Październikówki 2013, termin na październik 2013.

U nas dzis padalo i zimno. Mala spala 2h+1.5h+40minut. U nas male swieto. Dzis Kaja skonczyla pol roczku! Z tej okazji w 5-10-15 zamowilam jej ciuszki bo sa super promocje. Zamowilam na jesien 8sztuk rozm 92. Teraz ma 80 i jest obkupiona.

Mój Młody też najlepiej bawi się kartonem mleka, po soku Tymbark, albo własnymi rączkami i nóżkami. :-) Milakulus, strasznie jestem ciekawa tych avatarów. Mogłabyś przesłać na maila przykładowe? Też mam niedługo panieński przyszłej szwagierki i coś by pasowało wymyślić fajnego. Mówiłaś, że u Ciebie siostra też wymyśliła ciekawe rzeczy na Twój panieński- co to było? Może ukradnę pomysł? . U nas już jakiś czas temu siusiaczek zszedł cały bez obrażeń. . I ząbków nas też ni widu ni słychu.

Dziewczyny dziękuję-kupię jutro rivanol i będziemy przemywać.Dziś lepiej,siusiak nie jest czerwony,jest tylko mały ślad po pęknięciu.Myślę że wszystko będzie dobrze..Ale nie wiem czy to normalne?? U nas dziś bardzo długo spał,byliśmy 4h na spacerku,pogoda cudowna,ja w krótkim rękawie dziś spacerowałam.Super było!! Milakulus-ja też jestem ciekawa jak ci wyszło :)

Dziewczyny, mam pytanie, czy któraś robiła testy alergiczne - jeśli tak to jakiego typu i w jakim wieku było dziecko, czy na NFZ??

A u nas bardzo mała jest dziurka w siusiaku, nie wiem może za delikatnie odciągam. Wysłałam parę zdjęć, nie umiem tylko znaleźć żadnego w sukni ślubnej, a jest mi potrzebne do mojej historyjki:)

Michelinka- super ze wracacie :) xx xx xx moja Lilunia dokladnie pol roku temu lezala sobie kolo mnie a ja zmeczona porodem ale nie potrafilam zasnac nawet na sekunde przez cala noc :) tylko sie w nia wpatrywalam. I do tej pory uwielbiam tak na nia patrzyc jak sobie spi. U nas pol roczku ale zadnego zabka. Xx xx xx W wozku Lilka siedzi dosyc spokojnie bo w spacerowce. Oglada podziwia swiat. Zawsze cos trzyma w raczkach zeby miala dodatkowe zajecie. No i nie moze to byc za dlugo. Pol godziny maksymalnie. Potem hustawka w parku. I znow mozna do wozka na kolejne pol godziny. Gosciu- nie karmie piersia wiec ja nie pomoge. xx xx xx spokojnej przespanej nocy zycze.

Czesc dziewczyny, my juz nie spimy. Mala przebrana, najedzona i sie bawi. czy Wasze dzieci robia regularnie kupke? Tzn chodzi mi o to czy o stalych porach?? U nas zawsze rano jest kupa i tak od jakiegos miesiaca. I gdyby nie ta kupka, to pewnie mala spalaby dluzej, a tak to sie wybudza. Nie moglaby wieczorem robic??;) Heh za dobrze bym chyba miala. O 20 Lilka juz spala, o 4 pobudka , wypila wode, no i spalysmy dalej. wwwwww Milakulus- swietne te avatary, musze zrobić siebie i swojego m i zobaczyc jak bedziemy wygladac;)

Aneta,u nas kupki też są rano,zazwyczaj tak do godzinki po obudzeniu się. Milakulus,no fajnie,fajnie to wygląda :) Siostra na pewno będzie zadowolona i zaskoczona!Tort też zapowiada się smakowicie :D Twój wieczór też fajny-Ja swój miałam w domu(piłyśmy sporo)a później o 22 na disco,nie wiem czy znacie w Legnicy Club Seven-tam maiłam rezerwacje "pokoju",dziewczyny zamówiły limuzynę,którą dotarłyśmy do Seven-to jedyna atrakcja(po za prezentami) ale było super,lepszego nie mogłam sobie wymarzyć..Udanej zabawy dla was!!

U nas nocki coraz lepsze. Zaczęłam jej dawać na noc 90ml mm i później dokarmiam piersią i pierwsza pobudka jest po 4-5h. Dzisaj w nocy tylko 2 pobudki były, jak dla nas super. xxxxxx Niestety wczoraj dostała lekkiego katarku. Możecie coś polecić co stosowałyście? Psikam solą morską do noska i odciągam fridą, ale nie wiem czy coś jeszcze robić. Mam nadzieję, że dalej się nie rozwinie. Pogoda się popsuła, dzisaj posiedzimy w domu. xxxxx Milakulus avatary super i pomysł na panieński tez fajny! Ja mam swój za 2 miesiące, zobaczymy co mi dziewczyny wymyślą:) xxxxx Wczoraj skróciłam ostatnią drzemkę i ją wybudziłam, dzięki temu zasnęła o 21. Ale jak ją wybudziłam była bardzo marudna, więc to też nie jest do końca dobre rozwiązanie. xxxxx Michelinka wróciłaś do domu?

Ana-mój ma katarek i pani doktor powiedziała że woda morska jest dobra żeby oczyścić nosek jak są suche kozy :D Na katar nie pomaga-nie wiem ile w tym prawdy bo raz tylko zastosowałam i przestałam.Doktor zaleciła nam inhalację z soli fizjologicznej 3xdziennie-pomaga.Dodatkowo oklepywać dziecko po pleckach,ja kładę go na brzuszku na swoich nogach i oklepuję przed każdym jedzeniem.I układać wyżej do spania-najlepiej podłożyć coś pod materac.No i po inhalacji czyścić nosek fridą.Ja od kiedy ma katar to kładę Alana na brzuch ,ja obok niego i w ten sposób ściągam fridą.Lepiej schodzi katar jak leży na brzuchu :) Pogoda u nas też dziś zła,jest chłodno..a wczoraj tak ciepło było..Ale na spacer wyjdziemy na chwilę.

A i jeszcze na katar smaruję maścią majerankową na noc

Hej. My w domku już .. Jeszcze 5 dni i byłby miesiac w szpitalu :-/ ja pie##rdole mam sajgon w domu :-( spokojny usmiechniety wesoły olek to przeszłość :-/ teraz to masakra co się z nim dzieje, mam nadzieję że szybko w domu się oswoi. Dziecko ewidentnie ma traume po pobycie w szpitalu:-/ a niby takie małe to problemu nie będzie :-/ jest i to ogromny!! Płacze wręcz wyje,ma tiki nerwowe, nic przy nim nie mogę zrobić... Śpi 10 min i budzi się z krzykiem i płaczem... Ah moglabym bez końca pisać :-( dziękuję dziewczyny że bylyscie z nami dusznosci nie ma oskrzela czyste ale jeszcze przez tydzień musi mieć inhalacje później napisze o całym pobycie i badaniach

Na dodatek wybijają mu się górne jedynki

Michellinka wspolczuje, Olus pewnie to przezyl, w domu powoli bedzie zapominal ale chwila minie. My w lipcu tez bedziemy miec pobyt w szpitalu okolo 4 dni i juz o tym mysle, mam nadzieje, ze bardzo nie wplynie to na nia, ale zobaczymy jak to bedzie. Klaudia skonczyla wczoraj 5 miesiecy. Od tygodnia wyrzynaja sie dolne jedynki. Nie jest jakos bardzo marudna, ale czasem swedza ja dziasla i potrafi sie wkurzac.

Emileczka my też jeszcze idziemy na 29.05 na pulmunologie ciekawe ile dni tam będziemy. :O wam też współczuje :-( szpital dla tak małego dziecka masakra :O dolne ząbki też jakoś spokojnie wychodziły nie był nerwowy ani placzliwy tylko mniej jadł i rozwolnienie miał. Mój cukiereczek w niedzielę pół roczku już będzie miał :-D boże jak ten czas szybko leci :-D chodziaz ostatni miesiac to wycięty z życiorysu. :O

Szkoda, ze tyle musicie byc w szpitalu, ale jak trzeba to trzeba, zdrowie dziecka najwazniejsze. My bedziemy na chirurgii, 3-4 dni, czeka nas operacja, lekarz mowi, ze to zabieg, ale dla mnie operacja, mala bedzie pod narkoza. Urodzila sie z dodatkowym palcem u lewej dloni. Czas szybko leci, nie obejrzymy sie a zaraz minie roczek naszym pociechom :-)

Ale ten szósty paluszek przeszkadza?

Nie on w niczym nie przeszkadza. Nie jest przy palcach. Jest pod kciukiem, taki maly wisi na szypule tzn. Na takiej skorce, nie jest polaczony koscia, ale ma normalnie paznokiec. Ciezko sobie to wyobrazic, ja tez nigdy nie widzialam dodatkowych palcow u rak ani u nog, dopero u swojej corki. Odziedziczyla go po babci meza. Z mezem mowimy, ze lepiej wiecej niz o jeden za malo.

Jak dobrze , że jesteście już w domku. Olek musi się oswoić , że jest w domku za parę dni będzie już normalnie zobaczysz. Moja 3 letnia chrześniaczka ( dokładnie w czwartek będzie miała 3 latka ) pierwszy raz zachorowała i leży w szpitalu. Najpierw biegunka , wymioty , gorączka no i się odwodniła i szybko szpital od wczoraj. Koleżanka dzwoniła , że już jest poprawa i dobrze to wszystko znosi. Dzielna dziewczynka. Dzisiaj Wiki na dworze była grzeczna spała 2 godzinki a potem poszliśmy na działkę. Jak mąż wrócił z pracy zajął się małą a ja miałam czas dla siebie pojechałam na zakupy , byłam u kosmetyczki. Niedawno wróciłam do domku. Zaraz idziemy małą kąpać bo zbliża się pora.

Wiki sobie już od 30 minut śpi. Ja mam wszystko zrobione więc siedzę z nogi na kanapie i odpoczywam. Maż sobie poszedł do kumpla na piwko więc mam cicho w domku :) Dziewczyny robi ktoś sam deserki ? Proszę o jakieś pomysły. Ja dzisiaj zmiksowałam jabłko + banan ale pyszne. Jadłam razem w Wiktorią a nie chce jej codziennie dawać tego samego. Zresztą banan zapiera , więc dostanie taki deser raz na jakiś czas , żeby potem znowu nie było problemu z kupką.

Czesc dziewczyny;) daaaawno mnie tu nie było..ale mam problem, więc pytanie do mam karmiąćych tylko piersią. Moja Blanka za 10 dni skończy pół roku i kompletnie ńic nie chće jesc innego niż cycus mamusi... Czasem wypije łyzeczka soczek marchew z jablkiem bo nawet nie umie pić z butelki. Wiec pytanie czy wasże maluchy juz cos jedzą?i czy umieją pić z butelki soczki,,herbatki?

knw ja mam np. zamrożone jagody maliny i borówki , zamierzam jakos niedługo jej z tego coś robic. np. jagody i jabłka Mam pytanie skąd bierzesz dla Wiki jabłka i banany? Kupujesz ot tak o na bazarku czy w ekologicznym sklepie? xxxx U nas dzisiaj pierwszy spacer w lekkiej spacerówce i juz nie wracam do gondoli, czy kubelkowej, niestety mi nie przypasowala, może jak Kaja bedzie starsza. Zostawiam narazie gondole dopuki sie miesci na balkonie-bo sobie w niej spi jak jest gorsza pogoda. Kupiliśmy x-lander x-s africa, kosztowal 367 zł po rabacie jaki mój maż utargowal:P całe 8%! :) Kaja jest zachwycona, byłam z nią w carefourze, cały pobyt w sklepie była ciekawska oglądala półeczki i ani razu nie zakwiliła.Nawet w kolejce :) a potem sobie zasneła i spała i spala:) xxxxx Oparcie sie rozkłada całkiem na leżąco, okrycie na nóżki ma i skrętne kółka. Uważam ze to świetny zakup-no i waga 6-7kg, podane na stronach producenta zgodne z prawdą:) Poprostu od razu chętniej ide na spacer! Prowadzi sie jak marzenie. xxxxxx My tez mamy problem z kupką, chyba po deserze jabłkowym wczorajszym, rurka windi poszła w ruch bo masowanie nic nie dąlo i wyszła kupka strasznie twarde bobki potem dałam jej same jabłka i druga kupka w normie.

Jaś również od kilkunastu minut śpi a my z mężem planujemy spędzić wspólny wieczór przed tv :) Ostatnio praktycznie 15 minut po położeniu sie do łóżka usypialam i jakoś tak mało czasu spędzalismy razem - tylko we dwoje. Fajnie ze juz weekend. W tygodniu siedze w domu sama z Jasiem a w weekend zawsze cos się więcej dzieje - musze się zmobilizować do maksymalnego wykorzystania pozostałości z urlopu macierzyńskiego - mialam tyle planów - basen, zoo, odwiedziny u znajomych ale ciągle cos i nie wypala :/ Cały dzień spędziliśmy na dworku - łącznie Jas spał 2.5 h - wiec tez ewidentnie potrzebuje juz mniej snu. A gdy nie śpi - ciągle szaleje. Dzisiaj poturlal się tak zs uderzył się o nogę stołu w jadalni a jak sie przekręcil z brzucha na plecy to usłyszałam to w drugim pokoju - o dziwo nie plakal - ja się bardziej zestresowalam niz on i myślę sobie ze juz się powoli zaczyna etap obijania a gdzie heszcze do raczkowania, wstawania przy meblach i nauki chodzenia... Juz teraz oka nie można z niego spuścic nawet jak leży na dywanie. Odstawilam gluten i zauważyłam ze policzki tez sie w ciągu dnia parę razy jakby bardziej zaczerwienily i nagle skojarzyłam ze to jest powiazane ze zjedzeniem przeze mnie czegos czekoladowego. póki co więc odstawiam czekoladę i zobaczymy jak skóra Jasia bedzis sie zachowywać. Na gluten mamy jeszcze czas - w poniedziałek mamy szczepienie wiec porozmawiam z pediatra o tym co dalej. "Brak szyi" jak ja to nazywam skutkuje u nas odparzeniem pod broda w miejscu gdzis skóra dotyka klatki piersiowej. paskudnie to wyglada - jest mocno czerwone. Smaruje ale to miejsce ciągle sie styka ze skora klatki piersiowej i ciężko podleczyc. Delicja - u nas to samo. Totalny bunt co do butelki - zdarza mu się pociągnąć kilkanaście mililitrow ale co z tego jak zaraz zamyka buzię a z piersi je normalnie. Póki co podawlam kasze manna Nestle i tarte jabłko i n powiem bo Jas jadl ladnie ale zobaczyny jak na prawdę zacznę rozszerzać dietę. Miłego wieczoru dziewczyny :)

Milka u nas też pod szyją ma odparzenia albo uczulenie. Ciężko to miejsce doprowadzić do porządku bo jak wiadomo ciągle się styka skóra do skóry. U nas na alergie pomaga Zyrtex - podaje 5 kropli jak się stan skóry pogarsza, bo się starsznie drapie jak ją mocniej wysypie. xxxxxxx Delicja - ja karmię głównie piersią, ale dokarmiam czasami mm i od początku uczyłam ją pić też z butelki, więc nie tego problemu nie mam. Co do jedzenia to ja wprowadziłam gluten - zwykła kasza manna, gotuję na gęstą papke i taką je łyżeczką, podaje codziennie rano. Spróbowałam wprowadzić też marchew, ziemniaka i dynie. Z tego smakuje jej tylko dynia z ziemniakiem. Marchewki nie zje, tak samo kaszki sinlack. Kupionych deserków też nie zje. Chyba nie lubi słodkich smaków. Kupiłam taki smoczek do nauki jedzenia - wkładam tam kawałek jabłuszka i wtedy chętnie ssie i zawsze trochę zje. Zamówiłam też bezmleczne kaszki holle - bez cukru, może te jej bardziej posmakują, ale narazie czekam aż przyjdą.

Cieszę się, że avatary się podobają. My dzisiaj mieliśmy zwariowany dzien, rano jechaliśmy z Kuba do szpitala do okulisty, tzn mąż nas zawiózł, bo sam również miał wizytę u swojego lekarza, no i musieliśmy jakoś dać rade sami. Fajne jest to, że z niemowlakami nie trzeba umawiać terminu i ma się pierwszeństwo - tylko nie spodziewałam się, że tyle maluchów tam bedzie. W sumie byliśmy od 8 do 11.30. Najgorsze, że w tym czasie nie wolno karmić dziec****ani doktor powiedziała, ze widzi zeza, ale po trzykrotnym zakropleniu i wynikach usg jak już poszliśmy do badania to powiedziała, że jej zdaniem wszystko jest ok. Przez to, że w wypisie ze szpitala napisali, że mały ma zeza, to musimy jeszcze raz przyjechać na jakies inne badanie, ale to dopiero w sierpniu. Ogólnie badanie nie wygląda fajnie, zawijają dziecko w prześcieradło żeby nie mogł się ruszać, do oczek dali takie metalowe haczyki, żeby ich nie zamknął, no nic przyjemnego. Kubuś cały czas płakał, w dużej mierze też dlatego, że był głodny, a musieliśmy czekać do końca badania żeby mógł wreszcie coś zjeść. Wieczorem byliśmy z mężemu u znajomych, Kubuś w tym czasie u mojej siostry, posiedzieliśmy nawet dość długo, bo w sumie niedawno wróciliśmy dopiero, odkąd Kuba się urodził rzadko zdarzają się nam wyjścia tego typu, ale fajnie było, raz na jakiś czas takie wyjścia jak najbardziej.

Ja ku#rwa oszaleje :-(:-(:-( dziewczyny sorry za słownik ale nie wytrzymam zaraz :O

michellinka co sie dzieje? Klaudia postanowila juz nie spac, nigdy sie nie zdarzalo zeby tak wczesnie wstawala, zazwyczaj 7 to jest jej godzina. Teraz turla sie po calym lozku i piszczy z radosci. My tez mielismy problemy z szyjka i zakamarkami na niej. Ciagle jej sie odparzalo, byly zsczerwienienia. Stosowalismy masci itd. nic nie pomagalo. Wyczytalam, ze najlepsze na odparzenia sa zasypki, my uzywamy alantanu w zasypce i jak reka odjal.

Moja mala tez juz nie spi, standatdowo obudzila ja kupka.. Ale bawi sie grzecznie w lozeczku, wiec obowiazkowo poranna kawa musi buc;) wwwewe Michellinka - co sie dzieje??? wwwww U nas na wszelkie zaczerwienienia, podrażnienia itp dziala bephanten badz krem nivea sos wwwwww Za oknem pochmurno, mam nadzieje, ze sie ta pogoda wyklaruje. Dzisiaj jedziemy do tesciowej na obiad, a jutro planujemy grilla ze znajomymi, takze pogoda musi byc;;) wwwww Co do deserkow- to ja robie jablko z bananem, albo jablko z jagodami( mam zamrozone), badz z malinami. Albo same malinki badz gruszka

Cześć dziewczyny dawno mnie nie było ale jesteśmy na etapie odbioru mieszkania i wciąż biegam a to do castoramy a to do obi i tak w kółko. ******* Słuchajcie Alan usiadł wczoraj po raz pierwszy ;) no i mamy już 4 zęby;) wszystkie na raz się przebiły;) później wrzucę fotki. A tym czasem uciekam się szykować i jedziemy wybierać łóżko. Może któraś poleci nam jakiś dobry materac?

Michellinka o co chodzi?Napisz może któraś ma jakąś złotą rade :) My przeważnie banan i jabłko na deserek,ale z miłą chęcią poznam inne przepisy i zrobimy. Pogodę mamy dziś wstrętną jest ponuro ciągle pada i siedzimy w domu.jest tak ciemno ze mamy włączone światło! Mimi,no to super!!Dzielny chłopak z Alana :) I 4 ząbki wow!!!! Nasz Alan jeszcze nie siada a ząbków też nie widać..