Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gusia09

Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

Polecane posty

Paula, Bidulko, szkoda mi Cie. Jeszcze bedziesz szla do dentysty, czy to juz koniec? Z tymi przeciwbolowymi, to ja nie wiem, o co chodzi, bo jak bylam w szpitalu, to mi na ginekologii powiedzieli, ze moge dwa razy dziennie ketonal brac. Takze apap przy tym to pikus, a wszedzie sie slyszy, ze nie wolno tych srodkow. Mnie sie wydaje, ze jak jest realna potrzeba, to mozna brac, a mowi sie, ze nie wolno, zeby kobiety nie przesadzaly. 200 zl to mam w nosie, dziadki sie nie dowiedza plci od razu, beda musieli poczekac. Z tymi dziadkami, to ja mam juz troche utrapienia, bo oni jeszcze nie wiedza, ze beda pradziadkami, czekam, az moj maz wroci z wyjazdu (juz za tydzien, jupi) i razem chcemy im powiedziec. Ale problem jest taki, ze moj brzuch jest juz nie do ukrycia i mam problem, bo musze ich unikac i przez to nie moge chodzic na dzialke, bo oni tam sa codziennie. Troche denerwujace :) U mnie ok. Rana sie goi i w sumie juz mi nie dokucza. Dokuczaja mi zawroty glowy i ogolne oslabienie, jutro ide zrobic badania krwi i zaczynam brac zelazo, moze to cos pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morganna jeszcze mam isc do dentysty, podejrzewam ze kilka wizyt mnie czeka. Tylko niech mi sie ta buzia zagoi bo mnie boli strasznie i u dentysty jest to uciazliwe. najbardziej martwie sie zebym tylko nie miala zimna :( zobaczymy , nie ma co sie martwic na zapas.Dobrze ze z Twoim brzuchem juz jest ok, tylko pewnie martwisz sie kiedy ten szew Ci wyjdzie. Kiedy masz kolejna wizyte u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morganna jeszcze mam isc do dentysty, podejrzewam ze kilka wizyt mnie czeka. Tylko niech mi sie ta buzia zagoi bo mnie boli strasznie i u dentysty jest to uciazliwe. najbardziej martwie sie zebym tylko nie miala zimna :( zobaczymy , nie ma co sie martwic na zapas.Dobrze ze z Twoim brzuchem juz jest ok, tylko pewnie martwisz sie kiedy ten szew Ci wyjdzie. Kiedy masz kolejna wizyte u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za tydzien kolega lekarz mi przyjdzie zdjac szwy, a do ginekologa ide za dwa tygodnie. Juz mnie te moje przeboje ze zdrowiem tak nie martwia, Dla mnie najwazniejsze teraz, zeby byc z mezem, bo bardzo za nim tesknie. Zostal niecaly tydzien i przyjezdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! u nas po dwóch dniach w miarę względnej pogody znowu dziś deszczowo i burzowo. Wczoraj moja Emilia skończyła miesiąc aż się wierzyć nie chce.. Powoli się przeorganizowałam na nowy styl życia , cięzkie są jeszcze noce ale dajemy radę. Jutro mamy wizytę patronażową i u ortopedy więc mam dwie wycieczki do przychodni. Gusiu myślałam że ciemieniucha jakoś wcześniej daje o sobie znać ale mało się jeszcze na tym znam , zobaczymy jak u nas będzie. Oprócz znanej Ci pewnie sposobu domowej oliwki możesz spróbować żelu zmiękczającego ciemieniuchę Emolium albo Klorane bebe , jest też krem z Musteli albo Ja i Mama. Teraz zaczyna Ci się najcudowniejszy etap kiedy dziecko zaczyna być już świadome i poznaje świat ;-) nie mogę się doczekać kiedy Emi będzie miała już ze 3 miesiące. ZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ Kanapko jak tam brzuszek wszystko w porządku , jak się czujesz? Mam nadzieję że m się trochę postarał i pomaga.. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Lonia a gdzie Cię wcieło?? ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Edzia co z Tobą?? martwi mnie ta cisza.... czyżbyś świętowała nadal urodziny?? ;-) wszystkiego najlepszego kochana , lepszego prezentu nie mogłaś sobie chyba wymarzyć ;-) Odezwij się czy w porządku u was zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz joasienka , nadzieja jak wy sobie radzicie z macierzyństwem? zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz jeny kochana jak samopoczucie , pewnie już siedzisz na torbie co? pomyśl że za tydzien o tej porze będziesz już Mamą na pełnym etacie ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Pozdrawiam wszystkie mamusie i brzuchatki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniu no właśnie słyszałam że Klorane bebe jest dobry na słońce dla maluszków ale nie moge go dostać w częstochowie a u was w aptece mieliście?? Jak coś wysłałabym ci kase to byś mi kupiła Oliwką jej smaruje tak 30 min przed kąpielą i szczotkuje zobaczymy jak będzie schodzić jak lipnie to kupie coś innego U nas też burzowo a dzisiaj w nocy koło 4 to już masakra oberwanie chmury wichura pioruny a moje Ala i m niewzruszeni :D A jak ci idzie karmienie Emilki ?? Lepiej czy dalej pół na pół z mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kini, dziewczyny !!! jutro o tej porze prawdopodobnie będę mamą :D nawet nie umiem określic jak sie czuję.. myslałam ze będę bardziej panikować ale póki co jestem w miare opanowana :) dziś mam dokładnie 39tydz 1dzień a termin z om na 16 czyli niedzielę.. i powiem Wam ze cos juz zaczyna sie pomalutku dziac.. dwie ostatnie noce juz ciężkie były, cieżko mi naprawdę z tym brzuchem obraca sie z boku na bok, wstac ciężko, sikam co 2h i za każdym razem jak wstaje mam wrazenie ze mi macica wypada i w kazdej chwili odejdą wody.. do tego wczoraj tak mi spuchły stopy ze zadnych butów nie umiem włożyc i dłonie jak baleroniki, do tego mi drętwieją czego nigdy nie miałam, spina mi sie brzuch, boli podbrzusze, ciężko mi sie oddycha, mam biegunkę itd itp :)))) mimo to sprzątam, myję, odkurzam.. dostałam takiego powera.. żeby było czysto jak przyjadę z lenką do domu :) myślę ze jestem gotowa ! poza tym ze nie umiem sobie wyobrazic siebie jako matki, mam obawy jak sobie poradzę z opieką tak naprawdę to mnie najbardziej martwi i tak bardzo chciałabym miec pokarm... jutro na 8 mam być w szpitalu, bardzo Was porszę kochane o kciuki za nas !! mam nadzieję ze wszystko będzie dobrze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeny trzymamy ja po wizycie z maleństwem wszystko w porządku słyszałam dzisiaj serduszko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny Kochana trzymam mocno kciuki:D Jutro zobaczysz już swoją królewnę. Ale Ci zazdroszczę. Ty tam zaraz po cesarce w ramach odpoczynku relacje nam tutaj dawaj i swój mały cud pokaż. Pamiętaj, że ciotki czekają! :P Ja normalnie tak kocham to swoje dziecko, że boję się, że będę toksyczną matką. Boję się w ogóle babyblusa. Keyt ile córeczka waży? Wybraliście już imię? u Ciebie chyba 30 tydzień jak u mnie? Edzia , Joasia jak tam macierzyństwo? Loniu goście Cię pochłoneli na amen. Wracaj do nas z Michałkiem. Czekamy na wieści z Usg. Pozdrawiam dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny- kciuki zacisniete z calych sil:) a moze jeszcze silami natury urodzisz...:) Nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze juz jutro bedziesz tulic mala Lenke. I nic sie nie martw, wierze w Ciebie i wiem, ze dasz sobie swietnie rade. Bedziemy czekac na relacje. Buzka kochana i ucaluj Lenke, jak juz bedzie po drugiej stronie brzuszka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeny kciuki mocno zacisniete, na pewno bedzie dobrze wierzymy w ciebie i czekamy na relacje i zdjecia. A biegunka i reszta sa objawami zblizajacego porodu. Wiec moze sn :-) ubiegnie cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko na sekundke.. Jeny - mialam pisac to co Gusia.. :-) A moze jeszcze zaczniesz naturalnie.. Takie objawy, ze kto wie.. Trzymam mocno zaciśnięte kciuki Kochana. Wracaj do nas szybko z Lenką i opowieściami o szczesliwym macierzyństwie.. całuski xxx U mnie nie za ciekawie, wykryli małowodzie, ale wizyta u mojego dok. dopiero w srode, takze ten tydzien miniony mialam troche nerwowki., Naczytalam sie w necie i wlos mi sie zjeżył :-( Jutro napisze wiecej.. Buziaki dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aj Gusiu - ostatnio posprzeczaliśmy się o śpiochy ... Wiadomo ze do szpitala trzeba śpiochy na 56 lub 62. Sporo ubranek dostałam od koleżanek, więc praktycznie nie muszę kupować, ale do szpitala wiadomo .... człowiek chce coś ładnego, nowego. A zaznaczę że już poprałam i posegregowałam w szafkach te ubranka. No i mąż robi mi rewizje czy już choć nic nie przybywa, bo jest ich troszkę. Na 56 mam fajne nowe które dawałam rodzicom i teściom w formie prezentu mówiąc że zostaną dziadkami. Ale wiadomo na 62 też trzeba. No a że ten robi mi rewizje to mu szczerze mówię ze trzeba ubranka większe na 62, a on że jak będzie trzeba to się kupi. A ja mu że w szpitalu będę oczami świecić - tak jakby nas nie było stać. No to stwierdził że jedną sztukę. A ja mu że a na przebranie? A on że jak co kupi - tylko jak gdy wypadnie to w niedzielę, w wyprać, wysuszyć. No i zaczęła się kłótnia w którą wlazła teściowa, która na koniec stwierdziła ze ja tak nie mogę żyć ze tylko mi w głowie dziecko i dziecko. Ach jak mnie zagotowała! Szykuje pokoik komu - dla dziecka, torbę pakuję do szpitala komu - dla dziecka i jak ja mam o nim nie myśleć? W nerwach (wiem że niepowinnam) powiedziałam "p******a rodzinka" Są obrażeni, ale wali mnie. Widzą tylko wady, a zalet to już nie. Ile im pomagam i co - tego nie widzą. Ba ... co więcej tesciowa też mnie obraziła iż powiedziała, że będę czy że już jestem (niepamiętam) złą matką. Zabolało. Iż staram się jak mogę dbać o synka mimo że jest w brzuszku - dbając o niego pokarmem, pilnując by dostarczyć mu odpowiednich składników, śpiewam mu pioseneczki, staram się i piję na siłę dużo wody w związku z tym małowodziem, by dziecku było wygodnie i ktoś mi mówi że będę złą matką niewiedzac ile ja przeszłam, jak się staram. Co więcej jak chciałam jej powiedzieć jak traktuje mnie w ciąży, a jak swoją córkę w ciąży (nic złego) to ona od razu zanim zaczęłam zdanie powiedziała bym jej nie zaczepiała - a mnie zaczepiać wolno. Boli jak cholera. A mąż - broni ich, bo przecież to ja ich obraziłam, oni mnie nie. Oj ciężko mi .... Morganna86 - czytam cię i jednocześnie ci współczuję i podziwiam za siłę, ale cóż zrobić. Normalnie ciary idą. Pamiętam jak mi po laparoskopii z pępka nie dali rady wyjąć szwu, nadłubali i kazali za parę dni znowu się zgłosić (na ponowne dłubanie) Także wiem przez co przechodzić, aczkolwiek masz gorzej iż masz w sobie dzieciątko.No ja to bym się wściekła na tych lekarzy. Robią jaja - zamiast bardziej się postarać, bo jesteś w ciąży to oni jakąś hałe odwalają. Brawo tylko dla nich bić przed nosem. Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ;-) My juz po wizycie ,mała dobrze się rozwija , rośnie waży już 4500 gr ( po tatusiu taka żarta ;-) po południu mamy ortopedę , ponoć będzie płakać mówiła dr. U nas dziś smętnie i deszczowo , dawno nie padało... zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Gusiu u nas był na zamówienie , zorientuję się i dam znać czy jest i po ile. Z karmieniem lepiej , szału nie ma z ilością mleka ale już jej nie dokarmiam butlą co każde karmienie tylko co drugie , trzecie..w nocy lecimy na samym cycku , mam nadzieję że zejdziemy do jednego to będę zadowolona , grunt że ładnie rośnie. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Jenny dopadł Cię syndrom wicia gniazda ;-) ja tez tak miałam a od tego chodzenia i sprzątania puchły mi ale dłonie ;-) A biegunka to może być że Twój organizm się oczyszcza albo po prostu ze stresu. Moja Emilka w noc przed cc jak już byłam w szpitalu i rano miałam mieć zabieg to ja nie spała całą no a ona tak szalała że myślałam że okręciła się pępowiną i budziłam oddziałową o 4 rano żeby mi ktg podłączyła. Dziecko tez czuje Twój stres i też jest niespokojne. Będziemy tu czekać na Ciebie i mocno trzymac kciuki za was na pewno szybko pójdzie i jutro o tej porze będziesz trzymać w ramionach swoje szczęście ;-) Bądź dzielna wszystko będzie dobrze , poradzisz sobie ze wszystkim jak my wszystkie to instynkt pamiętaj ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Marietanka nie wszystkie kobiety dopada baby blues ale jeśli nawet to trzeba to przetrwać. Teraz wiem że pierwszy miesiąc jest najgorszy i jak go już przeżyjesz to potem jest łatwiej. Ważne jest wsparcie i pomoc męża , j byłam trochę sama i może dlatego tak mnie złamało. Wierzę że was nie dopadnie i będziecie szczęśliwymi uśmięchniętymi mamami ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Pozdrawiamy z Emilka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kini - czuję się dobrze. Dwa dni temu chwycił mnie taki ból w krzyżu aż promieniował w brzuch - oj bolało jak cholera. Chciało mi się siku, a leżałam - i nawet z bólu nie dałam rady wstać. No ale jakoś powoli przeszło. Jeny - zaciskam piąstki.Widzę że tak jak ja masz te same obawy. Ja nie boję się porodu, tylko tego czy poradzę sobie z takim maleństwem, czy będę wiedziała o co mu chodzi, czy go nieskrzywdzę. Także to chyba normalne. trzymaj się kochana i czekamy na ciebie i Lenkę. A to teraz która następna w kolejce? Lonia a po niej ja?? Anetka- a to z tobą rozmawiałam o wózkach z lnu? Ty miałaś upatrzony Tako Laret? Niepamietam a nie chce mi się szukać. Iż chciałam powiedzieć że znalazłam podobny wózek i dzis właśnie przyjechał. I jest śliczny - wręcz przepiękny http://allegro.pl/zestaw-3w1-wozek-baby-merc-qvipo-fotelik-i3297187086.html - wysyłam linka z allegro, ale ja znalazłam w necie firmę, gdzie na tym wózku zaoszczędziłam prawie 200zł - a to dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ;-) My juz po wizycie ,mała dobrze się rozwija , rośnie waży już 4500 gr ( po tatusiu taka żarta ;-) po południu mamy ortopedę , ponoć będzie płakać mówiła dr. U nas dziś smętnie i deszczowo , dawno nie padało... zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Gusiu u nas był na zamówienie , zorientuję się i dam znać czy jest i po ile. Z karmieniem lepiej , szału nie ma z ilością mleka ale już jej nie dokarmiam butlą co każde karmienie tylko co drugie , trzecie..w nocy lecimy na samym cycku , mam nadzieję że zejdziemy do jednego to będę zadowolona , grunt że ładnie rośnie. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Jenny dopadł Cię syndrom wicia gniazda ;-) ja tez tak miałam a od tego chodzenia i sprzątania puchły mi ale dłonie ;-) A biegunka to może być że Twój organizm się oczyszcza albo po prostu ze stresu. Moja Emilka w noc przed cc jak już byłam w szpitalu i rano miałam mieć zabieg to ja nie spała całą no a ona tak szalała że myślałam że okręciła się pępowiną i budziłam oddziałową o 4 rano żeby mi ktg podłączyła. Dziecko tez czuje Twój stres i też jest niespokojne. Będziemy tu czekać na Ciebie i mocno trzymac kciuki za was na pewno szybko pójdzie i jutro o tej porze będziesz trzymać w ramionach swoje szczęście ;-) Bądź dzielna wszystko będzie dobrze , poradzisz sobie ze wszystkim jak my wszystkie to instynkt pamiętaj ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Marietanka nie wszystkie kobiety dopada baby blues ale jeśli nawet to trzeba to przetrwać. Teraz wiem że pierwszy miesiąc jest najgorszy i jak go już przeżyjesz to potem jest łatwiej. Ważne jest wsparcie i pomoc męża , j byłam trochę sama i może dlatego tak mnie złamało. Wierzę że was nie dopadnie i będziecie szczęśliwymi uśmięchniętymi mamami ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Pozdrawiamy z Emilka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marietka u mnie lekarz dopiero znowu za miesiąc usg zrobi bo nierobi co wizyte ale malutka ma się dobrze mała wierciocha się robi jeszcze niewybraliśmy imienia ale ja tak myślę nad natalią no u mnie też już 30 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapka- ze mna, ze mna:) Faktycznie wozek ladny i podobny do tako:) ja jednak sie uparlam na tego lareta.. do tego wczoraj zadzwonila moja mama i stwierdzila, ze skoro nie bedzie mogla widywac wnuczki zbyt czesto( jest we Wloszech), a co za tym idzie nie bedzie mogla robic jej prezentow, to kupi nam wozek:) Taki jaki chce, bez wzgledu na to ile bedzie kosztowal.. Nie ukrywam, ze mnie mega zaskoczyla... A ze w tym tako sie zakochalam, gdy mialam okazje go poogladac, pomacac i tak dalej, wiec zostaje przy nim.. Ale dziekuje Ci za linka:) I trzymam kciuki, zeby jednak sytuacja z m sie poprawila. Dla dobra Maluszka i Twojego lepszego samopoczucia.. wwwwwwww Kini- ciesze sie, ze Emilka zdrowo rosnie, to najwazniejsze. A poza tym jest urocza i taka sliczna:) wwwwww Lonia- daj koniecznie znac jak juz bedziesz cos wiecej wiedziec, trzymam kciuki... Ale nie ma co sie martwic na zapas, pij duzo wody i odpocywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko ale mnie zeźlił Twój post... Ta kobieta Twoja teściowa to chyba nigdy matką nie była skoro śmie Ci zarzucać przyszłej matce ze jej dziecko jest dla niej najważniejsze!!!! To jakis absurd naprawdę..Jak mozna byc tak okrutnym.. A na kim niby masz sie skupiać na niej i na wiecznie niezadowolonym ze wszystkiego mezu? To przykre ze on odbiera Ci takie wspaniale małe przyjemnosci jakim jest kupowanie ubranek dla dzidzi i zachowuje sie jak komornik.. nie ma pojecia ze w szpitalu zanim on ''dokupi' i wypierze jedna pare na zmiane to Ty juz bedziesz potrzebowala 5 par... Kanapko nie gniewaj sie ale p*****l ich wszystkich w łeb i skup sie na tym co dla Ciebie najwazniejsze tym bardziej ze nie masz i tak ich wsparcia. Masz rodziców i przyjaciół i oni beda przy Tobie.. nie powinno tak byc i nóż mi sie w kieszeni otwiera jak ktos kogos tak gnebi , to trzeba sumienia nie mieć... szkoda ze nie mozesz pokazac mu tego posta , bo pewnie zrobiłby awanture i wyłaczył internet ale moze on nie wie jaki jest? uswiadom go. I nigdy przenigdy nie daj sobie wmówic ze jestes zła matka !!!!! nigdy. jestes najwspanialsza matka dla swojego dziecka i nie daj sobie wmówic ze jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapciu dołacz do nas na fb , mamy tak utworzona grupe , jestesmy wszystkie i bedziesz mogła poznac blizej nasze brzuszki i dzidzi ;-) Jesli bys chciała to Anetka nasza moderatorka powie ci co robic ;-) Trzymaj sie dzielnie 😘 Anetka dzieki , rosnie zdrowo , juz sie nie moge doczekac zdjec Liluni...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko masz konto na fb? jesli tak to wyslij mi na maila swoje dane.. Ja Cie znajde i dodam do naszej grupy..Moj mail to neta0@vp.pl (po neta jest zero)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka - odbierz pocztę Kini - cóż mam powiedzieć. Przykro mi. Bo sama pomagam teściom bardziej jak swoim rodzicom. Moi dużo z początku pomogli nam finansowo. I mój mąż prosił zawsze by teściom nie mówić, iż ich na takie prezenty nie stać i by nie sprawić przykrości. Tyle że z kolei oni myślą że ich synuś tyle zarabia i na wszystko go stać, a prawdą jest że czy meble czy dywan czy nawet do auta dołożyli nam rodzice. A co śmieszne ja do męża nie mówię, że ma im być za to wdzięczny. A mi zawsze to powtarza np. ostatnio kupiliśmy drzewo. No i mąż stwierdził że powinnam być im wdzięczna że pomogli mu pociąć i ułożyć naszą połowę drzewa. Ale jak ja pomagam teściowej przy sprzątaniu, zakupach i czasem kasy nie biorę (mogłabym wymieniać) to nikt dla mnie wdzięczny nie jest. Dla mnie np. w zmywaniu po gościach nikt nie pomaga, a ja jej pomagam. Ba ... ona przekłada sałateczki a ja zmywam (wykonuje większość roboty) I robię to z grzeczności, która nie jest doceniana. Przykro iż uważam że nie jestem złą osobą i to im powiedziałam - nie piję, nie palę, nie ćpam, nie wydaje kasy na byle co, potrafię oszczędzić, nie łajdaczę się. Ech... już się gadać nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko wiem że to przykre ale widocznie nie warto... widzisz sama im bardziej się starasz tym gorzej więc przestań, myśl o sobie. Może wtedy coś im da do myślenia.. Nie może tak przecież być ile wytrzymasz jeszcze.. Uświadom ich że jest Ci źle głośno.. Trzymaj się kochana , czekamy na fejsie na Ciebie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kanapka nie zmywaj, nie sprzataj stań sie zołza moze wtedy Cie docenia a jak nie uciekaj do rodziców i sie nie daj stłamsić kochana.... a tak w ogole to piekna pogoa u nas ciagle pada... leci mi 2o tydzien i mala staje sie coraz bardziej aktywna... strasznie sie ten czas wlecze a gdzie kolejne 20 tygodni.... juz sama nie wiem co ze soba zrobic... wypawka gotowa jedynie wystarczy poprac i poprasowac, pokoj prawie tez gotowy i w sumie calymi dniami nudy bo maz od rana do wieczora w pracy.... trzymam kciuki za wszystkie mamusie idace do szpitala :) zazdroszcze, ze za kilka chwil bedziecie trzymac swoje pociechy w ramionach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kanapko , tak z wlasnego doswiadczenia Ci powiem,ze dopoki bedziesz mieszkac z tesciami nic sie nie zmieni.. a bedzie jeszcze gorzej,bedzie wtracac Ci sie do wychowania dziecka,wszystko bedzie wedlug niej nie tak bo ona to przeciez najlepsza mamusia.A Ty bedziesz zajmowac sie dzieckiem,sprzatac gotowac,kosic trawe czy Bog wie jeszcze co wszystko robic,ale i tak wszystko bedzie zle, Twoj maz tez nie lepsze ziolko,zamiast cieszyc sie szczesciem i calowac Cie po brzuszku i na rekach nosic bo nosisz w sobie jego potomka,chodzic do szkoly rodzenia i brac udzial w przygotowaniach na przyjecie malenstwa,wkoncu z jego krwi i kosci to on zachowuje sie jak d*pek,wybacz,ale tak nie powinien zachowywac sie szczesliwy maz i ojciec:( Ja bym na Twoim miejscu poszla do rodzicow,bo masz taka mozliwosc i to nie na tydzien czy dwa,niech zobacza jak to jest bez Ciebie,moze wkoncu Cie docenia. Wiem,ze masz dobre serduszko i bedziesz cudowna mama,ale nie daj sie stlamsic,oni nie zasluguja na Ciebie.A szkoda by bylo zeby dziecko patrzylo na nieszczesliwa mame,pamietaj nawet kilkumiesieczny bobas wyczuwa nastroje rodzica. U mamy bedziesz miala opieke i cieplo na ktore zaslugujesz. pozdrawiam i trzymam kciuku za Ciebie i malenstwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×