Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oxygen

OLEJ RYCYNOWY

Polecane posty

papaja.... jak zwal to badziewie tak zwal alle powalczyc warto. Wszystkie nasze grypy, zapalenia i przyziebienia zostawiaja slad w organizmie i usadzaja sie na naszych slabych punktach. Jednemu na piecie drugiemu na oczodole a trzeciemu w lokciu. Najgorsze ze my nic nie robimy z tym tylko akumulujemy to, a potem....... dochodzi do apogeum. Alle NIGDY nie jest za pozno zaczac walczyc z tym ...... jeszcze raz powodzenia w walce z zyciowym wrogiem Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee***
Witajcie chociaż metoda z olejem rycynowym jest dla mnie zbyt ekstremalna (mam osłabioną wątrobę / mocno przekroczone próby wątrobowe...) to przeczytałam całe forum w jeden dzień :) Wiele tu bardzo ciekawych metod, sposobów na oczyszczenie... a ja właśnie się za to wzięłam. Wciągnęło mnie tym bardziej, że wiele osób stąd pisze o radzeniu sobie z migrenami, a to też mój spory problem, od tego wszystko się zaczęło, faszerowanie lekami p/bólowymi po których "siadła" wątroba, podniósł się cholesterol, przerosła candida... ... Mam pytanie do założycielki: czy stosujesz lewatywy codziennie? Tak mi się wydawało na podstawie Twoich wpisów? ... I tylko jeszcze mała uwaga - co do lewatywy z kawy - przeczytałam "bardzo pilnie" :) Gersona, który opracował tą właśnie lewatywę i polecał, jako najbardziej skuteczną do "wyciągania" toksyn z wątroby podczas oczyszczania, co ma zapobiec uszkodzeniu wątroby przez uwolnione toksyny. Chodzi o to, że w podanym na tym forum przepisie mówicie o parzeniu kawy. Tymczasem nie wystarczy jej zaparzyć. Należy ją przez 20-30 minut gotować na wolnym ogniu, tak tylko, żeby leciutko "falowała", bez bąbelków :) ... pozdrawiam i będę czytać dalej, Wasze kolejne osiągnięcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
l.... ee To cos jak u mnie. Moje problemy zaczely sie od naduzywania lekarst/prochow, jak kto woli to nazwac. Oslabilam watrobe, nerki i w miedzyczasie zalapalam kropidlaka czrnego. Na pochyle drzewo wlaza wszystkie kozy, jak mowi stare polskie przyslowie. Pnad 3 lata temu, mialam wypadek i uszkodzilam sobie ucho i tylna czesc glowy, co nastepstwem jest tintus i migrena. Na szczescie wypadk zdarzyl sie na terenie pracy, wiec uezpieczenie kryje wieksza czesc kosztow leczenia. Na migrene uzywam Imigrin, alle jest to kolernie drogie lekarstwo (mi kryje ubezpieczenie). Mozna znalezc zastepstwa tego leku, najlepszym jest Sumatriptan Bluefish. To ostatnie jest najmniej szkodliwe z zastepcych lekow. Zeby bylo jak najmniej napadow migreny jest bardzo wazne miec czyste zatoki, uszy i nos, nie pomijajac bezstresowego zycia (o ktore jest coraz trudniej). Do tego jest bardzo wazne miec przeplywowy meridian zoladka i woreczka zolciowego, poniewaz akupunkturowe punkty znajduja sie w obrebie glowy, twarzy i uszu. Na migrene pomaga mi bardzo woskowanie uszu i akupunktura. Selve akupunktura jest bardzo bolesna poniewaz igly wkuwa sie na stopie, a jest to jedno z bardziej unerwionych miejsc w naszym organizmie. Zamiast akupunktury mozna samemu zastosowac akrepresure. Punkty uciskania znajdziecie na internecie. Pamietajcie o korzystnych i niekorzystnych godzinach uciskania tych punktow. Zawsze przed oczyszczeniem watroby TRZEBBA oczyscic jelita, zarowno grube jak i cienkie. Do oczyszczenia jelita cienkiego jest super ,gorzka sol, nic jej nie zastapi. Najlepsza metoda oczyszczanie jelita cienkiego i wspomagania watroby jest sok ze swiezej kapusty. Na oslabiona watrobe je sie WSZYSTKO gotowane (nie smazone, nie pieczone i nie surowe).Do tego WSZYSTKO sie gotuje a nie parzy. Im dluzszy czas bardzo powolnego gotowania tym watroba jest szczesliwsza. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitous
Napisz proszę coś więcej o tym oczyszczaniu jelit za pomocą soku z kapusty. Jak się do tego zabrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam vitous Zeby zaczac oczyszczac jelito cienkie, wpierw musisz oczyscic jelito grube, tzw rure wydechowa. Jezeli rura wydechowa jest dziurawa w samochodzie to auto spala duzo wiecej paliwa, nieoczyszcza spalin i do tego halasuje niesamowicie. Bez lewatyw albo mechanicznego oczyszczania Colon metoda nie oczyscisz jelita grubego. Jest mnostwo sposobow na oczyszczenie jelita grubego i dla kazdego co innego pasuje i INACZEJ dziala na dana osobe. Mozesz dodac do lewatyw wody utlenionej 3 % (1 lyzeczke na litr wody), sody oczyszczonej, tez jedna lyzeczke na litr wody, dodac soku z pol cytryny, czy lyzeczke soku z czosnku/cebuli. Bardzo wazne jest zebys rownoczescie oczyszczal i podnosil PH organizmu przez jedzenie i picie. W dawnych czasach netralizowalo sie zarowno tluste jedzenie i alkochol miodem z woda i soda. To jest tak jak oxygen podaje konia trojanskiego, z ta roznica ze bierzesz miod. Zagotuj wode, wlej do kubka ( ja wlewam pol kubka wody) i dodaj stolawa lyzke miodu. Pomieszaj az do rozpuszczenia miodu i jak to ostygnie do temp. ciala, dodaj 1 lyzke stolawa sody oczyszczonej. Wypij to. Ja trzymam w reku zabek czosnku zeby zaraz po wypiciu zmienic smak. Moj tata bral gozdzika i zul go. Dla mnie jest to ohydne, dlatego musze zmienic smak. Dla Ciebie moze to smakowac, wiec nie bedziesz musial zmienic smaku. Ta miksture pij PRZYNAJMNIEJ 2 razy dziennie, mozesz zwiekszyc do 4 razy dziennie. Zacznij od 2 razy dziennie z mniejsza iloscia zarowno miodu jak i sody, Przyzwyczaj organizm. Jak bedziesz to dobrze tolerowal to zrob tygodniowa serie. Jednoczesnie rob lewatywy. Najprawdopodobniej bedziesz mial niekontrolowane rozwolnienie (okolo 1 h på wypiciu mikstury) alle lewatywy rob nadal. Rozwolnienie nie oznacza ze masz czyste jelita. Zmien zarowno diete, Odstaw mieso, mleko, cukier, zboza (oprocz prosa i brazowego ryzu) i ich produkty. W tej fazie nie musisz byc rygorystyczny z jedzeniem, alle cukier, mleko, biala make i ich przetwory wyeliminuj. Zrob przerwe 3 dniowa w piciu miodu i sody, alle lewatywy rob nadal. Po trzech dniach przystap da nastepnej tygodniowki. På trzech takich seriach tygodniowych z 3 dniowymi przerwami mozesz zbadac jelita na szczelnosc. Pisalam wyzej jak to sie robi. Jezeli jelita masz nieszczelne to musisz przystapic do ich uszczelniania. Mama leczyla nieszczelne jelita olejem lnianym, miodem spadziowym i aleosem. Podam pozniej przepis na to. Musze isc i podlewac kwiatki i trawke bo posucha u mnie ogromna. To co podaje Tobie jest bardzo proste, osiagalne i nie obciaza kieszeni. Zycze powodzenia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uszczelnianie jelit: Wyeliminowac produkty zbozowe (wszystkie), NIE LACZYC POKARMOW (w celu zmniejszenia procesu gnilnego). Najlepiej jesc wszystko zmiksowane, a jezeli nie ma takiej mozliwosci to bardzo dokladnie gryzc. Z wieczora przygotowac 10 ml oleju lnianego, 10 ml wycisnietego soku z cytryny i 10 ml soku z aleosa. W spodku przygotowac lyzeczke miodu spadziowego z lyzeczka aleosa. Z rana na czczo wypic: olej, cytryne i aleos. Po minimum pol godziny skonsumowac miod z aleosem. Po tym odczekac pol godziny i juz mozna jesc sniadanie. Bardzo wazne: jesc duzo burakow czerwonych (pod kazda postacia), korzenia selera, korzenia pietruszki, dynie, rzepe, kalarepa, szpinak, kalafior, kapuste, brokuly, kabaczek, kiszona kapuste i kiszone ogorki. Pic herate z pokrzywy (nie tej ze sklepu, tylko zebranej i ususzonej). Jesc stuing z mlecza (liscie z mlecza pokroic i ugotowac na gesto jak szpinak) ROTOWAC, ZMIENIAC jedzenie. Unikac monotonnego jedzenia, nie jesc codziennie to samo. Jak jadles ziemniaki na oiad dzisiaj to jutro jedz kasze jaglana a pojutrze buraki czerwone itp. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super napoj do podnoszenia PH w organizmie jest sok z kiszonych burakow czerwonych. Trzeba poczekac az buraki urosna, tzn skonczy sie botwinka. Nie uzywac starych burakow (tak samo jest ze wszystkimi warzywami i owocami). W chwili gdy nowe warzywa/owoce przychodza z normalnej hodowli traca stare na wartosci. Przygotowanie kiszonki: Zagotowac wode i ostudzic. Buraki wyszorowac szczotka i obciac ogon i gore. Dokladnie obciac zeby nie bylo sladow po odrastajacych lisciach. Pokroic w plastry i wlozyc ciasno do przynajmniej 2 l. sloja. Dodac 2 liscie laurowe, 8-10 ziarek ziela angielskiego, i 8–10 zabkw czosnku. Czosnku nie oberac z lupinki, tylko przekroic na pol. Dodac 2 stolowe lyzki morskiej soli i zalac ostudzona woda. Zamiast czosnku mozna dodac 1 cebule. Trzymac w cieplym. Jak nie bedzie piany na wierzchu jest napoj gotowy do spozycia. Kieliszek (50/100, zalezy od masy ciala pijacego) pic dwa razy dziennie. Smacznego Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do vitous Oczyszczanie jelita cienkiego sokiem ze swiezej kapusty jest zapoczatkowaniem oczyszczania watroby. Do oczyszczania watroby uzywa sie gorzka sol, ktora dziala na jelito cienkie. Jezeli jelito cienkie jest nieszczelne to podraznia to jelito. Dlatego BARDZO wazne jest uszczelnienie jelit. Wyciska sie sok ze swiezej kapusty w sokowirowce. Mozesz wycisnac na caly dzien i przechowac w lodowce. Ilosc soku pije sie w zaleznosci do masy ciala. Norma jest 100 ml na 50 kg wagi. Dorosly czlowiek wazy duzo wiecej jak 50 kg, dlatego srednio pije sie 150 ml. Pije sie na czczo (pol godziny po soku nie je sie i nie pije) i przed pojsciem spac. Pierwszy tydzien pije sie tez sok z kapusty w srodku dnia, pomiedzy posilkami (pol godziny przed posilkiem albo 2 h po posilku). W drugim tygodniu mozesz pic sok z kapusty TYLKO z rana i wieczorem. W srodku dnia mozesz pic sok z buraka czerwonego, selera i marchewki. W ciagu tych 2 tygodni nie jesz: mleka/cukru/bialej maki i produktow z nich. Nie jesz kurczakow, (napchane paskudztwem), swininy i jej wyrobow (Swinia nie poci sie skora. Wszystkie zanieczyszczenia oddala z moczem i kalem. Duza czesc z zanieczyszczen zostaje w miesie). Staraj sie jesc WSZYSTKO gotowane i CIEPLE. Jedz duzo owocow cytrusowych (szczegolnie cytryn i grepfrutow, albo swiezy sok z nich, najlepiej lekko podgrzany) i jablek. Najzdrowszym miesem jest dziczyzna, jagniecina/baranina i krolik. W drugim tygodniu zacznij podgrzewac watrobe termoforem. Powodzenia Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Srebrnanuta
Jestem po 4 oczyszczaniu i dopiero teraz wychodził ze mnie syf, a było tego trochę. Trochę za wcześnie zrobiłem lewatywę z uryną bo po 2 opróżnieniu. Po lewatywie jeszcze było kilka. Samopoczucie wzrosło naromiat dzisaj kręci mi się w głowie prawdopodobnie dlatego, że za wcześnie opróżniłem jelita i pozostałamżółć podrażniła mi jelita skąd toksyny dostały się do krwi . Nadal będę szedł w tym kierunku, bo widzę sens i efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jamawa. dzięki za przepis na uszczelnienie jelit, mam z nim problem.Ta mikstura jest od Słoneckiego? jakaś podobna...ale tamta była bez miodu. Na watku leczenie naturalne jelit...Alexsaa podaje ciekawostki z leczenia naftą oświetleniową, poczytajcie kila ostatnich stron tego wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
Wyszłam ze szpitala we wtorek. WBC wzrosło do 4,1 po odstawieniu leku przeciwhistaminowego wg zaleceń alregologa. Leczono mnie podając kwas foliowy, którego nie mam przez alergie na jedzenie. Ważne, że zaczęły wyniki rosnąć bo straszyli już punkcją. Kwas foliowy i wit. D3 zrobiłam prywatnie przed szpitalem bo w sumie "leczyli" mnie na tej podstawie i uniknęłam koszmarnych badań typu gastroskopia i endoskopia. Przy okazji usg tarczycy wyszedł mi guzek na lewym płacie. Dziękuję Bogu, że na tyle mały, że nie nadaje się do biobsji jeszcze, więc mam nadzieję, że się wchłonie z czasem. Wit.D3 mam poza najniższą normą niestety i póki co zaczęłam wystawiać się na słonko żeby nie obciążać się chemią. Zaczęłam brać selen cynk i mangan z wit.C w naturalnym suplemencie z Finclubu. Dziękuję Bogu, że nie mam uczulenia bo składnikami są sproszkowane wyciągi z marchewki, czarnej porzeczki, aceroli, cytrusów i skórek z winogron. A niestety nic z z tych rzeczy normalnie nie mogę jeść mimo moich wielokrotnych prób. Jamawa, dziękuję Ci za wsparcie i opis biorezonansu. Umówiłam się na jutro do Katowic na test obciążeń dr Volla. Mam nadzieję, że wybrałam wiarygodną firmę ponieważ mają aż 20 oddziałów w całej Polsce. Godzinne badanie kosztuje 140zł z tym, że mają w promocji badanie dziecka za darmo więc z braku własnej pociechy biorę 9letnią siostrzeniczkę. :) Srebrnanuta, dziękuję Ci za namiar do homeopaty. Napewno się wybiorę po zbadaniu biorezonansem czy przyczyną są lamblie czy inne gady. Świetnie, że bada z pulsów ponieważ tym samym zna na tradycyjnej medycynie chińskiej. I jest tańszy niż moja homeopatka, którą uważam, że jest za droga bo bierze 150zł za wizytę. Napisz proszę, jak diagnozowałeś lamblie? Mnie na usg mimo właśnie powiększonego i zagiętego w literę C nikt z lekarzy nie powiedział, że to są lamblie. Z tym, że dziwne bo wg usg złogów ani kamieni nie mam ale woreczek jest własnie powiększony i cienkościenny. Fosfotazę alkaliczną z początkiem czerwca miałam 160 gdzie norma jest do 104, teraz mam 109 - zdecydowanie spadła ale nadal poza normą czyli coś się dzieje nadal z tym, że na szpitalnym usg nie powiedziano mi, że jest powiększony lecz nadal zgięty w literę C. Ehh... Z dobrych i zaskakujących wiadomości alaty i aspaty mam w normie (!) Bujałam się z nimi od 2003 roku i brałam na nie homeopatyki i spadały z trzycyfrowych do dwucyfrowych ale zawsze były ponad o 300-400 % najwyższej normy. Wiążę to z oczyszczeniem wątroby przez ALA po którym w ostrych biegunkach wyszły ze mnie kamienie żółciowe w postaci zielonych kulek jakby zielonej kaszy. Srebrnanuta, napisz proszę jakie miałeś obiawy przed leczeniem lamblii, w trakcie leczenia i po wyleczeniu jak poprawiło Ci się zdrowie. Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olivka na usg będą widoczne jedynie kamienie zwapnione, te miękkie cholesterolowe są nie widoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrnanuta
Lekarz ci nie powie, że , masz lamblie na podstawie zakrzywionego woreczka żółciowego. Wiem to po sobie. Również wyszedł mi zakrzywiony woreczek. Drążyłem temat u lekarza i w końcu mi powiedział, że faktycznie mogą to być lamblie ale nie przepisze mi leku bo nie ma tego na popierze i muszę zrobić biopsję woreczka lub badania z kału które są mniej wiarygodne. Z doświadczenia wiem, że chemicznie nie da się wyleczyć lamblii stąd moja wizyta u Liwińskiego. Objawy jakie miałem mając to paskudztwo to pobolewanie woreczka, słabość, miękki stolec i brak przyswajania pokarmu. Do tego dochodzi alergia. Teraz jestem zdrowy. Polecam książki Stefanii Korżewskiej plus jej programy na youtube lub wejdz na forum http://www.lekarstwonaraka.com.pl/ Zarejestruj się i chłoń wiedzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
Wczoraj byłam na biorezonansie... Oto wyniki: Legenda ;)P brak oznaczenia - bez obciążeń, zdrowy narząd * - kropka wg słów babeczki znaczy "pół punkta" - obciążenie lekkie X X X X - cztery gwiazdki to obciążenie maksymalne lub niesprawny narząd JELITO GRUBE X X * PŁUCA * ZATOKI ŻYŁY WĄTROBA X WOR. ŻÓŁCIOWY X X * ŻÓŁĆ WIĘZADŁA NADNERCZA JĄDRA POCHWA ODBYTNICA X X NERWY RDZENIOWE ŚLEDZIONA * ŻOŁĄDEK DWUNASTNICA WEGET. SYST. NERW MAŹ STAWOWA PIERSI NERKI * PĘCHERZ MOCZ. PRZEWODY MOCZ. MACICA JAJOWODY JAJNIKI * PROSTATA CHRZĄSTKA STAW. WIĘZADŁA STAW. TOREBKA STAWOWA. RDZEŃ KRĘGOWY X * TARCZYCA PIEŃ MÓZGU * JELITO CIENKIE X X MIĘSIEŃ SERCOWY KOMORY SERCA TĘTNICE Obciążenia: GRZYBY (PLEŚNIE) X X PASOŻYTY X REAKCJA AUTOIMM. X X ZAB. METABOL. GLUTENU * METALE CIĘŻKIE X X * OBCIĄŻENIA CHEM. X ZABURZENIA FLORY BAK. X X ALERGIA X X * NIEDOBÓR MINER. * NIEDOBÓR WIT. X WIRUSY * BEZTLENOWCE X * MYKOPLAZMA * CHLAMYDIA BOLERIOZA HELIKOBAKTER KAZEINA * OGNISKA ZAPALNE TRZUSTKA WEGETATYWNY SYSTEM NERWOWY - podkreślila obciążenie ale we wcześniejszym teście nie zaznaczyła...ehm ZALECENIE ŻYWIENIOWE ograniczyć pszenicę (gluten) słodycze (cukier) nabiał (kazeina) Dobrane produkty: Zentel (3dni pod rząd na czczo) - lek na robale obłe, na receptę wziąć od lekarza. Wg tej specjalistki EAV duszności w alergii występują gdy obecne są robaki obłe (moja uwaga - dziwne ponieważ wg dr Wartołowskiej alergolog z Warszawy duszności ciche - jakie ja mam - występują przy lambliach a duszności z kaszlem przy robalach obłych - kaszlu nie mam ani w dzień ani w nocy. Od ok. października do lutego miałam kaszel pracując w pyłach z metali i wówczas zdiagnozowano mi astmę, która odeszła w niepamięć po ALA... czyżby ALA wybił mi jakieś obłe pasożyty i zostawił po tym alergię czy to reakcja alergiczna wyłącznie na te cholerne metale?... już się w tym gubię) 10 dni przerwy i powtórzyć Zentel przez 3 dni Po dwóch dniach zacząć brać zioła przez miesiąc, które można kupić gdziekolwiek lub u nich zamówić [cena u nich]: PARASINE PLUS (na pasożyty) - na czczo 2 i na noc 1 PAU D'ARCO (na grzyby) - na czczo 1 i na noc 1 ALOE EXTRAKT (regeneracja na nieszczelne jelita) - na czczo 1 INULINA (na florę bakteryjną) - w ciągu dnia na 20 min przd jedzeniem 1 WIT. C - dzienna dawka 1000mg (hmm.. nie wiem czy jej się nie machło o jedno zero...) oraz witaminy Selenitabs, które biorę na odbudowę krwi. Badanie trwało z 45min. W lewej ręce trzyma się metalowy pręty z kablem do urządzenia, prawą rękę kładzie się dłonią do góry i w jednym punkcie na dłoni specjalistka dotyka metalową końcówką przypominający długopis zakończony kablem. Sprawdza tym "długopisem" jednen i ten sam punkt posmarowany kremem. Moja uwaga - to mnie dziwiło, że tylko w jedno miejsce, ponieważ czytałam wcześniej, że sprawdza się kilka punktów ustalonych wg medycyny chińskiej - stąd też jest nazwa badania - EAV tj. ElektroAkupunktura Volla - mogę się mylić? W małym skrzynkowym urządzeniu jest wgłębienie do którego wrzucała próbki z proszkową zawartością wyglądem przypominające próbki perfum. I to mnie właśnie dziwi, jak przez szklo przewodzi prąd?... ehmm Działanie przepływu niskich natężeń prądu jestem w stanie sobie wytłumaczyć jak dziala podobnie na zasadzie wagi aptecznej, w której też się trzyma metalowe uchwyty gdzie następuje pomiar bicia serca, ciśnienia, procentowa zawartość tkanki tłuszczowej. No ale przez szklane próbki wg prawa fizyki nie jest wstanie nic przewodzić czy to samo przez woreczek, w którym były sprawdzane leki. Czary mary... Mogę się mylić? Najbardziej zawiodłam się na tym, że nie ma precyzyjnych informacji (!) Jeśli badane są grzyby - to nie wiadomo o jakie konkretnie grzyby chodzi. To samo jest z pasożytami, wiarusami i metalami ciężkimi czy obciążeniami chemicznymi. A najbardziej zależało mi właśnie na diagnozie konkretnych metali. ;I To samo z alergią - wyszła na X X * - no ale nie wiadomo przecież na co. Ja wiem, że alergię mam tylko na co konkretnie? Nie wiem dalej nic. Ehh... To samo z witaminami - wyszły braki - ale jakich - nie wiadomo. I nadal jestem w punkcie wyjścia i nadal stoję w miejscu. Czego innego się spodziewałam jednak po tym badaniu. ;( Nie wiem, czy trafiłam na naciągaczy w tym temacie czy w ogóle jakieś precyzyjne biorezonanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
Jamawa, możesz się odnieść do tego powyższego opisu badania. Starałam się opisać jak najbardziej szczegółowo. Ręce mi opadły po tym badaniu, że nie ma konkretów a jedynie ogólniki. Chociaż faktycznie z woreczkiem żółciowym trafione. Tylko kurcze nadal nic z tego konkretnego nie wynika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
Srebrnanuta, dzięki Tobie już poznałam sposoby pani Korżawskiej;) Przy okazji oglądania filmików poleconej przez Ciebie dr Kempisty wpadłam na Korżawską. Najcięższe momenty w maju przeżyłam w sumie dzięki niej chyba. Omawiała raz alergie, że powodem jest wychłodzony organizm i rzeczywiście dzięki niej zaczęłam zwracać uwagę przy atakach, że mam koszmarnie lodowate stopy i dłonie i mimo leżenia pod kołdrą i kocem i ciepło ubrana nie mogłam się rozgrzać. I zadziwiające ale najbardziej silne wówczas miałam duszności. Więc dzięki jej wskazówek, że przy zimnych stopach oziębiają się nerki wkładałam w ciągu dnia stopy do gorącej wody (teraz zmądrzałam i zakupiłam termofor) i rzeczywiście pomagało na krążenie i łagodziło mi silne ataki duszności. Obecnie dzięki niej funkcjonuję na samych jej energetycznych rosołkach gotowanych 3 godz. i podawanych z przepyszną kaszą jaglaną. Tylko póki co nie mogę dodawać tych wszystkich ziół, które zaleca ponieważ organizm mi jeszcze nie przyjmuje. Ale rosołek mogę jeść gotowany z rozgrzewającym kminkiem, imbirem i kurkumą więc tego sobie nie żałuję :) Od tygodnia wg jej zaleceń popijam herbatkę z majeranku. Oczywiście zaczynałam od minimalnych dawek rozcieńczonych prawie homeopatycznych ;) i organizm teraz już przyjmuje majeranek. Majeranek wg niej rozgrzewa i jest na tzw. gorącą krew co wzmaga krążenie i tym sposobem walczy z alergią, której przyczyną wg niej jest skrajne wychłodzenie organizmu. W efekcie działania jej tak cudownie prostych i efektownych metod zakupiłam za jednym razem jej 10 książek ;) W sumie mam ich już 12 ;) Także mogę komuś służyć na maila jakimś przepisem - cytatem z jej książeczek, ponieważ we wskazówkach często odnosi się do przepisów do innych ze swoich książek. Oprócz tego stosuję wg dr Kempisty min.2 jajka na miękko dziennie i mimo przymusowej tak ubogiej diety powoli malutkimi kroczkami wracam do żywych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do papaja, przepraszam za brak odpowiedzi.Wrocilam z dlugiego weekendu. Przeczytalam urywki ze Sloneckiego. Rozni sie troche od metody mojej mamy. Mama ukonczyla studia w czrwcu 1939 roku. Nie zdazyla miec praktyki przy doswiadczonym felczerze bo .... wybuchla wojna. W wojne zdobyla doswiadcze praktykujac. Ksiadz zajmujacy sie zielarstwem i leczeniem naturalnymi metodami sciagnal mame do swojej parafii i rowniez jednego doswiadczonego weteryniarza. W trojke leczyli, operowali,amputowali robili wszystko co w ich mocy aby ratowac ludzi. Wiedza mamy opierala sie na starej medycynie i NA TYM co bylo dostepne do leczenia w danym regionie. Cos takiego jak banany, mango, kiwi itp znali z opisu. To bylo nieosiagalne, i nie tylko z powodu wojny. Miod spadziowy leczy rany. O tym przekonalam sie sama osobiscie. Papaja, metoda Sloneckiego jest oparta jak i mojej mamy, na oleju, cytrynie i aleosie, z ta roznica ze u mojeje mamy jest TYLKO olej lniany. Do tego dochodzi miod spadziowy z aleosem. Papaja... swiat idzie do przodu i dzisiaj lekarze maja wieksza mozliwosc uczenia sie od innych. Sloneckiego jest prosciejsze, bo TYLKO olej, cytryna i aleos. Co nie wybierzesz to musisz byc systematyczna, tzn codziennie z rana. Zycze powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka niebieska.. ciesze sie bardzo... z czlego serca ze jestes na drodze do poprawy zdrowia :-). Teraz to BEDZIE tylko lepiej, z dnia na dzien az bedzie BARDZO dobrze :-) odpowiadam .... od poczatku ;-) Wychlodzenie organizmu ma okolo 80 % europejczykow. Powodem tego jest miedzy innymi zmiana jedzenia nieprzystosowanego do naszego klimatu. Czytaj mnie wyzej.... WSZYSTKO je sie regionjalne i CIEPLE. Wychlodzony organizm akumuluje sluz... a to sa poczatki zlego. Pij herbate z majerankiem. Dodawaj majeranek, kurkume i imbir do kazdej zupki. To ogrzewa. Do tego jedz jak mozesz zmiksowane posilki, wtedy masz gwarancje ze PRAWIE wszystkie skladniki zostana w Twoim organizmie. Z mies ogrzewajaca jest baranina i dziczyzna. Staraj sie jesc zasadowo. Podaje Tobie zasadowe sniadanie dobre na ogrzewanie organizmu i oczyszczanie go zarowno z robali i ich toksyn: Kasze jaglana gotuj 20 min. W miedzyczasie wez do worka folioewgo (tego z zamkiem bo nie peknie Tobie) pestki dynii, slonecznika, kokos/sesam i obrane orzechy wloskie. Polup je mlotkiem ( ja robie to tak: skladam recznik w 8 i klade go na wycieraczce i na/w ten recznik klade worek w ten sposob ze ostatnia warstwa recznika przykrywam worek foliowy z zawartoscia. Lupie to mlotkiem az powstanie masa. Dodaje ta mase do kaszy jaglanej i gotuje dslsze 10 min. Rotuj troche tak aby w kazdej zupce byly pestki dyni i orzechy. Reszte zmieniaj. Dodaje rowniez zurawine ( nie ta ze super marketu bo zawiera make - by podniesc wage. Liofilizowana jest bez maki, alle za duzo przerobiona. Jedz ta zupe miedzy 7 a 9. Nie jedz ananasow: sa modne alle Bardzo ochladzaja organizm. Zapomnij o lodach i wszystko co pochodzi z lodowki MUSI dojsc przynajmniej do temp. pokojowej. Najlepiej jedz, pij wszystko podgrzane. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwka... odnosnie badania. U mnie jest calkiem inne, nie mieszkam w Polsce. Pierwsze badanie jest 2 h i kazde nastepne 1 h. W dzien badanie nie moge klasc ZADNYCH kremow ani na dlonie ani na stopy. Aparat ma ta sama zasade. Trzyma sie elektrode w jednym reku a druga bada bioterapeutka. Do tego podklada blachy pod stopy. Ma rozne kolory kabelkow do tych blach i elektrod. Tymi kabelkami manipuluje czsto. Bada KAZDY palec z dwoch stron, zarowno u nog jak i u stop. I z tych punktow na palcach notuje gdzie wystepuja nieprawidlowosci. Ma ekran i ja sama to widze, jak badane miejsce ma ponizej 40 to brak energi, jak powyzej 70 to za duzo energi. Potem dostaje 12 min leczenie, wyrownywania energi. Z tych organow co bylo za duzo odbiera energie i dodaje na te co mialy za malo energi. W miedzyczasie bada jak u Ciebie. Szklanne probki wrzuca do dziur i wie czy ma sie to w organizmie czy nie. Tak bada zarowno robale jak i jedzenie ktore mi pasuje a ktore nie pasuje. W ten sposob bada rowniez brak mineralow i witamin w organizmie.Ja przywoze sama niektore typy jedzenia i wiem z badania czy sa dla mnie neutralne, dobre albo mam ich unikac. Dla mnie to badanie jest zrozumiale bo mnama tak badala. Pod koniec 1. klasy przyszla do mnie kolezanka z klasy co byla wysypana czerwonymi krostkami: cala szyje, lydki i wewnetrzna strone przedramien. To byl seson truskawkowy i mama wziela truskawke przekroila ja i wlozyla do krazka szklanego. Polozyla ten krazek na szyii, na aorcie i badala jej tetno. Wyszlo mamie ze kolezanka jest bardzo uczulona na truskawki. Dziadkowie kolezanki mieli pole truskawek, wiec u niej w domu jadalo sie truskawki caly rok i do czego sie dalo: do twarogu, nalesnikow, pierogow, z makaronem, do deserow, pilo sie mnostwo kompotow i jadlo dzemy truskawkowe. Jak zaprzestala jesc truskawki to jej problemy sie skonczyly. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka... ta kasza jaglana z polupanymi pestkami gotuje sie TYLKO na wodzie. Nie uzywaj ani soli ani cukru. Na koncu gotowania dodaj lyzke oleju z orzechow wloskich albo z oliwek (z zimnego tloczenia) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka_niebieska
Jamawa, dziękuję Ci o Wspaniała za te genialne przepisy :) Dziś wg Twojej metody przygotowałam kaszę jaglaną. Miałam już kaszę ugotowaną, dolałam troszkę przegotowanej wody i podgrzałam, wrzuciłam zmielone migdały i pestki dyni. Wyszła z tych zmielonych migdał tak jakby była na mleku;) Dzięki Bogu mogę jeść migdały i pestki dyni. Całość jeszcze zmiksowałam i wyszedł gładki i gęsty krem zbożowy. Super smakowałby z owocami albo z dżemikiem niskosłodzonym lecz niestety nic takiego nie mogę jeść teraz jeszcze. Na szczęście I po tej miksturze nic mi dolegało. Muszę sobie jeszcze sprawdzić jak na mnie teraz działają orzechy i o te pesteczki o których pisałaś:) Dziękuję jeszcze raz za świetny przepis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka, ciesze sie bardzo ze jesc to moglas i do tego to Tobie smakowalo. Sprobuj dodac polupane mlotkiem albo zmielone siemie lniane. (tego sie nie przechowuje, tylko dodaje på zmieleniu).To powinno Tobie nie zaszkodzici i to ma duze wlory odzywcze i lagodzace przewod pokarmowy. Pozdrawiam serdecznie i w dalszym ciagu zycze powrotu do zdrowka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość savante
Bardzo ciekawy temat. Podciągam w górę. Oxy gdzie jesteś? Zainspirowałaś mnie. Jestem na urlopie i cały wątek przeczytałam na komórce w jeden wieczór. Zrobię to jeszcze raz po powrocie, w bardziej komfortowych warunkach. Muszę sobie wszystko w głowie poukładać, ale na pewno skorzystam z Twoich rad. Nie zostawiaj tego wątku, mimo że trochę odbiegł od tematu. Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich walczących o zdrowie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wątek rzeczywiście trochę odbiegł od tematu głównego, ale jest przez to ciekawszy i nie nudzi. Tak to jest, gdy się wałkuje ciągle to samo. Tak jest również z innymi wątkami na kafe. Jamawa, bardzo fascynuje mnie to co piszesz, a tę maminą radę muszę wypróbować, miód spadziowy mam swój. Ale jak pogdodzić kurację na dziurawe sito z prawdopodobną candidą(miód), to nie za bardzo wiem, ale co tam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Srebrnanuta
Mam za sobą kolejne oczyszczanie, to już 5. Jestem bardzo zadowolony. Tym razem oczyszczanie przebiegało stosunkowo łagodnie. Czuję się o wiele lepiej. Wniosek dla mnie-TO DZIAŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papaja..... Dlatego wpierw oczyszcza sie jelito grube bo tam siedzi candida. Najlepiej jakbys do tego miodu spadziowego dodala aleosa prosto z donniczki (przynajmniej 3 letniego) z ta galaretka ze srodka. Swietnie ze masz miod spadziowy wlasny. Jest najzdrowszy pod sloncem. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
Srebrnanuta - to super, że działa. Widze i dla mnie światełko w tunelu, skoro inni mają pozytywne skutki kuracji naszej dr Oxygen :) to i może kiedyś i mnie również ten sposób oczyszczania z metali wspomoże zdrowie. Póki co muszę zdiagnozować alergię do końca. W poniedziałek mam alergologa, tym razem na zastępstwo jest za panią profesor i ciekawa jestem co ów rzeknie w temacie. Mała - wielka radość na dziś: 2 śliwki surowe zjedzone bez wstrząsu. :) A od wczoraj pestki słonecznika również wchodzą mi bez duszności z tym, że ten świeży niestety już nie. Testowałam po raz kolejny ogórek gruntowy i niestety również nie mogę. To samo z wiórkami kokosa. Cóż śliweczka wynagradza mi smutki ;) Zwłaszcza, że od maja nie mogłam zjeść żadnych owoców ani warzyw. No ale ze śliwek mogę i kompocik i powidła do kaszy jaglanej... mmm :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwka... sprobbuj dojrzala gruszke, alle dojrzala. Jezeli mozesz sliweczki to prawdopodobnie bedziesz mogla gruszki. Gruszki sa najmniej alergiczne. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stopki mam jak u noworodka ;-) Robie to tak: Podgrzewam olej rycynowy i smaruje nim obficie stopy az do kostek. Wkladam worki foliwe (te od jedzenia) i wkladam grube, ogrzane, welniane skarpety. Leze z tymi okladami ca 2 - 2,5 h. Sciagam worki i zakladam cienkie skarpety. Spie w tych cienkich skarpetach. Z rana myje stopy ciepla woda z octem jablkowym. To samo robie z dlonmi, tyle ze zamiast workow zakladam rekawiczki winilowe. Nogi i dlonie sa wypoczete i lekkie... Polecam sprobowac :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×