Do -10 kg kobietki 30+ dieta MŻ. Dieta, wsparcie, pogaduchy. Zapraszam:-)

Aj laseczki...no i następny dzień za mną, fajnie,że mogę się pochwalić a zarazem wyspowiadać z osiągnięć na naszym topiku, to bardzo motywuje mnie do regularnych ćwiczeń :-D Teraz siedzę z pasem rozgrzewająco-wibrującym hehe :-) Potem kąpiel i spać...zmęczona dzisiaj jestem, chyba to przez zbliżającą się @. pa,pa ...buziaki na dobranoc P.S. Zuzik i Goplana odezwijcie się :-)

Anicia=> właśnie się doczytałam, że jesteś nauczycielką :-) i ze mnie jest ciało pedagogiczne, więc przybij "piątkę" ;-) Sara=> to hula-hop nie daje mi spokoju. Po ciążach został mi brzuszek, którego nienawidzę. Mało tego, że wystaje, to jeszcze jest ozdobiony cellulitem :-O Czy hula mi na to pomoże? Wygląda fatalnie! Wprawdzie jestem w stanie go wciągnąć, ale taka luźna skóra zostaje i doprowadza mnie do szału Dziś mam za sobą 200 brzuszków. Jestem zbyt leniwa, by więcej ćwiczyć. Czy myślicie, ze 200 brzuszków dziennie coś da na ujędrnienie skóry?

Chciałam Wam życzyć dobrej nocy i sobie przypomniałam, ze znałam kiedyś taką "śpiącą buźkę". ...muszę sobie przypomnieć...

O! Śpioszek wyszedł! :-D Pozdrawiam!

Oj dziewczyny, skąd ja to znam, ciągle 6 kilo za dużo;/ niby nadwagi nie mam ale ciało nie jest takie jakbym chciała, a wszystko przez to, że nie mam umiaru w jedzieniu i pochlaniam kilogramy slodyczy i w ogole jedzenia. co do diety 500kcal, to zapomnij nie ma takiej opcji, kupiłam sobie juz błotko wyszczuplacjące guam na www.ciao.pl i czekam na magiczne efekty. a wy stosujecie jakieś wspomagające specyfiki?

Goplana, moim zdaniem 200 brzuszków nic Ci nie da. Nie wiem jakie te brzuszki robisz, ale jak już to chyba taka A6W może cos by pomogła. Miałam taki sam problem z brzuchem i wreszcie się wciąga i przestaje wisieć flaczek :) Pomogło mi własnie hula hop. Na początku kręcenia są siniaki i boli, ale później szybko się przyzwyczajasz. Zamiast oglądac na kanapie wieczorem TV po prostu stoisz i kręcisz. Czas szybko leci. Mi dodatkowo na pewno pomógł aerobic, ale samo kręcenie na 100% da efekty. Był tu kiedyś wątek o kręceniu na hula hop, poczytaj. Co do nauczycielek, to ja też mam uprawnienia, ale jestem, że tak powiem w stanie spoczynku ;) i zajmuję się czyms totalnie innym. Dziewczyny, skąd jesteście (oprócz Goplany, bo pisała)? Ja jestem z Łodzi.

witam was walentynkowo:-) dziewczynki macie zacięcie do tych ćwiczeń i dobrze na pewno ciałka poujędrniacie...... ze mnie nie ma co brać przykładu bo nadal się lenię ehhh.... no ale dzisiaj znowu wlazła na wagę i znowu cyferki w dół dzisiaj mam 66.2 kg juppiii nadrabiam zaległości z ub tygodnia:-) ochhh żeby tak jeszcze w dół przez najbliższe dni leciało ajjjjj:-)))) ja to sobie dumam tak.... dobiję do tych swoich wyśnionych kg i wtedy chwila prawdy.... obejrzę się w lustrze tak jak mnie "góra" stworzyła i krytycznie podsumuję co jest do poprawki no i nie ma przepuść wtedy się wezmę za jakieś ukierunkowane-modelujące ćwiczenia.... na razie cel mam twardy jeszcze 3.2 kg i zobaczyć na wadze 63 kg!!!!

Może te brzuszki to mało, ale mięśnie mnie bolą, więc chyba coś tam pracuje ;-) Może uda mi się dziś trochę pochodzić, jeśli mąż wróci ok. 19-j. Po takim godzinnym marszu wracam do domu strasznie zmachana. Miałam kiedyś hula-hoop, które było rewelacyjne! Takie, wiecie, "komunistyczne", ciężkie, duże, dziś takich nie robią. No ale przy przeprowadzce gdzieś się zagubiło A do tych z kulkami jakoś nie jestem przekonana... Zaira=> GRATULACJE! Sara=> Łódź mi się kojarzy z "Ziemia obiecaną" Reymonta :-) Kilka razy przejeżdżałam, ale nie miałam okazji zwiedzić...

Godzinkę wieczorem pochodziłam i od razu czuję się lżej ;-) Dlaczego milczycie?? :-(

Wczoraj padłam po 21 i nawet nie miałam siły tu wejść i zobaczyć czy coś napisałyście, ale już jestem dziś. Goplano, a gdybyś zapisała się na jakiś fitness lub potańczyła przez godzinkę to dopiero byłoby Ci lekko :) Zaria, lecisz jak szalona z tym spadkiem wagowym ;) Dziś to może nawet szósteczki zobaczysz. U mnie zbiera się woda przed okresem, mam brzuch jak balon, obrączka ciasna, więc nie wiem czy jutro się zważę. Poza tym odpuściłam ćwiczenia, źle mi z tym, ale jutro mam na szczęście aerobic. Co do Łodzi, to jak dla mnie to jedno z najbrzydszych i 'dziadoskich' miast, w których byłam. Niestety póki co musimy tu mieszkać...

Witajcie:-) wczoraj już nie wdepnęłam bo rozumiecie dzień specjalny:-)))))) a przy okazji tyle było do zrobienia że nie wiem kiedy minął... dzisiaj mam na wadze minimalny spadeczek ale jednak jeszcze w dół szkoda że nie chciało mi pokazać 100g mniej i zmieniłaby się cyferka na mniejszą hahah no ale co ja marudzę przecież jest dobrze równo 66 kg:-))))) została okrągła 3 do zrzucenia ahh....... i znowu mnie wciągnęło ważenie codzienne a obiecywałam sobie że wytrzymam tydzień heh, miłego piątku wam życze bo nie wiem jak z czasem się wyrobię może wpadnę popołudniu jeszcze lub z wieczorka:-)

Macie rację z tym tańcem. To przyjemny sposób na chudnięcie. Dziś mija trzeci dzień diety. Jem dużo mniej, ale nie wiem, czy to będzie skuteczne, bo jem wszystko. Jak mam ochotę na słodycz, jem je. Dziś mam zamiar zjeść kawałek pizzy. Ogólnie bardzo ograniczam białe pieczywo, którego wcześniej pochłaniałam ogromne ilości. Pozdrawiam piątkowo

ooo Goplana widzę że ty też wysoka jesteś i chcesz zejść poniżej 6 z przodu..... malutko, no ale jak ma to cię uszczęśliwić:-)))) co do jedzenia to słodkie to strasznie puste są węglowodany..... może zamiast typowych słodyczy spróbuj takich dukanowych wynalazków bez mąki, bez cukru i bez tłuszczu.... za to na słodziku, otrębach albo maizenie niskotłuszczowe kakao, czekolada gorzka powyżej 70% kakao, można sobie robić serek ze słodzikiem albo jogurt ze słodzikiem i owockami..... i masz słodkiego a słodkiego i organizm ma pożytek i waga w dół:-)

Witam :-) Wczoraj ćwiczonka zaliczyłam, ale już nie pisałam...troszkę czasu trzeba z mężem pobyć...co nie :-D :-P Ja z centrum...blisko Włocławka, 50 km od Torunia. Zaria oczywiście gratulacje :-) Sara ja też czekam na @, czuję,że już jestem opuchnięta na maksa a do tego piersi mnie bolą :-0 Goplana...ja dietkuję tak jak Ty, na co mam ochotę to jem, tylko w mniejszych ilościach no i staram się nie jeść po 18ej. Buziaki

Zaira=> no właśnie taka waga mnie uszczęśliwi... 57-58 kg. Bo tyle ważyłam przed ciążami i dobrze się czułam. Jestem z tych, które tyją przede wszystkim na buzi i w ramionach. Nogi i biodra są ok. Ale każdy kilogram od razu widać na twarzy - wiecie, podbródek itp... No ale co ja mogę, że jogurt (nawet z drobinkami czekolady to dla mnie jogurt a nie coś słodkiego? :-) Poszperam w necie i poczytam o tej 6. Weidera. Może się zmuszę.

13 dzień z A6W ...za mną :-D Goplana ja robię te ćwiczenia z filmikami na yt., jest o wiele łatwiej ;-) http://www.youtube.com/watch?v=mBHSM8qmmx8 Dziewczyny życzę miłej nocki,papapa :-)

Goplano jak chcesz ćwiczyć to musisz znaleźć cos takiego, co sprawia Ci przyjemność, inaczej szybko się zniechecisz i rzucisz to w cholerę. Ja np. szukałam dluuugo. Anicia pięknie lecisz z tą 6 :) Przyznaje się, że trochę sobie odpuscilam z jedzeniem i aż mi brzuch wystaje. No ale od dziś jestem na właściwych torach :)

witam w sobotę:-) ja już na nogach od 6 ehhh.... na razie woda i kawa co na śniadanko jeszcze nie wiem...... Nadrabiam domowe sprawy wiadomo hah, sprzątanie, pranie, gotowanie:-)))) Anicia pięknie może też za mnie poćwicz co?;-) Saro no ja ci tu dam nu nu, wracać na właściwe i to szybko :-))) Życzę wam miłego weekendu

No i porażka. Wczoraj wieczorem, oglądając serial, zjadłam 3 kawałki pizzy, a i dziś rano nie sobie odpuściłam. Jestem strasznie zła na siebie i mam wyrzuty sumienia, no i już nie wierzę, że mi się uda. Anicia=> weszłam na te ćwiczenia i dziś zacznę. Z filmikiem faktycznie będzie łatwiej.

Hej, Dziewczyny ja z doskoku, więc szybko i na temat. Goplana, trudno, tylko dziś się nie obżeraj i dalej dietuj. Jak się odchudzałam po ciąży mialam kilka takich wpad, ale następnego dnia się budziłam i dalej dieta i tak schudłam. Już jestem na torach ;) Pędzę zaraz na aerobic dance, a później własnie czeka mnie jakieś pranie, kurze itp. bleee. Miłego weekendu! Aha, mam mały spadeczek, ale przy mojej wadze jestem i tak z niego BARDZO zadowolona :D

Hej :-) Ja od rana też na obrotach hehe, pranie, sprzątanie, zakupy, gotowanie...dopiero usiadłam z kawką :-) Dostałam @...i do tego brzuch mnie boli, no ale co robić, kobieta nie ma czasu na leżenie :-0, chyba jutro będę leniuchować na maksa :-P Goplana zobaczysz,ze z filmikami ćwiczy się przyjemnie, ja czuję się tak jakbym miała osobistego trenera hihihi i to za darmo :-P :-D Sara gratuluję spadku, ja zważę się już po @...:-) Zaria od 6ej w sobotę na nogach...fiufiufiu Podziwiam :-)

witam was niedzielnie:-) dzisiaj już leniuchuję:-) wczoraj tak rano bo musiałam swoją połówkę do pracy wyprawić;-) ja siedzę on musiał iść i jak wstawał to ja z automatu z nim wstałam jak się już obudziłam..... no to śniadanko mu zrobiłam a potem już poszło hah dzisiaj na wadze 65.9 kg hurraaaa spada co prawda już nie tak piorunująco ale ja się cieszę z każdego spadku byleby w dół :-))))) życzę wam udanej niedzieli i nie grzeszyć no no

Minął 2. dzień 6 Weidera. Póki co jest ok, ale nie wiem, czy dam radę później ćwiczyć 40 min.! I nie bardzo wierzę, że to mi pomoże na pomarszczoną skórę brzucha :-(

Hej :-) Melduję się tylko...dzisiaj nawet udało mi się dietetycznie :-) No i 15 dzień z A6W zaliczony :-P :-D Pozdrawiam...papapa :-)

Goplana dasz radę....trzymam kciuki :-)

Czesc dziewczyny.Wlasnie od dzisiaj postanowilam wziasc sie za siebie.Czy moge do was dolaczyc? Spelniam wszystkie warunki ;) Jestem po 30, mam cudowne 5-letnie blizniaki i do schudniecia conajmniej 15kg. Moze nie jestem zwolenniczka MZ ,bo znajac siebie predzej czy pozniej rzucilabym sie na jedzenie jak dzikie zwierze.Wiec postanowilam jesc rozsadniej ,zdrowiej (zero slodyczy ,chipsy,fast food oraz moje kochane czerwone wytrawne wino :( ) i co drugi dzien 40 min. na orbitreku. Nie wiem czy slyszalyscie o diecie 3d chili? Natknelam sie na nia na youtube. Ale czy to nie jest kolejna sciema? To sie okaze jak do mnie dojdzie. Narazie poki co postanowilam sama zrzucic pierwsze kilo. Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona i bedziemy mogly nawzajem sie wspierac w tej trudnej drodze do idealnej wagi.Pozdrawiam i zycze milego dnia

witam was poniedziałkowo:-) coś mnie dzisiaj łamie w kościach ehhh chyba się nie ustrzegłam przed chorobą wszyscy na około prychają kichają i chyba przyszła pora na mnie ehh..... już sobie zaaplikowałam jakieś leki i mam nadzieję że się zatrzyma.... a n wadze znowu mniej, ale już jutro podam bilans tygodniowy:-) Witam też w naszym gronie nową:-) pewnie dołączaj zawsze raźniej.....

Witajcie poniedziałkowo, witaj Kotka, dołączaj i zrzucaj kg z nami :) Poczytaj może o diecie 8-godzinnej. Jak dla mnie super, można jeść wszystko, byleby przez 8 godz. Jak do tego wyeliminujesz to co piszesz, to efekt murowany :) Goplanko, nie chcę Cię martwić, ale na pomarszczoną skórę 6 u mnie nie zadziałała nic a nic, chociaż dotrwałam do połowy. Walczę z tą skórą ok. 2 lat i dopiero teraz, po ćwiczeniach dynamicznych widzę dużą różnicę i nawet nadzieję, że do wakacji będzie na tyle znośnie, że wyskoczę w bikini :) Zaria, gratuluję kolejnego spadku, ciekawe jaki będzie jutro wynik przy ważeniu. Anicia, czujesz jakiś luz w spodniach? Powiedz czy masz taką pomarszczoną skórę na brzuchu, czy tylko jest nieco większy od jedzenia?

Witajcie.Dziekuje za przyjecie mnie do grona. Sara 82 powiem ci ze ta dieta 8 godzinna moze byc ciekawa.Nieslyszalam jeszcze o niej i bede musiala troche o niej poczytac.

Witaj Kotko! Sara=> a co to są te ćwiczenia dynamiczne? No ta "starcza" skóra koło pępka jest koszmarna. Brzuch mam w miarę płaski, ale w ciążach był ogromny (wszyscy myśleli, że co najmniej mam tam bliźniaki), no i teraz pomarszczona skóra została. Może jednak się skuszę na to hula z kulkami? Jakoś nie wierzę w dietę 8-godzinną. Jeśli od 10. do 18. będę jadła wszystko, to schudnę?