Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Ja dalam juz danonki waniliowe zje pol tego malego kubeczka nie raz caly zalezy:-)

Moja córka nie lubi słodkich rzeczy. Na całe szczęście:) Podałam jej sinlack zanim przeczytałam skład i zobaczyłam ile tam cukru, ale go nie chciała jeść. Ogólnie jej smakuje właśnie taka zwykła kasza manna, teraz je kaszke jaglaną z holle, one są bez cukru i też są bardziej mdłe. Deserków też nie chce jeść, jedynie swieże owoce. Ja jestem z tych osób, które dbają o to co jedzą i zawsze czytam etykiety i jestem w szoku, że w większości kaszek i produktów dla dzieci jest mnóstwo cukru. Danonków też bym nie podała dziecku, zwłaszcza niemowlęciu, ale każdy robi jak uważa. Ja będę jak najdłużej się da dawała dziecku cuker pod postacią owoców i innych zdrowych deserów. Czy ktoś stosuje tą metode żywienia niemowląt BLD?

Kurcze nie chce dodac mi posta, bo uznaje go za spam:/

Ana86- jestem podobnego zdania jesli chodzi o cukier, najbardziej przerazaja mnie te granulowane herbatki, na szczescie sa tez takie do zaparzenia i one sa bez cukru. Moja mala to najbardziej lubi zwykly parzony rumianek:) ps. ale Twoja mala ma bujna czuprynke i oczka tez takie duze jak moja:) wwwwww Knw- Wiktoria za to ma taka "fryzurke" jak Lila :P

Dziecko sie wyspalo i od razu inne sie zrobiło :) Az miło i tak normalnie :) Ja stwierdziłam ze póki dziecko je to co ja mu dam będzie to zdrowe i najbardziej eko jak się da. Ja kasze manna podaje tez zwykła sklepowa - podaje z moim mlekiem . Od poniedziałku zaczynam z zupkami. I tez zamówię te kaszki Holle bo po składzie widać ze sa rozsadne i nie maja mm w sobie - w przeciwieństwie do Nestlé - i wiecie te wypieki co pisałam mogły byc po właśnie tym mm w składzie bo dzisiaj po zwykłej spożywczej kaszy nie ma żadnego zaczerwienienia. ..

Knw- mialam jeszcze do Ciebie pisac apropo buzki Wiktorii. Widze, ze juz jest duzo lepiej. Stosowakas mize krem z nivei SOS dla dzieci?? Jak mojej malej cos wyjdzie to ten krem sprawdza sie rewelacyjnie, sprobuj... wwww Milka- sa kaszki mleczne i bez mleczne, z Nestle tez, ale tam duzo cukru jest, wiec jak dla mnie odpada. Tez juz zakupilam te z Holle i z bobovity serie expert.

AnetaG84 - tak jest duża poprawa aczkolwiek jeszcze trochę krostki są ale nie są takie widoczne jak kiedyś. Do mleka daję Latopic to jest na poprawienie wyglądu skóry + na odporność. Mam to stosować przez 6 miesięcy oraz krem Epikrem koszt 15 zł, rewelacyjny. Dopiero po stosowaniu tych rzeczy widzę poprawę. A wydałam na kremy mnóstwo kasy i nic nie pomogło. Jeszcze trochę czasu potrzebujemy , żeby całkowicie krostki zeszły no ale najważniejsze , że jest poprawa.

Kuba też dzisiaj miał dzień marudy, ale chyba wychodzi mu ząbek u góry, bo ma spuchnięte dziąsło. W ciągu dnia spał jak na niego nawet długo bo 1.5 godz. ok 10 i teraz o 18 zasnął, przy kąpieli już mu się oczka zamykały, dałam butle i śpi. Zauważyłam, że nie ma różnicy czy pójdzie spać o 18 czy pożniej to i tak budzi się o podobnych porach. Ostatnio zasnął ok 21, a pobudka była tak jak zazwyczaj. Tyle, że teraz jak wstanie o 5 na mleko to jeszcze zasypia i niekiedy nawet do 7.30 więc super, bardzo mi to odpowiada. Dzieciaczki śliczne, Ana twoja mała jak modelka, cudna jest, pisałaś kiedyś, że lekarz ci powiedział,że za blada, na zdjęciu mi się właśnie wydaje jakby tak fajnie opalona była:) A co do katarku to u nas trwał bardzo długo, zresztą pisałam o tym i zbawieniem okazał się inhalator, po 4 dniach wszystko przeszło - więc polecam, a dodam, że miałam duże wątpliwości czy kupić, teraz nawet mój mąż sobie robi inhalacje, bo w komplecie jest maska dla dorosłych. Oki spadam oglądać Gre o tron, bo pojawił się w końcu pierwszy odcinek z nowej serii, Powiedziałam mężowi, że mam dziś wieczór tylko dla siebie, więc poszedł pobiegać, a ja obrałam sobie truskawki i zamierzam nadrobić zaległości w serialach:)

Ja też mam kaszke holle _- jaglana Jabłko Gruszka

Fibula gratulacje:-) co do karmienia to moze poradz sie ginekologa jak miałaś taki problem z prolaktyną. A twoje dziecko spi na tym cycku? Zebys tez sie zdazyla zregenerowac troszke jak jestescie bez pomocy. A wiem co mowie bo moja sie budzi, a nie mam kiedy odespac bo dzieckiem trzeba sie zajac, babcia daleko. Zrobisz jak bedzie dla was najlepiej tylko pamietaj tez o sobie:-) zebys nam nie padla:-) A co so kolezanek to same sie znajdą. Rusz na place zabaw. Bedzie razniej. Ana jak odstawisz od piersi napisz czy lepiej spi. Ja jeszcze troche pokarmie. Min miesiac, zeby wprowadzić gluten do końca. A potem zobaczymy samo pewnie wyjdzie. Wiki najbardziej lubi jesc kasze manna na gesto z wody.obiad juz slabiej. A slodkie jablko to najgorzej. A najlepszy rarytas to mleczko mamy wiadomo.

Moja już śpi nawet mleka nie wypiła do końca bo zasnęła. Mało spała w ciągu dnia. Piszecie o kaszce Holle przyznam się , że nie słyszałam o takiej jaka cena i czy w każdym sklepie ją znajdę. Są różne smaki ? Robi się tak jak tą z Nestle czy Bobovity ? Ja daję małej z Bobovity no fakt jest tam cukier ale nie tak dużo jak np. w Sinlac. Wiadomo każda matka chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Mąż właśnie wrócił z pracy masakra jak wyszedł o 5 rano to teraz jest w domku. W tygodniu będę bez męża a mała nawet go nie będzie widziała bo już śpi o tej porze. Jutro zwalnia się wcześniej bo jedziemy na urodziny a chce , żeby był z nami. Z jednej strony dużo pieniędzy przyniesie do domu ale z drugiej cały dzień go nie będzie. Nie wiem co lepsze kasa to nie wszystko. Szkoda mi go trochę. No cóż ale takie życie. Będę musiała weekendy organizować i chyba będziemy wyjeżdżać gdzieś odpocząć od codzienności. Mamy blisko góry :)

Mojej córce na katar pomogło woda morska + odciągałam fridą na noc i rano dawałam krople do nosa. Katarek był kilka dni i przeszło.

Moja tez juz smacznie spi;) wwww Knw- ja zamowilam na allegro cena w granicach 15zl plus przesylka, wiem ze w niektorych aptekach mozna tez dostac. Robi sie ja tak jak wszystkie inne kaszki. A z bobovity jest kaszka expert w twardym opakowaniu i ona tez jest bez cukru

Milka ty karmisz piersia, powiedz mi od ktorego miesiaca zaczelas wprowadzac dodatkowe pokarmy i od czego zaczelas. Ja mam grudniowe dzieciatko i zastanawiam sie od kiedy zaczac wprowadzac inne posilki nniz mleko z piersi.

Na dziąsła mogę polecić żel DENTINOX N. Moja koleżanka ząbkowanie przechodzi koszmarnie nocki nie przespane w dzień dziecko było cały czas marudne. Wypróbowała prawie wszystkie co jest na rynku , wydała mnóstwo kasy i najbardziej poleca w/w żel. Ja już go sobie kupiłam koszt 20 zł i leży na ciężkie ząbkowanie. Oby u nas to było inaczej , łagodniej no zobaczymy

Knw jest dużo tych kaszek a najważniejsze że są bezglutenowe, bezmleczne i bez cukru:) ja zamawiam na allegro lub kuouje w sklepach z ekologiczną żywnością. Tak one się robi tak samo jak inne kaszki . Za tą jaglana z gruszką i jabłkiem zaplaciłam 13 zł (250 g)

AnetaG84 - czyli te kaszki są całkowicie bez cukru czy jednak jakaś ilość cukru jest ?

Dziewczyny dzięki na informację. W takim razie muszę kupić i dać małej.

Mimi - ja właśnie zamówiłam z przesyłką za 20 zł

Hej dziewczyny! Do nas dziś też przyszły kaszki Holle,zamówiłam ryżową, jaglaną i orkiszową. Na razie od kilkunastu dni podaję gluten (manna Kupca gotowana na gęsto) i od kilku dni uczymy się jeść machewki (średnio małemu smakuje.) No i niestety Franio się przeziębił... W sobotę rano miał gorączkę i lekki katar i kaszel, zabraliśmy go do lekarza, ten stwierdził że to trzydniówka, ale gorączka szybko przeszła, więc to chyba inny wirus, zwłaszcza, że w poniedziałek rozkręcił się mega katar i kaszel - tak mocne napady kaszlu miał, że aż wymiotował.. Więc wczoraj znów do lekarza i pani doktor zapisała nam antybiotyk... ale zdecydowaliśmy się poczekać i nie podawać i na szczęście póki co dużo lepiej -chyba samo przechodzi (w sensie bez antybiotyku, bo dajemy mu Naisivin do noska, Fostinex doustnie na katar i syropek wykrztuśny) Próbowałam robić inhalacje, ale kończyło się to mega płaczem -gorszym niż przy szczepieniu-tak się mały boi tego sprzętu. Któraś z was pisała, że oswajała synka bo też płakał- macie jakieś metody? Fibula super gratulacje :)

Jas skończy 6 mcy 26 kwietnia. Od skończonych 5 wprowadzałam gluten (jedna plaska łyżeczka kaszki mannej Nestle) - odstawiłam jednak kilka dni temu bo pojawiało się po podaniu zaczerwienienie na policzku. Dzisiaj wznowilam wprowadzanie glutenu na zwykłej kaszy sklepowej - (pół małej łyżeczki gotuje w 100ml wody) - póki co nic sie nie dzieje z policzkami. A co do dodatkowych pokarmów to póki co dawałam tylko na spróbowania jabłka, marchewki - dosłownie parę łyżeczek. Od poniedziałku zaczynam juz stopniowe wprowadzanie jednoskladnikowych zupek (marchewka, ziemniak, dynia) - gluten oczywiści nadal. Ja sporo poczytalam i zrobiłam swój schemat żywienia dla Jasia - nawet mam go rozpisany - co kiedy itd.. Narazis chce wprowadzać same warzywa - a deserki "za chwile"

A te kaszki o których piszecie to robicie na wodzie czy mleku modyfikowanym? Chyba też zamówię żeby zacząć wprowadzać coś innego. U nas karmienie wygląda od jakiegoś czasu tak samo, tzn o jednakowych porach, 4 razy butla z mlekiem i obiadek.Chciałabym jedną butlę zamienić na jakiś inny posiłek. Kubuś strasznie płakał jak pierwszy raz robiliśmy inhalacje, ale trochę nasz błąd, bo był wtedy już śpiący i przed jedzeniem. U nas super sprawdziło się włączenie tv, inhalacje robiłam też po jedzeniu i jak dziecko było zadowolone. Każdy nastepny raz był już coraz lepszy, mały zasypiał, bo dość głośno chodzi i przypomina odgłos suszarki, który czasami mu włączamy. Z mojego wieczornego relaksu nici. Kubuś obudził się o 19 i dopiero teraz zasnął, ewidentnie coś mu przeszkadza, płakał i teraz już płacz jest z łzami. Knw my właśnie mamy tą maść na dziąsła, pani w aptece nam poleciła, powiedziała, że jest najlepsza na rynku.

Fibula gratki :) III dużżżżżżżżżżżżżzzoooooooooo siły :) U mnie już koniec FABRYKA ZAMKNIĘTA. Dwójka dzieci, drugie wpadka kiedy syn miał rok. W pierwszej ciąży "zero" obowiązków, spałam całymi dniami na zmianę z rzyganiem. To powiedzmy był lajt a druga ciąża już nie było tak dobrze, syn od 7 już w skowronkach a ja z zapałkami w oczach i gruchą na żołądku żeby nie zwymiotować robiłam śniadanie. Fatalnie wspominam te początki i końcówkę kiedy szłam z 21 miesięcznym dzieckiem na spacer i przez pół parku za nim ganiałam z bebechem (miał wtedy nade mną przewagę)

Ja kaszki kupuję z bobovity bezmleczne i robię Gabi na jej mleku bo ona alergiczka.

Czy któraś z was daje już 1/2 zółtko jajka co drugi dzień, właśnie czytam schemat żywienia i w 7 miesiącu pisze żeby dawać, u nas sie właśnie zaczął, a szczerze jakoś boję się podać, sama nie wiem czemu.

Dziewczyny sprawdźcie w sklepach w jakiej cenie są te kaszki Holle, u mnie w Piotrze i Pawle są za 13 zł, na allegro znalazłam najtaniej za 12 zł więc się nie opłaca bo jeszcze koszt przesyłki

Milka dzieki za odpowiedz.

Co do zabkowania to niestety wszystkie zele to ulga na chwile, dentinox mozna smarowac 3 razy tylko. Ja polecam nurofen forte w plynie. Wiki dostawala takich atakow placzu i szorowala zeby. Pierwszy raz nosilismy bidulke do 1 w nocy. Zele nie pomagaly. Nastepnym razem dalam nurofen i widac bylo w oczach jak sie uspokaja. Po 15 min na tyle by zjesc. Po 30 min spala. Moje kolezanki tez testowaly i to nam sie najlepiej sprawdzilo.

Gosciu podczytujacy- dzieki za info, myslalam ze w sklepie nie dostane tych kaszek. Dzisiaj przejde sie do Piotra i Pawla i zobacze co tam maja.. Knw- juz pewnie wyczytalas, ze sa calkowicie bez cukru;) wwww U nas zabkow ani widu, ani slychu.. Az sie boje co to bedzie.. Dzisiaj mialysmy jedna povudke ok 4, a pozniej moj m wstawal do pracy i mala sie obudzila. Juz myslalam, ze o 5 zaczniemy dzien, ale pogadala z 20 minut i zasnela. Wstalysmy jakies pol godzinki temu, Pogoda nie nastraja dzis optymistycznie, ale mam nadzieje, ze do poludnia sie wypogodzi

Fibula gratuluję! Sama bałabym się już teraz zdecydować na kolejne dziecko ale z wpadki bardzo bym się cieszyła :-) Mnie dziś rozłożyła jakaś wirusowa jelitówka. Pierwszy raz odczułam takie uroki macierzyństwa- nie ważne że sił nie ma, Maleństwem trzeba się zająć. Najchętniej bym go ciągle karmiła bo wtedy ruszać się nie trzeba i błoga cisza. Kiedyś zaległabym w łóżku użalając się nad sobą. Teraz tylko liczę na to że mój synek nie podłapie tego ode mnie.