Nie chcę mieć dzieci ...

rodzą dzieci robią to tylko dlatego żeby na starość im usługiwały :D NIESTETY nie wszystkie dzieci czują się w obowiązku usługiwać :D

Autorko, nie przejmuj się osobami które po Tobie jadą, gdyż na kafeterii wielu jest takich co to lubią. Jeśli nie marzysz o dziecku i nie chcesz go mieć, to się nie zmuszaj. To jest Twoje życie i Twoja, indywidualna sprawa. Każdy z nas ma swoje własne potrzeby, plany i marzenia. Tak nas natura ukształtowała. Nie poddawaj się presji otoczenia, namowom rodziców, ciotek czy sąsiadek, gdyż to nie one będą wychowywały to dziecko, ale Ty. Słuchaj głosu swego serca i podążaj za nim. Jeśli chodzi o Twój strach przed samotnością, to postaraj się nie myśleć w tak negatywny sposób. Wszak nikt nie powiedział, że jako starsza wdowa musisz siedzieć zamknięta w czterech ścianach i z nikim sie nie spotykać. Moja sąsiadka ma 87 lat i nadal uczestniczy w życiu towarzyskim, należy do różnych kółek itp. Towarzystwa jej nie brakuje. To, w jaki sposób ułożysz sobie życie zależy w dużej mierze od Ciebie. Musisz wiedzieć, że decydowanie się na dziecko po to, aby podało Ci szklankę wody na starość to najgorsza opcja. Wszak gdy dzieci dorastają to chcą mieć własne życie, własne rodziny, często wyprowadzają się do innych miast lub krajów. Nawet nie masz pojęcia jak często rodzeństwa walczą między sobą o to - kto ma wziąć do siebie schorowaną matkę. Znam osoby, które mają po dwoje, troje dzieci i mieszkają same - gdyż dzieci rozjechały się po świecie, a do rodziców zaglądają tylko od święta, albo i nie. Pozdr!

Autorko, nie przejmuj się osobami które po Tobie jadą, gdyż na kafeterii wielu jest takich co to lubią. Jeśli nie marzysz o dziecku i nie chcesz go mieć, to się nie zmuszaj. To jest Twoje życie i Twoja, indywidualna sprawa. Każdy z nas ma swoje własne potrzeby, plany i marzenia. Tak nas natura ukształtowała. Nie poddawaj się presji otoczenia, namowom rodziców, ciotek czy sąsiadek, gdyż to nie one będą wychowywały to dziecko, ale Ty. Słuchaj głosu swego serca i podążaj za nim. Jeśli chodzi o Twój strach przed samotnością, to postaraj się nie myśleć w tak negatywny sposób. Wszak nikt nie powiedział, że jako starsza wdowa musisz siedzieć zamknięta w czterech ścianach i z nikim sie nie spotykać. Moja sąsiadka ma 87 lat i nadal uczestniczy w życiu towarzyskim, należy do różnych kółek itp. Towarzystwa jej nie brakuje. To, w jaki sposób ułożysz sobie życie zależy w dużej mierze od Ciebie. Musisz wiedzieć, że decydowanie się na dziecko po to, aby podało Ci szklankę wody na starość to najgorsza opcja. Wszak gdy dzieci dorastają to chcą mieć własne życie, własne rodziny, często wyprowadzają się do innych miast lub krajów. Nawet nie masz pojęcia jak często rodzeństwa walczą między sobą o to - kto ma wziąć do siebie schorowaną matkę. Znam osoby, które mają po dwoje, troje dzieci i mieszkają same - gdyż dzieci rozjechały się po świecie, a do rodziców zaglądają tylko od święta, albo i nie. Pozdr!

Autorko skąd w ogóle twoje przekonanie że ty możesz mieć dzieci ? Nie rozumiem po co zakładasz tak głupi wątek ...

"Jakie życie jest dziwne - Ci co pragną mieć dzieci to nie mogą czasem myślę, że mogłabym się z nimi zamienić..." - jesteś jasnowidzem :)

Nie jestem jasnowidzem, gdybam sobie tylko ... Dziękuję dziewczyny za te słowa, w moim otoczeniu jestem wyjątkiem i wiem, że z upływem lat wszyscy wokół będą mnie naciskać. Muszę się na to przygotować psychicznie.

ja mam 40 lat urodziłam 4 dzieci.teraz 2 dorosłych jedno średnie i jedno małe.po każdej ciąży w krótkim czasie płaski brzuch nigdy żadnych rozstępów,nacinana byłam dwa razy,miałam bardzo dobrą lekarkę która powiedziała że natnie najmniej jak się da żeby nie było śladu.każdy mówi że wyglądam na 30 lat i moja wagina jest ładna mimo tylu porodów.mam koleżankę w moim wieku bezdzietna i wygląda na 10 lat starszą ode mnie.na to jak wygląda mają wpływ również geny.

mam 40 lat i 4 dzieci.teraz 2 dorosłych 1 średnie 1 małe.po każdej ciąży w krótkim czasie płaski brzuch,nie mam żadnych rozstępów.miałam dwa malutkie nacięcia,umiejętnie mi lekarka zrobiła .każdy mówi że wyglądam na 30 lat a moja wagina jest ładna mimo 4 porodów.mam koleżankę bezdzietną w moim wieku która wygląda na 10 lat starszą.geny także mają wpływ na to jak się wygląda.