszkam niedaleko obu granic i tam też są fajne baseny czy aquaparki ok 40km od nas więc od czasu do czasu można pojechać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) zaczęłam dziś 37 tydzień... jak ten czas leci! wczoraj poszalałam w aptece i rossmannie i pokupowałam kosmetyki dla małej, dla siebie podkłady na łóżko, te wkłady poporodowe, majtki jednorazowe itd... stówa w aptece, stówa w rossmannie... masakra... wózek kupilismy - jutro mój mąż po niego pojedzie :) torbę spakowałam. generalnie mogę iść rodzić :P w piątek miałam wymaz na GBS-a i teraz w piatek mam wizytę to dowiem sie czy juz ostawic fenoterol :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Wody plodowe sa ok, ale niestety pisze ze szpitala. chcialabym wyjsc juz do domu, ale lekarze mowia ze jeszcze trzeba mnie poobserwowac.hm...moze jutro zmienia zdanie i wypisza (mam taka nadzieje) wyniki ktg ich nie pokoja ale mowia ze poki co przeplywy na usg sa ok (w 75% zapisu dziecko ma zawezona oscylacje w ktg) mowia ze nie jest to na razie nic zlego, ale boja sie ze cos z tego moze sie rozwinac. Mam nadzieje ze u was wszystko ok :) Pozniej sie odezwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastka77777
Hej brzuhatki!!!!!! od wczoraj bóle pleców zgaga nic się jeść nie chce a pisze niesystematycznie niestety, oznak porodu brak torba w niedzielę wreszcie spakowana nie mam jeszcze wózka niestety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastka77777
do zawsze ciekawa, hej ja też mieszkam 40 od niemieckiej i podobnie od czeskiej basenów dużo tylko trzeba dojechać he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamunia23
Czesc Dziewczyny, czy moge sie dolaczyc? mam termin na 27 marca, 2ga ciaza, 2gi synek. juz nie moge sie doczekac rozwiazania. dzisiaj przeczytalam caly wasz watek i pomyslalam a niech tam sprobuje dolaczyc bo nigdy nie bylam na zadnym forum:) mieszkam w uk od 10lat, pierwsza ciaze i porod wspominam cudownie, wszystko naturalnie, na drugi dzien bylam w domu:) teraz tez bym tak chciala. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
Nastka to znak że mieszkamy niedaleko siebie... Hehe. Kurcze mnie też bolą plecy już kilka dni i to bardzo. Jeszcze od niedzieli brzuch mnie boli.. Już powoli zaczynam mieć dość.. Szybko wymiękam bo od początku nie miałam żadnych objawów tylko czasem zgaga ale na to wystarczał łyk mleka.. Do tego ciągle mnie boli głowa a nie chce sie tabletkami faszerowac... Boję sie że szybciej urodze. Trochę mnie nastraszyli że ten brzuch może boleć od tego że dziecko sie już zsuwa albo łożysko odrywa... No i mówią że skurcze mam za czesto. Mam jednak nadzieję że donoszę ta ciążę. Marcowamamuska życzę zdrowia i żebyś szybko wyszła do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,ale mnie maz dzis wymeczyl, taki spacer po miescie mi zafundowal,ze ledwo zyje. Meaa spojrzalam na twoja date porodu i twoj tc i sie przerazilam,ze sobie zle licze. Ale mi sie zaczal 36 tc,a mam tp na tydz pozniej,wiec ok. No czas leci jak szalony. Nie wiem czemu ale nastawiam sie na date porodu 8 marca,mimio,ze to z pozniejszych usg. Ale mam jakies dziwne przeczucie. Zobaczymy. witaj Mamunia,zapraszamy :) Ja teraz sporadycznie miewam zgage,tylko jak zjem tluste i slodkie. Dzis kupilam mala puszke mm. Mialam tego nie robic,ale znajoma polozna radzila na wszelki wypadek sie zaopatrzyc, jakby w nocy o polnocy cos sie wydarzylo,ze niestety nie mozemy nakarmic swoim mlekiem,to zeby meza nie ganiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:-)Ja leze w domu i choruje,okropne przeziebienie mnie złapało w weekend mialam goraczke a teraz katar i kaszel mi został,lekarz powiedzial ze naszczesnie nie trzeba antybiotyku na razie ale jak sie nie poprawi toniestety trzeba bedzie bo kaszel moze wywolac nawet skurcze. ostatnio przechwalilam sie bo tylko pomyslalam ze tej zimy nie chorowalam-no i bach rozlozylo mnie. Marcowa ja tez mam zamiar kupic mleko-wole miec na wszelki wypadek jak bedzie potzrebne to zeby nie latac i nie szukac. Mialam sie wybrac w tym tyg na ostatnie zakupy bo jescze wlasnie musze mleko dla malej kupic i reszte zeczy dla siebie ale chyba zostawie to na nast tydz bo chora wole juz nie chodzic po sklepach-w sumie to maz naet mnie z domu nie chce wypuscic.Martwi sie ze mi sie pogorszy. pozdrawiam i witam nowa Mamusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
Hej! Misia życzę szybkiego powrotu do zdrowia.. Oczywiście że lepiej jedno mleko mieć. Ja też miałam kupić ale już dostałam więc mam... Na zakupy dopiero za tydzien jade. Mam jeszcze trochę czasu na to. Szczerze wierze że nie urodze szybciej.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×