Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karimata83

Dla mam ktore przeszly cukrzyce ciazowa, 2012/2013

Polecane posty

kalamburka- nie wysmieje ciebie :) tak na takie cos reagujesz i tyle. A Kacperka szkoda ze sie tym tak zestresowal- oby poszedl spac w domu i nie mial zadnej gorraczki itd z tego co wiem to Domi efrewagry ma skaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalamburka, a jakie macie objawy tej skazy, bo ja się zastanawiam cały czas czy Antosiek też jej nie ma a na szczepienie dopiero za trzy tygodnie a póki co do pediatry mi nie śpieszno, bo u nas podobno ospa panuje i wiadomo, w ośrodku jak w ośrodku, skupisko chorób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malakaka, jakieś 3 tyg temu poszłam do pediatry z krostkami na buzi i wtedy to był trądzik niemowlecy. Smarowalam sudocremem,potem clotrimazolem i myślałam,że te maści mu "wypalily" skorke,bo się zrobiła taka luszczaca i stwardniala,a to tak właśnie objawia się skaza. Do tego luszczy mu się skóra na niektórych częściach buzki,gdzie tradziku nie miał, no i na główce,jakby zaczatki ciemieniuchy,ale niekoniecznie. Do tego strasznie ulewal. Jestem po 3 karmieniach na bebilonie pepti i nic nie ulał. Masakra jaką różnica. kacper po tym szczepieniu praktycznie nic nie śpi. Jest bardzo aktywny. Nadzieja, że wnocy będzie spał jak zabity. ;-) Egrewagra,Domis ma skaze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, to chyba muszę przyspieszy wizytę u pediatry, chociaż dwóch go widziało i jeden stwierdził, że to łojotokowe zapalenie skóry a drugi tydzień później nie powiedział nic. Teraz mamy ciemieniuchę i na skroniach placki z łuszczącą się skórką i jedną plamkę taką sporą na rączce i tyle. Ulewać też nam się zdarza ale nie mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malakaka,ją pamiętam jak polozna mówiła mi,że skażą objawia się luszczaca się skóra w okolicach brwi. Pediatra oglądała też całe cialko Kacperka,bo ta luszczaca się skóra występuje na raczkach,szyjce itd. Na szczęście nigdie oprócz buzki nie ma. Lepiej idź do pediatry,bo różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny odpowiem na wasze pytania więc tak odnoście pracy byłam wczoraj w pracy poszłam do kadr i wypisałam wniosek o zaległy urlop w sumie 22 dni :) wypisałam też wniosek o urlop wychowawczy a że umowę mam do 31 maja tego roku więc urlop wychowawczy przysługuje mi 3 tyg bo tylko do końca umowy, kadrowa mi powiedziała ze teraz wszystko zależy od pracodawcy czy umowę przedłuży czy nie ale powiedziała po cichu że raczej nie przedłuży i mam się nastawić na to że jak skończy mi się umowa to po prostu już pracy nie będę miała a skoro pracodawca mnie zwolni to mam prawo do zasiłku dla bezrobotnych a gdyby przedłużył to jeśli dochód na osobę nie przekracza 500 coś złoty to miałabym też dodatek do zasiłku wychowawczego 400 zł ale powiem wam szczerze ze jak mnie zwolni nie będę płakała a to dlatego że nie lubiłam swojej pracy, w tym zakładzie był tylko jeden wielki stres i chamstwo a pracowałam bo musiałam ale mój M powiedział ze damy sobie radę i na razie mam być w domu z Domisiem potem jak będzie większy chcę iść do pracy ale na pewno nie do tego zakładu. Więc cieszę się że mogę być z moim maluszkiem w domu :) A teraz sprawa skazy białkowej tak Dominik ma skaze od 3 miesiąca życia, jak jem coś niedozwolonego to na buzi pojawiają się czerwone krostki swędzące, na skórze takie szorstkie plamki i zaczerwienienia się zdarzają ale ostatnio już trochę lepiej reaguje, przy skazie nie wolno jeść między innymi: białka,cytrusów,pomidorów,kapusty kiszonej,czekolady,maku,czipsów,selera,miodu i grzyby bardzo uczulają raz zjadłam zupę grzybową i domiś po godzinie był czerwony jak burak. No chyba że karmicie tylko mlekiem modyf... więc możecie jeść co chcecie. Mój Domiś pije mleko nutramigen 1. A co do szczepień ja nie płakałam jak go szczepili nawet Domiś za bardzo nie płakał ale pamiętam jak z paluszka raz miał krewkę pobieraną do badań oj płakałam jak dziecko aż wstyd mi było że tak się poryczałam ale nie mogłam znieść jak mały płakał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egrewagra,cieszę się,że nie musisz wracać do pracy. :-) Ja prawdopodobnie też po macierzynskim nie wrócę,ale to się jeszcze okaże. Mój Mąż też robi wszystko,abym została w domu. Niestety kosztem tego,że jego ciągle nie ma. No ja karmie tylko mm,więc mogę jeść wszystko,choć z tego niezbyt korzystam. Nie mam zupełnie apetytu. A jak to jest u Was? Jak byłam w ciąży i słodycze były zakazane,to najchętniej jadlabym je non stop,a teraz mnie nie ruszają. Masakra po prostu. Egrewagra,a co Ci lekarz powiedział odnośnie tej skazy? Że to minie? Masz w rodzinie albo rodzinie męża kogoś,kto miał skaze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalamburka właśnie u nas wszyscy są zdrowi nikt nie ma alergii ale skaza ponoć w 90% mija do 2 roku życia. Dziewczyny któraś z Was pisała że ma w domu wagę dla niemowląt ja też zakupiłam taką wagę ale mam problem z ważeniem Dominika bo mi się na niej rusza nogami macha i głowę podnosi i nie idzie go dobrze zważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Dziękuje za odp odnosnie podnoszenia głowki,macie racje ze kazde dziecko w innym tempie sie rozwija ale i tak sie niepokoje. Poczekam juz jednak do wizyty za dwa tyg i zobacze co dr powie. Ewa 26 to rzeczywiscie nie masz po co wracac do pracy jak jej nie lubiłas i do tego nie wiadomo czy umowe by przedłuzyli. Ja tez swojej pracy nie lubie a raczej moze kobiet z ktorymi musze pracowac ale nie mam wyboru musze do niej wrocic bo mieszkam w małym miasteczku i jak z niej zrezygnuje to drugiej nie znajde. Zastanawia mnie co piszecie o tej skazie. Moj synek jak miał 3 tyg to dostał suchych plam i krostek na buzi ale dr stwierdziła ze to tradzik,pozniej troche to ustapiło i łuszczyły sie brwi,na chwile znikło a teraz znowu ma suche czoło,skronie i na raczkach i nózkach pojedyncze plamki. Jednak jak putałam ostatnio dr to mówiłam ze to nic takiego. Sama juz nie wiem co myslec. Karmie mm ale zwykłym bebiko to nie wiem czy nie powinien mały pic czegos na ta skaze. Zaczęlam tez systematycznie smarowac go kremem emolium i jak smaruje to jest poprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polopolo,ja skonsultowalabym to mimo wszystko z jeszcze jednym pediatra,bo u Kacperka też najpierw był trądzik niemowlecy a potem nagle z niego zrobiła się skaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egrewagra,nic mi nie mów o tym pobieraniu krwi z paluszka,bo ja nie mogłam tego przeżyć. Mąż chciał wyjść z tej sali,ale mu nie pozwolilam. Te 3 uklucia w paluszek były straszne,a to wyciskanie tej krwi jeszcze gorsze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalamburka Domiś chyba przez 10 minut miał wyciskaną tą krewkę z paluszka przez pierwsze 5 minut płakał a ja z nim potem przestał płakać mimo że dalej pobierali a ja nadal płakałam no aż mi głupio było taka wrażliwa jestem Polopolo no ja mieszkam na śląsku więc z pracą nie ma tak źle ale cieszę się ogromnie że nie musze tam wracać naprawdę nie lubiłam tej pracy a szczególnie ci na wyższych stanowiskach traktowali innych jak śmieci ale cóż tak to jest w tych zakładach mięsnych chociaż ja nie byłam tak bardzo źle traktowana ale widziałam jak odnoszą się do innych i to wystarczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ile wasze maluszki jedza mleczka Filip 24 bedzie mial 4 mies pije co 3-3,5 godz 150 ale nieraz pije dokladke to w sumie 180 boje sie tyle dawac nie chce go utuczyc a wazy juz 6800 jest na bebilonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leneczka, ja daję małemu 150 ml co około 3,5 h, wychodzi mi 6 takich porcji na dobę, bo w nocy jada tylko raz. Mój mały też jest dość ciężki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszlamama86
Kalamburka fajnie ze masz juz za soba te szczepienie, zazdroszcze, my sie wybieramy na 13. Strasznie sie boje ale maz ze mna bedzie, wiec troche razniej sie bede czula. A jak bede plakac to nie bede sie z tym kryla. Ja do pracy powinnam wrocic w polowie sierpnia ale po rozmowach z mezem ide na wychowawczy narazie na rok, zobaczymy pozniej, a tez mi sie nie spieszy do pracy, chociaz zespol mam swietny i sie dogadujemy. A pracuje w urzedzie skarbowym. Leneczka moj Ksawerek wypija co 3-4 godziny 120 ml a dzisiaj konczy 6 tygodni a podaje mu nestle nan pro 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Matyldzie pobierano krew z glowki....to dopiero massakra- przy tym wymieklam a ona jeszcze wtedy maciupka byla pozniej juz z paluszka albo normalnie raczki . kurde Matyska najwieksza a je najmniej.....jak wypije 150ml to jest mega sukces. Na nocnym karmieniu o 23 wypija wiecej bo potrafi 180-200 ale nastepne karmienie najszybciej o 6-7. ostatnio je co 2h ok 80ml :) wiec ten Latwy Plan idzie sie u mnie srac. :) Matyska w nocy bardzo ulewala- 1-szy raz od ok miesiaca chyba a tak to ladnie spala do 6 dostala butle i od 7.30 pospalysmy do 10 :) chyba 1-szy raz od porodu sie tak wyspalam. Widze ze z praca to u nas podobnie....ja juz jestem na bezrobociu i zamierzam to na maksa wykorzystac- juz znalazlam pare fajnych kursow mam nadzieje ze mi UP sfinansuje to bo dzieki temu bede mogla szybko ciekawa prace znalesc (w montazu filmow, obrobce i animacjach 3D). Matyska pije Hipp i od tego zaczela mniej na wadze przybierac + oczywiscie zupki i deserki co tez robi swoje. Wogole znalazlam str http://dodomku.pl/ gdzie Hipp pucha 800g kosztuje tu 34pln i przy dostawie do domu pow 100pln dosawa za friko- zamowilam i spoko po 2 dniach dotarlo wiec zajebiscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Matysce rośnie konkurencja wagowa, bo Antek ma skończone 11 tygodni a waży 6,5 kg i też mega nie wypija, bo pokarmu maksymalnie 120, a ostatnio to na raty bo wypije 70-80 i jest napchany, dopiero go noszę, odbijam i za 15 minut dopije łaskawie ze 40. Czasem w nocy wypije to na raz czasem do 140 ale rzadko. Zmniejsza nam się ta ciemieniucha ale nie wiem czy już ot tak, czy coś zadziałało. Kąpię młodego tylko w przegotowanej wodzie i krochmaliku, w oilatum, zmieniłam oliwkę na johnsons i myję główkę szamponem oilatum. Mam zamiar wypróbować dzisiaj specyfik, który dostałam od szwagierki, jej brat tym dziecko kąpał i przesłał jej ze stanów, zwie się to Aveeno. Próbowała któraś z Was tego? To z owsa, jak owsianka. Zobazymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde ja kapie Matyske w normalnej wodzie a kapie ja w jakims specyfiku rossmanowskim- zwyklym plynie do kapania dla dzieci- i jest super! Skorke ma gladziutka i slicznie pachnie, zero jakis rewelacji na skorze itd. Kapalyscie sie z maluchami? Ja kilka razy i super sprawa. Matylda uwielbioa kapanie a juz w wiekszej ilosci wody to juz na maksa. Wogole od razu po kazdym wlozeniu do wanienki moqie do niej "Hop!" i chlapie woda po buzi i tak ok 3 razy i za kazdym razem coraz wiecej wody- robie tak zeby jak beda wakacje albo cos i zeby nie byla jakas pierdola i nie bala sie wody. Robicie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamucha, fajny pomysł z tą wspólną kąpielą. Jeszcze z miesiąc i też zanurkuję z małym:P leneczka, za pierwszym razem mały fajnie zareagował na jabłuszka taką śmieszną miną i aż oniemiał. A teraz to dla niego żadna nowość i kilka łyżek startego jabłuszka ładnie zjada:) Kalamburka, jak tam Kacperek po szczepieniu? Mam nadzieję,że obyło się bez większych sensacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malakaka ciemieniucha lubi powracać, my mieliśmy z nią jakiś czas spokój a potem wracała teraz znów jest spokój ale ostatnio Domiś się strasznie po głowie drapie aż do krwi i muszę mu czapeczkę zakładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszlamama86
My juz po szczepieniu i jestem dumna ze swojego syna bo t.ylko raz zakwilil przy wkluciu. Dostal ta szczepionke 5w1, druga dawke przecie zoltaczce i od razu wzielismy na rotawirusy. W sumie zaplacilismy 440 zlotych. Nastepne szczepienie 23.05. Synek wazy 4700g. Kazal lekarz obserwowac dziecko po szczepieniach a w razie czego zaaplikowac czopki w przypadku goraczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomidorek, po szczepieniu można powiedzieć że ok. Co prawda wczoraj cały dzień był aktywny,zasnął dopiero o 21 i obudził się na jedzenie dopiero ok. 2,ale dziś od rana był strasznie marudny. Teraz jakąś godzinę dopiero śpi. Dużo płakał,nie wiem czy to pogoda,czy reakcja na szczepienie? Najważniejsze że nie ma gorączki. Przyszlamama,mój mąż też że mną pojechał,ale była taka kolejka,że stwierdził,iż pojedzie coś załatwić i wróci za 15 minut. Nie było go 2 godziny i oczywiście nie zdążył. Masakra. To fajnie że Twój synek tak dzielnie to zniósł. Pozazdrościć. My mamy 22 mają kolejne szczepienie. Kacper waży 5 kg,więc Twój Ksawery go goni :-) A co Cię skłoniło do rotawirusow? Egrewagra,Kacperkowi też wyciskala tak długo te krew. Obym tego więcej nie przeżywała :-( Ja natomiast pracuje w prywatnym przedszkolu i powiem Wam,że nie chce tam wracać,bo to wyzysk. W domu trzeba tyle przygotowywać,ze brak słów,oczywiście musi być kreatywnie. Ech,dużo by opowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamucha,a Matyska od początku lubiła kąpiel? BO kacper na początku płakał,teraz już od dłuższego czasu mu to przeszło,ale nadal jest napięty. Dziwne bo my oboje z Mężem kochamy pływać. Mąż ma kurs ratownika,jest nurkiem,ją tylko młodszym ratownikiem ale zawsze :-) Ciekawe czy mu to minie. Wasze dzieci też tak miały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszlamama86
Kalamburka ja od poczatku bylam za tym ze chce go szczepic na rotawirusy, zreszta wole dmuchac na zimne a na dodatek do tego jescze przekonala mnje dzisiaj polozna ktora opowiadala o dziecku 7 miesiecznym ktory nie byl szczepiony na rotawirusy i skonczyloby sie zle gdyby nie szybka reakcja i dlugotrwaly pobyt w szpitalu. Naszczescie szczepionka jest doustna wiec zadnego klucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalamburka, mój mały na początku wył jak wkładaliśmy go do wanny, więc kąpiel odbywała się w mega stresie. Trwało to jakieś dwa tygodnie, a pózniej małemu odmieniło się jak za pomocą czarodziejskiej różdżki. Odkąd przestał płakać w kąpieli, to urządzamy mu prawdziwe karaoke- śpiewamy repertuar od Lady Pank, po Kazika, hehe. Mały słucha uważnie po czym śmieje się pełną gębą i pewnie sobie myśli- "rodzice zróbcie coś dla muzyki =przestańcie śpiewać":P Grzesiek już drugi raz przyświrował mi na spacerze, wiercił się jak szalony po czym zaczął beczeć. Dobrze,że miałam ze sobą kolorową krowę ( jego ulubioną zabawkę) i zaczęłam trzepać mu nią przed oczami:D na szczęście pomogło, ale wolałam wrócić z nim do mieszkania, bo nie chciałam póżniej biec na syrenie:P Zawsze spał na spacerze jak aniołek- a tu taki klops i jak tu nadążyć za tymi maluchami??hpehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszlamama - Antka po tej szczepionce bolał brzuch przez 30 min mi wył, miał takie skurcze jak nigdy i przeszło. Ale o takiej reakcji czytałam na jakimś forum, że tak bywa. Ja Wam powiem, że tym razem się nie wahałam zaszczepić malucha, bo nad starszakiem się zastanawiałam i nie zaszczepiłam, bo to wtedy nowość była i w sumie u mnie w przychodni to tak nic o tej szczepionce nie wiedzieli jak zapytałam. No i miał rok jak wylądował w Szpitalu na oddziale, strasznie go wymęczyło, przez tydzień w domu, w tym dwa razy byliśmy na nocnym dyżurze ale nie był odwodniony więc kazali tylko nawadniać a za trzecim razem już go przyjęli. I w zeszłym roku mało nie skończyło się tak samo. Już od lekarza usłyszałam że mamy jechać do szpitala, na szczęście dzieci sąsiada miały wcześniej rota i dostały jakiś specyfik od swojego doktorka i pomogło i nam też. Dlatego teraz zaszczepiłam Antośka. A szczepić można pierwszą dawką chyba do 12 tygodnia, potem już za późno i koszt koło 300 - 340 zł zależy od apteki, rozbieżności nawet do 50 zł!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×