Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karimata83

Dla mam ktore przeszly cukrzyce ciazowa, 2012/2013

Polecane posty

Mnie sie dziewczyny wydaje,że jemu zwyczajnie nie pasuje taka gęsta konsystencja w butelce- i chyba w tym jest problem, bo na pewno nie w smaku. Pozostaje mi łyżeczka.. Tak mi się wydaje,ale okaże się. Ale żeby tylko takie problemy były.. więc nie ma co narzekać:)w każdym razie dziękuję za rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie sie dziewczyny wydaje,że jemu zwyczajnie nie pasuje taka gęsta konsystencja w butelce- i chyba w tym jest problem, bo na pewno nie w smaku. Pozostaje mi łyżeczka.. Tak mi się wydaje,ale okaże się. Ale żeby tylko takie problemy były.. więc nie ma co narzekać:)w każdym razie dziękuję za rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, naprawdę mam już podać jabłuszko? Przecież Kacper skończył dopiero 3 miesiące, a na rozpisce mam, żeby podawać od 4 - 5 miesiąca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
no moja generalnie nie zjada mleka wiecej jak 120ml,probowalam przemycic jej wiecej ale zostawiala i musialam wylewac,wiec dalam spokoj.obiadek zjada caly duzy sloiczek,deserek maly caly,duzy 3/4.na noc kaszke 150ml.w ciagu dnia jeszcze jakis biszkopcik,jogurcik,chrupki,soczek,kaszka ryzowa do jednej porcji mleka,wiec niby nie ma tego malo a i tak nie przybiera tyle ile powinna.do niedawna spala cala noc,ewentualnie jak sie wiercila to dawalam jej wode do picia i spala do rana a teraz mam cyrki budzi sie ok 3 w nocy i koniec spania dopoki nie dostanie mleka,dopiero zasypia.moze przez zabki jej sie odmienilo. do kolezanki ktora ma problem z kaszkami,sprobuj zrobic taka srednio gesta i podawac lyzeczka,moja z butli niechetnie pila bo musiala mocno ciagnac nawet z tej z X specjalnej do kaszek a z lyzeczki wcina az sie uszy trzesa.tez mam butle z Avent i nie ma do niej firmowego smoka do kaszki,ale jest inny ktory pasuje.a moze smak nie pasuje,firma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie fajna ta promocja na deserki, nakupiłam jak głupia 4 zgrzewki. Będę jadła i jadła, tylko mieszanych z marchewką nie było, nie wiem czemu, może Gerber nie robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malakaka to sporo ich kupilas ja kupilam 2 zgrzewki :) kalamburka moze jeszcze jednak poczekaj ja dalam domisiowi jabluszko jak mial 3 miesiace i 2 tyg. bardzo mu smakowalo :) i nic mu sie nie dzialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalamburka ja bym sie nie odwazyla jeszcze podac nic innego oprocz mleka. Na inne jedzenie przyjdzie jeszcze czas. No ale to Twoja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też się wydaje, że to za wcześnie-opieram się na książce "Pierwszy rok życia dziecka". Jest dużo czynników, które mają wpływ na to, czy można podać dziecku coś innego oprócz mleka. Zresztą, w tej książce jest napisane, żeby zaczynać od warzywa, ale najlepiej chyba do mniej więcej 6 miesiąca się wstrzymać-chyba, że dziecko jest już gotowe. Podobają mi się argumenty zawarte w tej książce, więc będę obserwować Kacpra i zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam zamiar podac cos nowego za miesiac wg schematu zywienia niemowlat czyli po 4 miesiacu. Juz sie nie moge doczekac jak to karmienie lyzeczka bedzie wygladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Kalamburka, wzajemnie:) Ja podałam małemu jabłuszko jak miał około 3 i pół miesiąca. Rinoxi, dzięki za rady:) Mojemu też dokuczają zęby, śpi niespokojnie, przekręca sięw łóżeczku, rozkopuje... ehh, trzeba to przetrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na Twoim miejscu też bym się wstrzymała, jednak trzy miesiące z haczykiem to wcześnie, zwłaszcza jak dziecko wykazuje jakieś predyspozycje do alergii, tak jak w wypadku mojego Antka, jakieś nowalijki typu zupki, jabłka na pewno po piątym miesiącu, a nawet nie wiem czy lekarz nie zaplanuje dopiero po skończeniu sześciu miesięcy, bo ostatnio mówił abym o tym jeszcze nie myślała nawet... Kleik kukurydziany pozwolił, a nawet zalecił ale to tylko na razie tyle. Co do deserków, to przechodziliśmy z mężem i starszakiem dwa razy, bo podobno na gazetce było, że jedna osoba może tylko 10 wziąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
Przyszłamama86 no zobaczysz jak to jest jak ladnie ubierzesz malucha,i zaczniesz podawac i nagle sie okaze ze cale ubranko,ty i wszystko dookola jest w daniu ktore podajesz:P ja nieraz tak mialam... i wez to dopierz czlowieku potem.albo jak mala nie chciala jest(glownie przez zabki) i przez cale karmienie musialam opowiadac wierszyki i zajmowac jedna reka raczki malej zeby czasem,nie sciagnela sliniaka albo nie zlozyla ciekawskich paluszkow do miseczki...nie mowiac juz o jej probach jedzenia samodzielnie lyzeczka... a z drugiej strony zobaczysz jakie miny powstaja przy kosztowaniu,jak slicznie maluch zajada gdy mu smakuje,jaka radość daje gdy przyrzadzisz cos sama i maluchowi bedzie smakowac. wszystko przed Toba:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj dokładnie, Rinoxi ma racje:) Ja też nie mogłam się doczekać karmienia małego, a teraz szczerze- mam dość:P Wszystko w marchewce.. Mały ładnie zjada, ale niestety ulewa i nie ma na to rady, nawet specjalne syropki mało tutaj wnoszą, a pediatra załamuje ręce i mówi" cierpliwie czekać, aż wyrośnie" Mleko łatwo było sprać, a marchewkę i inne plamy to nie lada wyczyn:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malakaka, no właśnie czytałam o tym, że dzieci ze skłonnościami do alergii to najczęściej po 6 miesiącu mają dopiero wprowadzane pokarmy stałe-tak więc, Rinoxi, Pomidorek, na razie plamy z marchewki itd. muszą poczekać hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malakaka ja tam bez problemu deserki kupiłam :) nawet nie wiedziałam,że tak piszą. A ja dziś mam dość robimy mały remont tzn zakupiliśmy panele i jutro monterzy przyjadą je kłaść ale najgorsze w tym wszystkim jest to opróżnianie pokoju do zera :( oj nie jest łatwo z małym dzieckiem a nawet nie wiedziałam że tego wszystkiego tak dużo jest a w końcu mamy tylko kawalerkę a rzeczy jakby były co najmniej 2 pokoje ohhh ciężki dzień jutro mnie czeka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalamburka, no więc Ty też pewnie będziesz czekać, tak jak my... Ale póki co plus taki, że dłużej dzieciaczki będą czyste i mniej prania, bo dziewczyny piszą, że horror przechodzą z plamami z marchewki :) Antkowi dzisiaj znowu coś wylazło, jakaś wysypka na głowie, kurde, zjadłam wczoraj dwa kawałki szarlotki pieczonej przez teściową. Na cały placek trzy jajka, ale żeby tak szybko go wysypało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malakaka, wspolczuje. Mam nadzieje, ze ta wysypka bedzie niegrozna. A Ty konsultowalas juz z pediatra diete Antka? Egrewagra, wspolczuje remontu. Nie wyobraxam sobie z mslym dzieckiem takich przepraw. Wytrwalosci i cierpliwosci zycze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że konsultowałam, nawet z dwoma :( No i obydwaj kazali się wstrzymać z próbowaniem jabłuszek, zupek itd. Na razie jako urozmaicenie mamy 1x dziennie Nutramigen z 2 łyżeczkami kleiku kukurydzianego i tyle. Reszta to moje mleczko i jeszcze wodę z 5% glukozą kazał podawać, a po co to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malakaka, może po prostu dodatkowy płyn na oczyszczenie organizmu-glukoza pewnie dlatego, żeby smak był lepszy. Ja tam daje samą wodę, żeby Mały przyzwyczajał się do jej picia i chętniej w przyszłości po nią sięgał. Niby teraz kreuje się u dziecka skłonności do żywienia, więc ja daję wodę bez słodkich dodatków :) Tak samo czytałam, że lepiej podać jako pierwsze warzywo, bo owoce są słodkie i dziecko przyzwyczai się do jego smaku i potem trudniej mu będzie zaakceptować specyficzny smak warzyw. Pewnie coś w tym jest. Kleik też podam bezsmakowy-wiem, że może rygorystycznie, ale chcę, aby Kacper miał prawidłowe nawyki żywieniowe, a nie tylko słodkie i słodkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo dobre podejście. Potem po słodyczach lecą zęby, apetyt spada itd Mój straszak nie jadał słodyczy jak był Mały, ale nie dlatego, że ja pilnowałam, żeby ich nie jadł, po prostu nie lubił, być może dlatego, że nie dawałam właśnie herbatek słodkich, soczków, tylko naturalny z marchewki, jabłka, sama wyciskałam. Teraz już zjada słodycze, nauczyli go w przedszkolu :( ale nie ma problemu z ząbkami, mimo iż ma już 6 lat, ani jednej plomby, a jego rówieśnicy mają już albo całkiem przytlałe zęby albo po trzy, cztery plomby :) Tak, że tak trzymaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie racje dziewczyny. Mój na szczęście chętnie jada i owoce i warzywa, mimo iż zaczęłam od jabłuszka. Część zalezy od nas, ale drugie tyle niestety dziecka- to moje zdanie. Czasem "walka" z dzieckiem, to jak walka z wiatrakami:D Dziewczyny odkryłam świetny emolient o nazwie "Mediderm" - do wrażliwej, suchej i atopowej skóry.Krem ma bardzo fajną konsystencję i na mojego małego bardzo dobrze działa- nawilża, łagodzi ewentualne podrażnienia.Jedynym minusem jest zapach- typowo medyczny,że tak to ujmę:P Ale co tam zapach, ważne skuteczne działanie. Jest duuużo tańszy od tych wszystkich emolientów dostępnych na rynku. Można nabyć też emulsję,ale jaki po niej efekt- nie wiem, jak wypróbuję, to napiszę,a wypróbuję jak skończy mi się Oilatum. Mediderm można dostać w DOZ.( apteka Dbam o zdrowie) Ja zawsze zamawiam przez neta i odbieram leki właśnie w tej aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo to fajnie ze napisalas bede musiala zapytac w aptece ;) a moj domis od wczoraj mowi mama ale to pewnie jeszcze nie swiadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo to fajnie ze napisalas bede musiala zapytac w aptece ;) a moj domis od wczoraj mowi mama ale to pewnie jeszcze nie swiadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo to fajnie ze napisalas bede musiala zapytac w aptece ;) a moj domis od wczoraj mowi mama ale to pewnie jeszcze nie swiadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo to fajnie ze napisalas bede musiala zapytac w aptece ;) a moj domis od wczoraj mowi mama ale to pewnie jeszcze nie swiadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo to fajnie ze napisalas bede musiala zapytac w aptece ;) a moj domis od wczoraj mowi mama ale to pewnie jeszcze nie swiadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×