Dlaczego krytykuje sie matki,ktore odbiegaja od ogolnie przyjetego stereotypu?

Gdzie nie opowiem cos na temat swojego macierzynstwa to zawsze slysze jakis glos sprzeciwu mamy, ktora jest bardziej stereotypowa. Nie rodzilam silami natury, bo nie chcialam, nie karmilam piersia, bo nie chcialam, wrocilam do pracy po polrocznym urlopie, bo chcialam, synek ma swoj pokoj i tam spi od urodzenia, bo tak chcielismy z mezem, kupilam drogi wozek, bo chcialam i mnie stac. To kilka z moich grzechow, ktore popelniam nie bedac super mama, bo przeciez super mama musi cierpiec, poswiecac sie, nie ma prawa nie chcec karmic piersia, kupowac drogich wozkow no bo po co? W ciazy sie dziwili niektorzy, ze chce cc, potem, ze nie karmie piersia, jak sie pojawilo dziecko to zaczely sie porady odnosnie spania, bo powinno spac z nami i koniec:O teraz modne jest mowienie mi ze jak moglam wroocic do pracy:O No moglam, bo jestem osoba, ktora lubi swoja prace i nie chce wypasc z obiegu zawodowego. czy naprawde to sa takie kontrowersje, ze nalezy to roztrzasac?

jestes po prostu egoistka i tyle, zapatrzona w siebie zwyczajna egoistka po co dorabiasz ideologie do calej reszty?

ale dlaczego egoistka? Umiesz uzasadnic?

Bardzo tendencyjna wypowiedz mamo ;-)

nie zgodzę się. rodziłam naturalnie, karmilam piersią, ale moje dzieci od zawsze miały swoje łóżeczko, które zdecydowanie służyło do spania. Ja od początku uważałam, że dziecko ma spać u siebie. I zwolennikiem szybkiego wracania do pracy też jestem.

a po co co ci to dziecko? lepiej byloby kupic sobie psa, podobny poziom zaangazowania, opieki i milosci:O

a dziecko chciałaś mieć? po co Ci jak i tak zrobiłaś wiele dla swojej wygody. nikt nikogo do niczego nie zmusza, ale po co miec dziecko jak robisz wszystko DLA SIEBIE.

Piszesz tak jakbys była "dumna" z Twojej "inności", jakbys chciala podkreslic swoją wyjątkowość. uwierz- wiele mam wraca do pracy, wiele rodzi przez cc, wiele dzieic spi w swoich lozeczkach

dokładnie JEJ NIE POTRZEBNE DZIECKO. drugie tym bardziej bo ma już jedno dla siebie hahaha. a dzieciak bedzie samotny

aha i zeby bylo jasne ja nie mam nic do mam rodzacych naturalnie, karmiacych piersia, siedzacych w domu i spiacych z dziecmi w lozku. To ich poglady, decyzje, ja je szanuje, a dlaczego moich nie mozna szanowac?

no wlasnie:O niepotrzebne dziecko, a dlaczego? czy ja nazywam mamy postepujace inaczej zapatrzonymi we wlasne dzieci idiotkami nie majacymi zycia poza dzieckiem? Nie, wiec moze nie popdajmy w skrajnosci:O

bo wiekszosc matek jest glupich i nigdy roboty nie znajdzie. robia z macierzynstwa jakies wielkie halo. po prostu zazdroszcza tyle.

bo matki polki z pieluchą zamiast mózgu same cierpią katusze i z zazdrości "radzą" kobietom żyć ich życiem, siedzieć 24h na dobę z dzieciakiem, zrezygnować z kariery i karmić piersią najlepiej do 18stych urodzin swojej latorośli :O

Nie powinnaś mieć dziecka po prostu, to nie piesek ani zabawka, którą się bawisz wedle uznania, to CZŁOWIEK, i nie gadaj bzdur o samorealizacji i karierze zawodowej - jak nie masz chęci ani potrzeby poświęcać się dziecku to nie powinnaś go rodzić i koniec. Po cholerę rodzić malucha i zostawiać półroczne niemowlę nie wiadomo z kim (tak tak, superopiekunka albo superbabcia, NIKT nie zastąpi matki i dobrze o tym wiesz) żeby wrócić do pracy? To po co ci to dziecko? Lepiej było kupić sobie pieska albo kotka.

do inna mama :Witaj, nie rozumiem po co ten post, ale ja również nie rodziłam siłami natury bo nie chiała, - cc opłaciłam. Wózek kupiłam używany. karmiłam piersią 33 miesiące, mała ma swój pokoik i łozeczko ale od urodzenia spi z nami w łozku. Nie rozumiem tego postu i twoich pretensji. Wcale tez nie uwazam ze jestes egoistka, kazdy wychowuje swoje dziecko jak chce. pozdrawiam

ale głupia baba jesteś cc to powinno byc przeprowadzone jak już musi. znieczulenie ok. ale cesarka na żądanie to egoizm. piersią też dobrze karmić, dziecko dostaje mleko matki bardziej wartościowe. i powinno się z dzieckiem rok posiedziec bo potrzebuje matki. a wózek to inna sprawa. do tego się akurat nie przyczepię. po co Ci dziecko? do pokazania? czy dodatkowego urlopu w ciągu roku? a może do ładnego zdjęcia.

wlasnie niektorzy twierdza, ze zla jest cesarka, inni ze jak moglam wrocic do pracy, kuzynka malo mi oczu nie wysrapala jak powiedzialam,z e nie karmie piersia bo nie chce:O

do autorkli dlaczego tak jest? Bo ludzie w polsce sa zacofani, wierza w rozne bostwa, a kobiety najlepiej sie sprawdzaja w roli boskiej cierpietnicy, ktore co prawda narzekaja na swoj los, ale nie maja odwagi, badz nie chca go zmienic. A Ty masz dziecko, prace i ba nawet meza, wiec musze znalesc jakas skaze na Twoim zyciu.

po to bys miala zagadke niezbyt intligentna mamusko zamknieta w swoich tylko pogladach:O

to wróci do Ciebie, jak dziecko dorośnie to Ty bedziesz potrzebować jego towarzystwa, ale ono Ciebie już nie zechce.

Nie masz czym sie przejmowac. Bycia mama nie polega na poswiecaniu sie dla dziecka,ale na dopilnowaniu , aby dziecko bylo szczesliwe, wiec nie sluchaj i rob swoje. Nie uwazam, abys w ogole musiala sie z czegokolwiek tlumaczyc.

no to napisz po co Ci to dziecko, no przekonaj nas jakimś argumentem.

Heh tak najlepiej siedziec w domu pol zycia, tepiec, cofac sie w rozowju i byc utrzymanka meza, ktory i tak w koncu bedzie miec doysyc przytepawej kuchary, kury domowej, ktorej jedynym tematem jest gotowanie zarcia i pusci was kantem...zenada. Zreszta ktore dziecko chcialoby miec matke, ktora cale zycie sleczy w domu i jedyna jej aktywnosc, to pranie, gotowanie...zadne

och cudownie, co za wyluzowana i zadowolona z siebie mamusia..wow, wszystko zrobilas bo CHCIALAC BĄDZ NIE CHCIALAS...super, oklaski dla tej pani:D ciekawe tylko, ze nie zainteresowalo cie w zadnym momencie to, CZEGO CHCIALOBY TWOJE DZIECKO ale co tam, bijemy brawo i przytakujemy bo inaczej wyjdziemy na głupie matki polki w rozciagnietych dresach:O

Ton twojej wypowiedzi wskazuje, że faktycznie jesteś egoistką, a dokładniej, że siebie stawiasz na 1 miejscu, dopiero potem dziecko. Mam nadzieje, że chociaż kochasz swoje dziecko, jak prawdziwa matka, a nie matka-egoistka!!

goonies :) nic dodac nic ując

dziecko to poświęcenie, niestety maluch wymaga tego żeby coś dać od siebie. taka jest natura. a ty piszesz JA CHCIAŁA, JA CHCIAŁAM I TAK ZROBIŁAM. a jak sie poświęciłaś dla malucha ty? wszytsko było po Ciebie. czego oczekujesz - pochwały? że jesteś taka niezależna, NOWOCZESNA MAMUSIA, w szpileczkach, uczesana, biorąca dziecko na ręce na pół godziny dziennie.

dlaczego mnie obrazacie, ja nie obrazam kobiet o odmiennych pogladach. Nie rozumiem co boli te osoby tak krytykujace mnie. Mam dziecko, bo bardzo z mezem pragnelismy dziecka, chcielismy zalozyc rodzine, a dziecko dla nas jest dopelnieniem rodziny i milosci:) kochamy nasze dziecko najmocniej, jest dla nas bardzo wazne, za dziecko oddalabym zycie, ale czy to oznacza, ze mam zapominac o sobie? Chyba najwazniejsze jest to, ze dziecko jest kochana, zadbane i szczesliwe. A moze sie myle?

Po porstu nie chce wam sie pracowac leniwe mamuski i dlatego pol zycia spedzacie w domu, a jako wytlumaczenie znalazlyscie sobie dzieci hahah

Oczywiscie, ze poswiecam sie dziecku, ale nie na zasadzie, ze z tego powodu jestem nieszczesliwa:)