Jestem po nieudanej operacji plastycznej. nie chce żyć ;(

jestem w silnym dołku ... :( mysle nawet o samobójstwie ale nie mam odwagi... nie wiem co moge jeszcze napisać nie wiem jak zacząć żyć normalnie , funkcjonować jakoś. kierowały mną kompleksy :( choć przed i tak dobrze nie wyglądałam i miałam silną depresję i myślałam ze operacja mi pomoze ale nie...najwidoczniej nigdy nie mialam byc szczesliwa , to mialo sie nie udac :( Teraz chciałąbym by ktoś mi pomogł , wsparł :( Chyba nigdy nie dojde do siebie...

A co się dokładnie stało?

to ,że chciałabym być piękniejsza a sie oszpeciłam bardziej niż wyglądałam przed :( są jakieś ośrodki wsparcia dla takich osób jak ja :( ? bo chyba sama nie udziwgne juz tego :(

nawet rodzina sie na mnie wypięła , stwierdziła ,że sama jestem sobie winna. może i racja ale nie cofnę czasu :(

a co operowałaś?

Myślę, że Ty nie powinnaś iść na operację ale do bardzo dobrego psychologa.

A co to za operacje plastyczne?Jak wygląda a jak miało wyglądać?W jakim jesteś wieku?

Operacja twarzy ??

Co to znaczy nieudanej?

ja kiedyś myślałam,że jestem tak brzydka,że nie powinnam wychodzić z domu :) ale później stwierdziłam,iż po świecie chodzi tylu zbokoli,że na pewno któregoś podnieci moja brzydota ;) pomyśl o pozytywach :) teraz uroda to banał, a wybitna brzydota to atut ;)

Jaką operację miałaś i co zchrzanili?

odradzam takie akcje trochę za pozno na tą mądrość :( nie chce sie rozpisywać nad tym co operowałam. ;(

To chyba znaczy, że przed operacją 4/10, a po operacji 3,5/10

Operowałaś się u Gumkowskiego? Uzbieraj kasę na innego chirurga i niech ci poprawi wygląd.

zresztą wcześniej też byłam w dołku z powodu mojego kompleksu ale jednak nie aż takim :( nie wiem czy byłam próżna czy biedną zakompleksioną kobietą :(

Tego pozwij do sądu. Pokaż w sądzie zdjęcia przed operacją. niech ci zwróci pieniądze za operację, odszkodowanie na poprawkę u innego chirurga i zadośćuczynienie za depresję.

ostry gracz nie... nie znam tego lekarza.

tylko ,że jak to mi powiedziano moje powikłanie jest częste i lekarz za to nie odpowiada bo bylam swiadoma ryzyka ze wsytapi :( taka umowa podpisalam :(

myślałąm ,że sie uda :(

smutna_ pestkaaa_ wielu teraz partaczy łasych tylko na kasę, poczytaj na dziale chirurgia plastyczna jak jest w tym zawodzie.wielu to dna nie lekarze.

W Polsce nie wygrasz z lekarzami , zwlaszcza z plastycznymi :O to wiem na bank , smutne ale tak tu jest.

najgorsze jest to ,że oprocz wyglądu stan zdrowia (nie tylko psychicznego) został narażony :(

to nos...

samobojstwa po operacjach plastycznych zdarzaja sie dosc czesto :O

ja nie chce z nikim wygrywać bo wiem ,że nie mam szans na żadne odszkodowanie. podpisalam umowe i nic juz nie zrobie prawnie a nie stac mnie na adwokatow zreszta jak to ma sens jak i tak podpisalam jednoznaczna umowa ...pytanie tylko co moge zrobic zeby zaczac normalnie zyc :(

ktoś pisze tu za mnie wcale nie twierdze ,że to nos !

rodzina też mnie obwinia ,że teraz cierpie przez własną próżność. Nie wiedzą jednak ,że wcześniej też cierpiałam ;( Chyba tak miało być ,że jedni ludzie rodzą sie do tego ,że mają mieć w życiu pecha :(

Jakie powikłania? Jakby powikłania były częste, to by była operacja chirurgiczna, a nie plastyczna. To jest różnica. Chirurgia plastyczna, to zabiegi kosmetyczne. Tylko stan ropny może być z winy pacjentki jeśli nie przestrzega zaleceń lekarza. Jeśli lekarz coś spartolił, to żadna umowa go nie ratuje. Zawsze jako konsument masz prawo do reklamacji i dochodzenia odszkodowania. Kodeks cywilny i przepisy konsumenckie.

i nie chcę nikgo zniechęcać do operacji..być może ja miałam okrutnego pecha :( zresztą zawsze go miałam :(

Teraz się uspokój. Pierwsze wrażenia to brak chęci do życia. Potem się przyzwyczaisz i zaczniesz sobie na spokojnie zbierać na poprawę tego. Wszystko spartaczone można poprawić. Chyba, że ci odciął nogę i wyrzucił do śmieci. Dobrego chirurga ciężko znaleźć. Trzeba naprawdę dobrze szukać, pytać kobiet operowanych i na żywo obejrzeć u nich efekty operacji.