Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość AnnaCu
hejka mamuśki :) ja nie mam jeszcze ani wózka ani łóżeczka :( ale chyba już najwyższy czas, żeby zamówić. Może któraś z Was poleci jakiś fajny wózek wielofunkcyjny 3 w 1 tak do 1000zl, bo kompletnie się na tym nie znam, które są lepsze, które są gorsze, a chciałabym zamówić przez net i się boję rozczarować. Z góry dziękuję!trzymam kciuki za te, które idą do lekarza albo do szpitala, oby wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaCu
meaaa dzięki za linka, śliczny wózek. A długo czekaliście na dostawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie kupilismy, ale to jest w miescie obok mnie i pojedziemy sobie tam osobiscie odebrac. z espiro mam parasolkę po starszej córce i nie mogę złego słowa o firmie powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Byłam u lekarza. Szyjka mi się już skróciła, dziecko ma nisko główkę także muszę brać na podtrzymanie progesteron (luteine) 2 razy dziennie po 2 tabletki dopochwowo i dużo odpoczywać. Za tydzień następna kontrola. Ciśnienie 140/90.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
A ja już prawie miałam synka na rękach. ale zrezygnowali. Leze teraz we wro. ciśnienie było w pewnych momentach 200 na 120... przewieźli mnie bo u mnie nie mają sprzętu do wcześniakow. jak dalej będzie takie wysokie to na stół. cieszę się że u was wszystko ok. u nas jedynie wcześniejsza cesarka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bądz sobą to nieźle masz teraz, oby to ciśnienie troche sie obniżyło , a w ktorym tyg jestes tak w ogóle? Mnie plecy bolą jak nie wiem co, w nocy spac nie moge, nie moge leżeć , siedzieć, chodzić...w zasadzie non stop czuje ból. Chciała bym na basen isc ale przez ten śnieg to wole sie nie pakować w samochod tym bardziej ze ten basen do ktorego mam karte jest na drugim koncu miasta . Wczoraj sie tez poklocilam z mezem, niby glupota ale zasluzyl na to zeby sie obrazic na niego i uwierzcie w nocy walczylam z soba z pare h zeby usnac ale nie wytrzymalam i poprosilam o pomasowanie mi plecow troche mimo iz sie do niego nie odzywam, pomasowal bez marudzenia ze chce spac czy cos wiec chociaz tyle. Widac ze troche mu mnie szkoda, ale i tak to nie powod zebym sie odbrazila bo jeszcze mnie nie przeprosil. Pozniej tez sobie zrobie kapiel w wannie z hydromasazem moze to cos da zamiast basenu i pomocze sie z godzine, serio jest coraz gorzej... Fajny ten espiro, tzn ja wole ogólnie jak stelarz jest chromowany no i wozek nie jest w kropki czy inne ciapki ale ogolnie nie jest zly. Ja jak sie okaze tez pewnie w jakies ciapki wybiore bo ciezko mi utrafic fajny jednolity kolor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Bądź sobą - to nie za ciekawie z tym cisnieniem :( marcowamamuska - u ciebie też niezbyt dobre wiesci :( który masz tydzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jutro mam wizytę u gina i już się zaczynam denerwować jak czytam o waszych problemach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
hej ja się już tutaj nie klasyfikuje... Jakub Robert urodzony 24.01.13 2800g 51cm w 35 tygodniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
A o godzinie 03:25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badz sobą- łaaa ale super!!!! Gratuluje!!!! A jak tam Jakub zdrowy? Wszystko oki? Cc mialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaCu
Bądź sobą gratuluje!!! Super wiadomość! Dużo zdrówka dla synka i Ciebie?jak się czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badz Soba gratuluje serdecznie-ciesze sie bardzo ze juz masz swojego synka przy sobie.Jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bądź sobą - gratulacje! :) :) napisz jak tam mały. wszystko w porzadku? duży chłopak to chyba bez inkubatora? jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany gratulacje badz soba! Duzoo zdrowka dla Ciebie i Kubusia. Nie bylo mnie kilka dni i tyle sie wydarzylo. Ja mialam ciezki tydzien. We wtorek myslalam ze wyladuje w szpitalu. Za duzo sie nalazilam,bolalo mnie podbrzusze i spojenie lonowe. Na szczescie po cieplej kapieli odrobine przeszlo,na drugi dzien bylo ciut lepiej,a dzis juz wszystko gra. Ale udalo nam sie z mezem wszystko ogarnac,wyniesc zbedne rzeczy,mamy w domu juz wozek,fotelik i zlozone lozeczko :)wszystko poprane i poprasowane,nawet torby do szpitala spakowane :) tak wiec zostaje mi odpoczywanie,na ta chwile dlugo czekalam,w sumie od poczatka L4. Marcowa mamuska trzymaj w brzuchu dzieciaczka jak najdluzej :)duzo odpoczywaj. ja dla odmiany w tym tyg.mialam super niskie cisnienie, 100/70.a dzis rano az sine palce.ale troche ruchu pomoglo poprawic krazenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bądź sobą
niestety leży w inkubatorze. Ma Lekka niewydolnosc płuc i lekka zmianę w płucach. Leżymy na dwóch osobnych piętrach a chodzic do niego mogę tylko z kimś więc całe moje życie polega teraz na tym aby mąż przyszedł i mnie zawiózł. Miałam cc bo ratowali nas. Ja miałam ciśnienie 180/120 podłączyli mnie do ktg i Kuba miał 180 od razu na stół. Nawet nie mogłam nikogo powiadomić. Ale mówię wam to mi daje takiego powera że po 12 godzinach zaczęłam chodzic i to bez tabletek. ale narazie boją się mnie sama puścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea 34 (zaczyna się 35), ale lekarz mówi ,że lepiej te kilka tygodni jeszcze podtrzymać małego w brzuchu bo nigdy nie wiadomo jak płuca. Bądź sobą gratuluję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Termin mam na 7 marca . Dzisiaj jadę na badania krwi ale wyniki poznam dopiero w środę ( wyniki dostaje zawsze mój lekarz więc dopiero on mi mówi czy jest ok).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bądz sobą - niech mały dochodzi do siebie i ty również , trzymam za was kciuki :) Niby własnie mowia że poród po 32tyg już jest bezpieczny ale jak zawsze wiadomo nie dla każdego 32 tydzień jest taki sam. Czasem to wynika z pozniejszego czy wczesniejszego zapłodnienia, czasem maluch po prostu az tak szybko nie rośnie, czasem rośnie aż za szybko :) Ale wiadomo będzie dobrze. Na innym forum gdzie czasem zaglądam marcówka urodziła w 28 tyg i chłopak ma sie dobrze, wiadomo jest (chyba jeszcze) w inkubatorze ale samodzielnie już oddycha i z pewnościa jest bardzo dzielny. Ja powiem wam ( chyba inaczej niz wszystkie przyszłe mamy) z jednej strony wiadomo chce juz Zuzie miec na rączkach a z drugiej jak sobie pomysle że nie bede już miala takiego brzuszka z wiercącym sie bąblem w środku to mnie robi sie smutno. Ciąża to na prawde cudowny stan i mimo że czasem tu czy tam boli to i tak jest cudownie. Jutro z moim m postaram sie porobic jakies pamiątkowe zdjecia, bo potem to moge już nie zdążyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
Kejti rób jak najszybciej bo ja też zwlekałam i mam teraz Małego na zewnątrz. Gdyby nie płuca to byłby w 100% zdrowy. Resztę badań w tym spirometrie ma ok. Jest duży jak na swój tydzień więc myślę że jak by był w terminie to by miał koło 60 cm i z 4 kg:) Tak miało być a najważniejsze że jest Ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcowamamuska - jasne, niech posiedzi jak najdłużej się da :) bądz sobą - zdrówka życzę dla ciebie i maluszka xxxxxxxxxxxxxxxxx a ja po wizycie u gina. wszystko w porząsiu na szczescie :) za tydzien mam zrobic wymaz z pochwy na bakterie - juz do porodu :) za 2 tygodnie wizyta i odstawiam całkowicie fenoterol (teraz zmiejszył mi do 3 tabletek na dobę) tak więc pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam samopoczucie przyszle mamusie? Badz soba jak sie czujesz po cesarce?jak znosisz polog? Maly ma sie lepiej? Mi oprocz leku przed spaniem doszedl lek przed jedzeniem.maly uciska mi na zoladek i kazdy posilek to cierpienie w postaci zgagi. Odwiedzilismy rodzinke i az plakac mi sie chcialo,same pysznosci a potem zdychalam. Koniec ze smazonym,ciezkostrawnym i slodkim. Od jutra dietka. Tesciowa mnie przeraza ze swoimi nowinkami. Dzis mi oswiadczyla,ze po porodzie musze jechac albo do mamy albo do niej bo sama nie dam rady,bo mi nic nie wolno!bron boze prac. A przez miesiac to nawet glowy nie moge umyc!!!! Myslalam, ze mnie rozniesie,szampon juz na polozniczy spakowany i przy pierwszym prysznicu mam to zamiar zrobic :). I ciagle przezywa,ze na pewno bede miala problemy z karmieniem,wczesniej mialam wg niej za maly biust,teraz stwierdzila,ze co ja zrobie,jak mi sie pokarm zwazy tak jak jej,bo miala 40 stopni goraczki,i twarog jej lecial :/ normalnie opadam z sil jak jej slucham,co za mity i bzdury totalne.pewnie miala zastoj,co nie dyskwalifikuje karmienia.nie wiem jak ja przezyje poczatki z jej "madrymi"radami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh marcowa brzuchatka :D dobra masz tesciową :P a dlaczego wg niej nie mozna myc głowy? :D a z tym twarogiem przegięła :P 3 tygodnie po porodzie dostałam ostrego zapalenia nerek i miałam 40-41 stopni gorączki - nic mi się nie stało z pokarmem ;) fakt faktem miałam problem z karmieniem ale dlatego, ze z tej gorączki dostałam takiej delirki, że trzęsąc się wyrywałam dziecku pierś z buzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowa brzuchatka, współczuję teściowej. Ja bym musiała się mocno gryźć w język, żeby jej nie przygadać. Bo nawet jak się ma dystans do tych starych zaleceń, to potrafią być strasznie wkurzające. A często się widujesz z teściową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
Mały z dnia na dzień lepiej:) nie słuchaj teściowej. Ja jestem po ciężkim cc. okazało się że gdybym go miała donosic to urodziłabym na 99% martwe. był owinięty pepowina wokół szyji i coś z martwica. byłam w stanie umyć głowę po 24godzinach z hakiem ale że dziecko jest na innym pietrze to o tym nie myślałam-chciałam jak najdłużej siedzieć u niego a jak wracałam to nie miałam siły. Moja teściowa skolei zaskoczona bo jej córka dużo dłużej leżała ja Wstalam po około 14godzinach. Musicie być dobrej myśli naprawdę. Ja teraz się cieszę że go urodziłam że tak się potoczyło chociaż na początku byłam zła chyba na siebie że nie siedział dłużej a okazało się że wtedy mógłby umrzeć więc pamiętajcie co by nie było tak miało być. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
A Jeszcze słówko do pierwiastek. Ja myślałam że po porodzie a po cc to już całkiem nie będę miała na nic siły. Uwierzcie mi siła jest-musiałam się kłócić by poinformować męża, by dowiedzieć się co z moim synem oczywiście od męża a nie można było używać telefonów. Dziecko i strach o Niego daje takiego powera że nawet się nie spodziewacie. Ja jak myślę że byłam w stanie się kłócić 5 godzin po cc o to by mi dali mój telefon bym poinformowała i walka o to żeby drugi raz zadzwonić co z synem to jestem w szoku. Nie bójcie się porodu nie ma czego. Wiem że były cięższe porody niż mój ale jak się bałam cc a dowiedziałam się że możliwe że mi zrobią w przeciągu paru godzin to nie myślałam o sobie tylko o dziecku. Potem nie wiem czy prawda czy nie ale położne były w szoku z tego szpitala co mnie przewozili że nie panikowałam tylko jeszcze stałam i się z nimi śmiałam:) Nie myśli się wtedy o sobie tylko żeby jak najszybciej położyć się na stół. Nie ma czego się bać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do badz soba
"Nie bójcie się porodu nie ma czego. " ty nie rodzilas slonczko... wiec sie nie wypowiadaj kto ma sie bac i czego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badz soba ja tez mimo,ze chce bardzo rodzic sn i cesarki sie boje,to jezeli bedzie taka potrzeba to nawet slowa nie pisne. Najwazniejsze dla mnie dobro mojego dziecka. Co do tesciowej,to ona niby bbardzo wierzaca,ale wierzy w takie zabobony ze glowa mala. Zawsze prawie sie z nia klocimy z mezem o takie glupoty. Ona nie umie tego rozsasdnie nawet wytlumaczyc. Bo tak i koniec,jej mama tak mowila,tak zawsze bylo i nie ma dyskusji. s Sor_ella na szczescie mieszkamy dosc daleko od siebie i widujemy sie jak ich odwiedzimy my. Tak srednio pare godzin raz na 2 tyg. Dla mnie to az nadto. Milej niedzieli dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) ja wyspana jak nigdy :D tzn jak dawno nie :P tak mi się dobrze spało, że aż niemożliwe :D na śniadanko pyszna jajeczniczka, na obiad do tescia :) więc leniwa niedziela przed nami :) mała fika, więc jest gitarka ;) mam jakoś dobry humorek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×