Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rengie

wrzesień 2013 :))

Polecane posty

okularnica mnie pobolewaja, ale nieregularnie, ale na razie czekam na wizyte kontrolna czy wszystko z dzidziusiem po zabiegu jest oki, mam nadzieje ze tak. ładne sa te białe klasyczne łozeczka, swietny wybor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rarity- trzymaj się dzielnie, wypoczywaj! moje drogie ja dziś zapisałam się do szkoły rodzenia, do szpitala na Polnej, zajęcia ruszą w czerwcu, a skończą się w połowie lipca :) to już coraz bardziej realne! a ja nadal nic specjalnie nie czuje, czuje się całkiem ok, ruchów chyba na razie konkretnych nie czuje (czasem jakieś dziwne uczucie w podbrzuszu).. te linki z łóżeczkami co dajecie są super :) też w końcu muszę się zabrać za zakupy! :) miłego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia to porównanie długosci kosci udowej do obwodu glowki, w nawiasie to chyba zakres a 20,31 Twój wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba dziudzius ma te parametry wieksze niz wskazuje 20 tydzien, ale czasem tak jest. Jedne dzieci rosna szybciej , inne wolniej, lekarz jak nic nie mowił, to zadnych nieprawidłowosci nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okularnica123456789
A mnie od 2 dni przestaly i nie wiem czy sie martwic:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) Żabeczka krew z nosa to ponoć normalny objaw w ciąży, mi często leci, na początku ciąży to prawie codziennie budziłam się w nocy z krwawieniem z nosa, teraz rzadziej się to zdarza ale jednak. Ostatnio nawet leciały mi takie skrzepy z krwią :o Nie wiem dlaczego tak się dzieje a zawsze zapominam o tym powiedzieć lekarzowi. Piękne te białe łóżeczka, sama się zastanawiałam nad białym ale później stwierdziłam, że w ogóle nam nie będzie pasowało takie do sypialni, meble mamy w kolorze wenge, łóżko czarne więc białe łóżeczko nie bardzo mi się widzi w sypialni, co nie zmienia faktu, że bardzo mi się podobają :) Co do bólu piersi to mnie bolały gdzieś do 12 tygodnia, teraz nie bolą w ogóle, nawet się zmniejszyły do rozmiaru sprzed ciąży... Dzisiaj taka piękna pogoda a ja pewnie znowu w łóżku spędze dzień bo tak mnie bolą plecy, że ledwo do toalety wstałam :o Wziełam prysznic, myślałam, że ciepła woda złagodzi ból ale niestety. Czuję się jakby mi kości łamano począwszy od kości ogonowej i kończąc na łopatkach, boli jak cholera :o Jeszcze 4 miesiące... Oby to zleciało szybko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okularnica123456789
Reni dziekuje bardzo za odpowiedz:-) a co plecow to mnie tez bola i mi lagodzibol polozenie sie na boku i wsadzenie miedzy kolana duzej poduszki,i tak sobie leze:-) takze sprobuj:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okularnica - na początku bolały mnie piersi okropnie, potem przestały, potem znów lekko jak ponownie urosły, a teraz wcale nie bolą, także wszystko jest ok :) Ja się tak załatwiłam,że dzisiaj nie spałam pół nocy, taki katar mam :( Ale pocieszeniem jest to,że czuje coraz mocniejsze kopniaczki i mężuś rano przyłożył rękę do brzucha i dostał solidnego pierwszego kopniaka :) Jeszcze nigdy sie tak nie cieszył :) Rarity co tam u ciebie? Dziewczyny to łóżeczko jest śliczne i cena też ok, ja już mam od siostry, ale jakbym miała wybierać sama to pewnie bym się skusiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okularnica ja cały czas leżę na lewym boku z poduszka miedzy nogami i pod plecami bo inaczej nie dałabym rady :) no ale i tak ból czasami jest nie do zniesienia. Jednak wole bóle pleców niż bóle brzucha... Już nie mogę się doczekać sobotniej wizyty u lekarza, mam nadzieję że wszystko będzie ok. Żabeczka rób sobie inhalacje z wody z solą i smaruj maścią majerankową jak masz w domu, mi zawsze pomaga bo wszelakich kropli się boje stosować. I oczywiście niezastąpiony jak dla mnie czosnek :D Na bóle gardła pić z mlekiem a na katar wdychać rozdrobniony :D O ile nie odrzuca Cię jego zapach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reni spróbuję czosnku jak piszesz, ale myślałam też nad jakimiś kroplami do nosa, ale nie wiem czy można stosować. Jak ktoś wie czy są jakieś co można stosować w ciąży to prosze o odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabeczka ja tylko wode morska stosowalam, bo jak czytalam w necie to kropli nie za bardzo i jak marcin byl w aptece to mu tylko wode dali;/ co do lozeczek Kajamosia mowisz ze sa nie takie z ikei?moja kolezanka ma kupowala w zeszlym roku wlasnie to biale i jest bardzo zadowolona ja jak ogladalam w ikei to myslalamz e nie beda takie stabilne ale naprawde wydawaly mi sie ok ja chyba kupie to najtansze z ikei( tzn nie dlategop ze najtansze tylko mi kolor do komody pasuje) kosztuje 89zl moj marcin obejrzal wzdluz i wszerz czy moze byc i stwierdzil ze bardzo dobre lozeczko;) my w sypialni mamy biale lozko wlasnie i myslalam o bialym lozeczku ale stwierdzilam ze jak pozniej pojdzie do siebie do pokoju to nie beeddzie pasowalo, nie wiem z reszta rozwazam jeszcze biale bo mi sie bardzo podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam okropny kaszel i ki pomógł deflegmin. Ale jeszcze Ci syropek i tabletki p prenatal dla ciężarnych. A na katar to inhalacje z wody morskiej lub soli fizjologicznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny , dzis w nocy chyba z a długo spalam na plecach bo oudzil mnie bol brzucha i jakby napięcie. wy tez tak macie ,ze to nieprzyjemne jak sie spi na plecach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reni, ja też mam sypialnie w wenge, ale urządzamy dla małego osobny pokój i będzie czarno białe umeblowanie:) A do sypialni wstawiamy tymczasowe łóżeczko turystyczne, albo jakiś koszyk czy kołyske, pewnie pójdziemy w to co tańsze, czyli turystyczne:P Żabko, nie wiem jakie są łóżeczka w ikei , ale po tym co napisałaś, chyba zdecyduje się jednak na ikeę!:) Ma być bezpieczne, a skoro sprawdzone przez znajomą to wierzę na słowo! Co do krwi z nosa, to ewidentnie smarkam na czerwono od jakiegoś czasu:P A brzuch też mam twardy, dziś rano obudziłam się zaskoczona, że twardy i sięga już do pępka, a kiedyś to było małe stwardnienie na dole brzucha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AgaT86 - ja czasem poleżę na plecach, bo bywa że nie wytrzymuje na bokach, a w nocy to sama sie położę nieraz jak ścierpnie mi bok jeden i drugi. Ale staram się jednak tylko na chwilę, jeśli robię to świadomie, bo czuje wtedy lekki ucisk na jakieś narządy wewnętrzne. Ale raczej pilnuję się. Dziewczyny dzięki za radę, spróbuję tą wodę morską albo sól fizjologiczną. Mam jakieś osłabienie bo już 3 razy w tym tyg. zrobiło mi się słabo i ta krew z nosa, wydaje mi się,że trochę za dużo tej krwi, a jeszcze 2 razy stwardniał mi też mocno brzuch, ale potem przeszło. Mam jutro wizyte u mojego gin. to mu wszystko powiem, bo może to być z tego,że mi wyszła lekka anemia. A wiecie co, pomyślałam sobie wczoraj,że wyciągnę męża na spacer a przy okazji kupię w sklepie osiedlowym sok z czarnej porzeczki. Nie było soku więc wzięliśmy taki syrop z aronii do herbaty,żeby trochę żelaza "dać" sobie i dzidzi. No i zgadnijcie...doszliśmy do domu a mąż do mnie tak "musisz zwrócić ten syrop, bo termin minął 12.12.12" Ja oczy w słup i z powrotem maszeruję do sklepu. Normalnie ponad 4 miesiące przeterminowany :O A babka w sklepie jak zwracałam butelkę "hihi faktycznie, jaki stary ten syrop, przepraszam nie zauważyłam, hihi" :O Normalnie żenada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajamosia my planujemy urządzić małemu pokój jak będzie trochę starszy i łóżeczko zamienimy na łóżko bo wolę mieć synka przy sobie jak będzie malutki. Żabeczka mi też teraz wyszła w badaniach anemia, ponoć buraki zawierają dużo żelaza, ja jadłam na początku surowe buraczki, obierałam, kroiłam w plasterki i miałam do chrupania i powiem, że wyniki miałam idealne. Teraz jakoś mi się odechciało tych buraków i wyniki się pogorszyły więc chyba coś w tym jest. A soki ze sklepu to też zależy jakie, jeśli sok faktycznie 100% to ok ale często w sklepach te soki mają niewiele z sokami wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tymi przeterminowanymi produktami często się spotykam w sklepach :o Nieraz jak chcę głupi jogurt kupić to aż mi się gorąco robi jak widzę, że tylko jedna seria na 5 jest dobrych a reszta przeterminowana... Ostatnio mam fazę na lody :p i to samo, w większości sklepów lody mają jeszcze z zeszłego roku już dawno po upływie daty ważności. Tu uwaga na lidla, tam często spotykam się z przeterminowanymi lodami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reni - racja, bo często to nie sok tylko napój :P no czowiek ma nauczkę, bo pomimo,że sparwdzam datę ważności jak kupuję to wczoraj jakoś nie sprawdziłam i zonk :P Trzeba sie mieć na baczności tym bardziej teraz. A buraczki tak właśnie mam w lodówce to obiore i zrobie sok z nich :) Coś Rarity nam sie nie odzywa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej W szpitalu AGA w szpitalu Możliwe ze jutro wyjdę do domku juz tu wariuje bez Mateusza Pisać z telefonu też ciężko bo cały czas kroplówki Ręka juz boli od wenflonu Jutro wam napisze wszystkoo i dlaczego tutaj jestem eh Dzidzia daje popalić moje szczęście kochane :D Dziś się tak rewelacyjnie wypiął ze myślałam ze padne :) Buziaki trzymajcie kciuki żebym jutro juz była w domku i dziękuję za troske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wam, ja mam dzisiaj doła. Wybrałam się do miasta,ale a tramwaju tak mnie zaczęło boleć podbrzusze i krzyż, że po kilku przystankach przesiadłam się w powrotny. Musiałam sobie kucnąć na przystanku bo mroczki miałam przed oczami, a jak mi luteina zaczęła wyciekać to myślałam że krwawię i tylko się modliłam w drodze powrotnej :( Wzięłam nospę i położyłam się to mi przeszło, ale jestem zdołowana bo od początku ciąży coś jest nie tak, jak nie jedno to drugie, ciągle źle się czuję i prawie nie wychodzę z domu. A tuż przed ciążą straciłam pracę i zmartwień bez liku, ehh. Sorry, bardzo jestem dzisiaj marudna. Dobrze, że chociaż słońce za oknem i ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! Przedwczoraj wywaliłam tu tak długiego posta, dodaję go - a tu kółeczko się kręci i nagle "time out gate way" :o:o:o Myślałam, że wyjdę z siebie!!!! Rarity - skoro już jesteś na wylocie tzn, że wszystko dobrze - wielka ulga :) Dzielna jesteś, pisz jutro jak było w naszym pięknym, polskim szpitalu :D To białe łóżeczko z szufladą jest przepiękne :) Ja zdecydowałam się jednak na sosnowe, białe miałam z córką i co się go naszorowałam, to tylko ja wiem :D Także teraz sobie daruję, ale jest bardzo, bardzo ładne :) Mnie też wiele razy w ciąży leciała krew z nosa, w zasadzie za każdym razem jak smarkam, zawsze widzę trochę krwi, ale już się do tego przyzwyczaiłam. Gin powiedziała, że to w ciąży normalne i dopóki nie ma regularnych, powtarzających się krwotoków, którym towarzyszą omdlenia, zawroty głowy i złe samopoczucie, to nie ma co się martwić. Można wziąć1 tabl rutinoscorbinu, który uszczelnia naczynia krwionośne, ja po tym faktycznie zaczęłam wysmarkiwać mniej tych skrzepów, więc może warto spróbować :) Tosiaczkowa - głowa do góry, każdemu zdarza się gorszy dzień 🌼 Ja już się pogodziłam z tym, że nie mogę wychodzić z domu na dłużej niż godzinę, a o MPK nie ma w ogóle mowy, chyba bym umarła. Żabeczka - ja dzisiaj też wcinam buraczki z gulaszem wołowym i ziemniakami :P A ja mam remont przedpokoju, kurzu i pyłu co niemiara, na szczęście wszystko ma się ku końcowi, a ja będę miała śliczne mieszkanie :P Miłego dnia Wrześniówy :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tosiaczkowa - czasem to samopoczucie daje popalić, tym bardziej że kilka niefajnych spraw Ci sie nałozyło. Ja też myslałam,że będę góry przenosić w drugim trymestrze, a tymczasem mam taki kiepski tydzień :( jedyne co minęło, to senność i nudności, a tak to teraz osłabienie, zawroty głowy, anemia, przeziębienie i zero kondycji. Mieszkam na górce i własnie wróciłam ze sklepu i ledwo wyszłam. A ja się chce wybierać w góry, ciekawe jak niby dam radę, jak taka kiepska jestem. A gdzie będą później siły na poród??? A z burakiem już działam wypiłam pierwsza partię soku :) Rarity - jasne,że sie troszczymy, fajne babeczki są tutaj to martwimy sie o każdą :) Trzymaj sie kochana, jutro już uściskasz Mateuszka :) Moja dzidzia też coraz bardziej szaleje w brzuszku, ciesze się bo wiem że ma coraz więcej siły jak mnie tak boksuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rarity dobrze, że u Ciebie wszystko dobrze :) Odezwij się jak wyjdziesz ;) Tosiaczkowa ja mam to samo, wystarczy, że na zakupy wyjdę to pózniej przez kilka dni mam bóle brzucha i w krzyżach a schizy po luteinie dopochwowej, że krwawię też mam :o Dlatego jak skoncze opakowanie i lekarz zaleci dalej brać to powiem, zeby mi przepisał pod język. W smaku niezbyt przyjemna ale wolę to niż wypływającą tabletkę z pochwy... Ja ogólnie w ciąży chyba nie miałam jeszcze dobrego dnia, coraz bardziej nerwowa jestem, w dodatku nic mi nie wychodzi :o Za co bym się nie zabrała to zawsze cos się stanie. Obierałam ziemniaki na obiad i spadł mi garnek z wodą na podłogę a ziemniaki się pokulały po kuchni, później wzięłam się za prasowanie i poparzyłam paluchy żelazkiem, teraz siedzę i przykładam co się da zimnego bo piecze to jak cholera :o A i czego bym nie wzięła do rąk to mi wszystko wypada, już mam kilka kubków i talerzy stłuczonych przez moją niezdarność :p A jak piję herbatę to też oczywiście albo wyleję na siebie albo na łóżko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×