Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość l'avendaa

20kg do zrzucenia. moze ktos podejmuje sie podobnego wyzwania i sie przylaczy?

Polecane posty

Ja mixuje sobie salatki w pojemniczek,najprosciej i dietetycznie,np: salata lodowa+piers z kurczaka+pomidor+paryka,posypuje ziolami i mam jedzonko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellaumbrella
Tak, sałatki to najlepszy pomysł. Z warzywami, z kurczaczkiem albo rybne :) Aż głodna się zrobiłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe twarze, tzn nicki :-) nie moge odejsc od lapa, bo slucham radia internetowego. dlatego caly czas jest wlaczony i caly czas podchodze "tylko zerknac". jak ja pracowalam i sie odchudzalam, zabieralam owoce, warzywa. robilam duzo salatek. z kasa u mnie zazwyczaj krucho, wiec musialam jakos sobie je komponowac, zeby mi kieszeni nie przedziurawily na wylot. zazwyczaj bralam jakas salte, lub kapuste i staralam sie codzien dodac cos inngeo np. marchew i kukurydze, albo jajko i ogorki. ogorki, pomidory, brokuly, kalafior, rzodkiewki, co mi wpadlo w rece. przyprawialam i mieszalam z jogurtem naturalnym. do tego jakies pieczywo chrupkie, maca czy cos - pelno tych wszystkich "chrupkich" substytutow chleba. z tym, ze ja lubie salatki, wiec mi to odpowiadalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, zapomnialam o kurczaku gotowanym, a jak nie mialam, albo robilam na szybko to dodawalam jakas chuda wedline. dobre sa tez z sosem czosnkowym zrobionym z jogurtu, ale to wersja na dzien wolny - nie nadaje sie do pracy, chyba, ze jest sie lowca wampirow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellaumbrella
No dobra, trzeba wziąć się w garść i poćwiczyć trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michigen
No tak sałatki sałatki, najgorsze że ja nie lubię sałaty, ale trzeba bedzie sie jakoś przekonać. Dziś do pracy wzięłam duży kefir i jabłko, jutro może zrobię jakąś sałatkę. A z ćwiczeniami muszę poczekać aż wróce z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ramach urozmaicenia gotowalam sobie brokuła+jajeczko+pomidor,ewentualnie kalafior+chuda wędlina+papryka.Naprawde mozliwosci jest multum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kazdej salaty nie lubisz? jest tyle rodzaji, roznia sie smakiem. albo kapusta pekinska? jest bardzo wartosciowa. mozesz uzywac kiszonej kapusty. a jak nie to zastap ja czyms. kalafiorem? mozna go smialo jesc na surowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaczekkkkkk1111
Hej Dziewczyny!! Ja też postanowiłam zrzucić. Mam wieeeeleeee, baaaardzo wieeeele nadprogramowych kg. Bo przy wzroście 165 ważę o zgrozo 103 kg. Poza tym przez wagę nie mogę zajść w ciążę, więc mam dodatkową motywację. Pozdrawiam Was, trzymam kciuki Wy trzymajcie za mnie Kochane :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy76
Kiniaczek trzymaj sie ...musisz wziasc sie ostro ...a masz jakis czas czy do skutku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfdsxdcvbn
MÓJ SPOSÓB NA MAŁY APETYT ! Jedyne, co odchudza to umiarkowane jedzenie i dużo ruchu ;) Wiem, żadne odkrycie;) Tabletki, żele, dziwaczne diety itp to tylko sposób na zarobienie na epidemii otyłości i chyba większość z nas jużo tym się przekonała. Jednak jeśli ktoś ma słabą wolę i uwielbia jeść, to zdrowe odżywianie może mu przychodzić z wielkim trudem i zniweczyć plany osiągnięcia wymarzonej, zdrowej sylwetki. Tu może pomóc Yerba Mate, która: -hamuje apetyt, -daje uczucie sytości w żołądku, -przyspiesza przemianę materii -oczyszcza z toksyn -ma mnóstwo witamin (włosy, cera, skóra i paznokcie bedą wdzięczne za taki zestaw;) -pobudza lepiej niż kawa (idealna do nauki!) -i wiele wiele innych ...(możecie o tym poczytać na blogu-link niżej) Pijąc Yerbę łatwiej wytrzymamy na diecie- ba, nawet nie zauważymy, że na niej jesteśmy, bo zwyczajnie nie będziemy głodni ;) do tego pobudza lepiej niż kawa, więc jest świetna do nauki ;) Energia, odchudzanie, koncentracja, mnóstwo witamin, magnez, żelazo, potas... Polecam ;) Z autopsji mogę potwierdzić, że faktycznie nie chce się jeść. Schudłam mimo woli, bo pijąc Yerbę, mój żołądek nie domaga się jedzenia zbyt często ;) A kawa już dawno poszła w odstawkę ;) Więcej info o Yerbie przeczytacie na tym blogu ( ma tyle właściwości, że nie dałabym rady tu wszystkiego napisać ;) ) :http://yerbomaniaczka.blog.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfdsxdcvbn
MÓJ SPOSÓB NA MAŁY APETYT ! Jedyne, co odchudza to umiarkowane jedzenie i dużo ruchu ;) Wiem, żadne odkrycie;) Tabletki, żele, dziwaczne diety itp to tylko sposób na zarobienie na epidemii otyłości i chyba większość z nas jużo tym się przekonała. Jednak jeśli ktoś ma słabą wolę i uwielbia jeść, to zdrowe odżywianie może mu przychodzić z wielkim trudem i zniweczyć plany osiągnięcia wymarzonej, zdrowej sylwetki. Tu może pomóc Yerba Mate, która: -hamuje apetyt, -daje uczucie sytości w żołądku, -przyspiesza przemianę materii -oczyszcza z toksyn -ma mnóstwo witamin (włosy, cera, skóra i paznokcie bedą wdzięczne za taki zestaw;) -pobudza lepiej niż kawa (idealna do nauki!) -i wiele wiele innych ...(możecie o tym poczytać na blogu-link niżej) Pijąc Yerbę łatwiej wytrzymamy na diecie- ba, nawet nie zauważymy, że na niej jesteśmy, bo zwyczajnie nie będziemy głodni ;) do tego pobudza lepiej niż kawa, więc jest świetna do nauki ;) Energia, odchudzanie, koncentracja, mnóstwo witamin, magnez, żelazo, potas... Polecam ;) Z autopsji mogę potwierdzić, że faktycznie nie chce się jeść. Schudłam mimo woli, bo pijąc Yerbę, mój żołądek nie domaga się jedzenia zbyt często ;) A kawa już dawno poszła w odstawkę ;) Więcej info o Yerbie przeczytacie na tym blogu ( ma tyle właściwości, że nie dałabym rady tu wszystkiego napisać ;) ) :http://yerbomaniaczka.blog.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaczekkkkkk1111
Lucy do skutku :) Ale mam cel. Chcę wziąć udział w jakimś zorganizowanym biegu na 10 km na jesień. Nieważne czy przybiegnę ostatnia. Muszę to przebiec!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super ....masz motywację to dobrze :-) Tylko się nie załamuj bo wiadomo początki najgorsze...a potem to już fajnie leci:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula13
Czym pochłonięte moje drogie panie, że tu taka cisza? start- faza I 13.12.2012- 81,1 faza II 20.12.2012- 78,1 30.12.2012- 77,2 09.01.2013- ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michigen
Hej dziewczyny :) za sałatą nie przepadam ale zjem, brokuły, kalafiory i inne warzywa bardzo lubię. Dzisiejszy dzień uznaje za udany dietka ok, ale nie było ćwiczeń. Zawsze tak mam ze jak zaczynam odchudzanie to powoli sie rozkręcam. Jakieś sposoby na rezygnacje ze słodyczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula13
ja akurat jestem na dukanie, nie mam czasami apetytu wcale, a jeżeli cos mnie najdzie to gotuje budyn na chudziutkim mleku ze słodzikiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja skończyłam niedawno porządki i będę sobie oglądać film. Ściągnęłam też przepisy z Gotuj i chudnij, bo lubię gotować, a w styczniu nawet znajdę na to czas. U mnie start: 66 kg. Obwodów wolę nie znać. Na diecie na razie czuję się lepiej, zobaczymy jak z wagą za kolejny tydzień. Mój cel to być lżejszą o 5 kg do kwietnia, a o kolejne 5 do lipca. Tak mniej więcej, wolę nie planować, a raczej skupić się na dotrzymywaniu postanowień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellaumbrella
Witam wieczorową porą :) Obiadek na jutro do pracy prawie gotowy - pomidorowa zupa-krem z ryżem :) Na śniadanie owsianka z bananami, a na kolację jajecznica ze szczypiorkiem. Nie jestem dziś zadowolona ze swoich ćwiczeń. Zrobiłam tylko zestaw na brzuch i ledwo ledwo skalpel. Pewnie dlatego, że zblizają się "trudne" dni i czuję sie jak rozjechany flak :P Mam nadzieję, że chociaż Wam poszło lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellaumbrella
Skalpel to zestaw ćwiczeń Ewy Chodakowskiej. Bardzo fajnie wysmukla ciało :) ale pocisz się jak swinka ;) znajdziesz na YT :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki ci jutro zajrze bo teraz na tel siedzę i jeszcze dziecku muszę poczytać bo zasnąć nie może nie.. Ale czasem aż się wstyd przyznać że się nie wie takich rzeczy... Zdziczalam w tym domu ???!!!:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja byłam na kilku topikach ale jakos upadły:( Chyba ten temat jest dla mnie:) Otóż ważę 80 kg 166cm. Staram się od 4 dni ćwiczę nie jem slodyczy (chociaz wczoraj zrobiłam cycki murzynki no i zjadłam dwa kawałki), białego pieczywa nie jadam po 18!!! pije ze 2 litry wody dziennie. Założyłlam sie z mężem ze do 5 kwietnia schudnę 10kg.(chociaz moje ma zenie to pół roku 20ale nie wiem ) A wicie co mnie zmotywowało???Robiłam porzadek w szafie i okazało sie ze 3/4 moich ubrań jest na mnie za małe w niektórych w ogóle nie chodziłam :( dlatego moze przygarnicie kolejną walczącą????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak nie zmieniłam stopki tak jak mówiłam byłam na innych no i własnie sie okazało ze przybyło mi nawet 1kg no tragedia mujsze przyznać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czytam swoją pierwsza wypowiedź... w sensie w ogóle nie jadam po 18. bo tak jakos to bez sensu napisałam Dzis zjadłam 2 kromeczki razowego chleba z wedlina, leczo z ryzem, kawe, poźniej znowy leczo:) ok 1,5 litra wody i 40 min ćwiczenia)ach no i te nieszczesne piersi murzynki no:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj tyjaca ...przygarniamy cię:-):-):-) Tylko jutro żadnych cycków ....ZAKAZ;-);-);-) Do mnie wpadł brat z bratowa i przywieźli faworki i babeczki ...apetycznie wyglądały ..Mmmmmm ale nie tknelam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula13
Hej kobietki- ja już po porannym ważeniu- 3 razy wchodziłam na wagę, bo niewierzyłam. start- faza I 13.12.2012- 81,1 faza II 20.12.2012- 78,1 30.12.2012- 77,2 09.01.2013- 73,4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula :-)super :-):-):-) Ja lecę teraz na badania ,może coś na przeczeszczenie jeszcze kupię bo mnie zaparło:-( Nawet po sliwkach mnie nie ruszyło ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×