Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

promotor26

Czy warto wyjechać do Anglii ?

Polecane posty

Gość LondynGwiazdka
''Ja do Holandii jade, ale przygotowywalam sie do tego 2 lata, uczylam sie niderlandzkiego. Angielski znam b. dobrze, holenderski uczylam sie z nativem'' Ktos tak napisal jak powyzej o wlasnym wyjezdzie z kraju i chcialabym jeszcze raz podkreslic jak wazne jest przygotowanie sie do wyjazdu. Znajomosc jezyka to podstawa a posiadanie solidnego zawodu (wszystko jedno czy informatyk czy fryzjerka) to jedyna droga aby znalezc prace pozwalajaca na godne zycie. Jesli ktos ma zamiar wyjechac bez niczego to droga dojscia do jakichkolwiek pieniedzy jest dluga i bardzo wyboista i nie polecam chyba ze ktos lubi dzikie przygody i ma nerwy ze stali. Ja jestem z tych co przyjechali bez niczego i do czegos doszli wiec wiem o czym mowie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda Gdansk
Ja wyjechalam z wiekszego miasta w Polsce. I nie zaluje. Najpierw na wakacje. Zeby spróbować jak tam jest. Przywiozlam tyle, że pół roku gdybym chciala to nie musialabym pracować. Tam jest zupelnie inne zycie. Na emigracji mowi sie: jesli Polak cie, juz nie skrzywdzil to znaczy, że już Ci pomógl. Czy jakoś tak... Radze sprobowac tak jak ja. Ja wiem, że wkrotce pakujemy ubrania. I wyjezdzamy z chlopakiem. Czy jest nam trudno? Raczej nie. Mamy tam nowych znajomych. Takze juz zagranicznych. Wszystko zalezy od bycia kontaktowym. Ja umiesz cos po angielsku. I będziesz zyczliwa oraz odwazna. Dasz radę. Na pewno. Warto poczytac jakies poradniki w stylu jakwyjechacdoanglii.com ale to nie jest wszystko. Pamietaj, że kazdy musi na poczatku musi sie natrudzic. No ja standardowo na przyklad na magazynie pracowalam. Bylo okropnie. Ale... Co zarobione to moje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy w jakim celu. Jeśli nabrać doświadczenia, podszkolić jezyk, zarobic trochę kasy i pozwiedzać świat, to warto. Jeśli chcesz wyjechać na stałe i tu planować swoje zycie, to jest to jedno z najgorszych miejsc na swiecie. Wolałabym juz polskie nadmorskie miasta typu Gdańsk badz gdzieś w górach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy czego oczekujesz potakim wyjezdzie jeslichcesz podszkolic jezyk w 2 tygodnie nie warto przyjechac na dwa miesiace i cos odlozyc nie warto a np podszkolic jezyk w pol roku to juz warto zostac dluzej niz pol roku tez we dwoje jest latwiej gdziekolwiek byscie nie byli widzialem tu juz kilka zalamanych lasek jesli nie maja wsparcia jest im bardzo ciezko byc samej w anglii ogolnie warto od1500fna reke za minimum nie warto ja mam 2ke i uwazam ze warto ito bardzo 5-10lat jeszcze zostane nic mnie nie trzyma w polandii oprocz ojca ktorego odwiedzam ipomagam finansowoco wpl byloby juz nie mozliwe bo leki sa bardzo drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjeżdżając do Anglii warto pomyśleć o założeniu tam swojej działalności. Zarówno założenie jak i prowadzenie własnej firmy w Anglii jest o wiele łatwiejsze niż w Polsce (proste, nie zmieniające się tak często jak w Polsce, przepisy, korzystne opodatkowanie i świadczenia emerytalne). Oczywiście istnieją też wady życia na emigracji, ale myślę, że zalet jest o wiele więcej :) Polecam przeczytać fajny artykuł na temat wyjazdu do Anglii (pod kątem pracy): http://www.moneygrabbing.co.uk/wyjazd-do-anglii/ Są tu opisane zarówno zalety jak i wady pracy w tym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BILETYY DO UK NA MAJ !!!!! siema! Jest taka sprawa ze pytam czy ktos bylby zainteresowany kupnem biletu dla dwoch osob tam i spowrotem z Pl do Uk daty to podaje : 06.05.2015 - wylot z Lublin do London Luton . 29.08.2015 - powrot London Luton do Lublin. Cena do uzgodnienia okolo 150 f funtow. Dokupiony duzy bagaz dla jednej osoby prosze dzwonce na numer: 00447761330457 albo piszcie sms jezeli ktos bylby zainteresowany biletem w jedna strone tez prosze pisac. JEST opcja przebukowania biletow ale cena troche sie podniesie generalnie nie jest drogo. pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja1970
Czytam to forum i oczom nie wierzę. Choć można się spodziewać po krajanach takiej postawy. Sama zastanawiam się nad wyjazdem, moja córka właśnie wyjechała na studia do UK. Ja zostałam tu z młodszym dzieckiem. Nic ani nikt mnie w kraju nie trzyma, a tęsknota za starszą córką być może popchnie mnie do decyzji o wyjeździe. Choć Anglii nigdy nie wybrałabym na kraj docelowy, a lektura tego forum, raczej utwierdza mnie w przekonaniu, że nie warto. Wiem jedno, że warto sie przygotować, także daję sobie rok, byc może w tym czasie coś się zmieni. Na teraz, na szybko, bez języka i innych możliwości nie wyobrażam sobie emigracji, tym bardzie nie naraziłabym młodszego dziecka na stres, związany z pójściem do angielskiej szkoły i odnalezienia się w tamtych realiach. Będę tu zaglądała, może ktoś coś mądrego doda. Pozdrawiam. I bądźcie bardziej życzliwi dla siebie, ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osobiscie do Angli bym nie pojechala- chyba ze na zakupy albo pozwiedzac. bylam dwa lata temu na 2 miesiace na kursie jezykowym, mieszkalam u angielki w domu. z tego co widzialam to u nich sie nie przelewa, te ich pociagi i metra przeladowane i bardzo duzo polakow ktorzy doslownie sa wszedzie zwlascza w resteuracjiach i barach...Londyn jest super jako centrum ale z tego co mi powiedziano zeby mieszkac w ladnych czystych dzielnicach trzeba sporo zarabiac a polacy mieszkaja w brudnych smierdzacych dzielnicach, daleko od centrum, z sama cholata (murzynami, arabami i indianami) na ulicach jest brudno, syf normalnie, bary pelne pijakow ..euh..ja wam dziekuje za taki luksus!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze jeszcze ci dziadek nie znalazl. Spadaj z tym spamem wsiuro wiejska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maaaagdalena ona piszę dobrze a co wy myślicie jadę do uk to co polska telewizja itp nie angielski trzeba znać i to jest bardzo ważne start pieniądze na niego itp zawód rynek wiedzieć czego brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem z mężem w uk od 7miu lat. droga nasza była dość wyboista z przyczyn przez nas niezależnych. własną pracą i samozaparciem i wspólnym wsparciem mamy co mamy teraz ale nigdy nie uwazalam ze bylo super łatwo. z perspektywy czasu na dzień dzisiejszy wydaje mi się że trudniej o cokolwiek jak na dzien dzisiejszy. polacy sobie też między sobą raczej nie pomagają nawet często szkodzą wiec trzeba się pilnować. oczywiście zdarzaja sie wyjatki od reguly ale piszę jak jest. mam znajoma która pracuje w agencji pracy i mają teraz takie prawo że trzeba mieć komunikatywny angielski (musisz rozumieć co do ciebie mówią i potrafić odpowiadać). bez tego nikt nie będzie z toba rozmawiał w ogóle. druga sprawa bo pewno wiele rodzin to interesuje jeśli chodzi o benefity to pół roku do roku teraz się czeka (i jeszcze sa jakies cięcia i zmiany ale sama dzieci nie mam wiec nie wiem tego juz tak dokladnie). a jeśli chodzi o mieszkanie z councila to znajoma ostatnio usłyszała ze owszem ma szanse ale w pierwszej kolejnosci obywatele brytyjscy dostają. tak sie zmienilo. kiedyś było łatwiej o pracę nawet z lichym angielskim a mieszkanie i dodatki dostawalo sie max po 3 mcach. no i się zmienilo. wiele znajomych mi mówiło ze kiedys odkladali ładne sumki a teraz juz z tym coraz gorzej. tacy co maja rodziny raczej nic nie oszczedzaja. nie slyszalam juz dawno zeby ktos kupował dom czy mieszkanie na wlasnosc (a wielu kilka lat temu). przyklady mozna mnozyc a i tak kazdy musi sam podjac decyzje czy warto czy nie warto. mysle ze zawsze warto sprobowac a tak naprawde nigdy nie wiadomo jak sie zycie ulozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my od 4rech lat w uk. narzeczony jechał na załatwiona pracę i pokój u brata. po pół roku dojechałam i poszliśmy na wynajmowana kawalerke. i starczy nam nie marzy się nam dom. wiele sytuacji tu widziałam i do tej pory oglądam. wszystko zależy od podejścia z jakim jedziecie. od waszych oczekiwań, ambicji. na co chcecie zarobić. niektórym potrzebny od razu dom za 3/4 pensji a inni za kilka stów miesięcznie będą podnajmowac pokój. i naprawdę znam ludzi którym się tak świetnie ze sobą mieszka. są zgraną paczką i sobie pomagają więc nie zawsze taka opcja to udręka. jeden się zadowoli pracą w fabryce drugi będzie siedział i narzekał, że pracy nie ma bo do byle jakiej za najniższą nie pójdzie. są i tacy ktorych w ogóle praca nie interesuje i tylko się od razu z marszu dopytuja o benefity. ogólnie co zauważyłam polki są dość ogarniete i gospodarne że tak to ujme. nawet z samych dodatków niektore żyją same z dziecmi i jakoś masakrycznie nie bieduja. polak potrafi :) wszystko zależy od tego czego chcecie w związku z wyjazdem. a... spotkałam tu też takich co miesiąc w miesiąc przebalowuja grube tysiące funtow a i tak narzekają na system i polityke :p punkt widzenia różny w zaleznosci od okolicznosci. dobrze jechac nie w ciemno tylko do kogoś sensownego. kto w pierwszych tygodniach trochę poprowadzi , pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość206
Przepis na murzynka-wyjechac do angli znalezc prace bez perspektyw zdobyc murzyna wracac samej w wieku 20 lat z rocznym murzynkiem do pl do mami i chwalic sie wyrobem na fb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli jestes lepszy od 200+ ludzi na jedno miejsce pracy to warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagodoweOczy
Mój chłopak pracuje jako kierowca, jeździ samochodami ciężarowymi i naprawdę dobrze zarabia. Znalazł ofertę na http://www.paracross.pl/. Często jesteśmy w Polsce, mamy dużo wolnego czasu. Ja pracuję dorywczo, dopiero stawiam pierwsze kroki na obcej ziemi, ale patrząc na mojego chłopaka widzę, że warto wyjechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Charmanderr
Też polecam paracross. Praca przyjemna, zarobki na pewno lepsze niż w fabryce, dużo czasu dla siebie. Przy takiej pracy warto pojechać, jednak jeżeli ktoś nie ma czegoś na sto procent, to warto najpierw poszukać. Ostatnio widziałam, że paracross szuka także stolarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już to wolałabym wyjechać do Szwecji. Tam jest super. Coprawda nazjeżdżało się ciapatych z całego świata ale tak jest dziś wszędzie. Ze wszystkich krajów jakie odwiedziłam Szwecja jest najlepsza. Ludzie uprzejmi, pracy pod dostatkiem, dobre wynagrodzenia i blisko do domu jak coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Planuję wyjazd do Anglii w tym roku, na stałe. Mój chłopak już tam jest od pół roku, teraz ja chcę do niego dojechać. Zastanawiam się jak przewieźć wszystkie swoje rzeczy, ponieważ trochę tego mam.... co myślicie o przewiezieniu ich busem, znalazłam w sieci taką ofertę http://www.gron-tour.pl/59/lodzkie w 3 tonach chyba bym się zmieściła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marty49
Myślę że warto trochę się podszkolić w językiem, podstawy może i starczą ale do tych mniej wymagających prac, co się oczywiście przekłada na niższe zarobki. Czy ogólnie warto wyjechać? Uważam że tak. Polecam również zapoznać się np. z tą stroną http://www.yumeiho.opole.pl/ , czasami można na niej znaleźć ciekawostki z Anglii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkot
Mieszkam w Anglii od 3 lat. Do niedawna powiedzialabym że jest fantastycznie. Jestem singlem mieszkam sama w mieszkaniu pokoj+sypialnia, w tym roku bylam na wakacjach w hiszpani i w polsce, kupiłam nowego laptopa, tableta. Mam prace z umowa bezpośrednio od pracodawcy ale przez moment było ciężko i prawie ja stracilam. A wtedy musialabym znowu pracować przez agencję pracy, gdzie wysyłają cie do naprawdę beznadziejnych miejsc, co chwila gdzieś indziej. Duzo nerwów, dużo kasy i czasu straconych na bilety. Nie chciałabym przez to znowu przechodzić. Na chwile obecna sama mysle nad wyjazdem do Norwegii czy gdziekolwiek bo po brexicie może być jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej jest wcześniej pojechać i zobaczyć jak żyją Anglicy. Najlepiej już w liceum pojechać na wycieczkę szkolną z zakwaterowaniem u rodzin w Londynie. Wtedy ma się jakieś pojęcie jakie są warunki mieszkaniowe, jedzenie, ceny w sklepach oraz ile zajmują przejazdy metrem. Takie wycieczki do Anglii można znaleźć na przykład na tej stronie: http://wycieczkiszkolne.atas.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariagość
Mialam zalatwiony wyjazd do pracy przez corke kolezanka,ktora miieszka i pracuje tam ponad 10 lat.Miala dla mnie zalatwiona ,jak zapewniala prace,bez znajomosci jezyka.W miedzyczasie mialam uczyc sie na miejscu.Przygotowywalam sie 3 miesiace,bo tyle czasu przed wyjazdem mialam wykupiony bilet na samolot.Po przyjezdzia do A nglii okazalo sie,ze dopiero trzeba szukac pracy,co trwalo 2 tygodnie.Pracowalam tam w sumie 2 tygodnie w 2 ch miejscach,ale musialam wyjechac.Mialam mieszkac u tej corki kolezanki i wynajmowac u niej mieszkanie,ale okazalo sie ,ze nie jest to w praktyce mozliwe,a nie mialam zarobionych pieniedzy na wynajem mieszkania.Duzo by pisac,ale napisze tylko tyle,ze stracilam wiecej pieniedzy niz zarobilam i choc minelo od tego czasu pol roku-nie moge dojsc do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkałem w UK 1,5 roku. Język angielski dobry, Język niemiecki dobry, język holenderski dobry, wykształcenie wyższe, brak zasiłków, brak nałogów, brak oszczędności, wiek 40 lat, prawo jazdy ABD. Pochodzę ze średnio zamożnego domu. Żyłem tam sam. Moje podsumowanie: jeśli ktoś wyjeżdża z Polski gdzie był biedny finansowo i mieszkał na tzw.klepisku to w UK będzie mu trochę lepiej, ale jeśli mieszkasz w normalnym domu to UK zaskoczy cię wielkie zacofanie technologiczne!!!!! W Polsce wszystko załatwisz na odległość mailem lub aplikacją. Pojęcie mody w UK nie istnieje - tam nadal są lata 90-te , jak w PRL!!! Przykład lotnisk w UK : Luton wygląda przy polskich lotniskach jak aeroklub w nieskoszonej trawie:D Moim marzeniem było zobaczyć największe w Europie lotnisko Heathrow - jak zobaczyłem lastryko i salceson na podłodze, to zapytałem w informacji czy faktycznie jestem w dobrym miejscu. Generalnie wczesny Gierek:D Na lotnisku celnicy angielscy nie mają pojęcia co to jest strefa Schengen!!! Londyn: poszedłem w poniedziałek do centrum światowego biznesu City, chciałem poczuć się jak na Wall Street - usiadłem w kawiarni gdzie przesiadują biznesmeni, każdy biznesmen miał segregator, pomyślałem że to księgowi i jak zerknę przez ich ramię w ten segregator to zobaczę liczby i wykresy - gdzie tam, zobaczyłem czcionkę o rozmiarze 16 i szkolenia z asertywności :D - tam nikt nie trzyma w reku tabletów ! tam dalej są segregatory ! jest rok 2015 !!! Poszedłem do Harrodsa i zobaczyłem krzywo przyciętą dyktę nieumiejętnie pomalowaną na biało:D - towar jak w Polsce 15 lat temu ! Przypomnę tylko, że piszę to z perspektywy średnio zamożnego domu w Polsce. BABCIA MI MÓWIŁA ZAWSZE: wnusiu inteligentny człowiek nigdy nie jest gruby - w UK przestałem patrzyć seksualnie na kobiety - po prostu nie da się na nie patrzyć - gust nie pozwala!!! Transport w UK jest bardzo bardzo drogi!!! Na zakupy modowe najlepiej skoczyć na weekend do Polski , no chyba że chcesz wyglądać jak twój dziadek na zdjęciach czyli retro to kupuj w UK:D Wszystko na wieszakach w UK jest noszone i powypychane:D - standardem jest, że ludzie kupują ubrania na tydzień bądź dwa i oddają. Fakt, że pewnie i w Polsce to się zdarza , ale w UK to standard Anglicy są bardzo słabo wykształceni, po pierwsze nie stać ich na to , po drugie nie chce im się bo to strasznie mało ambitni ludzie. Pracowałem jako szef zmiany w magazynie i Anglicy myśleli że przyjechałem z BBC:D kiedy zaczynałem opowiadać o podróżach i jak wygląda świat:D Higiena: Anglicy nie myją naczyń generalnie, jeśli myją to albo opłukują tylko wodą lub myją z użyciem płynu, ale wtedy już nie opłukują!!!!. Normalnym jest rano w poniedziałek widom mężczyzn w garniturach z ubłoconymi nogawkami i nie dlatego, że przed chwilą wpadł do błota tylko tak chodził przez poprzedni tydzień:D - nikt się nie dziwi:D:D Służba zdrowia: jestem mężczyzną, moim lekarzem rodzinnym jakiego przydzieliła mi przychodnia została pani ginekolog. Standardem jest, że na wszystko lekarz przepisuje zwykły "paracetamol" lub wodę z solą. Służba zdrowia nie istnieje - dlatego Polacy szukają polskich lekarzy - nie chodzi o brak znajomości języka, ale o elementarną znajomość anatomii. Drogi: jeśli ktoś powie, że tam to mają dopiero drogi - to w Polsce mamy super drogi - w UK to chropowaty, krzywo rozlany asfalt z dziurami. Język: jeśli uczyłeś się w Polsce angielskiego amerykańskiego to będziesz miał spory problem ze zrozumieniem brytyjskiego. Nie myśl sobie, że w pracy czy na ulicy usłyszysz piękny język rodem z telewizyjnych brytyjskich wywiadów. Brytyjski angielski to bełkot:D składający się z pierwszych 2-3 sylab wyrazu - to taka ciągła czkawka!!! Podsumowanie: W UK wszystko jest na sznureczek i na gwoździk czyli byle jak:D To kraj byle jakości, ale nikomu to nie przeszkadza:D Nikomu nic tam nie przeszkadza, dlatego jedzenie tam nie smakuje bo nie przeszkadza, osrane gacie u kobiety (osobiście widziałem raz w tygodniu):D nikomu nie przeszkadza, a nazywa się to wolnością. W urzędzie pracy pani angielka zapytała mnie czy Polska jest w Europie:D!!!!! Jeśli zamieszkasz w UK zmienisz się w tym względzie, że wszystko będziesz miał gdzieś - i dotyczy to każdego aspektu życia. Nazywają to wolnością - ja nazywam to bylejakością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariagość
Masz swieta racje,ja tez zauwazylam w Anglii wiele rzeczy ,o ktorych piszesz.Tez bardzo mnie to razilo.Np.brud w pubach i restauracjach-papiery i resztki jedzenia na podlodze.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj boszszszsze Papier na podlodze zdyskwalifikowal caly kraj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×