dlaczego robicie sobie dzieci...

hmmm .... autorka ma niezle zryta banie i widze ze ta dziunia tez

dziunia jest super .. jest bogata i je codziennie ser kozi z żurawiną albo miodem kupiony w ALMIE!!!!

te wszystkie bogacze - maja bardzo niska samoocene na tym forum. mysla ze za pieniadze kupia wszystko - a sie myla. I co tego ze kupujesz produky w Almie? takie same rzeczy jak wszedzie tylko ze drozsze, nic specialnego. Tak jak napisala mam 6 alatki- tam chodza ludzie co dopiero sa nowobogaci. Bogacz ze starzem nie jezdzi tam , lub od czasu do czasu.

arszenika a gdzie jeszcze? nie spotkalam sie. mama 6latki sorry, ale jesli masz czas biegac po kilku sklepach, zeby zrobic zakupy, to powodzenia. mnie sie nie chce, tym bardziej, ze sa tez rzeczy powszechnie dostepne, ktore sa tansze. ostatnio np. kupilam taniej serki topione niz w osiedlowym lewiatanie :P.

hehehe a dla swoich dzieci masz czas dziunia i czy chce ci sie z nimi bawic ?

Oj też nie prawda z tą almą. Jak ktoś ma kase to jeździ tam gdzie mu pasuje. Jak ktoś kasy nie ma to jedzie tam gdzie najtaniej. Fak w almie nie jest tak nawalone tego towaru jak w tesco czy realu, ale chyba by mnie zdrowo popieściło, żeby jechać 40 minut bo zakupy w almie muszę zrobić jak carefura mam pod nosem w galerii.

zadziorna ale przeciez w posiadaniu dziecka nie przeszkadza ci kasa :). gdybys byla biedna, tez nie moglabys ich miec. to ja juz wolalabym byc bogata i bezdzietna niz biedna i bezdzietna. a jako zamozna osoba masz wieksze szanse na adopcje.

No kurde krakowski kredens? Przecież mają swoje sklepy. Ok, sprzedają też w almie ale w odrębnych punktach też.

oszem, czarne wlosy, zamiast gonic po sklepach w poszukiwaniu nizszych o 5gr cen, spedzam czas z corka :).

w mojej okolicy krakowski kredens jest tylko w almie. moze gdzies jakis sklep maja - nie wiem.

Dziunia wariata ze mnie robić nie musisz :D ja dokładnie wiem jacy ludzie chodzą do almy ;) Moja koleżanka, która tam pracowała uciekła do biedronki po pół roku, bo klient był tam niesamowicie specyficzny :> Właśnie typ takich nowobogackich chamów, którym każdy musi buty językiem czyścić.

Dziunia a moze ja nie chce adoptowac. nie zrozumialas mojego przekazu ale twoje ograniczenie wcale mnie nie dziwi. chodzi mi o sam fakt tego ze mam te pieniadze ale nie mam dzieci bo nie moge miec i szczerze to te pieniadze mi szczescia nie daja :/ o to chodzi

dziunia jest za głupia żeby to zrozumieć :(

dziunia - super ze masz dla niej czas- ale jak dla mnie to i tak sie za bardzo spinasz po tym forum jaka to ty niesamowicei bogata jestes. mysle ze troche sktuchy by sie w tobie przydalo. nie zrozum mnie zle ale denerwuje mnie jak osoby ktore posiadaja wiecej niz inni wywyzszaja sie bez powodu. ja mimo tego ze posiadam bardzo duzo mie mam zamiaru gardzic ani umoralniac biedniejszych ode mnie. Gadac im ze jak kupuja w Biedronce to sa biedni. tak zyje polowa spolecznosci w PL. mimo tego ze ja mnie stac aby jezdzic do Almy wole czasami produkty z biedronki czy tesco. to ze maja mniej nie oznacza ze sa gorsi - bo zapewne kiedys tez mialas malo - ale to tak jest jak z wiesniaka zrobi sie Pan.

mama 6latki kolezanka pewnie sfrustrowana byla, bo w przeciwienstwie do chamow mogla pomarzyc o takich zakupach. zadziorna kasa szczescia nie daje, ale zycie ulatwia. co by ci dalo, gdybys do swojej bezdzietnosci dodala jeszcze biede? skoro i tak jestes bezdzietna, to chyba lepiej, zebys przy tym byla bogata, ladna i spelniona zawodowo, niz biedna, brzydka i majaca beznadziejna prace? w ten sposob mozesz byc choc troche mnoej nieszczesliwa.

uwierz mi dziunia ze wolalabym zyc i zarabiac jak przecietny polak ale miec ta pociechce kolo siebie i zrobic wszystko aby jej niczego nie zabraklo - niz miec pieniadze i tylko marzyc i snic o dziecku. masz dziecko i pieniadze nie zrozumiesz tego - bo niestety zabralo ci rozum i nie potrafisz obiektywnie spojrzec na sprawe. ty masz dziecko bo ciebie na nie stac i to taki tylko dodatek w twojej rodzinie... dla mnie to cos wiecej.

czarne wlosy nigdy nie mialam tak malo, zeby oszczedzac na zywnosci i kupowac w dyskontach. pudlo. poza tym przeciez napisalam, ze biedni tez powinni miec dzieci, wiec czego sie czepiacie?

Tak sfrustrowana... wmawiaj sobie dziuniu wmawiaj. Jestes ograniczona do granic możliwości... a głupotą świecisz co najmniej jak neon nad burdelem. Sama siebie pogrązasz, bo teraz wychodzi na to, ze w almie pracują sami milionerzy w formie wolontariatu, bo biedniejsi nie byli by w stanie patrzeć na tak drogie rzeczy i z frustracji nie daj bóg samobójstwo by im groziło :] Walnij dziunia baranka w ścianie a nóż chomiczki w Twojej głowie wreszcie zaczną pracować z powrotem

zadziorna gdybym miala wybrac: dziecko lub kasa, wybralabym dziecko. nie rozumiem tylko, co chcesz udowodnic. skoro dzieci miec nie mozesz, to co by ci bieda dala? co innego gdybys mogla wymienic kase na dziecko, ale takiej opcji nie ma.

powiedzialas to z pogarda dlatego sie czepilam. dzieci takich rodzicow jak ty, autorka czy wazalina- sa najgorsze bo zaczepiaja i nasmiewaja sie z dzieci w szkole ktoych rodzicow nie stac na rozne przujemnosci. mozna byc bogatym ale rownie dobrze wychowywac dzieci z glowa. Nauczyc ich stroche tego okrutnego zycia. nie dawac im kazdej jednej zachcianki.

miało być a nuż :] ten nóż pewnie z tego, ze na wypowiedzi dziuniu właśnie NÓŻ... się w kieszeni otwiera...

mama 6 latki w almie nie musza pracowac bogacze, wystarcza normalni sprzedawcy, ktorych to, ze ktos kupuje szynke na 50 zl/kg, nie doprowadza do szalu.

Tyle, ze ja nie znam osób, których by szlag trafiał na to, ze ktoś kupuje szynkę za 50zł... To Ty sobie takie rzeczy wmawiasz myśląc, że wszyscy wokoło Ci zazdroszczą. Tylko czego tu zazdrościć? Czytając Cię zaczynam być coraz bardziej przekonana do teorii Darwina

dziunia ty naprawde jestes taka tepa czy tylko udajesz???? nie mowie ze bym teraz te pieniadze oddala nie majac dzieci... mowie ze gdybym miala do wyboru dziecko czy pieniadze ktore teraz posiadam - wybralabym dziecko. to chyba logicznie ze nie chcialabym byc bez dzietna w dodatku biedna:/ - powedzialam ze jak bym mogla to bym oddala pieniadze i inne dobroci ktore mamy aby miec dziecko i czuc sie spelniona - i zapewnic mu to co mu bedzie potzreba :/

"robicie sobie dzieci" :o :o :o zrobić to sobie można makijaż. Lub obiad :D

mama... idz, poogladaj przez szybe w almie, jak inni robia tam zakupy, a potem sobie tlumacz, ze to chamy ;). szkoda z toba gadac. zadziorna ludzie juz tak maja, ze nie doceniaja tego, co juz maja, a chcieliby miec to, czego im brak. mozliwe, ze gdybys mogla miec dzieci i zyla na niskim poziomie, to mowilabys inaczej. nie mozesz byc tego pewna.

dziunia czy ty w swoim życiu widzisz coś więcej niż pieniądze ?? ty naprawdę masz jakaś obsesje na tle kasy. Ja pracowałam w Piotrze i Pawle na kasie i wierz mi ze ludzie którzy tam pracują maja w dupie czy ktoś kupuje szynkę za 50 zł czy 20 zł .To jest praca a każdy ma swoje życie i problemy. Naprawdę dziwna jesteś.

zadziorna sucz :) --> Ty sobie a d.z.iunia sobie. I tak nie zrozumie tego co chcesz powiedzieć.

wiem datego juz przestalam komentowac bo ne ma sensu.

Tak czytam Was i czytam i mysle sobie: ja pierdziele dziewczyny, jaki zal... Kazdy topik o aspektach spolecznydh rodzicielstwa konczy sie na pieniadzach i wzajemnym udowadnianiu sobie, ze bogacze to chamy i prostaki, a biedacy to bezmyslne patole. Aaa... I na wytykaniu sobie literowek i bledow gramatycznych i stylistycznych. Przeczytajcie te dyskusje jeszcze raz od poczatku do konca i smiejscie sie z samej siebie.