Inseminacja - walka o upragniony cud :)

beti. Majka przykro mi. Co do Hsg to dostałam coś przeciwbólowego wcześniej i relanium na rozluźnienie. Badanie trwało może z 5 minut. A ból? Taki jak w pierwszy dzień miesiączki. Chwilke dosłownie, jak kontrast podawali. Da się wytrzymać. Nigdy bym się nie zdecydowała na narkoze do tego badania. Chwilka bólu jest bardziej bezpieczna dla organizmu niż znieczulenie ogólne. Bardziej mnie stresowali studenci, którzy byli na sali i oglądali moj wypiety tyłek:)

Endi - do nas się z buuciorami nie wchodzi, każda "nowa " forumowiczka jest bardzo mile widziana, choć może to głupio brzmi jeśli chodzi o powód któremu joest poświęcone to forum :) Witaj :D

Paula,nawet nie chcę pisać, jakie ma nasienie, bo jak czasem czytam, jakie wyniki podawane są jako "złe", to się załamuję:( w każdym razie, mimo wyników, które nie są co prawda klasyfikowane jako "niepłodność", ale są kiepskie, mój lekarz twierdzi, że próbować warto. To znaczy wiesz, my jesteśmy w takiej sytuacji, że IUI kosztuje nas 200 zł, więc od biedy można robić i co miesiąc, jeśli chodzi o kwestie finansowe. U nas w grę wchodzi ICSI, decyzję podejmiemy w zależności od wyniku HSG. Jak będzie OK - kolejne 3 próby, jak będzie problem, będziemy rozmawiać z lekarzem, czy od razu ICSI, czy będziemy udrażniać itp. Ewentualnie, przygotowuję swojego M, żeby powolutku zaczął przymierzać się do myślenia o dawcy... Przynajmniej dziecko miałoby "pół" naszych genów, a nie było takie całkiem różne od nas :( xxxx U nas właśnie nie dają narkozy, tylko zastrzyk z ketonalu, przyjmują na oddział itp. Będę rozmawiać o znieczuleniu, ale z tego, co mówiły znajome z poczekalni, to raczej nie wchodzi to w grę, bo mają swoją "jedyną słuszną" metodę :/ Aż mi się ręce trzesą jak myślę o tym badaniu :( xxx WikiA-Z witaj! Chociaż mam nadzieję, że niedługo będziesz się żegnać i przenosić na ciążowe :> A jak nasienie Twojego M? Wszystko ok? Niedrożny jajowód też nie jest wyrokiem, więc jest duża szansa, że się uda, tylko pęcherzyk musi urosnąć po "dobrej" stronie.

wiki witaj a jakie robilas do tej pory badania?facet badal nasienie?

Czytałam wasze wypowiedzi.....jak pisałam wczesniej ja tez miałam HSG ale nie miałam zadnego znieczulenia i tylko leciutko mnie bolał brzuch.Dziewczyny ile razy podchodziłyscie do IUI?Ja narazie jestem na clo wiec ten cykl postaram sie naturalnie a jesli to nie wyjdzie zdecyduje sie na IUI.

lisa panda rozumiem no tak 200zl ri nie wiele alw tez sie szarpac nie potrzebnie u stresowac kolejnymi IUI wiadomo ICSI koszta mnie to czeka ale jak nasienie jest tak kepskie to ja na waszym miejcu robilabym ICSI jesli cie oczywiscie stac bi eiadomo to przewaznie dyskfalifikuje finansowo no ale to juz musi byc twoja osobista decyzja ja moge tylko radzic ja w tym sprawach jestem realistka co do mojego doswiadczenia z nieolodnoscia no ale glowa do gory

Tak mój mąż robił badania i są wporzadku.Ja robiłam hormony,hsg i histeroskopie.Hormony u mnie takze s wporzadku.Wiem własnie ze moge zajsc naturalnie ale cały czas odczuwam jajniki tylko po tej stronie niedroznej.To mnie bardzo martwi.

"beti31xxx Aniaszy to ja teraz wierzysz " o co tu chodzi ? Beti piszesz pod dwoma nickami i sama sobie zadajesz pytania i odpowiadasz ??

Endi 86, Wiki-A u nas są wszyscy mile widziani :) także pytajcie o co chcecie oczywiście na niektóre pytania nie znamy odpowiedzi bynajmniej ja. Ja jestem po 3 IUI niestety nieudanej , ale sie nie poddam , mam nadzieję że dzisiejsza zła passa w końcu się skończy pozdrawiam was

wiki ja tylko raz podchodzilam tyllo do 1IUI i ostatniej niestety:o spokojnie z jednym jajoowodem tez sie udaje jesli moge ci pocieszyc to mojej znajomej siostra wlasnie miala tylko jeden drozny udalo sie naturalnie po 3latach staran

Endi nie zrozumiałaś chyba na tamtym forum się wylogowałam i napisałam potem do Aniaszy że to ja żeby uwierzyła i tylko tyle przeszłyśmy na nowe forum z pewnych przyczyn

LisaPanda mój M ma tragiczne wyniki 8 mln/ml i tylko 4 % prawidłowej budowy więc masakra. Beti tylko się nie obrażaj ja tylko grzecznie pytam bo po prostu nie rozumiem, nikogo nie chcę urazić.

Paula, na razie lekarze mówią, że jeszcze z tymi nasionkami jest co próbować, jak mówię decyzja o ICSI zapadnie po HSG, wtedy będzie jasne, co tu dalej robić. Zwłaszcza, że nasionka M bardzo się poprawiają po lekach i po preparacji do IUI, tym bardziej jeszcze spokojnie czekam na kolejne wyniki. Ale na pewno nie będę czekała i robiła 9, 10 IUI, to bez sensu, szkoda czasu. Myślimy o tym, by w lato kończyć nasze przygody z IUI i lecimy do kliniki. xxx Co do kasy na ICSI to sytuacja też jest nieciekawa, bo mamy kredyt hipoteczny ogromny. Ale zbieramy, troszkę może pożyczymy od rodziny (że niby na mieszkanie), i robimy! Ja jestem koszmarnie zawzięta, jak sobie ubzduram, że trzeba zebrać 13 tys, to je zbiorę! Wezmę ileś tam godzin korków więcej itp., zbiorę, nie ma bata!!! xxx Wiki, ja też mam cały czas owulację po jednej stronie, ale po CLO urosło mi pierwszy raz od pół roku na drugiej stronie, więc nie przejmuj się, urośnie w swoim czasie ;)

Paula, na razie lekarze mówią, że jeszcze z tymi nasionkami jest co próbować, jak mówię decyzja o ICSI zapadnie po HSG, wtedy będzie jasne, co tu dalej robić. Zwłaszcza, że nasionka M bardzo się poprawiają po lekach i po preparacji do IUI, tym bardziej jeszcze spokojnie czekam na kolejne wyniki. Ale na pewno nie będę czekała i robiła 9, 10 IUI, to bez sensu, szkoda czasu. Myślimy o tym, by w lato kończyć nasze przygody z IUI i lecimy do kliniki. xxx Co do kasy na ICSI to sytuacja też jest nieciekawa, bo mamy kredyt hipoteczny ogromny. Ale zbieramy, troszkę może pożyczymy od rodziny (że niby na mieszkanie), i robimy! Ja jestem koszmarnie zawzięta, jak sobie ubzduram, że trzeba zebrać 13 tys, to je zbiorę! Wezmę ileś tam godzin korków więcej itp., zbiorę, nie ma bata!!! xxx Wiki, ja też mam cały czas owulację po jednej stronie, ale po CLO urosło mi pierwszy raz od pół roku na drugiej stronie, więc nie przejmuj się, urośnie w swoim czasie ;)

Ahaaaaaaaaaaa :) ok bo mnie to nurtowało

Witam wszystkie nowe dziewczyny :) Wiki Na innym forum czytałam o dziewczynie która miała też niedrozny jajowód,owulacja za każdym razem po niedrożnej stronie.W końcu lekarz zdecydował o większej dawce hormonów,żeby troszkę bardziej że tak powiem "upaść" pęcherzyki po drugiej stronie i sie udało :))

lisa panda rozumiem no u mnie nie wchodzi w gre iui nasienie meza sie nie zmienilo niestety na lepsze:o co do k

Endi pytaj o co chcesz poważnie a ja się nie obraże nie ma powodu :) Daleka jestem od tego:) Co to jest ICSI??? I dziewczyny która miała już laparo????

Trzymam kciuki za was i za siebie.Najwazniejsze to pozytywnie mysleć.Tylko że tyle czasu to trwa.Własnie niedawno sie dowiedziłam ze moja kuzynka jest w ciązy kolejny raz.Jej synek ma 18 miesiecy a teraz drugi raz bez zadnych starań nawet jeden cykl.Poprostu.Przykro mi sie zrobiło ale wierze z e wtym roku sie uda.

do kosztow icsi tez mam kredyt i mie wiem skad wezme naprawde dobrze ze macie chodz od kogo pozyc ja niestety nie mam skad ejhhh koszta masakra w glowie sie miesci sorry za drugi post ale wyslalo mi sie za wczasu

ICSI to jedna z metod in vitro, tutaj odpowiedni artykuł: http://www.gyncentrum.pl/pl/oferta/leczenie-nieplodnosci/zaplodnienie-pozaustrojowe-in-vitro-ivf-et.html

Endi tak mialam laparoskopie zarodek zagbiezdzil sie na zewnetrznej stronie macicy. Za tydzien ide na sciagniecie szwow. Pytalam dzis lekarxa ile czasu trzeba odczekac powiedzial ze koniecznie jeden cykl a zeby wszystko ladnie sie zagoilo ;) pozdrawiam

hahaha dobre :)) http://www.edp.pl/picture

Dzięki Lisa panda poczytam i podszkole sie troche. Tam się leczysz???? Bo ja właśnie w tej klinice u DR. Czerwińskiej

Beti, nie po prostu wzięłam stamtąd informację :) Ja leczę się w Warszawie, w Szpitalu Bielańskim.

Majka ja mialam w prawym jajowodzie :/ ale ja mialam kuracje metotrexatem i poszło, dzieki dziewczyny za miłe przywitanie.

PO CO TY SIE TU UDZIELASZ?TO JEST FORUM O INSEMINACJI A NIE O IN VITRO MOZE ZNAJDZ SOBIE INNE FORUM O I IN VITRO I TAM SIE UDZIELAJ NIE CHCEEMY CIE TU !!!!!!!

CIEBIE IUI JUZ NIE DOTYCZY A NAS TU INTERESUJE INSEMINACJA A NIE PISANIE O IN VITRO NIE INTERESUJE TO NAS MAM NADZIEJE ZE DOTARLO

Paula no stress :) znowu ktoś się nie potrzebnie wcina, przerabiałyśmy to na poprzednim forum. Nie przejmuj się tym nie warto

A pozatym droga pomarańczko zauważ że my też mówimy o in vitro nie wiadomo co nas czeka w przyszłości