Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Blondiex

Ślub 11 maja 2013.

Polecane posty

Witam. Zapraszam do tematu Panie, które właśnie tego dnia biorą ślub. Ja oczywiście również do nich należę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ja też biorę ślub 11 maja 2013 roku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wiii :) I jak idą Ci przygotowania? Jak się z tym wszystkim czujesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przygotowania idą pełną parą ;) mamy już wiadomo wynajęty dworek na wesele, zarezerwowaną mszę w kościele, zarezerwowany zespół, fotografa i kamerzystę. kupiliśmy część wódki, drugą część wódki i wina planujemy kupić na dniach. aktualnie zamawiamy próbki zaproszeń i wybieramy coś z tego. mam też suknię ślubna już kupioną - rozglądam się za toczkiem i butami teraz a Ty jak tam z tym wszystkim dajesz radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My planujemy małe przyjęcie (na max 21 osób) zaraz pod Zakopanem, a w samym Zakopanem weźmiemy ślub. W związku z tym wydatki związane z tradycyjnym weselem odpadają, ale za to jest odległość (jesteśmy spod Warszawy). Mamy zarezerwowaną (wypróbowaną już parę razy) restaurację pod Zakopanem. Termin w kościele rezerwujemy w tym tygodniu, ponieważ wcześniej proboszcza nie było na miejscu, ale z rozmów wynikało, że problemu być nie powinno. Mamy fotokamerzystę, ja mam fryzjerkę i makijażystkę, jestem już umówiona z krawcową na szycie konkretnej sukni, buty i podwiązkę już mam ;) Też jestem w trakcie zamawiania zaproszeń i winietek. Nauki przedmałżeńskie już dawno zrobiliśmy, a teraz odbywamy poradnię rodzinną. Jeszcze sporo przed Nami, ale małymi kroczkami dojdziemy do celu ;) Pozdrawiam Cię serdecznie i jeśli masz ochotę, możesz tu pisać o Waszych postępach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My planujemy małe przyjęcie (na max 21 osób) zaraz pod Zakopanem, a w samym Zakopanem weźmiemy ślub. W związku z tym wydatki związane z tradycyjnym weselem odpadają, ale za to jest odległość (jesteśmy spod Warszawy). Mamy zarezerwowaną (wypróbowaną już parę razy) restaurację pod Zakopanem. Termin w kościele rezerwujemy w tym tygodniu, ponieważ wcześniej proboszcza nie było na miejscu, ale z rozmów wynikało, że problemu być nie powinno. Mamy fotokamerzystę, ja mam fryzjerkę i makijażystkę, jestem już umówiona z krawcową na szycie konkretnej sukni, buty i podwiązkę już mam ;) Też jestem w trakcie zamawiania zaproszeń i winietek. Nauki przedmałżeńskie już dawno zrobiliśmy, a teraz odbywamy poradnię rodzinną. Jeszcze sporo przed Nami, ale małymi kroczkami dojdziemy do celu ;) Pozdrawiam Cię serdecznie i jeśli masz ochotę, możesz tu pisać o Waszych postępach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam poradnia małżeńska została (pani powiedziała że za wcześnie i tzreba bliżej ślubu, co nam generalnie średnio pasuje ale co robić) dziś szukałam na allegro butów na ślub. przejrzałam jakieś 60stron i ledwo dwie pary butów spełniały moje oczekiwania (wstępnie, szału nie robiły żadne) zaczynam się martwić że będę miała problem z tymi butami. kocham buty i nie wyobrażam sobie jak mogłabym pójść do ślubu w brzydkich butach :o fryzjerkę mam zarezerwowaną też, zbieram się do poszukiwań wizażystki, wreszcie by wypadało coś poszukać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to dziwne z tą poradnią u Was. Ja, jak rezerwowałam tam termin, to się mnie nikt nie pytał kiedy bierzemy ślub, dopiero już na spotkaniu. Może to zależy od konkretnej poradni? Ja też kocham buty. Tutaj postawiłam na prostotę i wypróbowaną firmę. Kupiłam buty Ryłko w kolorze ecru (taką chcę suknię) i wiem, że jeszcze nieraz będę mogła je założyć. Ale to zależy co komu się podoba, Ty może wolisz bardziej ozdobne buty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym proste, skromne i eleganckie buty ponieważ mam prostą i elegancką suknię (Cymbelline, model Damille 2012/Espiegle 2011). mierzyłam już fajne buty, skórkowe za 150zł. ale szkoda mi wydawać 150zł na buty które założę tylko raz. będę szukała czegoś tańszego żeby mi potem nie było szkoda ich wyrzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za swoje zapłaciłam (łącznie z przesyłką) ponad 240 zł. Ale właśnie miałam na uwadze fakt, że będę jednak jeszcze mogła je kiedyś założyć, a poza tym kupiłam je z lubianej przeze mnie firmy, więc sądzę, że powinny być trwałe. Jak do tej pory się nie zawiodłam. Mają tylko 5 cm obcas, bo chociaż na co dzień chodzę też w wyższych, to jednak chcę się czuć pewnie w dniu ślubu, bo zapewne i tak będzie stresik :) Poza tym będę w nich cały dzień, więc przy takim obcasie nogi mi nie "odpadną". Dużo daje też właśnie to, że są prostego, klasycznego fasonu i nie są białe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też chce kupić własnie na takim małym, 5cm obcasie bo jednak jako gość to można sobie siąść i mieć wszystko w nosie ale na swoim własnym to trzeba jednak bawić tych gości. do tego iść, z tym pogadać, z tamtym potańczyć.... i myślę że tutaj wysoka szpila dałaby popalić nózkom ;) muszę się zebrać i zadzownić do laski która by mnie umalowała. mam namiar na dobrą wizazystkę. ale jakoś zebrać się nie mogę na ten telefon ale chyba trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorganizowałam się i zadzowniłam do tej dziewczyny którą mi polecono jako kosmetyczkę/wizażystkę no i kurczaczek może byc klops :o w maju ma dwie komunie, jedną w niemczech a drugą chrześnicy tu w polsce. i nie wie kiedy ta druga będzie, bo jedną ma 5 maja :o szlag by to trafił. mam zadzownić pod koniec miesiąca to wtedy będzie wiedziała. mam nadzieję że ta druga komunia będzie kiedy indziej, nie tego 11.... ale chyba musze asekuracyjnie poszukać kogoś równie dobrego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właściwie nie wybrałam ani znajomej fryzjerki, ani wizażystki, bo są one z miasta, z którego nie pochodzę i nigdy w tym mieście nie korzystałam wcześniej z takich usług. Ale myślę, że będzie w porządku. W sumie innego wyjścia nie mam :) Nie będę z tego powodu żałowała ślubu w ukochanym Zakopanem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z fryzjerką na szczeście nie miałam problemów bo mam dziewczynę do której zawsze chodze i zawsze jestem zadowolona więc od razu pobiegłam do niej i zapisałam się na zcesanie, moją starszą i mamusię też do niej od razu zapisałam ;) zresztą mamusia też chodzi do tego samego salonu co ja i też jest bardzo zadowolona z usług. tylko ten makijaż mi teraz będzie spędzał sen z powiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno znajdziesz kogoś dobrego, nie przejmuj się. A może akurat ta Twoja wizażystka będzie jednak miała wolny dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsvgrfebvg
Witam panie:) Ja również dołączę do grona mężatek właśnie 11 maja 2013. Przejść z teściową (zabobonna jak cholera) trochę było ale teraz już z górki. W miarę ogarnięte główne rzeczy mamy. Teraz jesteśmy na etapie wyboru zaproszeń i będziemy od marca/lutego zapraszać. Wesele w domu weselny na ok. 100osób. I tak uważam że zdecydowanie za dużo no ale cóż... rodzina jest jaka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj dsvgrfebvg :) My też właśnie ogarniamy zaproszenia, teraz czekamy aż do Nas dotrą i również planujemy je rozdawać w marcu, myślimy, że przed i w okolicach Wielkanocy będziemy je rozwozić. Wcześniej pisałam, że gości będzie max 21, ale jednak powiększamy możliwość zaproszonych osób do 22 ;) Więc skoro to będzie tak wąskie grono, to oni wszyscy pocztą pantoflową dowiedzieli się już wstępnie o co chodzi, więc myślę, że okolice Wielkanocy na formalne zapraszanie to nie będzie za późno. My też mamy duże rodziny, a zwłaszcza ja, ale nigdy nie chcieliśmy robić tradycyjnego wesela, stąd planujemy tylko przyjęcie poślubne, ale za to w Zakopanem, skąd ani ja, ani On nie pochodzimy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my zaproszenia wybraliśmy już :D zamówiliśmy najpierw próbne z wybranym tekstem itp a jak nam wszystko będzie odpowiadało to zamówimy komplet szału dostaje bo miało być małe wesele (ja wogóle to chciałam tylko obiad dla rodziców, rodzeństwa i chrzestnych), potem uległam że małe wesele tak koło 70-80 osób. teraz teściowa z narzeczonym się rozbujali i mamy już 120 osób na liście :o masakra jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ładnie Cię urządzili wiii :) My mamy podobne oczekiwania z Narzeczonym, w związku z czym mam ten komfort świadomości, że nie będzie żadnych znacznych zmian! Naszymi gośćmi będą właśnie rodzice, rodzeństwo, chrzestni i babcie (dziadków już nie mamy, a babcie łącznie tylko dwie) + ewentualne osoby towarzyszące Naszego rodzeństwa. Ni mniej, ni więcej. Planujemy coś więcej niż tylko obiad, dlatego nazywamy to przyjęciem poślubnym, chcemy trochę posiedzieć we wspólnym gronie, biorąc pod uwagę również fakt, że to kawałek drogi od Naszych i gości miejsc zamieszkania, więc głupio tak, żeby jechali tylko na 3 godziny posiedzenia po ślubie (choć dla Nas ślub jest najważniejszy), ale jednak ślub ma się raz w życiu, więc możemy troszkę posiedzieć i poświętować. Nie planujemy żadnych tańców, bo to nie ma być wesele, ale zamówiliśmy tamtejszą kapelę góralską, która Nam i gościom trochę urozmaici początek przyjęcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz mam problem z butami szukałam na mieście czegoś ale tańsze fajne buty są w rozmiarach 40-41 już tylko a drogich nie chce kupować jak już mówiłam za to kupiliśmy dużo wódki (stumbrasa). w przyszłym tyogdniu musimy tylko podjechac po kilka butelek wina jeszcze no i w lutym to chyba już do księdza wybierzemy ustalić kiedy dawac na zapowiedzi i do tej poradni małżeńskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wogóle to ten czas tak szybko leci, zaczynam się stresowac że to wszystko już zaraz będzie tańczyć się dopiero zaczynamy uczyć - znaczy pierwszego tańca coś staramy się ułożyc i zatańczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wódki jeszcze nie mamy i ja, szczerze mówiąc, nie jestem smakoszem alkoholi, więc nie wiem jaką wybierzemy. Nie znam się jakoś wybitnie :) Ale chcemy kupić większość czystej w butelkach 500 ml, a do tego kilka rodzajów (2-3) smakowych w butelkach 200 ml i postawić je przy tych normalnych. Planujemy również trochę wina białego i czerwonego i szampana oczywiście też. Póki co, planujemy alkohol kupić sami, tym bardziej, że nie będzie to ilość jak na wielkie wesele, więc damy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do księdza, to już wstępnie się pytaliśmy w parafii Narzeczonego, ale nie chce robić Nam licencji (tzn. jak się w skrócie wyraził, wyręczać tych z Zakopanego). Trudno, ale jego prawo, jednak na dniach ma Nam wydać pozwolenie na ślub w innej parafii i wtedy ustalimy telefonicznie z księdzem z kościoła w Zakopanem jak to najlepiej zorganizować i jesteśmy przygotowani do wyjazdu w góry w lutym, co mnie bardzo cieszy :) Poza tym czuję, że jeszcze parę razy będziemy musieli tam pojechać przed ślubem, ale to żaden problem. Wiemy, czego chcemy ;) Zresztą moglibyśmy próbować zrobić licencję w mojej parafii, z tym, że do mojej parafii mamy teraz tyle samo drogi co do Zakopanego, więc logiczne, że wybieramy piękne góry :D Jeśli chodzi o poradnię rodzinną, jutro mamy zaplanowane drugie spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się na wódce też nie znam. koleżanka narzeczonego miała 4 kartony wódki po swoim weselu do sprzedania więc się zdecydowaliśmy. wszyscy zachwalali tą wódkę że dobra a mi w sumie wszystko jedno bo z narzeczonym nie pijemy wogóle a tym bardziej na wesele, ale za tym stumbrasem byla od razu bo mi się podoba :d znaczy w butelce jest kłos i fajnie to wygląda. a smakuje dla mnie jak każda inna wódka, czyli okropnie ;) wino też zamierzam kupić, ale to pod siebie bo chcę się napić chcoiaż winka na własnym weselu, a winko do kolacji czasami pijamy więc w razie by zostało to damy radę :D gorzej z wódką... ale to się komuś sprzeda może zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u księdza u mnie już dwa razy bylismy ;) u narzeczonego jeszcze nie. tzreba się w lutym wybrać obgadac jak te zapowiedzi dawac itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO Wii MAM DO SPRZEDANIA TOCZEK ECRU, jesli jestes zainteresowana napisz email: starapanna80@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×