Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zaria29

Do -10 kg kobietki 30+ dieta MŻ. Dieta, wsparcie, pogaduchy. Zapraszam:-)

Polecane posty

Kurcze, Dziewczyny tak mało nam zostało... Ja też chcę takiego strażnika, chyba sobie zrobię :) Teraz będę jadła coś tragicznego, ale przymieram głodem i muszę coś zjeść, a tylko to mam w pracy i to od koleżanki. Niedługo pędzę do domu i muszę zjeść coś pożywnego do 17 i koniec na dziś. O 19 mam pilates, więc troszkę spalę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anicia witaj to już na placu boju jest nas 3:-))) migdały no pożywne i białka mają sporo:-))) ja dzisiaj w przelocie chapnęłam serek biały odtłuszczony 250g za 170 kcal i 100g gotowanej piersi z kurczaka za 150 kcal no nic innego nie było pod ręką z rzeczy pożywnych i zdrowych ehhh mało mi tych kalorii do końca dnia do wykorzystania zostało bo nie mogę przekroczyć 600 kcal jeśli chcę chudnąć min 1 kg na tydzień przy siedzącym trybie życia bez ćwiczeń to mi tylko tyle jakiś mądry kalkulatorek podpowiedział..... ale co tam jakoś muszę wytrzymać:-) po powrocie to może jakaś suróweczka i będzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już po 17 i zakończyłam jedzenie na dziś. Pochłonęłam na obiad sporo sycących rzeczy, więc na pewno do 21 głodna nie będę, a spać idę ok. 22, więc przezyję. Teraz trochę potańczę zumbę dopóki mąż z pracy nie wróci, żeby się nie śmiał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też już po kolacji :-) za godzinkę zakładam pas na brzuch i troszkę się powibruję hehe :-P kurcze co z tymi facetami...ja też jak zaczynam tańczyć albo ćwiczyć to zaraz mój M się śmieje :-0 Ale mam to gdzieś...ważne,ze ja będę lepiej się czuła ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co...teraz tak się zastanawiam nad swoją wagą, jak urodziłam syna to po trzech dniach ważyłam 45 kg. nie mogę sobie teraz tego wyobrazić, jak ja wyglądałam...sama skóra i kości??? Gdy patrzę na zdjęcia to nie było tak źle,wyglądałam normalnie...hmmm dziwne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anicia, a chciałabyś schudnąć do tych 45 kg teraz? Swoją drogą super się trzymałaś w ciąży, że po porodzie miałaś taką wagę. Ja chyba ważyłam z 75 :-o U mnie jeszcze godzinka do jedzenia. Wczoraj w ogóle nie byłam głodna, bo jestem przyzwyczajona nie jeść wieczorem, a jak już zjem, to bardzo źle się czuję. jedyna zmiana - nic nie podjadałam. Poćwiczyłam, dziś czuję nogi i tyłek po wczorajszym rozciąganiu, ale to dobrze, bo akurat z tych partii chcę zrzucić najbardziej. Dziś koniec okresu, jutro rano ważenie i OBY uaktualnienie stopki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Oj nie teraz nie chcę ważyć 45 kg...już nie te lata hehe :-) Najlepiej czuję się przy 50 kg. Ja jeszcze nic dzisiaj nie jadłam :-( zaraz biorę się za jakieś jedzonko... To do potem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobietki... a ja już po ważeniu ubytek uwaga 1kg:-) zważywszy na to, że ważenie było przed 7 rano, na dokładkę bez "grubszej" wizyty kibelkowej i biorąc pod uwagę moje wielo-miesięczne odchudzanie to jestem zadowolona:-) dzisiaj na wadze 68.8kg:-) liczę że kolejny tydzień nie będzie gorszy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaktualizowałam stopkę:-) teoretycznie gdyby spadało po 1kg to powinnam w marcu przywitać nową długo-wyczekiwaną wagę:-)))) ehhh nie ma to tamto mam nadzieję że się doczekam:-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaria, gratuluję utraconego kiloska :D Anicia, a Ty kiedy masz ważenie? Ja spijam drugą kawę i myślę co by tu zjeść na obiad. 0 pomysłu na chwilę obecną, na nic jakoś nie mam chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na obiadek zjadłam rosołek i gotowane mięso z kurczaka z dynią z zalewy octowej :-) Myślałam o ważeniu 1 lutego, zobaczymy...:-) Zaraz wypiję kawkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki kobietki za gratki:-) no ja dzisiaj swój dzień zamknęłam w jakiś 600 kcal nie jest źle zważywszy na to że sporo wciągnęłam..... i znowu na białkowo..... no chyba sentyment do Dukana po tylu mcach jednak pozostał hah... no ale za to dostarczyłam sobie sporo białeczka i liczę na kolejne spadeczki:-) gotowana pierś z kurczaka 140g za ok 210 kcal serek ziarnisty odtłuszczony 300g za 180 kcal omlet z 1 jaja całego i 3 białek za ok 127 kcal i jakieś 3 plasterki polędwicy drobiowej.... do tego 2 kawy i oczywiście sporo wody:-) nie mam pomysłu co na jutro? mam w domu dorsza mrożonego, nieśmiertelne piersi z kurczaka, brokuły, szpinak, marchew, paprykę, nabiał w pełnym asortymencie :-) eh..... no nie mam pomysłu co wykombinować żeby znowu nie jeść tego samego .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się z rana z kawą :) Zmieniłam stopkę. Niby spadek niewielki, ale mnie bardzo cieszy, bo to odchudzanie idzie mi tak opornie, że nawet takie tempo mi odpowiada. Kolejne ważenie w sobotę i mierzenie. Zario, może zrób sobie tą rybę na parze z warzywami. Ja miałam wczoraj spagetti razowe z oliwą, orzechami, czosnkiem i natką pietruszki. Pyyyycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo to ja też z kawusią z rana przybywam bo ona mnie trzyma przy życiu i daje dobrego kopa na resztę dnia :-) ,,,, dobra żartuję, ale bez kawy to by mi było ekstra ciężko :-))) Saro super najważniejsze, że ruszyło w dół..... a z tym pomysłem na rybkę chyba tak zrobię bo chwilowo zatraciłam już inwencję twórczą...... Kobietki nie wytrzymałam i po wczorajszym białkowym dniu wlazłam na wagę i o mało nie skończyłam zawałem bo bez wizyty kibelkowej waga pokazała o 0.6 kg mniej!!!!!! kurde no ale mam dobry nastrój z samego rana:-) ale stopki nie zmieniam, jak zmiany stopki i generalne ważenie co tydzień to co tydzień i już:-) Miłego dnia wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaria, super! :) Idziemy jak burza ;) Też uwielbiam kawę, ale od przyszłego tygodnia rezygnuję z jej picia, bo niestety nie jest zdrowa. Zakupiłam kawę bez kofeiny z cykorią i czekam na przesyłkę. Niedawno zjadłam śniadanie, bo zapomnialam o 9, jakoś mi się jeść nie chciało. Ale to nawet lepiej, bo będę jadła do 17.30, a idę dziś na urodziny do siostry, więc pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki...ja już po śniadanku :-) niestety dzisiaj zjadłam 2 parówki drobiowe + 2 tosty razowca ze słonecznikiem, troszkę znudziły mi się te mleczne rzeczy :-P Obiad hmmm nie wiem, może jakiś gulasz z piersi kurczaka z warzywami, jest pyszny...zaprawiam go mąką ziemniaczaną z odrobiną mleka...Polecam :-) Widzę dziewczyny,że idziecie z wagą jak burza :-)...kurcze ja to teraz powinnam ostro zacząć się ruszać,żeby ujędrnić brzuszek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślę, że dostanę od Was ochrzan za te parówki :-D :-P ale na kolację będę grzeczna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ode mnie nie dostaniesz ochrzanu :) Zjadłaś te parówy na śniadanie i chyba nie są jakieś bardzo kaloryczne? Nie znam się, ale nie sądzę, żeby miały dużo kcal. A ja mam dla Was przepis na "budyń" awokado 2 średniej wielkości banany 4 łyżeczki kakao 3/4 szklanki wody mineralnej (150 g) Wszystko zmiskować blenderem i smacznego. Oczywiście do podziału z rodzinką, bo chyba dla jednej osoby to za dużo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurde parówki :-))) uwielbiam ale omijam półki z nimi z daleka... niestety u mnie to prawdziwy bój o każdy kg więc żadne takie smakołyki nie wchodzą w grę nawet przy zachowaniu drastycznego limitu kalorii... no ale Andzia jak ci służą i waga będzie spadać to ja też palcem grozić nie będę.... Saro ale ciekawy przepis jeszcze takiego nie widziałam ale na razie też nie wypróbuję bo to mega kaloryczne jest a przy moim racjonowaniu kalorii no to wiadoma sprawa:-))) ja już po obiadku i w sumie to już powinnam zakończyć bo wyczerpałam limit na dzisiaj :-( tak mi się chciało takiej jajeczniczki rano że sobie taką proteinową strzeliłam z jednego jajca 2 białek 100g piersi z indyka i dwóch plasterków szynki z odrobiną cebulki.... było mniam ale i kalorii sporo.... po południu wciągnęłam odtłuszczony serek biały i ehhh.... rozmieniłam 500 kcal.... kurde jak mnie mocno przyciśnie to najwyżej jakaś sałatka lekka .... a rybka na parze z warzywami jutro:-)))) szykuje się więc ciężkie popołudnie i wieczór.... będę się oblizywać jak moje chłopaki będą wciągać kotlecika, fryty i bigos.... ajjjjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teraz to nie mam jakiejś ścisłej diety...Zaria podziwiam Cię za te 600kcal. Postanowiłam,że nie będę się objadać, czyli taka mała dietka MŻ :-) :-P mam nadzieję,że spadną mi te ostatnie kg. no i,że utrzymam taką wagę już na zawsze ;-) Miłej nocy życzę i do jutra 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) A co to dzisiaj za pustki :-)???? Jeszcze nie jadłam śniadania...nie chce mi się jeść, za to piję kawę,nie ma co, zdrowo zaczynam :-P:-D Postanowiłam,że jak do 1 lutego nie schudnę to przechodzę na 5 dni na dietę amerykańską,żeby ruszyć wagę :-) a potem MŻ i ruch. Co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na sekundę się odmeldować. Mam urwanie wszystkiego w pracy. napisze więcej wieczorem lub jutro rano. Dieta OK, ćwiczę dzielnie :) Trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też wpadam się przywitać:-) już po śniadanku... na razie wpadła do brzucha sałatka z tuńczyka w sosie własnym z mixem sałat i 1 łyżką jogurtu za jakieś 140 kcal. Ugotowałam sobie wczoraj zupkę (po 100g fasolki szparagowej, brukselki i brokułów) do tego 100g piersi z indyka, makaron shirataki kostka rosołowa. Wyszło sporo więc pewnie podzielę na dwa dni to i obiadek mam. Myślę jeszcze nad jakąś kolacją..... no nic może samo coś do głowy wpadnie:-) bo jednak restrykcje kaloryczne szaleć specjalnie nie pozwalają:-)))) ale jak przybliża mnie to do celu to jestem skłonna trwać:-))))) Miłego dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dziś już u mnie duuużo lepiej z czasem. Super dziewczyny, że się pilnujecie i trwacie. Anicia, czekamy na wyniki Twojego dzisiejszego ważenia. Sama nie wiem czy dieta amerykańska jest fajna, no ale na rozruch i kilka dni chyba może być. Nadal jadam powiedzmy 8 godzin, ale raczej 8,5-9, czyli tak naprawdę jak wcześniej. Jedyna różnica, że już nie podjadam po kolacji. Dziś na wadze 54,1, może jutro będzie wyczekiwana 3, to zmienię stopkę. Co do tego 'budyniu', na który przepis podałam, to nie za bardzo mi smakował, chyba dałam za dużo kakao. W ten weekend będę piekła chleb :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej na placu boju:-) właśnie popijam kawkę i częstuję:-))) jeszcze nic nie jadłam nie wiem co marny wybór pod ręką hmmm.... wczorajszy dzień udało mi się zamknąć w jakiś 600 kcal może ciut więcej w sumie to podjadałam tak tą zupkę że mało co zostało na dzisiaj hah i jeszcze jeden serek biały odtłuszczony 250g zjadłam no ale dzisiaj się poprawię:-))) chlebek ja piekłam kilka razy na Dukanie taki otrębowy i bułeczki robiłam jak już mi się bardzo chciało pieczywka, ale generalnie odzwyczaiłam się więc nie tęsknię:-) Miłego dnia kobietki:-) Amerykańska dieta to jaka? ja już się gubię w tych nazwach hah czy to coś podobne do kopenhaskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki :-) Stopki nie zmieniam, bo dzisiaj nawet było O,5 kg więcej :-0 chyba organizm mi się przyzwyczaił do takiego jedzenia i pora coś ruszyć ;-) Mam nadzieję,że coś się u mnie zmieni na wadze... od poniedziałku będę miała więcej ruchu, zaczynam zajęcia z przedszkolakami :-) Miłego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×