Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Cześć pewnie przez chwilę nikogo tu nie będzie bo jeszcze jest trochę czasu ale mam nadzieję, mieć termin na październik 2013. Zapraszam wszystkie przyszłe październikowe mamy :)

Autorka, ma nadzieję być październikówką a jeszcze nie jest pewna czy jest w ciąży i zakłada topik ?????

Witam Mogę dołączyć ja mam termin na przełom września/października.

Autorka podchodzi do kolejnego cyklu isci, który musi się udać nie ma innej możliwości transfer ma być 31 stycznia, test na początku lutego tp około 20 października. A czy szybciutko? Synek ma prawie rok, jest spokojny, grzeczny prawie chodzi. Nie ma na co czekać. Dzieciaki czekają na zimowisku, trzeba je odebrać.

kushion zdobylas moje serce tym zimowiskiem:) Ile tam dzieciaków czeka? Wszystkie odbierzecie? Na Twoim miejscu też bym nie czekała skoro dzieciaki do odebrania. Ja mam córkę 2, 5 letnią i też nadzieję na październik:)

aaaaaaaaaaale ten czas szybko zasuwa! jestem mamą dziewczynki z października 2009 :o (choć miał być koniec września) oraz chłopca z lipca 2012 - autorko - mój synek też Dominik! :D uwielbiam to imię! powodzenia, trzymam kciuki!

kurcze, nie ta minka mi wyszła przy dacie 2009. miała być oczywiście taka: :)

Dzieciaków mamy 5. Teoretycznie. 3 z nich w momencie zamrażania było już w kiepskiej kondycji, zwyczajnie przestały się rozwijać. Nie chcieli ich zamrażać ale dla nas nie było takiej opcji. Ale podobno na tę trójkę mamy nie liczyć. Więc zostaje nam dwoje. I zamierzamy zabrać dwoje. Wiadomo, nie marzę o bliźniętach ale jak tak będzie to tak będzie. A Dominik to rzeczywiście piękne imię:)

kafe zjada posty?

no to powodzenia! oby się udało! :)

No to pozostaje czekać na październikowe mamy. :):)

Witaj Koleżanko!!!! Cieszę się,że się odezwałaś. Będę tu podczytywać jak Ci się to wszystko ułoży. Życzę Ci powodzenia ,moja droga! :) A bliźniaki są the best!!! Polecam!!! Buziaki :) :)

No tak juz zaczyna sie sezona na ciąże październikowych dzieci :0 Ja jestesm październik 2012 mój synek w piatek skończy 3 miesiące. Fajny czas na ciążę-pełen dobrego jedzonka sezonowych owockówi warzyw-by dzieci rossły zdrowe :) Życzę miłych chwil w ciąży i zdrowych dzieciaczków!

Witajcie kobietki ;) Czy Wy tez oczekujecie dwoch kreeczek na tescie ? ja powinnam dostac @ 28 stycznia i mam wielka nadzieje, ogromna ze nie nie dostane ... bardzo staramy sie o dzidzie , siostrzyczke dla naszego synka Alanka ( 6 lat ) Pozdrawiam Was cieplutko ;)

:)

wrzesień pojawił a już październik???

:)

Myślę że po to są takie fora , żeby poczytać, dowiedzieć się czegoś, wspierać się .... każda starająca się , ma każdego miesiąca nadzieję ze to będzie ten miesiąc ... pozdarwiam ;)

Czy tylko ja nie widzę wypowiedzi innych forumowiczek ? :(

Jeszcze chwilę i zacznie się tu ruch:) Właściwie pierwsze mamy powinny dowiadywać się o dzidzi październikowej już w nastęonym tygodniu:)

Myślicie, że jak dostałam okres 12.01 to załapię się na październik? Czy już bardziej listopad?

załapiesz się z terminem jeszcze, teoretyczny TP byłby 26 października.

Oby za 1 podejściem się udało. Odstawiłam tabletki 9 lub 10 styczeń, a ginekolog mówiła, żeby od razu sie starać po odstawieniu tabletek, bo mam PCO...

Ja tez bralam tabletki, odstawialam i natychmiast zaszlam w ciaze, wic masz bardzo duze prawdopodobienstwo ze ujrzysz dwie kreseczki :) ja osobiscie zycze Ci wiele szczescia i powodzenia :) a masz jakies objawy teraz ? :)

Jezeli odstawilas tabletki 9 lub 10 stycznia , to okres ktory dostalas byl okresem z odstawienia.... i jesli doszlo do zblizenia zaraz po odstawieniu czyli przed krwawieniem , to takze mozliwe ze zaszlas w ciaze bo ja mialam dokladnie tak samo ,,, a moj synek ma teraz juz 6 lat ;)

Jak się udało w tym cyklu, to się za jakieś 1,5 tygodnia dopiszę do tematu ;)

Tymianek111 super :) ;) mam nadzieje ze i ja bede mogla sie na dobre dołączyć do Was ;) Pisze dziewczynki, czy macie jakies objawy, przeczucia ... niech wątek się rozwija i ''zyje'' ;)

Oczywiście, że miałam zbliżenia przed okresem. Ale okres miałam dość obfity i długi, także wątpię by doszło do zapłodnienia. Dzisiaj dopiero okres się skonczył i już od razu działamy. Mąż wyjeżdża w lutym na miesiąc więc mamy mało czasu... 2 tygodnie starań.

Ja miałam owulację 14.01, więc minęło od niej dopiero 4 dni. Objawów nie mam żadnych, bo też przez zagnieżdżeniem (zazwyczaj 6-10 dni po owulacji) takich objawów się nie ma. Przeczuć czy się udało, czy nie, też na razie nie mam, ale oczywiście fajnie by było, gdyby nam się udało za pierwszym "podejściem".

dopiero będziemy coś przeczuwać jak okres się będzie spóźniał :D Mój mąż myślał, że może już wczoraj może się już udało, ale po okresie zazwyczaj kobieta jest niepłodna. Trochę mu potłumaczyłam. Ale kto wie? Może po odstawieniu tabletek jest inaczej?