Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szaszara

ale głupia śmierć na imprezie integracyjnej pracowników banku

Polecane posty

Gość walnięte w dekiel bydło
30latrka, w czasie jakichkolwiek imprez należy liczyć na siebie przede wszystkim. Zwłaszcza gdy jest zabawa przednia i wszyscy są wcięci lub napici nie ma co liczyć na to, że będą wybiegać za każdym kto opuszcza imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dulcyneaea
do maryśka... wyobraź sobie, ze sa ludzie, ktorzy NIGDY nie schlali sie jak swinie (nie obrazajac zwierzat). Ja do takich ludzi naleze, moj maz rowniez. I zapewniam cie, ze doskonale potrafimy sie bawic, jestesmy bardzo towarzyscy, lubimy sobie wypic, ale zachowujac przy tym twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZimneSuczysko
do zimne suczysko - raczej nie jestem moherem i mam liczne odchyły i zboczenia. Ale mam też poczucie obowiązku. A ona odstresowała się w gronie takich przyjaciół, którzy nie zainteresowali się, że jej nie ma, że wybiegła bez ubrania na mróz. A jeśli chodzi o moją osobę, to mam z kim iść na wódkę, naprawdę jest wiele osób chętnych, zwłaszcza jak bym stawiała haha, ale tak się składa, ze wódczane imprezy to nie mój sposób na odreagowanie problemów życiowych. Mam inne. Jeszcze sobie pomyślałam ze podali jej tabletkę gwałtu. To by tłumaczyło nagłe szukanie świeżego powietrza i gwałtowną utratę przytomności. :( No ale to by tez świadczyło o doborowym towarzystwie w jakim się obracała. Na wódke to można iść z prawdziwymi przyjaciólmi. Koledzy z pracy to tylko koledzy z pracy. Obcy ludzie. Mieli w doopie gdzie ona sie podziewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvedcwwwc
w grudniu tak zamarzl ojciec kolegi,, byl z kolegami na wodeczce, chcial wrocic pieszo, gdzies pomylil droe, a bylo - 15 stopni, zsunal sie ze skarpy , zdazyl zadzwonic o ratunek, ale juz nie wiedzial gdzie jest, byla mgla, zal, i tragiczny zbieg okolicznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×