Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

knw1986 - kola?? no w szoku jestem, u mnie powoduje maksymalną zgagę, zresztą NIE MA POSIŁKU który by nie powodował zgagi :( Jedyna opcja to zjeść posiłek - potem rennie pół tabletki i wytrzymać do następnego posiłku. A ja jestem nauczona żeby przez cały dzień popijać łyczkami wodę i właściwie męczę się cały dzień - i choć staram się pilnować, to po prostu o tym zapominam i jak już piję tego łyka to mi się NAGLE przypomina i po chwili już jest ona - w całej swej krasie - PANI ZGAGA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
2plus1 -widze ze u ciebie taka zgaga jak u mnie :P tez po wszystkim gryze rennie bo bym umarła chyba. Mam nadzieje ze od razu na porodowej jak mała ze mnie wyskoczy to zgaga przejdzie....bo jak nie to zbankrutuje na rennie. I tak juz kupuje to opakowanie 48 tab. -ostatnio było u mnie po 12,99 :D Po coli to bym chyba trupem padła :D Ja bede sie starała po wyjsciu ze szpitala w domu małą ustawiac co do godzin na karmienie-absolutnie nie na żądanie(w stylu cycek na wszystko) bo mam studia a z reszta szwagierka swoją córke nauczyła jesc co 2,5-3 h i to naprawde super sprawa :) jak mała miała 3 tygodnie to ona juz mogła do lekarza pojechac sama albo cos w miescie załatwic. No ale zobaczymy jak to bedzie z laktacją jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na zgage biore renni bo nic innego nie pomaga... Ani mleko ani cola czy migdaly. Tez uwazam ze nie powinno sie dziecka budzic na karmienie samo da znac ze jest glodne ale moje znajome budzily maluchy dlatego zapytalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mama na paźdz 2013 - witaj w klubie zgag :P CO do ustawiania dziecko na godziny to ja bym była za - ponieważ mam studia podyplomowe w Warszawie - i będę tam jeżdzić na cały weekend, a maluchem będą zajmować się babcie i mąż i wydaje mi się że wygodniej im będzie jak będą wiedzieć kiedy dać jedzonko. Poza tym rzeczywiście łatwiej sobie ułożyć plan dnia :) Ale to teorie, życie zweryfikuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do zgagi jestem za cola ale w puszce żeby była mocno gazowana bo te z butelki potem już nie są takie same ale na każdego działa coś innego :-) też mam nadzieję ze po rozwiązaniu wszystkie dolegliwości mina jak ręką odjął i wszystko wróci do formy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danusia gratulacje!!! Nie odzywałam się dość długo bo samopoczucie u mnie nie najlepsze,cały czas coś kłuje, boli itd. a do tego miałam chorą córeczkę, ja zresztą też się przeziębiłam ale na szczęście obyło się na naturalnych specyfikach i jest w miarę ok. Byłam dziś u lekarza i zmartwił mnie trochę o moja córeczka to bardzo malutka jest ma 2100g a dziś zaczełam 37 tydzień, powiedział że do porodu będzie miała max 2500g!!!Co prawda moją 1sza córka też była drobniutka bo miała 2760g i urodziła się sporo po terminie a mimo wszystko się martwię. Kolejny termin wizyty mam na 9.10 czyli za 2 tyg i wtedy zdecydujemy czy rozwiązanie nastąpi 11.10 czy w terminie od 14-18.10!!!jedno jest pewne mam mieć cc a więc ciążę trzeba rozwiązać do 18.10!!!!Niech sobie rośnie ta moja kruszynka, ja to chyba muszę dokupić ciuszków na rozmiar 50!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też stosuje colę, ale tylko w puszce, na mnie działa super. Teraz trochę mi na szczęście ta zmora odpuściła (czyt. zgaga), nie wiem może dlatego, że jestem przy końcówce i jednak dziecko jest coraz niżej. Od rana wymyślam sobie zajęcia żeby nie leżeć w łóżku i pobudzić małego, że już pora aby opuścił brzuszek mamusi:) Byłam w przychodni, do której będziemy go rejestrować, wzięłam już wszystkie papiery do wypisania i mąż po porodzie tylko zawiezie, myślę, ,ze to duże ułatwienie, nie będzie musiał na miejscu tego robić. Siostra ma mi też dzisiaj przywieźć wniosek na becikowe, teraz mam dużo czasu to wolę wszystko mieć zrobione. Zrobiłam też pyszną zapiekankę na obiad, na którą zaprosiłam właśnie siostrę i jej faceta, więc czeka nas miłe popołudnie. Mamamagdalena ja jestem z bliźniąt i moja mama urodzila nas w 40 tyg, więc chyba nie ma reguły, ale najlepiej mieć umówioną cesarkę gdzieś 2 tyg przed terminem, jak my się rodziłyśmy to jednak były inne czasy, obie z siostrą naturalnie, dzień przed planowaną cesarką. Oki spadam bo siostra właśnie przyszła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maz pochodzi z wielodzietnej rodziny I jego 2 siostry oraz brat maja bliznieta ale to nic jedna z nich urodzila czworaczki 2 chlopcow I 2 dziewczynki w 36tyg miala cesarke dzieciaki sa zdrowe I tylko 2,5 tyg spedzily w inkubatorze. Ja chyba bym sie zalamala majac 4 maluchy ale coz rodzina jej pomogla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany to szacun.. Jak ona dała radę i w ciazy i po.. Masakra. A właśnie ile ważyły ? Dlatego my już więcej dzieci robić nie będziemy bo jak w rodzinie już są to zawsze może być powtórka z rozrywki i w efekcie 4.. Oj starcza nam dwie córeczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pamietam dokladnie ile kazde wazylo ale od 1.60 do 2.00kg szybko przybieraly na wadze ale ja balam sie wzisc na rece najmniejsza;) dopiero jak juz z miesiac miala to ja wzielam a teraz to juz prawie trzylatki... Czas szybko leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się jutro wybieram do przychodni po dokumenty też wolę mieć wszystko przygotowane i potem maż pojedzie tylko zawieść. Co do becikowego to już mam wszystkie wnioski i dokumenty bo trzeba dużo załatwiać między innymi - zaświadczenie o zarobkach z US gdzie czeka się 7 dni , zaświadczenie z zakładu pracy o ubezpieczeniu zdrowotnym , PIT 11 , umowę o pracę. Ja bym się chciała załapać do końca października bo wtedy przedstawiamy wszystkie dokumenty za 2011 , a jak nie będę miała Pesel dziecka to dokumenty za 2012 a wtedy miałam dużo większe dochody i nie wiem czy dostaniemy becikowe. Więc będę czekać na Pesel dziecka a tak to wszystko mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi1987
knw1986 z becikowym jest tak jezeli urodzimy w październiku to mamy rok na złożenie wniosku i beda przedstawiane dochody z 2011. Natomiast te co urodza już w listopadzie będą przedstawiać dochody z 2012.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak w Twojej miejscowości ale u mnie jest całkiem inaczej. Podaję przykład: Rodzę 28.10 a dokumenty składam w listopadzie ( wtedy przedstawiam za rok 2012 ) czyli jednym słowem do końca października muszę złożyć dokumenty żeby przedstawić dochody za 2011.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi1987
Ja z tego co się dowiedziałam to liczy sie akt urodzenia dziecka a Twoje maleństwo będzie miało datę pazdziernikowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie u mnie w miejscowości się tak nie liczy , dlatego zależy mi żeby przedstawić dokumenty za 2011 i wszystko załatwić do końca października. Dlatego zapytajcie się jak to u Was wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
O dziewczyny o tych dochodach to cenne informacje - jeżeli za rok 2011 to moze sie zalapie. Mi na zgage mi nic nie pomagalo - kwas sie wylewal i juz.. Dopiero Reni za zgoda lekarza przynioslo ukge ale i wówczas zgaga mnie opuściła bo brzuch sie obniżył. Wczoraj wzięłam tyloo podczas bólu żołądka jedno Reni - mowie spróbuję i mi przeszlo. Nie wiem czy to zasługa Reni czy jagód ktorych sie najadlam :) Podobno pomagaja na problemy żołądkowe dlatego zjadłam chyba z pól sloiczka i narazie (tfu tfu) spokój. Sprzątanie łazienki zajęło mi 7 godzin !!!! I musze powiedzieć ze była to dezynfekcja a nie sprzatanie. Pomógł mi brat - efekt super :))) Az miło wejść :))) Po remoncie wszystko było zakurzone - teraz lśni. Ojjj z tymi czworaczkami to niezle - szok normalnie. Jak sobie z nimi poradzić - ja bym i bliźniaków sie bała :) Chociaż z jednej strony ostatnio tak myslalam ze skoro slabo znosze ciążę to blizniaki bylyby fajnym rozwiązaniem ale to nie takie proste :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwunia1011
Hej dziewczyny, A becikowe uzależnione jest od zarobków czy kazda kobieta, która urodziła dostaje?Orientujecie się jak to jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to ona ma juz piatke! pierwsza miala dziewczynke i tak marzyli o chlopcu to dostali nawet dwoch + dwie dziewczynki. teraz sie smieja ze przynajmniej za jednym zamachem maja gromadke i juz wiecej zadnej ciazy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ciężaróweczki Gratuluje Danusi- i strrrrasznie zazdroszcze. U mnie jeszcze kawał drogi, kawał czasu- do 28 października. x Własnie wróciłam od lekarza. Mały waży już 3,250- szok! Do daty porodu będzie miał grubo ponad 4 kilo. W sumie wiedziałam, że będziemy miec duże dziecko- ja nie naleze do kruszynek a mój mąż to kawał chłopa. Nawet się śmialiśmy, że gdyby synuś był mały, to mąż mógłby mieć wątpliwości co do ojcostwa :-) hihi. x Lekarz zapisał mnie na kolejna wizytę 16 października i wtedy mamy sie umówic na cesarkę, bo mogę sobie nie poradzić z porodem sn. Zawsze mówiłam, że nie chce cesarki, ale teraz jak o tym myślę, to może nawet lepiej, ze mój lekarz planuje cc. To bezpiecznijsze dla dziecka, bo skoro jest bardzo duże- niewspółmierne do mnie, to mogłoby się narobić różnych powikłań, podduszenia i inne... Z drugiej strony po cc będzie ciężko z opieką nad maluszkiem. I zamiast sama z mężem wykąpać sobie Młodego, to na początku będzie nam ktoś musiał pomagać. A tego bardzo nie chcę- jestem za bardzo samowystarczalna! I chce, żeby to był nasz rytuał a nie jeszcze babć, czy cioć! x Delicja 21- piękne zdjęcie, brzuszek jak gruszka- ślicznie wyglądasz w ciązy! x Aaa! I jeszcze jedno. Lekarz zalecił mi pilną konsultację neurologiczną w związku z tym moim zespołem niespokojnych nóg. Powiedział, ze lepiej dmuchac na zimne, wiec musze się za to zabrać w najbliższym czasie, choc przyznam, że ten tępy ból, dyskomfort w nogach nieco ustapił i w miare się wysypiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwiunia - od tego roku becikowe przysługuje tylko rodzinom, w których dochód na osobę nie przekracza 1922 zł netto miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Knw - wydaje mi sie ze 1922 brutto i dochody liczymy juz z uwzględnieniem nowego członka rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak to jest z tymi dochodami, ale wkurza mnie, że państwo tyle siana z nas zdziera na różne podatki (w tym szkolnictwo i zdrowie) a i tak za wszystko trzeba płacić. Za każde dodatkowe lekcje, za szybszy termin wizyty, i teraz jeszcze ten projekt ustawy, że przedszkola dla rodzin z dochodem coś 550zł/os. Jak rodzice oboje pracują i mają jedno dziecko to nie ma opcji na taki dochód, a jesli pracuje tylko jeden z rodziców to nie potrzebne przedszkole, bo może się dzieckiem zająć. Tragedyja w tej Polsce, gdyby nie rodzina to zwiałabym stąd gdzie pieprz rośnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
To następna kwestia do sprawdzenia - jeżeli tak jest to jeszcze lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taką informację mam: wprowadzono nowe zasady i warunkiem przyznania świadczenia jest kryterium dochodowe nie przekraczające kwoty 1922 zł. netto na osobę. Podstawą do obliczenia kryterium dochodowego są na chwilę obecną dochody za 2011 r. Od listopada tego roku trzeba będzie przedstawiać dochody za rok 2012.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ajjj dajcie spokój - polityka pro rodzinna - śmiech na sali. Mówią ze mało dzieci sie rodzi a ciągle jest pod górkę. Ludzi nie stac na dzieci aleeee zaraz, przecież oficjalnie SKOŃCZYŁ SIĘ KRYZYS :) Jak to ktoś powiedział - nawet kryzys w Polsce nie wyszedł. Mówią ze lepszy rydz niż nic ale ten 1000zl w czym kobiecie pomoże? Nawet za to używanej wyprawki nie da sie skompletować i utrzymać dziecka przez miesiąc. Dla mnie to żenada ze z pensji oddajemy ponad 30% a nic z tego nie ma. Chodzi sie do lekarza prywatnie, panstwowo zeby cos ruszyło trzeba dac w lape a i na zadna pomoc nie ma co liczyc ze strony panstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak to już jest i nic na to nie poradzimy. No za 1 000 zł wyprawki nie kupimy , ale utrzymać to myślę , że się da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Utrzymać jasne ale chodzi mi właśnie o zaplecze finansowe nawet na uzywana wyprawke + utrzymanie dziecka. Nie każdy ma od kogo wziąć łóżeczko, wózek ubranka a bez tego nie da się funkcjonować. Nie mówiąc oprócz tego o zakupie pieluch, kosmetyków itd. Poczytalam o tym becikowym - faktycznie 1922 zl netto. Jutrk pojade do Us i poproszę o zaświadczenie o moich dochodach za rok 2011 i 2012 i tak samo meza. Zobaczymy czy sie zalapiemy. Bo nadal Nieważne doczytalam czy rok dochodowy ustala sie na podstawie daty urodzin dsdziecka czy daty zlozenis wniosku. Swoja droga trochę tych zaświadczeń trzeba miec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka - w US najpierw musisz pobrać wniosek o wystawienie zaświadczenie oczywiście musi być Twój i męża podpis. Potem oddajesz i czekasz. Zabierz sobie od razu upoważnienie do odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×