Gość gość Napisano Kwiecień 26, 2016 Cate Katia - a jak długo bierzesz DHEA - podobno działa po ok.3 miesiącach.. Badaj może FSH w kolejnych cyklach i wtedy z wynikiem z 2 dnia cyklu idź natychmiast do lekarza i wtedy możesz zacząć stymulację od następnego dnia.. Oprócz DHEA polecane są Q10x2 razy dziennie, Inofolic, koniecznie wit.D (zrób sobie badanie na jego poziom, choc wiekszośc ludzi w Polsce ma niedobór..) Jesteś młoda dziewczyno, wiec walcz!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Kwiecień 26, 2016 Katia wlasnie apropos wit d, ja przed pierwsza ciaza nie bralam, ale juz od porodu w sumie sie suplementowalam wit d 1000 j codziennie...:) moze tez warto brac :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Kwiecień 26, 2016 Dziewczynki ja muszę zrobić teraz fsh w 2 dc. Czy mam zrobić rano na czczo? czy mogę po pracy? czy to ma jakieś znaczenie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 26, 2016 Katia Robilam badanie wit.D3 , wyszedl nawet w normie, ale i tak juz od 2 miesiecy zazywam duza dawke , tak zalecil mi lekarz. Boje sie troche zazywac cos jeszcze oprocz DHEA i tej wit. D3 , zeby sobie nie zaszkodzic . Jak teraz bede u lekarza , to zapytam go o ten inofem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Kwiecień 26, 2016 Nusia ja zawsze robilam z rana hormony i naczczo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Kwiecień 27, 2016 Zastanawiam się, czy jak dostane okres np. dzisiaj wieczorem to mam liczyć, że to już jest mój 1 dc, czy wieczór to już raczej zaliczyć powinnam do kolejnego dnia? chodzi mi o to badanie fsh, wiem, że mogę je zrobić też w 3 dc, ale od 2 dc mam brac po pół tabletki clo i od 3 dc już menopur, więc jak by wyszło za wysokie to nie będę w ogóle ruszać ze stymulacją. Co myślicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro Napisano Kwiecień 27, 2016 Nusial- jeśli okres dostaje się po godzinie 18 to liczy się za pierwszy dzień cyklu kolejny dzień. Plamienia też nie wlicza się, tylko żywą krew. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 28, 2016 Katia Myslicie, ze moge zazywac wiesiolka razem z DHEA?? Nie bedzie to ze soba kolidowac? Wiesiolek tez reguluje chyba hormony Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Kwiecień 28, 2016 Hej, ja mialam dzisiaj usg polowkowe, ogolnie wszstko idealnie z jednym ale. :( w serduszku lekko nie domyka sie zastawka trojdzielna, lekarz wykonujacy polowkowe mowil ze na tym etapie moze tak byc i zazwyczaj ona sie domyka, a jesli nie to po porodzie sie to kontroluje, potem zarasta, ludzie normalnie z tym zyja..jednak mnie strach oblecial..bylam u mojego gina prowadzacego ciaze tez dzisiaj i on mowil tez ze na tym etapie to moze byc fizjologiczne i bym sie nie martwila, ale moge wykonac echo serca..zatem zapisalam sie na echo do lekarza u ktorego wczesniej robilam te wazne usg...termin daleki bo 8 czerwca..no ale chce zrobic dla spokoju :( mam nadzieje ze naprawde sie domknie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 30, 2016 Cate Bella nie martw się proszę na zapas, na pewno wszystko będzie dobrze. Przecież lekarz wie co mówi.. Całym sercem jestem z Tobą! Wszystko musi być dobrze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Kwiecień 30, 2016 Bella...będzie dobrze :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Maj 1, 2016 Bella Kochana będzie wszystko dobrze! Wierze w to! Bella pisałam do Ciebie na ovufriend ale napisze jeszcze tu: mam w tym miesiącu zacząć stymulację do in vitro ale zrobiłam fsh w 2 dc i wyszło mi aż 24! Chyba nie ma sensu w ogóle zaczynać, prawda??? Co man zrobić żeby mi spadło? ???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84 Napisano Maj 1, 2016 Nusiu kircze nie wiem...mog gin jak pamietam wlasnie przed ewentualna stymulacja kazal robic fsh bo mowil ze jak bardzo wysokie bedzie to znaczy ze juz nawet leki moga nie pobudzic moich jajnikow w danym cyklu...a masz numer do swojego gina? Moze zadzwon i powiedz mu ze takie fsh i co masz robic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Maj 1, 2016 Nusiu napisalam odp tuni tu, a napisz prosze w ostatnich miesiacach jakie tendencje mialo Twoje fsh?moze tomtaki gorszy cykl sie trafil...a kolejny bedzie dobry..ja bym konsultowala z ginekologiem bo on powinien Ci najlepiej doradzic, z tego co ja tak kojarze to przy tym fsh warto byloby odpuscic ten cykl i zaczekac na kolejny... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Maj 1, 2016 Fsh jest wydzielane pulsacyjnie, i moga zdarzac sie cykle ze skrajnie wysokim fsh a potem juz normalne...jesli chodzi o obnizenie fsh to chyba sie nie da..da sie podwyzszyc wlasnie lekami na stymulacje..jak kojarze dobrze to majac np niskie fsh np 6 podaje sie gonadotropiny by pobudzic jajniki do wiekszego wysilku i produkcji wiekszej, w efekcie podwyzszamy tez fsh, jesli natomiast fsh jest w cyklu naturalnie wysokie tzn ze te jajniki i tak juz na wysokich obrotach pracuja..czasem wiec daje sie dlatego konskie dawki w przypadku niskiej rezerwy by cos jeszcze z tych jajnikow wydusic...z roznym skutkiem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Maj 2, 2016 Dziękuję Kochana! No ja zdecydowanie ten cykl odpuszczam, nie ma sensu stymulacja, nawet ta lekka. Nie wiem czy to ma coś wspólnego z tym ze w tamtym cyklu brałam orgametril aż 2 razy dziennie? Ja tak regularnie nie sprawdzałem fsh ale chyba w styczniu było 13. Rok wcześniej normalne w miarę, raz 9, raz 4. Jestem w szoku ze teraz wyszło tak wysokie. Poczekam i zobaczę co będzie za miesiąc. Nic na siłę. Musze chyba trochę odpuścić albo zacząć brać jakieś leki na uspokojenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ppmartap Napisano Maj 4, 2016 Witam wszystkie uczestniczki forum. Od mniej więcej dwóch tygodni śledzę was, bo pewnie nie trudno się domyśleć, że dotknął nie problem niskiego AMH. Obecnie mam 37 lat i od października 2014 staramy się o ciążę. Najpierw słyszałam, że nie ma czym się martwić, a dopiero po roku szukać przyczyny i problemu.... Takie tam gadanie. No więc czekaliśmy i we wrześniu 2015 r. stwierdziłam, że dosyć tego gadania i czas działać. Zapisałam się na wizytę do Novum, gdzie dostałam wykaz badań które należy zrobić i zobaczymy co dalej. Niestety, a raczej stety badań nie zrobiłam w tym tego nieszczęsnego AMH bo we wrześniu 2015 okazało się, że jestem w ciąży. Niestety poroniłam w 8 tc, okazało się, że było puste jajo płodowe. No więc później trzeba było odczekać wyciszyć organizm i takie tam. W między czasie powstała duża torbiel, ale się wchłonęła, a potem miałam jeszcze paskudne zapalenie Bartoliniego (jakoś tak, paskudny stan ropny w pochwie). Po ok. 3 miesiącach wszystko wróciło do normy. Więc postanowiłam zrobić badania typu hormony i wszystko było wręcz książkowe, a zwłaszcza FSH ok. 5. Ale na wizycie Pani doktor stwierdziła, że owulacji nie było powstała torbiel i się zaczęło. Zrobiłam FSH jeszcze raz w następnym cyklu i szok wynik ponad 23, do tego AMH 0,18. No i po tych wynikach to już oszalałam, o przeżyciach nie będę się rozpisywać, bo prawie każda z nas ma albo miała podobne. Zrobiłam jeszcze usg, które wykazało, że mimo tak wysokiego FSH, w prawym jajniku były dwa pęcherzyki, a w lewym trzy z czego pęcherzyk z lewego pękł bo później było piękne ciałko żółte. Niestety ciąży z tego nie było, ale coś tam w tych jajnikach się dzieje. Wynik jest taki, że na razie biorę DHEA 3 x 25 g dziennie i inofem x 1 dzień. Może wspomogę się jeszcze jakimiś ziołami (wyczytanymi z netu) i będę czekać. Dziś odebrałam kolejny wynik FSH i jest ok. 12, lepszy, ale nie rewelacyjny i dalej czekamy. Na razie moja Pani doktor podchodzi do wszystkiego spokojnie bo jak zaznaczyła bez wielkiej łaski i bez wspomagania udało mi się zajść w naturalną ciążę. Póki co w piątek lecimy z mężem na krótkie wakacje do Grecji, ja będę próbowała się zrestartować, żeby to wszystko ogarnąć. Dodam tylko, że poprzednia ciąża była poczęta podczas urlopu :) więc mocno liczę na ten wyjazd :) Pozdrawiam Was wszystkie, za wszystkie trzymam kciuki o co i was proszę, bo to naprawdę pomaga. A tym czasem do następnego wpisu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Maj 4, 2016 ppmartap to ja mam taką samą sytuację jak TY, w tym cyklu FSH aż 24! starałam się wcześniej jakoś trzymać ale chyba dopadł mnie mega dół. Do kogo chodzisz do Novum? bo mi w Novum z takimi wynikami to zalecają komórkę dawczyni. Teraz chcę próbować jeszcze in vitro na cyklu własnym, ale przez to fsh musiałam ten cykl odpuścić i jestem wściekła bo czas ucieka :( Trzymam za Ciebie kciuki, żeby udało się naturalnie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ppmartap Napisano Maj 4, 2016 Chodzę do doktor Starosławskiej i powiem, że jej opanowanie aż mnie zadziwia. Moja wersja pesymistyczna to również invitro z komórką dawczyni. Tak jak pisałam muszę trochę odparować z tym wszystkim bo inaczej można zwariować. Wiem po sobie, że nerwy to najgorszy doradca. Pięć lat temu miałam bardzo nerwowe sytuacje i w ciągu roku na macicy urósł mi guz wielkości dużej pomarańczy. Na szczęście wszytko dobrze się skończyło, ale może miało to również wpływ na dzisiejszą sytuację. Wiem co czujesz, bo na dzisiejsze FSH czekałam jak na wyrok. Póki co głowy do góry, wyciszamy się i czekamy na lepsze czasy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cate14 Napisano Maj 5, 2016 Azzuro - gdzie się podziewasz? ;-) Bella - byłam ostatnio w Gdyni Orłowie i wypatrywałam Cię cały czas - dziewczynę w ciąży z malutkim Dzieciątkiem.. Niestety bezskutecznie.. ;-) Ty szczesciaro mieszkasz w tak pieknym miejscu.. Jak juz pisalam uwielbiam Trojmiasto.. Czy w sprawie Kruszynki czujesz się już lepiej? Nusial - poczytaj proszę o suplementach, jakie stosowały dziewczyny z tego forum, tak w jego polowie, pisala o nich m.in.Gerwazy i Lonia (ta ostatnia bez in vitro zaszla w ciaze i wlasnie urodzila 2 dzieciatko).. A teraz ku pokrzepieniu.. Wczoraj zrobilam sobie bete - 382! Przystapilam do in vitro i wlasnie wczoraj byl 12 dpt. Podchodzilam najprawdopodobniej tak jak Ty Nusial w Artvimedzie w Krakowie.. Nie ciesze sie jakos szalenie, bo juz 2 razy poronilam, wiec nie wiem, co bedzie.. Strasznie sie boje.. Ale Dziewczyny miałam 1 pęcherzyk...!!! Badałam tez FSH i w tym cyklu miałam 4,91.. Od 2 dc brałam 225 Menopur, ale okazało się, że pęcherzyków jest 1 dominujący i 1 mały, wiec ograniczyliśmy Menopur do 150j. WARTO WALCZYC !!! Pozdrawiam Was.. ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Maj 5, 2016 Cate...gratuluje :-) A my mamy dwa serduszka :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Maj 5, 2016 Cate14 gratulacje!!! TRzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze!!! czyli podczas punkcji pobrali Ci tylko 1 komórkę??? i udało się z tą jedną? Ja podchodziłam w Novum. ppmartap podziwiam Cię, że tak jesteś do tego wszystkiego optymistycznie nastawiona :) to bardzo dobrze bo to połowa sukcesu! też bym tak chciała, ale już chyba nie potrafię. muszę sobie zamówić dhea i brać, może coś mi pomoże... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro Napisano Maj 5, 2016 Cate- Ty szczęściaro, ja zawsze pisałam że nie liczy sie ilość tylko ten jedyny dobry zarodek, po prostu dałaś czadu i nadzieję dla Nusial i Katii. No zajebiscie Ja 5 lat mieszkałam w Orłowie. Podchodziłaś do tego in vitro dla kobiet z niskim amh?? Widziałam, ze napisałaś na forum z kd. Ja też tam wchodzę z sentymentu, niestety większość dziewczyn które tam pisaly od poczatku, dawno już się nie odzywa. Szkoda. Ale że Ci się chciało przeczytać oba to podziwiam. Smutasek- gratuluję, oj będziesz mieć wesoło w domu. Katia, Nusial- walczcie bo warto, choćby dla jednej komórki. Ppmartap- witaj w naszym skromnym gronie. Bella- to bardzo popularna wada u dzieci w brzuchu, zapewne zniknie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Azzurro 0 Napisano Maj 5, 2016 Cate- a co Ty tak siedziałaś jak mysz pod miotłą , nawet nie wiedziałam że miałaś in vitro:-). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cate14 Napisano Maj 6, 2016 Smutasku- dziękuję. I Tobie tez ogromne gratulacje.. ;-) Tyle szczescia naraz!!! ;-) Zawsze chciałam mieć bliżniaczki.. ;-) Nusial- tak pobrali tylko jedną komórkę, z której powstał Zarodek 8B.. Ale taka juz chyba moja uroda, bo to moje 3 in vitro a poprzednio pomimo większej pierwotnie liczby komórek i tak 1 nadawała się do zapłodnienia.. Azzuro-Ty jestes "oryginalną" gdynianką? Bardzo lubię polskie morze.. Widziałam kilka innych ale Bałtyk pomimo, że strasznie zimny jest wyjatkowy.. i te plaże.. mamy przyjaciół w Gdańsku, więc obowiazkowo jestesmy 1 w roku a czasem i czesciej.. ;-) Podchodziłam w normalnym programie.. Nie pisałam o podejsciu do procedury, bo wlasciwie probowalam brac leki od stycznia ale jak 6 dnia okazywalo sie, że komórek było za malo, to lekarz je odwolywal.. W koncu stwierdzil jednak, ze lepiej pewnie nie bedzie i trzeba sprobowac.. No i to fsh dość niskie 4,9 w tym cyklu.. Mam wrazenie, że chocbym brala tony lekow, to i tak nie byloby lepiej.., bo juz niewiele zostalo mi komóreczek.. "Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku..cz.2" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cate14 Napisano Maj 6, 2016 No zaraz mnie trafi sz... ;-) Opisałam się przed chwilą jak głupia a się nie pojawiło.. Spróbuje napisać ciag dalszy a jesli nie bedzie, to spróbuje odtworzyć.. ;-) Azzurro - wchodzę na forum z kd, bo powoli probuje sie mnetalnie przygotowac na i taka ewentualnosc.. narazie marnie mi to wychodzi.. A TY czemu czytasz to forum? Ja narazie przeczytalam to nasz forum i konczę "Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku..cz.2"Powiem Wam szczerze, że to nieslychanie wciagajace, troche jak ksiazka.. Odrywasz sie i ciagle pragniesz wiedziec, co dalej z bohaterami.. Najsmieszniejsze jest to, że ja te Dziewczyny "troche" znam a one nie maja pojecia o moim istnieniu i pewnie dziwia się, jak pisze, że za nimi przepadam.. Forum z kd jeszcze nie przeczytalam ale powolutku i je ogarne.. ;-) Nie pisalam o in vitro, bo jak wspominalam wczesnie wpadlam w straszny dolek, wlasciwie rozpacz przez styczen, luty i marzec.. Pewnie czesciowo przez lekarstwa, bo bralam rozne ich konfiguracje a czesciowo przez terepeute, do ktorego zaczelam chodzic a poczatek zawsze jest trudny.. Teraz jakos tak troche pogodzilam się z nieuniknionym.. Choc bede walczyc jak lwica.. Mialam nie pisac o in vitro teraz az do ewentualnego 12 tygodnia, bo wtedy podobno wiecej jest pewnosci na utrzymanie ciazy.. ale pomyslalam, ze jesli moge komus pomoc, to bardzo chetnie.. Sama tyle skorzystala z wiedzy roznych Dziewczat.. :-) I boje sie jak cholera, bo 2 razy poronilam a ze mam juz swoje lata, to cud, że w ogole stalo sie to co sie stalo.. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.. ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Maj 6, 2016 Cate ja bardzo CI dziękuję, że napisałaś, że odezwałaś się, bo dajesz mi nadzieję, z którą już chyba u mnie kiepsko...myśl pozytywnie i dużo odpoczywaj, wierze, że teraz wszystko będzie dobrze! a napisz mi jeszcze proszę jakie masz amh? bo ja już nie pamiętam, wszystkie Wasze wyniki mi się plączą :) Ty podchodziłaś do in vitro na cyklu własnym czy miałaś pełną stymulację? ja w tamtym miesiącu miałam 1 podejście właśnie na cyklu własnym, brałam CLO od 3-7 dc, w 8 dc byłam na kontroli, okazało się, że są 3 pęcherzyki, ale podobno za małe, bo miały 7, 9 i 11. Dostałam menopur 75j na 8 i 9 dc, w 10 pojechałam znowu na kontrolę i okazało się, że pęcherzyki nic nie urosły, że są takiej samej wielkości, no i pani dr zdecydowała o zakończeniu stymulacji :( Teraz miałam zacząć kolejne podejście, tym razem z menopurem w 3, 5 i 7 dc, no ale okazało się, że to fsh jest za wysokie i muszę znowu czekać :( nie wiem czy próbować dalej czy myśleć już o kd??? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Azzurro 0 Napisano Maj 6, 2016 Cate- nie jestem oryginalną gdynianką ale też z nad samego Bałtyku pochodzę w dodatku otwartego. Ja zaczęłam czytać forum o kd gdy odebrałam wynik amh, bo przygotowywałam sie także na tą ewentualność . Czytałam jak to wygląda etc. Całego nie przewertowałam, ale wtedy bylo na nim sporo dziewczyn, niestety nie wiem jak potoczyły się ich losy bo wiele zniknęło z dnia na dzień. Z tego forum też niewiadomo ile dziewczyn zaszło w ciążę. Czasem zaglądam na kd jeszcze. To o którym piszesz, kiedyś przez przypadek mi się włączyło, ale już się nie wciągnęłam, zresztą za dużo tego jest wszystkiego, wolę się ograniczyć. Forów parentingowych i blogów w ogóle nie czytam, nie lubię ich z wielu względów, mam super książkę o rozwoju dziecka i jak mam jakiś problem to tam szukam, czytam gazety, zdaję się na swoją intuicję. Jeśli mogę zapytać,ile z lekami wyniosła Ciebie ta procedura?. Jak jeszcze kiedyś wpadniesz do Trójmiasta to trzeba zrobić ustawke. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Maj 7, 2016 Dziewczynki kurcze chyba mam znowu jakąś torbiel, bo brzuch mnie boli i plecy :( brzuch mam cały napęczniały :( wszystko się pieprzy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 7, 2016 Katia Nusial, widze ,ze masz takiego pecha jak ja, ja to juz chyba z 10 torbieli miałam :(( ale sluchaj to, ze Cie oli i kluje to jescze nic nie znaczy, niedenerwuj sie na zapas, trzeba sprawdzic na usg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach