Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Ja co ciąża, to mam mniejszy brzuch. Muszę sobie dziś zrobić jakąś pożegnalną fotę brzusia, póki jeszcze jest:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaCu
Witam mamusie po weekendzie :) Tak mnie zachęciłyście, że też przed chwilą zmierzyłam swój brzuszek :) też nie jest jakiś specjalnie duży - 95cm (przy wzroście 164), czasami jak na niego patrzę to się zastanawiam, gdzie to dziecko się tam mieści :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj widzę, ze na forum zawrzało może to przez pogodę:) xxx co do brzucha Andzia masz malutki, ja przy wzroście 175cm mam 104cm i wydaje mi się, że jest ogromiasty...... xxx Ja na razie leżę, siedzę i ogólnie nie przemęczam się i tak do 18-tego chcę wytrzymać skoro mam dopiero na 20-tego termin a mam urodzić przed terminem to wolę spróbować ,,donosić" do terminu. Może być jednak z tym trudno, pogoda ładna chciałabym na spacerek pójść a tu się brzuszek napina, w nocy odczuwam delikatne bóle jak na miesiączkę. xxx Dziewczyny kupowałyście staniki do karmienia ja zamówiłam przez internet ale jak założyłam dzisiaj to się przeraziłam są okropne, dodam że bez fiszbin....chyba jak na wizytę pojade to wstąpię do jakiegoś sklepu z bielizną bo nie mogę na nie patrzeć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaCu, mam dokładnie tak samo :-) Ale jak mi przyłoży kopa, którego czuję w plecach niedaleko kręgosłupa, to myślę, że jednak gdzieś to miejsce sobie wygospodarowała :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunek, te brzydkie miękkie staniki do karmienia są bardzo wygodne na początek. Ja ich zwykle używałam przez pierwsze dwa, trzy miesiące a potem już normalne. Karmi się już rzadziej, samo z siebie też już tak nie leci i śmiało można w normalną bieliznę wskoczyć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany,wy na prawde macie male brzuszki. Tylko ja dzwigam takiego giganta ;) bo nawet meaa porownujac do wzrostu ma proporcjonalnie mniejszy ;) odpukac na szczescie na kregoslup nie narzekam,choc zawsze mialam z nim problemy. A moja ciaza mu sluzy ;) co do dziecka,to czuje go wszedzie, od szyki macicy przez jajniki az po zebra,szczegolnie jak poloze sie na lewym boku. Wtedy oddychac nie moge,tak sie wbija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaCu
Dziewczyny, mi ostatnio bardzo często brzuch twardnieje, nie odczuwam przy tym żadnego bólu, ale się zastanawiam, czy to jest ok. Czy Wy też tak macie?A w nocy jak się budzę na siku, to się wydaje, że cały czas jest twardy. Lunek, ja termin mam na 23.03 i też bardzo bym chciała donosić i nie urodzić przed terminem. Na razie nie odczuwam specjalnie jakichś oznak zbliżającego się porodu, ale jak już wspomniałam coraz częściej odczuwam twardnienie brzucha i chyba już co najmniej od 1,5 tygodnia skraca mi się szyjka, bo mam śluz podbarwiony na brązowo. Wizytę mam dopiero za tydzień, także cały czas jestem w stanie niepewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witajcie dziewczyny
Nie udzielam sie na tym forum ale czasem was czytam. Również niedługo rodze. W sumie to za tydzien. Zazdroszczę wam trochę tych brzuszkow. Ja mam w brzuchu tylko 88cm a 177cm wzrostu.. Jest taki malutki że wygląda jakbym była w 4albo 5miesiącu a nie miala tydzien do porodu. A zawsze marzyłam i myślałam jak to jest mieć taki prawdziwie ciążowy Brzuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witajcie dziewczyny
Przepraszam, źle mi sie wpisalo. Mam wzrostu 175cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaCu mnie takie bezbolesne twardnienie brzucha zdarza się od dawna. Lekarz twierdzi, że jeśli nie więcej niż kilka razy dziennie, to normalne. Gdzieś czytałam, że nawet 10 takich niebolesnych i nieregularnych skurczów dziennie to nic takiego. Ja miałam brać nospę jakby było ich więcej i bardziej dokuczliwe. Ale piszesz, że masz podbarwiony krwią śluz, no to faktycznie jakby szyjka już się rozwierała... A nie masz może telefonu do swojego lekarza? Ja miałam nakaz dzwonienia jeśli mnie coś niepokoi, bo lepiej odbyć 10 niepotrzebnych rozmów telefonicznych niż się denerwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaCu ja tak mam. Czasem nie wiem czy to dziecko tak sie wypnie i jest twardy czy to wlasnie jakis skurcz. I glownie w nocy jak wstaje na siku to mam takie watpliwosci. Tylko ze ja mam do terminu zaledwie tydzien i zadnych plamien. Chociaz te nocne twardnienia zdarzaja sie od dluzszego czasu. Pewnie bedziesz musiala podpytac sie lekarza. Witajcie dziewczyny plusem takiego brzuszka jest to ze szybciej sie skurczy nadmiar skory. Nie mowie juz od zrzucaniu zbednego tluszczyku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcowa brzuchatka ;) - rzeczywiście masz szpiczasty :D a pozostałe dziewczyny cieszcie się z mniejszych brzuszków :) napewno wam lżej ;) nie ma co żałować, że nie jest większy my po spacerze, długim, intensywnym, potem zakupy i obiadek dochodzi w piekarniku. czuję się rewelacyjnie... i wkurza mnie to :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaCu ja pytałam lekarza o to twardnienie powiedział, że jeżeli 10-15 razy to normalne mogę brać spasmolinę bo nosa na mnie nie działa. To są przepowiadające skurcze, czasami odczuwam je w nocy jak wstaję na siku. Czasami mam wrażenie,że to mój mały się rozpycha i brzuch też twardnieje. Jeżeli możesz i chcesz dotrwać do terminu to leż zalecenie mojego gin a jeżeli nie możesz to poprostu bardziej się oszczędzaj.Ja wizytę mam w następny poniedziałek mam mieć też pierwsze ktg ciekawe czy dotrwam?????? xxx Andzia dzięki za info ciekawe czy wogóle się mi przydadzą, w mojej rodzinie żadna kobieta nie karmiła piersią a i u mnie jakoś nie szczególnie urosły i nawet kropla siary nie poleciała.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunek, mnie się wydaje, że z tym karmieniem piersią to najwięcej zależy od nastawienia i psychiki. Jak urodziłam pierwsze dziecko mieszkałam z rodzicami i mało wiedziałam o dzieciach. Bazowałam na wiedzy mojej mamy, która bardzo szybko mi wmówiła, że dziecko głodne, że mu mojego mleka nie wystarcza i zaczęłam go dokarmiać butlą. Dosyć szybko się przestawił tylko na mm niestety bo im mniej ssał, tym mniej miałam pokarmu i faktycznie się nie najadał. Kolejne dzieci rodziłam będąc już "na swoim" i nikt mi nie robił uwag na temat karmienia. To znaczy, może i ktoś tam próbował, nie pamiętam, ale ja chciałam karmić wyłącznie piersią do szóstego miesiąca i tak zrobiłam. I jakoś mojego mleka w zupełności wystarczało. A piersi zawsze miałam małe niestety, może tym razem zrobiły się większe niż w poprzednich ciążach, więc od rozmiaru to chyba nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaCu
No to chyba się mieszczę w te granice, nie wydaje mi się, żebym to twardnienie odczuwała częściej niż 10-15 razy dziennie :) Co do śluzu zabarwionego na brązowo, to na ostatniej wizycie (półtorej tygodnia temu) dostałam skierowanie do szpitala, bo doktor stwierdziła, że może mi grozić poród przedwczesny, ale w szpitalu mnie jeszcze raz zbadali i odesłali do domu. Położna powiedziała, że w 9-ym miesiącu tak może być (taki śluz, trochę podbarwiony), dopóki nie odczuwam dolegliwości bólowych albo tej wydzieliny nie będzie więcej lub nie poleci czysta krew, mogę spokojnie czekać na poród. Lunek, no w łóżku to ja niestety nie mogę uleżeć cały dzień, szczególnie teraz, kiedy pogoda taka śliczna i słoneczna się zrobiła, ale staram się nie przemęczać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunek wielkość piersi nie ma znaczenia:) bo duży biust to w większości może być tkanka tłuszczowa a nie gruczołowa, a małe na odwrót. Ostatnio mnie teściowa wkurzyła swoim tekstem, że jak to możliwe, że jej sąsiadka karmi tylko piersią a ma małe cycki :O a ona sama ma tak wielkie, że nie dałam rady jej dobrać rozmiaru w kalkulatorach bo błąd pokazywało :P a dwoje dzieci wykarmiła butlą. Moja mama też karmiła mnie butlą a po 10 latach pluła sobie w twarz jak zobaczyła jak wyglądają kupy u dziecka karmionego piersią. Myślała, że mi to mleko szkodzi a nie miała się kogo poradzić, takie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no racja. wielkość piersi nie ma znaczenia. ja mam duże a nie miałam pokarmu. moja koleżanka ma maciupkie i karmiła dziecko rok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, widzę, że jeszcze jesteście nie rozpakowane ;)...moja mała wczoraj skończyła już 2 tyg., a od czw do niedz byłyśmy znów w szpitalu - na solarium, bo taka była wysoka żółtaczka....i mnie na koniec wkurzyła p. doktor...twierdząc, że żółtaczka jest bo głodziłam dziecko!!!ale nie chciało się zajrzeć damie w książeczkę zdrowia i popatrzeć na przyrost wagi, który był w normie... co do wielkości piersi i karmienia to rzeczywiście nie ma to znaczenia, ja mam małe i pierwsze dziecko karmiłam ponad rok...tu jak się uda to też chcę jak najdłużej...trzeba myśleć pozytywnie i nie przejmować się komentarzami "dobrych cioć" :), jak ja byłam mała to była moda na karmienie butlą, że niby to miało być lepsze...a i nie ma się co przejmować też w szpitalu, czasem zdarza się głupia pielęgniara z głupimi metodami przystawiania i komentarzami, w domku na spokojnie wszystko się będzie udawało :) meaa- no duży dzieciaczek, ale może jest jakiś błąd w pomiarze, oby na "-":-P, mi mówił lekarz w szpitalu, że jak główka jest już wstawiona w kanał to ciężko oszacować wagę... Andzia1973 - witaj :) jak by się dziś ociepliło to bym wyszła na pierwszy spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Pomóżcie!! napisałam na ten watek, tak wiem ze jest nie na temat, ale jestescie juz mamuskami i mozecie mi pomoc :) A więc zacznę od tego ,że współżyłam z 20.02 na 21 bo to się działo w nocy (11 dc), 24.02 (14dc) prawdopodobnie miałam owulacje, bolały mnie tak jajniki że nic nie pomagało (a właściwie jeden jajnik ). Ogólnie długoś cyklu mam 28-30. Dzisiaj mam 23 dc i od wczoraj strasznie nasilił mi sie ból jajników, ale to nie był taki ból jak przed miesiączką tylko taki inny wrecz powiem dziwny, taki przerywany ze pobolalo i za pare minut przestawał i tak w kolko. Ogólnie miesiaczke powinnam dostac 11.03 wiec tak sie zastanawiam bo jak na mnie to strasznie wczesnie mnie bolec zaczely na @ zawsze bolaly dzien przed spodziewana @. Ogolnie dodam ze od tego dnia prawdopodobnie owulacji, pierwszy raz w zyciu strasznie swedziały mnie sutki i nie moglam sie ich dotknac(teraz sie troche uspokoiły, ale bola nadal), bol jajników tak naprawde tez mi towarzyszy codziennie od tego dnia ale to delikatne kucie wiec nie zwracałam na to uwagi. Temperatura cały czas mi sie utrzymuje powyżej 37 stopni (10 dzień), śluz mam rożny raz koloru mleka, raz bezbarwny, i ogolnie strasznie mi mokro jest. Prosze powiedzcie co wy o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natana8686
Hej, Ja też jestem już na końcówce. Termin niby na 15-stego ale ponoć mam nie doczekać. Dzisiaj jadę na USG. Na skierowaniu do USG lekarz wpisał podejrzenie makrosomii co mnie troche martwi. Ja jestem szczupła, jeśli maly jest duzy moze byc kiepsko z rodzeniem.. Chcialabym doczekac 18.03 zeby potem zostac z nim rok, a nie pol no ale raczej sie to nie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natana rada leż leż i jeszcze raz leż jak chcesz doczekać do 18-tego:) tylko to nam zostaje.....chociaż może i to nie zadziałać:( xxx serduszko dołączam się do poprzedniczki zrób test jak jesteś w ciąży to na pewno to wyjdzie; po objawach to ja nie wiem co Ci dolega ja np o ciąży dowiedziałam się gdy byłam już w 6 tyg bezobjawowo było. xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natana8686
Dzięki, planuje juz głównie leżeć chociaz poki co sie nie udaje. Poza tym mam jakies przeczucie ze lekarze nie dadza mi doczekac do 18.03. Skonczy sie pewnie albo wczesniejsza cesarka z uwagi na wysoka wage dziecka albo jakims wywolywaniem, ktorego sie boje. I w ogole sie boje. To pierwsza ciaza (...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×