Czy warto wyjechać do Anglii ?

Nie, do Anglii juz nie warto wyjezdzac!

Najgorsze jest to,że w Pol.człowiek sie miota i nigdy nie wiadomo jakie bedzie jutro.Z praca jest ciężko.Myślę o własnym biznesie,a na to trzeba wyłożyc kasęO tyle dobrze,ze jeśli otworzę działalnosc,mam znizkę na ZUS przez dwa lata.Znam kilka osób,które prowadzily interes ,ale po dwoch latach, oplaty i ZUS (teraz to 1000zl/mies ) zzerały ich i musieli zamknać interes.Jedna z takich znajomych postanowiła wyemigrować do Niemiec i zyje teraz spokojnie.Zastanawiam sie nad otworzeniemDZ.Gosp.,ale bez wykladania dużej kasy(bo duzo nie mam),albo jechać za granicę do pracy.Czas leci,a pracujac w Pol. za 7 zl za godzinę,nawet na opłaty nie starczy.POWIEDZCIE! Faktycznie do Anglii nie mam się co wybierać teraz?? to co robić??

Czy zaryzykowac,wziąć sprawy w swoje ręce i malymi kroczkami rozkrecać intere w naszym chorym krajus ?? ,czy jechać do Holandii na przysłowiowe szparagi? czy do Anglii?? czy wysyłać CV i czekać na telefon od pracodawcy,jak na zmiłowanie,aż łaskawie zatrudni mnie na umowę śmieciową ? (traktujac często jak śmiecia),za 7 zł za godzinę(nawet ostatnio proponowali 6 zł),a po 3 miesiacach zwolni i zatrudni nastepnego desperata na 3 miesiące. JAK TO TERAZ W TEJ ANGLII JEST?

Anglia się skończyła. Jest tu mnóstwo osób bez pracy i wciąz napływają nowi emigranci. Dostanie parcy graniczy z cudem. a wracam w przyszłym tygodniu.

w Anglii nie ma co teraz szukac pracy, bezrobotnych jest duzo i to nie tylko do prostych prac, wiele firm padlo, bo dofinansowali banki, a firmom pozwolili splajtowac. Wiele ogloszen o prace to fikcja, zeby agencje mogly istniec, wszystko drozeje, a wszedzie juz nawet specjalistow probuja zatrudniac za minimum, co oznacza wegetacje, bo za takie pieniadze nie kupisz samochodu i nie utrzymasz go, a jak juz to bedziesz zarabiac tylko na transport. Wiele ogloszen jest na temp i na pol etatu, wiec skad potem wziac pieniadze na rent itd. Jak dlugo, ktos wytrzyma pracowanie tylko na temp w ciagle innej firmie. Dzisiaj masz prace, jutro nie. Do tego zaczynaja ucinac sojcal, wszystko zamrazaja, sredniakom obnizaja progi, zeby wiecej ludzi placilo 40% podatku, jedyni bogaczom dobrze robia...

Od dawna jesteś w Anglii?mowisz ,ze wracasz...Co zamierzasz w Pol robić? Ludzie już maja dość,są zdesperowani,wiem sama po sobie. Co w takim razie teraz warto zrobic w obecnej patowej sytuacji?? Jakie macie pomysly?

przeciez jest mnostwo innych krajow w Europie, ja wyjezdzam do Holandii, po 7 latach w UK.

Jestem wściekła!! Naprawdę ludzie mlodzi chcą cos robic ze swoim życiem( rownie dobrze mozna siąsć pod kioskiem na ławce z browarem w ręku i miec wszystko gdzieś).Wiele tysięcy ludzi jednak nie po to konczyło studia(wmawiano-uczcie sie,uczcie)....żeby prosic o pracę jak o jałmuznę,na kolanach..Na naszych oczach kradna nasze pieniądze( politycy po 40 tys nagrody za nic-z czego?z naszych pieniedzy.Teraz kolejna afera-OFE-nakradli grube miliony latami i ch....z naszych emerytur! EMERYTURY ?ja nawet nie liczę,bo z czego jak nikt na etat juz nie zatrudnia. Państwowe Linie LOtnicze LOT ,wyciągneli z naszych kieszeni miliony ,rozdali miedzy soba mlodzi prezesi i kasa pusta!!! JAK TU ZYĆ? A my walimy głową w mur ,walcząc o godny byt ,oPRACE,ktora nie powinna byc luxusem dla wybranych..

Jesli wracasz po 7 latach,to podejrzewam,ze naprawdę tam jest żle.Ostatnio dokładnie byłam w UK ponad 2 lata temu,szukałam przez 2 tyg pracy nigdzie juz nie chcieli nawet reejsrowac i ...juz bylo nieciekawie i wróciłam do Pol.Byłam zaskoczona ,bo kilka lat wczesniej z praca nie bylo wogóle problemu,rejstrowalam się dziś-jutro była praca,a jak mi sie nie podobało,to miałam wybór sposród kilku propozycji.

to zamiast na forum siedziec trzeba sie wziac do kupy- wymyslic sensowny program-mozliwy i zaprotestowac. gdyby mlodzi ludzie naprawde wyszli na ulice jak w grecji , hiszpanii, i zamiast uciekac jako tani niewolnik zagranice- co juz jak widac sie nie oplaca- pokazalibysmy tej chorej polskiej wladzy ze sie nie zgadzamy na ponizanie nas, na okradanie. to jest nasz kraj, a rzad ma byc dla nas-oni nas wyniszczaja. trzeba walczyc o swoje, nikt tego za nas nie zrobi!

O Holandii słyszałam w miare dobre opinie,powiedzcie ,gdzie najlepiej zalatwic taki bezpieczny wyjazd do Holandii? Ja tu w Pol nie wytrzymam! To jak brniecie w bagnie-im dluzej tu siedzisz,tym bardziej się zapadasz,a próba wyjścia w którąkolwiek stronę (czytaj proba znalezienia pracy,walka o lepsze jutro)jest jak brnięcie w blocie,trudno sie ruszyc ,bo im dłuzej jej szukasz tym mniej masz pieniedzy,pewnosci siebie,nadziei,tym mniej mozesz działac bez środków.

Tryggon! Ja własnie nad tym sie zastanawiam,dlaczego my Polacy jesteśmy takim zahukanym,potulnym narodem? mlodzi czasem nie zastanawiaja sie ze tu i teraz jestesmy okradani(gdzie te cholerne pieniadze z OFE i innych przekretów?) Milczymy,a oni smieja się nam w twarz! Powinnismy walczyc o nasze prawa i lepsze jutro dla naszych dzieci! Ja jeszcze dzieci nie mam,a dlaczego??? własnie dlatego! Nie mam poczucia bezpieczeństwa w tym grajdole ! LUDZIE ,PORA WYSC NA ULICE!

Szłabym na czele takiego pochodu,krzycząc z calych sił,że mam dość! Ludzie,zamiast siedzieć na facebooku i innych portalach,gadajac o dupie marynie,zajmijmy się zmianą tego co jest patologią! dlaczego zmuszaja nas do emigracji zarobkowej? otepiaja nas zastepczymi tematami ,szopki w sejmie za które my im placimy,banda oszolomów,dojacych nas młodych i schorowanych emerytów,ktorzy płacac całe życie skladki,ciężko pracując doczekali się glodowych emerytur.

.......? Powiedzcie jak załatwić legalny bezpieczny wyjad d o Holandii.Z gory dzięki za info.

Tryggon! ja jestem zielona w temacie,ale jaki to program zmian? wyjscia na ulice? Potrzebujemy lidera,który poprowadzi tłum...i koktajli molotowa.W Hiszpanii i Grecji( o tym telewizja milczy),dochodzi codziennie do aktow samospalenia,samobojstw z powodu bezrobocia.Ludzie nie mogac splacac kredytow,czynszów, traca dach nad głową i odbieraja sobie zycie

fairuzaa>> a czegos sie spodziewala, UK to bylo miesce docelowe dla wielu setek tysiecy, tak napisze jeszcze raz SETEK TYSIECY Polakow, jak firmy upadly, tych na socjalu zaczeto zmuszac do rpacy, mlodzi studenci co do tej pory mogli gdzies dorobic zostali bez tej mozliwosci, bo wszystko zajeli cudzeziemcy, to czego sie spodzewalas? Jak do Polski zjechaloby KILKA SETEK TYSIECY Chinczykow zapierdalajacych jak ruski motorek, nie zyjacy jak ludzie, tylko roboty i bioracy wszystkie nadgodziny a do tego zamiast wydawac te pieniadze w kraju, w ktorym pracuja tylko wysylalo do tego dziadostwa zwanego Polska, to tez bylby kryzys. Ja do Holandii jade, ale przygotowywalam sie do tego 2 lata, uczylam sie niderlandzkiego. Angielski znam b. dobrze, holenderski uczylam sie z nativem. A ty jaki jezyk umiesz? Jak zadnego poza polskim, to lepiej siedz w Polsce, bo bez jezyka teraz juz nie zatrudniaja. Czasy, ze ktos chodzil i mowil "I'm looking for jamping" (slyszalam na wlasne uszy) juz sie skonczyly. Takim jak ty bez jezyka pozostaje jedynie przeprowadzenie rewolucji w Polsce i spalenie wszystkich urzedow w Warszawie i wiekszych miastach, razem z ta PO, PIS, SLD, PSL itd cholota i ich rodzinami, jak nie to samobojstwo...

Widzę,ze też jestes wściekła na tą naszą rzeczywistośc.Jeśli chodzi o jezyki to znam b.dobrze angielski(w mowie i pismie oczywiście),z tym nie ma problemu,wogole lubie się uczyć języków i b.szybko przyswajam.powiem Ci,ze naprawde chcialabym zyc w Polsce i tu zalozyc rodzinę,ale ani jedno ani drugie nie wychodzi. Jedziesz tam z kims czy sama?jak rozumiem jesteś mlodziutka i nie masz męża?

nie nie jestesm sama i nie jestem mlodziutka, maz ma juz tam zalatwiona prace, wyzsze zarobki niz oferuja w Anglii, syn jedzie w tym roku na uni w szkocji. UK pozbywa sie specjalistow, zanizajac zarobki a jednoczesnie obnizajac progi podatkowe od ktorych bedzie placila 40%. Pracy sie tutaj teraz szuka minimum pol roku nawet jak masz doswiadczenie i wiekszosc prac przejely agencje, ktore nic konkretnego poza niskimi zarobkami nie oferuja. Do tego coraz drozej, patologia sie szerzy, dzieciaki rzadza na ulicach, w sklepach coraz czesciej dochodzi do napadow. Moj kolezanka, ktora pracowala w sklepie, miala przystawiona butelke do glowy, z zadaniem kasy, dala ja a i tak oberwala. Tez wyjezdza...

Jest aż tak zle? Jedni chwala, inni piszą, ze drogo, nie ma pracy itd.

szukacie informacji na kafe, czytac fora angielskie, guardian i wpisy ludzi po artykulami. Ci co nie rozumieja co tam pisza, to nawet nie maja co szukac w UK...

Hmm, poczytałam i posłuchałam. Chłopak ktory sie wypowiada jest rocznik 91 i smaży w cottagu. Więc trochę nie zna warunków w Pl. Ja poważnie się zastawiam nad wyjazdem do Londynu i mam pewne ale, bo... - Tutaj mam pracę na etacie (3200 netto), umysłowa. własny samochód , własne mieszkanie (nie na kredyt), miasto wojewódzkie. Angielski (poziom FCE). Ale nei chce tutaj pracować caly czas, awans moze sie tli na horyzoncie, ale dalej to jest kropla w morzu, mam pomysl na zalozenie wlasnej firmy w Pl ale trochę sie boje. TRoche po głowie chodzi mi wyjechanie.

losie ty chyba glupi jestes ze chcesz wyjechac...

Dlaczego? Bo nie chcę pracować za tyle. Bo z moimi kompetencjami i na moich stanowiskach ktoś zarabia 5 000 GBP i stać ich na dom? Tutaj mnie na takie coś nie stać.

Od razu dostaniesz 5000 funtow, buahaha...Wez sie lepiej za innym krajem rozejrzyj.

3200 to i tak niezle jak na polskie warunki. Co maja powiedzieć ci,co zarabiaja 1500 zł-jedzenie,rachunki i zęby w scianę,a jak chcesz wynajać mieszkanie to nie ma szans,nawet za małypokój we wrocku ządają 800-900 zł,to ile zostaje na życie? Dlaczego boisz się własnego biznesu?duzy wklad finansowy? czego się obawiasz? Ja tez rozwazam wyjazd albo wlasny biznes w naszym kraju i tak samo sie obawiam,ale chyba warto sprobować.

1500 zł , to nie wiem jak żyją. Ale też nie pwoiem ze na te 3200 cięzko pracowałam, bo staż pracy mam 6 lat, więc nei od razu od tego zaczynałam. Wkładu własnego nawet się nie boję. Ale trochę mi szkoda jest to zostawić, rzucic wypowiedzenie i tak po prostu zacząć coś działać. Dlatego tez rozważam opcje. Wiem jak mają znajomi za granicą i to mnie korci.

Cos Cie tu trzyma w Pol?masz męza?dziecko? znasz kogos w Anglii? Jk zostawisz pracę tutaj ,to rozumiem nie ma do niej powrotu?

Nie wiesz, jak znajomi mają za granicą, bo zapewne sprzedawana jest ci propaganda sukcesu. Nikt, kto jest w UK nie p-rzyzna się,że jest mu źle, bo co powiedza znajomi i rodzina. O 5.000 funtów to możesz sobie tylko pomarzyć, facet, u którego wynajmuje pokój jest wysokiej klasy specjalistą, inżynierem związanym z super dochodowa ropą naftową i ma jakieś 2800, 3000. Wyższe wykształcenie możesz sobie w Anglii w cztery litery wsadzić, nawet jak jesteś z branży bankowej ( a sądzę,że jesteś). Do dobrze płatnych prac w sektorze bankowym ustawiają się sami Anglicy a Polak może się przebić tylko po super znajomościach. Nie masz szans. Ale jak chcesz przyjeżdżaj - szybko wrócisz, ze stratami finansowymi, bo na początek musisz mieć własną kasę,żeby sie utrzymać, i to sporo.

Przepraszam, a skad Ty wiesz jak maja znajomi zagranica? Z opowiesci? Z tego, co Ci mowia? Wcale nie jest tak pieknie i kolorowo, w Anglii juz teraz jest jedna wielka lipa. Ludzie bez pracy, bezrobocie rosnie, panstwo gdzie moze szuka oszczednosci, pracy jak na lekarstwo, ludzie z kwalifikacjami i znajomoscia angielskiego maja problem z zatrudnieniem...5000 funtow miesiecznie to nawet i w Londynie obecnie malo kto zarabia. Prace jak znajdziesz to "byle jaka" za 6.19/h brutto lub niewiele wiecej orry za to w Londynie przy obecnych cenach NIE da sie zyc! Nie dramatyzuje, nie przesadzam, mieszkam w Londynie od dlugiego czasu!

DOKLADNIE!!!