Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

u mnie lekarz zawsze wpisuje tydzien ciazy + dni. Czyli jak ost byłam dwa tyg temu to wpisał mi 34t+2d. U lekarza mam termin na 11marca a według kalkulatora haczewski na 10 marca czyli dzień wcześnie zobaczymy jak to bedzie. Strasznie boje sie porodu ze beda jakieś komplikacje i moze cos sie stać dla malutkiej i chcialabym zeby bylo juz po wszystkim ale z drugiej strony tak bardzo uwielbiam być w ciazy ze zal mi troche ze to juz koncowka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój lekarz najpierw wpisywał tygodnie a później jak z usg mu zaczęły inne wychodzić to tez pisze daty i mnie pyta, który to tydzień przyznał iż się pogubił;) dziwne;). A ja ostatnio szalałam na zakupach w Smyku były jeszcze ostatnie wyprzedaże więc skorzystałam. Kurcze też mi się brzuch zaczął znowu napinać:( nie chcę brać spasmoliny, którą miałam zalecaną może więcej będę odpoczywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
Hej dziewczyny :) Nie mam czasu pisać i zaglądać-wychowałam sobie synusia mamusi i ciągle na ręce chce... :) ale mi to szczerze mówiąc odpowiada :) Mój mąż się tylko śmieje, że jak zostanę sama w domu to nawet do ubikacji nie wyjdę... To się śmieje, że będę chodzić z Nim... Mam nadzieję, że u Was wszystko oki. Życzę powodzonka Wam wszystkim, tak łatwego porodu jak mój(bo sam poród był spełnieniem marzeń-cesarka 25 minut, szybko się wszystko zagoiło i szczerze mówiąc już nic nie odczuwam, a nie ma nawet 3 tygodni).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpytywalam dzis polozna jak to w koncu z tymi tygodniami i sama sie zaplatala ;) w koncu machnela reka i wpisala skonczony tydzien. Dzis moj synek jakis ospaly jest,na szczescie wszystko w porzadku. Zrobilam ten wymaz,bede juz spokojniejsza. Marcowamamuska to test z oksytocyna? Musze poczytac o co w tym chodzi,bo dopiero drugi raz o uszy mi sie obija. Lunek odpoczywaj duzo. Badz soba fajnie ci,ze masz maluszka przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to test z oksytocyna. Jak cos pojdzie nie tak to wezma mnie na cesarke. Jak test przejde ok to po prostu dalej bede smigac w ciazy. Start 8 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcowamamuska - czekamy na wieści... Lunek - może macica zaczyna trening? jakiś dziś mam spadek formy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Mi moj lekarz np jak mam na wizycie 35w 2d to wpisuje mi 36tydzien. Teraz dokladnie jestem w 36w 3d :) Dzis sie troche nastraszylam bo mala w nocy spi a bynajmniej jak ja spie to nie czuje jak sie kreci wiec uznaje to ze ona tez spi, a rano zawsze ze mna wstaje a dzis zdazylam sie umyc, ubrac a ona nic....wystraszylam sie ze cos nie tak ale juz sie mala obudzila, widocznie z niej wiekszy spioch niz ze mnie :P Od meza dostalam juz prezent na walentynki, dwie satynowe pidzamki na po ciazy, jedno koszulke czarna a druga dwu czesciowa spodenki i koszulka niebieska :P sama wybieralam i bedzie to fajna pidzamka jak sie zacznie robic cieplej :) Nie zamierzam spac w tej anty seksownej koszuli z rozpieciem do karmienia bo mimo ze nie jest w misie to czuje sie w niej conajmniej zle. W sobote tez planuje zeby dokupic reszte rzeczy dla malej, czylli pampersy jedynki, sol fizjologiczna, waciki, husteczki mokre... niby juz mam jakies ale musze sprawdzic czy sie nadaja. I tez mysle bo jeden biustonosz do karmienia mam, ale mysle czy nie kupic sobie takich koszulek http://www.hm.com/pl/product/06303?article=06303-B ja i tak czesto w podobnych chodze bo lubie a te by mi ulatwily np jak gdzies wyjde dostep dla malej do cycka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcowamamuska - gratulacje!! :D :D toż to relacja "prawie" na żywo :P super!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i szczęściarz bedzie :D dwie trzynastki w dacie urodzenia!! :) super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje marcowamamuska!! szybkiego powrotu do formy! się dzieje...się dzieje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo dzieje się :P ta informacja sprawiła, że spięłam pośladki i naszykowałam ubranka do wyjscia ze szpitala. wsadziłam je do fotelika samochodowego (tego nosidła) i stoi i czeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi się wydaje, że ostatni będą pierwszymi ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcowamamuska gratulacje!!!! dużo zdrówka dla Was obojga :) jak będziesz na siłach i miała czas to napisz nam więcej co i jak:) To już są dwie mamusie wśród nas :) Kfitek ja też dziś nie do życia, ledwo dowlokłam się do sklepu i z powrotem. Kejtiii mój mały wczoraj mi takiego stracha narobił. i w ogóle cały dzień był leniwy, na wieczór trochę się rozruszał dopiero. Ale dziś od rana harcuje ;) Co do koszulki, to ja chyba sobie poradzę ze zwykłymi na ramiączka. Co do satynowych piżamek to podziwiam Cię, ja nie potrafię w takich spać bo jeżdżą dookoła mnie, skręcają się itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey:-) marcowamamuska -GRATULACJE!!:-)Cieszę sie bardzo:-)jak fajnie ze masz juz swoje maleństwo przy sobie:-) Nasze dzieci chyba sie uwzieły zeby Nas straszyć bo wczoraj miałam skurcze normalnie tak regularnie co 15-10min ok dwóch godz normalnie przeraziłam sie i myslalam ze to juz porod sie zaczyna no ale te skorcze byly za slabe i czekalam no i przeszło naszczęscie:-) A wiec dziś z tego strachu pojechałam i zrobiłam reszte zakupow dla siebie ale kupilam tylko jedna pizame bo nie bylo nic ciekawego ,jutro kupie jeszcze ze 2szt i to bedzie wszystko a no moze kupie jeszcze jeden stanik do karmienia bo mam biały i chyba kupie jeszcze czarny. Dziś miałam tez kilka razy skurcze jutro ide do lekarza wiec sie dowiem czy wszystko ok i czy moja malutka szykuje sie juz do wyjscia:-) A wczoraj widzialam sie z kolezanka ktora nie widziała mnie tydzien i powiedziala ze brzuch mi sie obnizył :-)jednak brak zgagi moze byc własnie spowodowany opuszczeniem sie brzuszka he he :-) pozdrawiam serdecznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla mamusi kurcze coraz bliżej ja wczoraj spakowałam kolejne rzeczy do torby, zostały mi jeszcze ubranka do szpitala dla małego ale zdecydować się nie potrafię w piątek spróbuje kupić stanik ale nie wiem jaki i czy ten, który teraz kupię będzie później dobry tzn. nie okaże się za mały. Mi piersi tak średnio urosły powiedziałabym, że są pełniejsze i jędrniejsze ciekawe jak będzie później i może ta koszulka do karmienia nie jest zła muszę się wybrać do sklepu. xxx Mój mały też ma dzisiaj bardziej leniwy dzień może przez tą pogodę....rano troszkę pokopał w południe a teraz tak delikatnie łaskocze w nocy też go nie czułam:( ale pogodna nie napawa optymizmem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaaa a co spakowałaś na wyjście dla małego????Ja kupiłam na wyprzedaży kombinezon i myślę, żeby go właśnie wziąć nawet od samego początku leży w foteliku bo jakoś miejsca nie mogłam dla niego znaleźć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaCu
Marcowamamuska gratulacje!!!Dużo zdrówka dla synka i Ciebie :) Kolejna szczęśliwa mamusia wśród nas! Ja jutro idę na badania do szpitala, w poniedziałek na wizytę do lekarza. Nie jestem jeszcze spakowana, ani nie mam jeszcze wszystkich rzeczy dla maleństwa i siebie, bo cały czas jeszcze myslę, że dużo czasu przede mną, jestem dopiero w 35 tygodniu, czuję się dobrze, nie mam żadnych skurczy przepowiadających, ale już powoli zaczynam się bać porodu :( tym bardziej, że słyszałam nie najlepsze opinie o naszej porodówce, nie ma możliwości zrobienia ZZO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunek - naszykowałam taki misiowy kombinezon, czapkę, body z długim rękawem, śpiochy i jesli nie bedzie bardzo zimno to to starczy, ale spakowałam jeszcze dodatkowy cienki bawelniany pajacyk jakby było bardzo zimno to nałożę dodatkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunek stanik wez rozmiar większy,żeby jak piersi wypełnią się mlekiem to by nie było ucisku. Co do ubranek na wyjście to mam koszulkę,kaftanik,śpiochy,pajacyk i kombinezon. Tylko nie wiem czy rozmiar 62 nie bedzie za wielki.kupić 56?jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcowa brzuchatka - ja spakowałam 56. starszą córę urodziłam dość dużą 3730g i 58 cm długości a w rozmiarze 62 się topiła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, ja na wyjście mam troszkę grubszego pajaca, ciepłą czapkę, ciepłego miśka i ew. kombinezon...zobaczę jaka będzie pogoda, a z tymi rozmiarami to różnie bywa, mój syn urodził się z wagą 4370g i 58 cm długi to część rozmiaru 56 była ok, część za mała, część 62 ok, część za duża a ciepły misiek na metce ma napisane 6mc i w ogóle go mu nie założyłam, bo najpierw było za zimno, a za mc już był za mały...a w Waszych szpitalach trzeba brać ubranka, czy mają swoje? teraz mam zabrać ciuchy, pieluchy tetrowe, kocyk, ręcznik... poza tym zaczynam się trochę denerwować :| robi mi się nie dobrze jak sobie o tym myślę... idę na śniadanie ;) zagryźć stres ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kfitek - u mnie mają szpitalne ubranka i dla dziecka mam zabrać tylko pampersy i chusteczki ;) ja wziełam jeszcze krem do pupci przeciw odparzeniom ;) no i w dniu wypisu mąż przywiezie fotelik z ciuszkami na wyjscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kfitek - a że tak spytam... jaki miałas pierwszy poród? bo u mnie był dramat :o i też już mnie stres łapie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kfitek u mnie tez do szpitala dla dziecka nic nie trzeba bo zapewniaja. Ale jak sie chce mozna cos przyniesc.ja schowalam do torby niedrapki,smoka,pieluche tetrowa,podklad do przewijania (jak nie dla dziecka to dla mnie sie przyda,bym miala komfort,ze lozka nie zaleje krwia.wzielam probke kremu do pupy,5 pampersow (awaryjnie jakby zabraklo szpitalnych bo tak moze sie stac)i chusteczki nawilzane,tez tak awaryjnie. A i jeszcze pieluszke flanelowa wzielam. meaa nie stresuj sie,kazdy porod jest inny i to ze pierwszy zle wspominasz to wcale nie znaczy ze ten tez taki bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja w szpitalu musze miec swoje ubranka wiec spakowalam poki co 2 razy body z dlugim rekawem i raz z krotkim, i dwa pajacyki welurowe i spiochy jedne. Do tego tez czapeczke ciensza i grubsza i niedrapki. 3 pieluchy tetrowe i nie pamietam co jeszcze, mysle czy wziac smoczek. Dla mnie poki co spakowalam majtki jednorazowe, koszule nocne , stanik, chyba tyle... jeszcze jestem zuplenie niedopakowana, co jeszcze tam potrzebne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyjęli mnie do szpitala 7 dni po terminie (wg szpitala), wg karty ciąży 11 dni po terminie (nie mogli się zdecydować jaki jest w końcu termin i tak mnie ciągali) i od razu na test oksytocyną, w trakcie którego ja nic nie czułam, leżałam zadowolona a tam skurcze na 90-100%, dzieciak mało się już ruszał, wiec rach ciach i mnie ciachnęli...także nie bolało, obsługa super, tylko nerwy czy wszystko w porządku, skoro lekarze latali jak koty z ....a nastawiona byłam na poród sn...tylko czy bym urodziła takiego kloca? teraz idę do innego szpitala...i znów nastawiam się na poród sn...ale jak to będzie nie wiem...zdecyduje moja gin, jak w końcu ją dorwę wrrrr..bo jak oszacują, że dzieciak jest powyżej 3800 g to mnie znów ciachną a do szpitala mam dla siebie: koszulę do porodu, drugą na zmianę rozpinaną do karmienia, biustonosz, kapcie-klapki pod prysznic, ręcznik mały i duży, kosmetyki, podkłady na łóżko, duże podpaski (takie pieluchy dla mam) i takie normalne na wyjście, majtki siatkowe, ciepłe skarpetki, szlafrok, ładowarka do tel. ;) no i lanolinę do brodawek, bo pierwsze karmienia mogą je zmasakrować... dla dzieciaka oprócz tego co już napisałam - 4 komplety ubranek (body z dł. rękawem + śpiochy), cienkie czapeczki 2 szt. łapki nie drapki, pieluchy, chusteczki, waciki (jak będzie umywalka w pok. to będę myć pupala samą wodą), krem na odparzenia...poprzednio dostałam dwa zestawy upominkowe i tam były różne próbki kosmetyków, maści, pieluch, chusteczek, także może i teraz? zawsze to awaryjne egzemplarze jak się czegoś zapomni ;) denerwuję się, bo chce urodzić sn, nie boję się bólu, bo na ból jestem jakaś odporna, boję się, żeby było wszystko ok z dzieckiem, ale teraz jestem w o tyle dobrej sytuacji, że nawet jak się rozmyślę w trakcie to nie ma problemu z cesarką... moje koleżanki płacą za cesarki na życzenie i mnie nie rozumieją, a ja się uparłam, bo ciężko mi było psychicznie dojść do siebie, długo miałam doła, że nie umiem urodzić normalnie i takie tam, ciężko było mi samej sobie wytłumaczyć...a bliscy też nie rozumieli...może to brzmi śmiesznie :) generalnie za dużo rozmyślam i za bardzo się wszystkim przejmuję ;) ale teraz kupiłam sobie już na doła kulki homeopatyczne hehe to się naczytacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodzenia wszystkim
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×