Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Radmon - masz rację fajnie sobie powspominać imprezki jak to kiedyś było. Ale teraz mamy nasze skarby przy sobie i tylko to się liczy. Ja jednak nie zrezygnowałam ze spotkań z przyjaciółmi. Każdy ma rodzinę ,dzieci i się spotykamy. W tygodniu z dziećmi a w weekend same. Nie każdy weekend ale co drugi jak najbardziej. Oczywiście jak każdemu pasuje bo nie zawsze da się zorganizować wyjście. Mąż też wychodzi spotkać się z kumplami ( mężami od koleżanek )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Knw- ja też jestem za tym aby zostawiać dziecko pod opieką mamy lub teściowej,napisałam że nie powierzyła bym dziecka komuś innemu,tzn.kuzynce czy dobrej znajomej :) Ale ja niestety nie mogę tak zostawiać,teściowej nie mam (nie żyje)a moja mama jest tylko na święta w polsce,czyli dwa razy w roku :( Więc zazdroszczę trochę że masz komu zostawiać małą i jechać na spokojnie na zakupy czy z mężem spędzić czas,lub odpocząć w domu..Fajnie tak :) No i też kiedy tylko mogę jadę na zakupy,lub tak jak teraz spotykam się z koleżankami,ale z małym mąż zostaje,tyle dobrego zawsze to coś :) Bo jak ciągle będzie ze mną to później taki mami synek się zrobi,a to też nie dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatiana z badań ma tak : morfologia z rozmazem, żelazo, glukoza, tsh, jonogram, i wit d3. Z rehabilitacją jakaś masakra :-/ do lekarki która zleca to wszystko jesteśmy umówieni na 31 marca :-/ wiec rehabilitacje niewiem kiedy zacznie :-/ w każdym razie my nie czekamy tak długo i od czwartku już jesteśmy umówieni na prywatną wizytę :-/ zaczniemy już teraz i tak w czw skończy 5 miesięcy więc nie będziemy czekać jak będzie miał 6 czy 7 :O. I do neurologa też prywatnie idziemy we wtorek bo na nfz dopiero na grudzień są terminy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalinka dzieki. Tez pojdziemy prywatnie do neurologa bo nie ma co ryzykować. U nas niestety po plukaniu tego kanlika spuchło oczko. Wczoraj w nocy pojechalismy do szpitala czekalimy 2 h i odeslali nas do innego szpitala. Tam juz na szczescie od reki. W pierwszym w nocy nie bylo okulisty. Pokazala nam jak uciskac oko zeby wyszla ropka. Kropelki i juz dzis widac poprawe. Takze dziewczyny jak cos sie dzieje to jechać nie zastanawiac sie. Mamy zapalenie woreczka spojowkowego. Ale mysle ze juz bedzie coraz lepiej. Bylismy w domu przed 3 ale mala zadowolona. Spiewala do rysunkow na scianie. Usmiechała sie. Ja tez uwazam ze z zaufana babcia mozna zostawić. Czas we dwoje jest potrzebny i knw masz naprawde super. Pozdrowienia dla kochanych babc :-) ja niestety na miejscu fajnych babc nie mam wiec radzimy sobie sami. Ale na wakacje pojedziemy troch do tesciowej. Wtedy bedziemy chodzic na randki we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak poznać że kanaliki są zatkane?Mój Alan bardzo mało płacze i raz czy dwa leciały łzy.Zawsze z kącików oczek wychodzi mu taka biała kropka,ale to nie ropa chyba,jest to takie klejące i ciężko czasami wyciągnąć z oczka.Nasza była lekarka nic nie mówiła na ten temat.Teraz w marcu mamy szczepienie już u nowej,ale nie wiem kiedy,czekamy na tel.To ją wypytam,może coś więcej powie :) U nas pogoda cudowna,jak wiosna :D Alan teraz śpi,jak wstanie zabieramy się gdzies na spacer :) A później do męża siostry planujemy jechać.Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po imprezie :) fajnie tak się oderwac od domu i obowiązków. A nie było mnie długo bo od 17-ej do 2:30 w nocy... Ja też bym chetnie z którąs babcią zostawiała małą choćby na godzine zeby na zakupy wyskoczyc ale Gabi źle znosi widok obcych jak na razie. Nie lubie starszych osob. Niby jest coraz lepiej, ale jeszcze nie tak dobrze zeby ją samą zostawić... A mąź sie dobrze małą zajmuje wiec nie martwie sie jak ją z nim zostawiam. Ale wczoraj jak pojechałam to mała dała niezły "koncert" - chyba poczuła że mamy nie ma i był bunt. Krzyk i płacz.... :( szkoda mi się jej zrobiło. A wychodzić przeciez trzeba gdzies czasem. Dla "zdrowotnosci" umysłu ja wychodze raz dwa razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny. Od 10.03. promocja w Lidlu na pieluchy - pampers rozm. 4 bedzie za 54 gr./sztukę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jestesmy po spacerku, spakowalismy wozek do samochodu i pojechalismy do parku. Super, a ile ludzi, normalnie chocby lato juz bylo - takie tlumy:-). Michelinka ty chyba pisalas, ze twoj maly ma za duza glowke. Moglabys mi jeszcze raz napisac jaki ma obwod i ile miesiecy dokladnie. Pediatra wam zwrocil uwage na to. Pytam, bo musimy miec wizyte u neurologa, w szpitalu jak robili usg glowki to wyszlo puste przestrzenie troche ponad normy. Dzwonilam juz prywatnie nas umawiac i lekarka powiedziala, ze to jest nic i w sumie wedlug niej szkoda kasy na wizyte chyba, ze glowka jest za duza to wtedy tak. Kuba 10 stycznia mial 43, ja sie na tym nie znam, pediatra nic nam nie mowil, wiec glowka chyba ok. Dziewczyny moglybyscie mi napisac ile wasze dzieci maja obwod glowki. Bylabym wdzieczna:-). Probuje wlasnie uspac malego cwaniaka, bo od 8 mial tylko jedna drzemke na spacerze i to tylko 40 mnut, a potem chcial na rece jak nigdy, zazwyczaj ladnie spi w wozku, a dzisiaj taki psikus:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1988Milka
A u nas zima ! Nie ma śniegu ale jest mega nieprzyjemnie na dworze i spaceru nie było. Krótkie wietrzenie z i do samochodu. Mieliśmy dzisiaj gości - bardzo przyjemnie patrzeć na swoje małe dziecko które interesuje się innymi dziećmi i zaczyna się z nimi bawić :) Az serce się raduje Później pojechaliśmy do tesciow - Jas byl grzeczny. Dzisiaj ogólnie też miał jakoś mało drzemek tylko dwie po pól godziny i teraz usnal w samochodzie jak wracalismy. A jest na nogach od 7 ! Więc jestem pod wrażeniem. Ciekawe jak będzie spal w nocy - oby nie gorzej niż wczoraj - miałam 3 pobudki. U nas obwód głowy to 42.5 cm - to wymiar jak Jas nie miał jeszcze skończonych 4 mcy (brakował mu tydzień)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas wiosna!Spacerowaliśmy bez kurtek i tak nam było ciepło,a czasami gorąco!Uwielbiam taką pogodę:D A ma być jeszcze cieplej :D Alan od wczoraj bardzo marudny,chyba ząbki idą,bo okropnie się ślini i wścieka.Uśmiecha się a za sekundę marudzi i pcha rączki do buzi i tak cały dzień.Wczoraj to samo było..Apetyt też ma mniejszy,mleczko je albo z dłuższymi odstępami czasu albo nie zje całości..Biedny tak się męczy..Mam nadzieję że chociaż spać będzie mógł.Tak po za tym dzień super udany był,rodzinny :) Jutro w planach mam wyjazd do kuzynki,30km od nas.Chyba że dalej będzie taki marudny to zostaniemy w domku,żeby go nie męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas każdy dzien inny, wczoraj cały dzien super zero marudzenia, szybko zasypiała na drzemki. A wieczorem marudzenie... zanim zasnęła chyba z 40 minut ja nosilismy z mezem na zmiane. I zasnela na 20 minut... znowu lulanie 10 minut i dalej juz normalnie spała...ale czesciej troche sie budzila w nocy... Raz tak raz siak... :) jak to z dzieckiem... hehe Ale widze ze jest częściej marudna to chyba przez ząbki... Jutro kolejne szczepienie, bedzie ważona i zapytam o te zęby, żeby lekarka sprawdziła czy to faktycznie to... strasznie sie slini, trzeba ja dwa razy dziennie przebierac bo pol ubranka jest mokra... i jak daje gryzaka widze że ma ulgę. Biedna dzidzia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) u nas w niedziele nasz skarb zrobił nam niespodziankę. Spała do 8 rano!!! jak nigdy - miła odmiana po całym tygodniu zaczynającym się o 5 rano.Dziś w nocy 2 karmienia o 23 i o 4. Zjadła o 4 i juz ją odkładałam do łóżeczka i jak tylko poczuła materac pod plecami to sie wygięła jak banan i juz po spaniu oczy jak 5 zł. no to ja a to cycek a to lulanie, smok nic nie działało przez godzinę była bardzo aktywna dopiero po 5 usnęła w moim łózko.W ogóle zauważyłam ze jak ją biorę nad ranem do mojego łóżka to dłużej spi. jak Myślice lepiej odkładać do łóżeczka czy brać do siebie? zawsze to dodatkowa godzina snu i dla mnie i dla niej. Poza tym w weekend zaobserwowałam, że moje dziecko nie lubi jak są u nas goście. W ciągu dnia jak jesteśmy sami z mężem była mega grzeczna uśmiechnięta a jak w sobotę i w niedziele przyszli goście to kwękała jęczała dopóki nie wyszli, goście za drzwi i mala juz zadowolona ;-/ poza tym coraz częściej się zdarza sie ze kogoś boi np boi sie swojego dziadka, wujka. płacze jak ich widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamusiaAli - moja córka znowu lubi gości. Jak gdzieś jedziemy czy ktoś przychodzi jest bardzo zadowolona , obserwuje , uśmiecha się :) Wiktoria jak wstaje do karmienia między 4 a 5 rano karmie ją i odkładam do łóżeczka. Sama zasypia raz trwa to 10 minut a raz nawet 1.5 godziny. Tylko słyszę jak się kręci , kwita itp. ale nie podchodzę do łóżeczka idę tylko jak płacze. W weekend zabrałam ją do nas do łózka spała dłużej bo do 07.30 ( zazwyczaj wstaje między 06.30 a 7 rano ) ale ja za to jestem mega zmęczona bo śpię na jednym boku i nie mogę się ruszyć. Nie jestem przyzwyczajona spać z małą i w sumie dobrze. Wiecie co nie wiem czy dobrze zrobiłam ale delikatnie mówiąc zabroniłam mojej mamie nosić dziecka. Nie umiemy sobie poradzić z małą moja mama przychodziła co 2 dzień i od razu ją brała na ręce i ją nosiła. Nagle nie ma mojej mamy jest płacz , marudzenie ja rozumiem nosić dziecko ale nie non stop przez 2 godziny. A dziecko szybko się przyzwyczaja. No i chyba mamuśka się obraziła bo dzwoniła wczoraj i mi mówi ja dzisiaj do was nie przychodzę. Dzisiaj jest mała poprawa nie marudzi tak jak kilka dni temu. Chyba wie , że nie będzie cały czas na rękach. Myślicie , że dobrze zrobiłam czy przesadziłam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Alana biorę do siebie do łóżka.Całą noc śpi w łóżeczku,budzi się 2 razy na jedzonko i później koło 7 rano,wtedy już zabieram go do siebie,zje i śpi do 8,9 rano,więc spoko,ale nie zawsze go biorę i wtedy w swoim łóżeczku też tak śpi.Knw-moim zdaniem dobrze zrobiłaś,bo mama przyjdzie na chwilę,ponosi małą i tak jak piszesz zostajesz później sama i zaczyna się noszenie.Wiesz babcia na chwilę zajmie się dzieckiem,a ty jesteś 24h.Też bym upomniała gdyby była taka sytuacja.Mama pewnie się nie obraziła tylko może zrozumiała że masz rację,a nie przyjdzie pewnie dlatego żeby nie nosić małej :) Bo jak to babcie mają już że jak widzą dziecko to od razu na rączki-nie potrafią się powstrzymać :) U nas pogoda dziś ponura,nie ma słoneczka,ale w miarę ciepło jest,więc wychodzimy dziś na spacer.Wczoraj spacerowaliśmy bez kurtek,bo tak ciepło było,a dziś czuję że mam węzły powiększone,boli jak dotykam i jak ruszam szyją,muszę iść do lekarza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radmon pytałaś o kanalik. Jak jest zatkany to są ciągłe infekcje oka. I łzy zamiast spływać do kanalika lecą dziecku po policzku. Generalnie jak dziecko nie płacze to nie powinny tak łzy lecieć. U nas niestety był zatkany. Mam nadzieje, ze teraz bedzie dobrze bo jeszcze czasem poleci jej lza.. bokiem ale jeszcze kroplimy. Ale zeby mieć 100 % pewnosci ze zatkany to dopiero na zabiegu sondą sprawdzili.. Knw mamie na pewno przejdzie na pewno ciezko jej sie powstrzymac zeby nie rozpieszczać wnuczki. Uwazam, ze dobrze zrobiłaś. Ja juz po mału mam dość karmienia piersią. Marzy mi sie przespana nocka.. licze ze jak dostanie kaszke w 5 mcu to przespi nocke. Jak nie to nie wiem..kryzys mam jakiś niedospania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatiana-dzieki!W takim razie u nas nie są zatkane,łzy nie lecą-całe szczęście i mam nadzieję że u was będzie dobrze z oczkami :)Współczuję nie wysypiania się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1988Milka
Ja wczoraj tak samo powiedziałam teściowej - ja rozumiem ze raz na tydzień widzą wnuczka i sa stesknieni - rozumiem bardzo dobrze ale powiedziałam ze noszenie na rękach nie jest jedyną formą bliskości jaka można dziecka zaproponować i chciałbym żeby się go mniej nosili bo potem w poniedziałek mam problem. I fajnie bo wszyscy zareagowali bez żadnego kręcenia nosem. A u tesciow zawsze pełen dom ludzi - każdy weźmie Jasia na chwile i tak wychodzi ze jest non stop noszony. Także Jas leżał sobie na łóżku a każdy się z nim bawił i tez bylo super. p Przynajmniej potrafi chwile polezec sam w leżaczku, łóżeczku czy na macie. U nas dzisiaj wiatr urywa głowe normalnie. Niby ciepło, słońce a jak wyszłam na dwór to myślałam ze wózek przewróci - 15 minut i wrocilam do domu. U nas nadal 3 pobudki w nocy. Jas usypia ok 20:30 budzi się ok 24:00, 2:30, 5:00 no i 6:30-7 wstaje a jak chce dłużej pospac to zabieram go do siebie jak dzisiaj i śpimy do 9 :) Ale chcę z tego zrezygnować bo mam wrażenie ze jak go nie zabieralam do sobie to spal dłużej a teraz budzi się gawozy a ja od razu go zabieram - chyba robie blad. Skoro konsekwentnie nie śpimy razem to musze z tego rannego dosypiania zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie tez troche wiało ale i tak poszłam na spacerek :) Ja juz mam dosyc tych pobudek w nocy co 3-3,5h. i juz widze ze nawet nie działa na nią przetrzymywanie jej w dzien zeby krócej spała... i tak w nocy sa pobudki co 3h. :( Dzisiaj na noc dam jej kleik i zobacze jak tym razem go przyjmie (bo ostatnio nie spała dłuzej po kleiku a raz nawet bolał ją brzuszek). No więc dzisiaj kolejne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka a może spróbuj kaszkę zamiast kleiku ja na 180 wody daje 6 miarek mleka normalnie plus 2,5 łyżki czasem 3 łyżki takiej kaszki to jak o 22 to pije i o 22:30 mi zaśnie to śpi mi do 10 czasem o 9 się obudzi jak kupuję z bobovita minima bezglutenowa. może po tym nie będzie brzuszek bolał.w sumie rzadko bardzo ale zdarza się że w nocy się przebudzi to nie domaga się już jedzenia tylko smoczka i w minute zasypia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wprowadziliśmy małemu banany - plasterek starty do jabłuszka. Mały każdą zmianę okupuje zatwardzeniem - więc byliśmy przygotowani. No i dziś znów było. Umówiliśmy się z mężem że przewijamy małego na zmianę. No i synuś robi kupkę - mąż przewija a to mały bobek. Minęła chwila i mały znów robi kupkę - moja kolej - ale akurat jadłam kolację więc znów on go przewinął - znów mały bobek. Minęła chwila i mały znów stęka - mąż mówi, że teraz to moja kolej - ja zaglądam do pampka a tam - ARMAGEDON. Smród jak z szamba, kupsko wielkości mega i na dodatek plazma. Uśmialiśmy się strasznie ;] Kara mnie straszna spotkała :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zrezygnowałam z nocnego kleiku po tej sytuacji jak mi się zakrztusiła. Za bardzo się wystraszyłam. Minęło już trochę czasu od tego , więc zacznę od jutra kaszkę bananową. Dzisiaj zrobiłam jej małą porcję o 17 i wypiła ze smakiem. Jutro zrobię jej 150 ml mleka i 3 łyżki kaszki. Zobaczymy czy wytrzyma do 8 rano. Nie sądzę ona budzi się o 4 -5 dostaje mleczko i potem po godzinie 8. No ale spróbuję. Nasze dzieci są już duże będą miały za kilka dni , tygodni 5 miesięcy no i czytałam , że dziecko już w nocy nie powinno jeść dopiero nad ranem , więc fasolka współczuję że mała domaga się mleczka w nocy. A próbowałaś zamiast mleka dać wodę , soczek cokolwiek oprócz mleka. Jak Wiki wstaje wcześniej niż przez 4 nie daję jej mleka zawsze soczek i były takie wieczory , że nie spała 2 , 3 godziny może była głodna bo była marudna ale nie dałam jej mleczka chciałam ją nauczyć , że w nocy się nie pije mleka i może to poskutkowało bo nie pamiętam kiedy wstała wcześniej niż przed 4. Przeczytałam taki artykuł i tak zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Wasze dzieci interesują się swoimi nóżkami? Moja Wiki od dzisiaj zaczęła. Zostawiłam ją w bujaczku poszłam do kuchni i był dziwny spokój. Szybko poszłam do pokoju a ona ładnie się bawiła ze swoimi nóżkami dotyka , ogląda. Nie potrafi włożyć do buzi jak to u Waszych dzieci wygląda ? No i uwielbia leżeć z gołymi nóżkami. Zawsze 30 min przed kąpielą ściągam jej rajstopki i się bawimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
U mnie coś się małej poprzestawiało-czy to wina tego ze byłam na uczelni...nie wiem nie bło mnie od 11.30 do 20.30 w sobote i w niedziele. Małą zajmował się mąż i babcia..: Po pierwsze nie dojadła wszystkiego-tłumaczenie bo się krzywi od jabłuszek, bo zasnela i nie dopiła mleka, po drugie nosiliśmy bo się domagala(g***o prawda ona slicznie się bawi w leżaczku, na brzuszku ,w wózku łukiem tiny love) co poskutkowało ciągłym jęczeniem małej dzisiaj i chciała być tylko na rekach. Po trzecie ogole nie chce lezec sama! Nawet prawie się wysiusiac nie mogłam :O -dopiero jak poszla spac to poszlam :O Po tych ekscesach przedwczoraj i wczoraj obudzila się na mleko o 1 a własciwie jak ją o 20 położyli to od 23 do 1 było marudzenie bo się przebudzała, smoczka jak nie miała to ryk (zwykle wypluwala po 20 minutach od zasniecia:O) O tej 1 w końcu dałam mleko i zasnela-o 4.40 w sobote pobudka na mleko(skutek niedojadania w dzień chyba) i o 6.05 już nie spala :(!!!! wczoraj za to jak o 1 dalam mleko bo znów to samo to o 5.40 wstała i spac nie chciała:(-tylko mleka tez nie chciała-dostala dopiero o 7.30 i zasnela. Masakra. Reszta dnia jak zwykle....ehhh a już taki super plan dnia i nocy miałam wypracowany i się koło 3-4 budzila dopiero:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj współczuję. Eh te babcie dziecko marudzi i od razu biorą na ręce wrrrr. Ja z tym walczę dzisiaj pierwszy dzień no i babcia nie przyszła. Ale się cieszę bo widzę malutką poprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
Moja od 3 tygodni wsadza palce od stóp do buzi i memla je:) zwykle potem musze zmieniac skarpetki:) Mysle ze to zasluga tego ze rehabilitantka kazała przy zmianach pieluszku mocno nogi małej zginac do brzuszka żeby się cwiczył( w sumie podobnie od początku jak ją przewijam robie) i często te nozki jej pod brode podtykałam sama. Z resztą widziałyście na zdjęciach na poczcie-wyslalam jedno jak obie stópki podgryza:) Za to moja mama powiedziała że ja i mój brat tak nie robiliśmy w okresie niemowlęcym-albo ona nie pamięta i zdziwila się mocno jak Kaja tak zaczela robic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się właśnie zastanawiałam czy można dziecku dawać nóżki do buzi. ( chodzi mi o takie ćwiczenia )Mama mi zawsze powtarza jak dziecko robi samo to nic się nie bój , TY nie możesz na siłę i nie robiłam nic w tym kierunku. Ale tak jak piszesz przy zmianie pieluszki będę z małą tak ćwiczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1988Milka
Jaś też się interesuje swoimi nogami - super to wygląda. Jeszcze trochę mu brakuje do wsadzenia stóp do buzi ale juz niewiele :) Dzisiaj zauważyłam nowa umiejętność u synka. Jak leży na brzuszku i położe przed nim zabawke a potem ja położe z boku - to zeby ja chwycić Jas sie przekreca. Najpierw zarzuca na bok jedną reke, potem dostawia druga, no i prostuje ciało i juz się przekreca. Finalnie jak np leży przodem do TV to potrafi się tak przekrecac aż będzie tyłem do tv. Poza tym unosi pupę już i podciaga nogi jakby chciał pelzac. Fajnie to wygląda jak tak sobie kombinuje. I teraz uwielbia uderzać we wszystko rękoma. Siadam z nim przy stole i uderza rękoma non stop - cieszy się przy tym nieziemsko. Noszę go przodem do świata i wyciąga do wszystkiego rece - jak tylko z nim podejde do jakiegoś przedmiotu to od razu chwyta. Baaaardzo się slini i ciągle wkłada paluszki do buzi. Nie wiem czy to "zasługa" zębów czy plesniawek bo ma kilka na policzku ale leje się z niego ślina ciurkiem. Też jest przebierany parę razy dziennie. Od wczoraj podajemu jabłko - trochę nim trzacha ale buzie otwiera :) Co do pobudek w nocy - ja gdzieś przeczytałam ze o przespanej nocy można mówić jak dziecko śpi od 23 do 5 rano. Powiem Wam ze uważam ze kwestia pobudek to sprawa indywidualna - nie ma co wrzucać dzieci do jednego worka. Moj mąż mówi ze to tak jak z pelnoletnoscia - niby każdy ma 18 lat a jeden od drugiego mądrością odstaje - tak samo ze spaniem u 5 miesięcznego dziecka - jedno przespi noc inne będzie się budzić. Nie powiem - mnie tez męczą te nocne wędrówki i karmienie dziecka o 2 czy 4 kiedy to powinnam smacznie spać ale póki co nie mogę nic z tym zrobić - karmie piersią i ciągle po cichutku liczę ze jqk wprowadze kasze będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny,czasami zazdroszczę że macie babcie blisko siebie,że odwiedzają i pomagają,ale jeśli chodzi o noszenie i karmienie niewłaściwe to nieraz cieszę się,że moja mama jest bardzooo daleko od nas..I nie uczy małego noszenia itd.Faktycznie,my mamy pracujemy nad tym aby wszystko było pod kontrolą i kiedy trzeba spać,kiedy jeść i kiedy spacer,a tu pare godz.z babcią i wszystko porozwalane :/ Co do nóżek,Alan też się interesuje,łapie i tak śmiesznie szarpie się za nogawki od spodni :) W rączki też łapie wszystko,a najbardziej jak podejdę z nim do okna,moment i firankę już złapał :)A zabawki w bujaczku czy też na macie to aż strzelają,tak mocno nimi szarpie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie narazie jest etap kolan, stopek dotyka tylko jak ja mu je podam a do buzi narazie nie ma mowy :-D nie da rady :-D. I dziś przy kąpieli zeszła już cała skórka. :-) idą mu kolejne zęby. Teraz górne jedynki chociaż wydaje mi się że zaraz po nich wyjdą mu trójki dolne;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×